Francuskie planszówki wyróżnia bardzo często oprawa graficzna. Tamtejsi ilustratorzy mają dość charakterystyczny styl, który zresztą stawiany jest w ich ojczyźnie za wzór. To oznacza, że wiele gier ilustrowanych poz ich granicami nie ma szans przebić się na francuskim rynku. Jednak Francuzi nie tylko ilustracje mają ciekawe. Jedne z najlepszych planszówek, w jakie w życiu grałam, zostały zaprojektowane przez Bauzę, Cathalę, Henriego czy Maublanca.

 

Coś na dobry początek

 

  • Mały Książę, którego projektantami są słynni Antoine Bauza i Bruno Cathala, to jedna z gier, które uwielbiam pokazywać początkującym. Przepiękne ilustracje autorstwa samego Antoine de Saint-Exupéry’ego sprawiają, że w ułamku sekundy lądujemy na planecie, którą odwiedził tytułowy arystokrata. Banalne zasady przy dość dużej głębi rozgrywki (czyli wadze podejmowanych przez nas decyzji) sprawiają, że nawet młodzi gracze mają olbrzymią przyjemność z rozgrywki. Niewątpliwym atutem jest też przestrzenny aspekt gry - w jej trakcie układamy z kafelków przepiękną planetę, a w rogach swojej planszy wstawiamy kafelki punktacji, które powiedzą nam, za co zdobędziemy punkty na koniec rozgrywki. Naprawdę warto!

 

  • Roberto Fraga urodził się co prawda w Hiszpanii, ale od wczesnych lat dziecinnych żyje we Francji. Jego Kraina Lodów to przezabawna, kolorowa gra zręcznościowa, w której staramy się jak najzręczniej (i najszybciej!) poprzekładać gałki lodów pomiędzy rożkami tak, by osiągnąć wskazany na karcie celu układ. Zabawa niesubordynowanymi kuleczkami jest naprawdę świetna, a prostota zasad sprawia, że każdy może dołączyć do gry. To klasyczny przykład francuskiej szkoły projektowej - lekkość zasad, kolorowa oprawa, niesztampowe podejście do kategorii - w tym wypadku gier zręcznościowych.

 

Lekko, a z fantazją

 

  • Mr Jack to kolejny przykład umiejętności współpracy Brunona Cathali - tym razem jego partnerem był jednak Ludovic Maublanc. Mr Jack to historia Kuby Rozpruwacza, przełożona na dwuosobową grę planszową. Jeden z graczy wciela się w rolę londyńskiego seryjnego mordercy, a drugi w metropolitalną policję. To przesprytna gra o logiczno-taktycznym charakterze, w której musimy bardzo mądrze wykorzystywać zarówno dane nam umiejętności poszczegónych postaci w grze, jak i ich umiejscowienie na planszy. To naprawdę bardzo dobrze zaprojektowany tytuł, w który można grać jedną partię po drugiej, nie zauważając nawet upływu czasu. Koniecznie spróbujcie!


     

  • Bruno Faidutti stworzył całe mnóstwo gier, ale jedną z tych, które lubię najbardziej, jest niewątpliwie HMS Dolores. Współpracował przy tym z jednym z absolutnych tuzów designu - Kanadyjczykiem Erikiem Langiem. Dolores to prosta gra negocjacyjna, korzystająca mechanicznie nieco z kamieni, nożyc i papieru, a jednocześnie wprowadzająca klasyczny dylemat psychologii społecznej - dylemat więźnia. Podczas praktycznie każdej interakcji z innymi graczami zastanawiamy się, czy podzielić się po równo znalezionymi skarbami, czy raczej spróbować zagarnąć wszystko dla siebie. Maleńki pudełko skrywa w sobie całe mnóstwo dobrej zabawy!

 

Ciekawostki

  • Frédéric Henry to twórca ponad osiemdziesięciu (sic!) tytułów. Spośród tak wielu gier trudno znaleźć tę najlepszą, więc arbitralnie polecę Budowniczowie: Antyk. Sprytna gra w budowanie starożytnego miasta, w bardzo ciekawy sposób łącząca mechaniki karciane, zbieranie zestawów i zarządzanie zasobami. Piękna oprawa graficzna i niewielkie, metalowe pudełko sprawiają, że gra jest nie tylko przyjemna w odbiorze, ale i z łatwością zabierzemy ją ze sobą w dowolnie wybrane miejsce.

 

  • Nicolas Sato jest po drugiej stronie bieguna, stworzył ledwie pięć gier. Jedną z nich jest Lutecja, która swoim graficznym stylem przywodzi mi na myśl komiksy o Asteriksie i Obeliksie. Sama rozgrywka opiera się na zarządzaniu zasobami, znajdującymi się na kartach i daje naprawdę mnóstwo satysfakcji - przy jednoczesnej prostocie zasad.

 

Oczywiście, zaledwie musnęłam temat francuskich gier planszowych - jest ich tak mnóstwo, że można by napisać małą encyklopedię na ich temat. Mam jednak nadzieję, że choć kilka z tych gier, które opisałam się wam spodobają!