Monitor oddechu – zadbaj o swój spokój

Mnogość akcesoriów przeznaczonych dla niemowląt i ich rodziców potrafi przyprawić o zawrót głowy. Opieka nad maluszkiem zwłaszcza w pierwszych tygodniach i miesiącach jego życia to bez wątpienia trudne zadanie. Pielęgnacja noworodka to wymagające i czasochłonne zajęcie. Do tego dochodzi troska o zdrowie maleństwa i pragnienie, aby zapewnić mu jak najlepszą opiekę. Już od pierwszych tygodni życia dziecka młodzi rodzice czujnie obserwują maluszka, aby w porę zauważyć ewentualne niepokojące objawy. Z pomocą przychodzi monitor oddechu, który umożliwia wykrycie niebezpiecznych bezdechów i błyskawiczną reakcję opiekunów. Urządzenie można stosować już od pierwszych dni dziecka, aż do czasu, kiedy nie ma już potrzeby monitorowania oddechu malucha.

Jak działa monitor oddechu dziecka?

Obawa przed syndromem nagłej śmierci łóżeczkowej zdrowego niemowlęcia to podstawowy powód, dla którego rodzice decydują się na zakup urządzenia służącego do monitorowania oddechu dziecka. Podstawowy zestaw składa się z płaskich płytek sensorycznych i odbiornika przetwarzającego sygnały płynące z czujników. Płytki rejestrują ruchy oddechowe malca przez materac, pod którym są zamontowane.

Kiedy uruchamiany jest alarm?

Jeśli przez 20 sekund nie zostanie wykryty oddech maleństwa lub w przeciągu minuty urządzenie zarejestruje zbyt małą liczbę oddechów (w zależności od producenta jest to 10 lub 8 oddechów), uruchamiany jest alarm. Często sam sygnał dźwiękowy wystarczy, aby dziecko przebudziło się i zaczerpnęło powietrza.

Co w przypadku, gdy dziecko oddycha prawidłowo?

Monitory oddechu Babysense to urządzenia, które dobrze sprawdzają się także do informowania opiekunów o tym, że oddech ich dziecka jest prawidłowy. Migające światło w kolorze zielonym wyświetlane na odbiorniku przymocowanym do brzegu łóżeczka oznacza, że nie ma żadnych powodów do obaw. Jest ono doskonale widoczne z daleka, możesz więc skontrolować stan dziecka bez potrzeby wchodzenia do jego pokoju i ryzyka obudzenia szkraba.

 

Babysense 7, Monitor oddechu dla niemowląt, Poradnik

 

Czy monitor oddechu jest bezpieczny dla dziecka?

Monitor jest całkowicie bezpieczny dla dziecka, nie ogranicza jego ruchów podczas snu i nie emituje szkodliwego promieniowania, co oznacza, że można używać go zarówno w nocy jak i w czasie drzemek w ciągu dnia. Wybieraj tylko urządzenia z certyfikatem wyrobu medycznego. Pamiętaj, aby w łóżeczku dziecka nie znajdowały się żadne zabawki generujące drgania, ponieważ monitor nie odróżni ruchów dziecka od przedmiotów leżących na materacu.

Monitor oddechu – wskazania do stosowania

Istnieje kilka okoliczności, przy których monitor oddechu dziecka szczególnie się przydaje. Medyczne wskazania to między innymi stwierdzone wcześniej kłopoty z oddechem, niska masa urodzeniowa związana z wcześniactwem, wady serca niemowlęcia, palenie papierosów przez matkę w czasie ciąży oraz ogólny zły stan zdrowia noworodka po porodzie. W przypadku zdrowych, donoszonych niemowląt monitorowanie oddechu pozytywnie wpływa na komfort rodziców. Podczas snu maleństwa mogą oni w każdej chwili upewnić się, że dziecko jest bezpieczne i nie ma kłopotów z zaczerpnięciem powietrza.

Monitor oddechu – do jakiego wieku dziecka warto go używać?

Zasadniczo nie ma żadnych sztywnych reguł określających, do kiedy używać monitora oddechu w przypadku zdrowego niemowlęcia. Pod tym względem kieruj się przede wszystkim swoją intuicją oraz obserwacją maleństwa. Jeśli uważasz, że minęło już ryzyko, możesz przestać używać monitora. Zdania są podzielone i część użytkowników rezygnuje z urządzenia już po kilku tygodniach stosowania, ale są też tacy, którzy korzystają z monitora przez pierwsze kilka - kilkanaście miesięcy życia dziecka.

Najczęściej po skończeniu przez malca 12 miesięcy ryzyko uduszenia się przez sen zmniejsza się na tyle, że nie ma potrzeby monitorowania oddechu zarówno w nocy, jak i w trakcie drzemek. Śmierć łóżeczkową lekarz może stwierdzić tylko w przypadku zgonu dziecka poniżej 1 roku życia. Maty z czujnikiem ruchu można używać do momentu osiągnięcia przez malca wagi 15 kg. Jeśli nie jesteś pewna, czy nadszedł już czas na zrezygnowanie z monitorowania oddechu, lekarz pediatra pomoże rozwiać twoje wątpliwości.

Mata do łóżeczka z czujnikiem oddechu

Specjalna mata do łóżeczka z wbudowanym czujnikiem oddechu (np. firmy Jablotron) to alternatywa dla sensorów montowanych między dnem łóżka a materacem. Urządzenie natychmiast informuje opiekunów o zmniejszonej częstotliwości oddechów niemowlęcia, a następnie uruchamia się alarm, który informuje rodziców o niepokojącej sytuacji.

 

Jablotron, Nanny BM-02, Monitor oddechu

 

Przenośny monitor oddechu Snuza HeroMD rejestruje unoszenie się i opadanie brzuszka dziecka podczas wykonywania oddechów. Jest to bezprzewodowe urządzenie, które w łatwy sposób przymocujesz do ubranka lub pieluszki niemowlęcia. Dzięki temu zawsze i wszędzie możesz monitorować stan swojego szkraba. Dodatkowo monitor został wyposażony w system pobudzania niemowlęcia do oddychania za pomocą delikatnych wibracji. Funkcja uruchamia się w momencie wykrycia braku ruchów oddechowych trwającego przez 15 sekund. Następnie, jeśli oddech nie zostanie wykryty przez kolejne 5 sekund, włączy się alarm dźwiękowy.

 

Snuza, Hero MD, Przenośny monitor oddechu dla niemowląt w zestawie z elektroniczna nianią NOOMI™ by Natulino Innovations

 

Wybierając dla swojego dziecka monitor oddechu, zwróć uwagę na to, czy dany produkt posiada certyfikat medyczny. Tylko takie urządzenie zagwarantuje bezpieczeństwo i wysoką jakość wykonania. Pamiętaj również o tym, że brak przewodów i zasilanie zwykłymi bateriami zwiększa bezpieczeństwo twojego dziecka. Większość monitorów oddechu – oprócz alarmu ostrzegającego o bezdechu – ma również funkcje sygnalizowania prawidłowego oddychania, a także rozładowującej się baterii. Gwarantuje to niezawodność działania urządzenia, bez względu na to, czy zdecydujesz się na czujnik umieszczany pod materacem, matę do łóżeczka z wbudowanymi sensorami, czy przenośny monitor mocowany do pieluszki.

Więcej porad znajdziesz w dziale Dziecko i mama.

 

Zdjęcie okładkowe - źródło: Shutterstock.