Wiosna bywa kapryśną porą roku. Z jednej strony wszystko budzi się do życia po zimowym letargu, jednak sporo jest dni, kiedy deszcz i chłód skutecznie zniechęcają do wyjścia z domu. Postaraliśmy się wybrać takie muzyczne nowości, które będą adekwatne do każdego rodzaju wiosennej pogody.
Pat Metheny „Road to the Sun”
To prawdopodobnie najbardziej utytułowany gitarzysta i kompozytor jazzowy, który posiada niebywałą dyskografię jako muzyk solowy oraz pod szyldem Pat Metheny Group. Dwadzieścia statuetek Grammy to jeden z najbardziej imponujących dorobków w świecie muzyki. Tym większe wrażenie robi fakt, że tak bogaty w sukcesy człowiek, który grał m.in. z Davidem Bowie, nie myśli nawet o zwalnianiu tempa.
„Road to the Sun” to projekt, który Metheny realizował od dłuższego czasu. Komponował piosenki i nagrywał je w doborowym gronie, w którym znaleźli się chociażby muzycy z LAGQ. Utwory jakie znajdziemy na płycie są niezwykle świeże, a jednocześnie bez trudu rozpoznamy na nich charakterystyczne dla Metheny’ego akcenty.
Kaśka Sochacka „Ciche dni”
Nareszcie, jeden z ciekawszych głosów polskiej alternatywy doczekał się debiutanckiego albumu! Miłośnicy gatunku z pewnością kojarzą Kaśkę z kilku naprawdę udanych singli, które już od paru lat zyskują coraz większą grupę miłośników. Prawdziwym hitem stał się utwór „Wiśnie” i właśnie on otwiera playlistę debiutanckiego krążka „Ciche dni”.
Oprócz znakomitych tekstów na pierwszy plan wybija się niepowtarzalny wokal piosenkarki, którego nie można pomylić z nikim innym. Utwory choć często delikatne, mają wspaniałą energię, która z pewnością przyda się niejednemu z nas wiosną. Album promuje singiel „Ciche dni” z dyskretnym udziałem Dawida Podsiadło.
Evanescence „The Bitter Truth”
Wielu fanów cięższego grania zdążyło porządnie zatęsknić za mezzosopranem Amy Lee – liderki zespołu Evanescence. Między 2014 a 2016 rokiem zespół nagrał trzy studyjne albumy, a potem dość niespodziewanie zamilkł na długo. Muzycy nie grali koncertów i brakowało doniesień na temat przyszłości kapeli. Na szczęście wrócili i prezentują bardzo ciekawy materiał.
„The Bitter Truth” porusza ważne wątki, a Amy Lee jak zwykle zadbała o mocne, ale przy tym poruszające teksty. Z pewnością jest to ważny powrót i jesteśmy bardzo ciekawi, czy zespół wznowi intensywną działalność, kiedy już będzie możliwe granie koncertów.
Celeste „Not Your Muse”
Czas na kolejny debiut, i to jaki debiut! Celeste zachwyciła najpierw całą Wielką Brytanię, a potem świat swoim wspaniałym głosem. Obserwując rosnącą popularność piosenkarki i jej singli jeszcze przed premierą albumu „Not Your Muse”, która przypada na 26 marca, można stwierdzić, że Celeste stanowi powiew świeżości dla gatunku, jakim jest soul.
Niektórzy charakteryzują nawet muzykę Brytyjki jako neo-soul, gdyż w poszczególnych kawałkach można znaleźć akcenty R&B oraz jazzu. Fakt jest taki, że swoim niesamowitym głosem Celeste łączy klasyczne melodie w bardzo nowoczesną warstwą tekstową. Nie dziwi więc, że jej utwór „Stop This Flame” trafił na ścieżkę dźwiękowej najnowszej gry FIFA 21.
Volbeat „The Strength / The Sound / The Songs”
Czas na tęgą dawkę skandynawskiego heavy metalu w naszym zestawieniu najciekawszych wiosennych nowości muzycznych. Album „The Strength / The Sound / The Songs” duńskiego zespołu Volbeat nie jest co prawda ich najnowszym dziełem, jednak doczekał się wznowienia w wyjątkowym wydaniu.
Zielony winyl zawiera rozszerzone wersje niektórych utworów, dzięki czemu może być prawdziwą perełką w płytotece niejednego fana metalu. Warto przypomnieć sobie początki kapeli Volbeat, zwłaszcza w kontekście znakomitego odbioru ich ostatniego krążka, czyli „Seal the Deal & Let's Boogie”, którym Duńczycy podbili listy przebojów w całej Skandynawii, a także w Niemczech, Austrii czy Szwajcarii.
Lana Del Rey „Chemtrails Over The Country Club”
Lana Del Rey to jedna z najciekawszych postaci amerykańskiej muzyki popularnej. Choć początki jej kariery nie były oszałamiające, nagle odniosła ogromny sukces i zachwyca barwą głosu oraz fascynującymi opowieściami zawartymi w swoich utworach. Nie inaczej jest na płycie „Chemtrails Over The Country Club”.
Album promuje singiel o takim samym tytule oraz nakręcony do niego klip. Ten ostatni, podobnie jak sama Lana, jest bardzo nieoczywisty. Przez większość czasu pokazuje beztroskie życie zamożnej dziewczyny, żeby w pewnym momencie zmienić kompozycje na mroczne wampirze tancerki i wyjące wilki. Czy cała płyta będzie równie tajemnicza i nieprzewidywalna jak ten teledysk?
Ryan Adams „Wednesdays”
A teraz solidna porcja melancholii, którą serwuje nam Ryan Adams. Gitarzysta i wokalista po czterech latach wraca z nowym albumem „Wednesdays”, na którym znajdziemy jedenaście piosenek idealnych na ponure, deszczowe dni.
Adams przekazuje słuchaczom niezwykły ładunek wrażliwości, który świetnie wybrzmiewa w akompaniamencie gitary akustycznej. Nowa płyta muzycznie nie zaskakuje, natomiast z pewnością jest na bardzo dobrym poziomie, który od lat reprezentuje Adams zarówno w solowym dorobku, jak i grając w zespołach.
WaluśKraksaKryzys „ATAK”
Riffowe granie i elektroniczne inspiracje, okraszone obserwacyjnym humorem – tak czujemy tę płytę i dlatego kojarzy się nam ona bardzo wiosennie. WKK opisuje swoją rzeczywistość szczerze i nie stroni od lekko oldskulowego klimatu. To słychać na trackach i widać na klipach. Te ostatnie zostały wyreżyserowane w ramach spójnej koncepcji.
Pierwszym singlem, który promuje krążek jest „Tuż przed północą”. Kawałek został nagrany we współpracy z Królem, a zdjęcia do teledysku realizowano w Skale, czyli rodzinnym mieście WKK.
Jak widać muzyczna wiosna zapowiada się niezwykle różnorodnie, więc jesteśmy przekonani, że spośród nowości każdy znajdzie coś, co zachwyci go o tej porze roku.
Jeśli chcecie dalej czytać o swoich ulubionych wykonawcach, zajrzyjcie na stronę Empik Pasje Magazyn Online. Pasja Słucham to niewyczerpane źródło inspiracji i wiadomości ze świata dźwięków.
Komentarze (0)