Wyobraźcie sobie, że jedziecie metrem. Może nie tak skromnym jak to warszawskie, ale np. w Londynie, Rzymie, czy Moskwie. Trwa III wojna światowa i dochodzi do globalnej katastrofy, na skutek której bezpieczne wyjście na powierzchnię Ziemi jest praktycznie niemożliwe. Co robicie? Staracie się ocalić siebie? Walczycie o bogactwa, a może marzycie o przywróceniu naturalnego ładu na planecie? Możliwości oraz ról jest wiele, dlatego pomysłów na powieści również nie brakuje. Dzięki autorowi pierwowzoru, Dymitrowi Głuchowskiemu, każdy ma szansę ukazać światu swoją wersję „Metra 2033”.

 

Międzynarodowy projekt literacki

Nierzadko zdarza się, że sukces jednego tytułu niesie za sobą kontynuacje. Czytelnicy lubią identyfikować się ze znanym bohaterem, poznać jego dalsze losy. Tak jest w przypadku powieści Philipa Rotha czy Andrzeja Sapkowskiego. Mimo że dobrze znamy „Wiedźmina”, z przyjemnością sięgamy po kolejne tomy jego przygód. Głuchowski postąpił inaczej. Po napisaniu „Metra 2034”, w ramach projektu Uniwersum Metro 2033, postanowił oddać wykreowany przez siebie świat w ręce innych.

 

Mistrz i jego uczniowie

Chętni, którzy chcą dołączyć do projektu, muszą spełnić wymagania wydawnictwa i samego twórcy pierwowzoru. Dlatego najlepiej jeśli mieszkają w miejscu, gdzie toczy się narracja, czas akcji jest bliski dacie 2033 (najpóźniej wydarzenia mogą toczyć się w styczniu 2034), a w fabule brakuje elementów fantastycznych, których nie sposób wyjaśnić naukowo. Dodatkowo obowiązuje zakaz tłumaczenia tego jak wybuchła trzecia wojna światowa, a samą powieść należy utrzymać w zgodzie z innymi dziełami z tej serii. Obwarowań jest więc sporo, ale chętnych nie brakuje. Którzy autorzy zdobyli największą sympatię fanów Uniwersum Metro 2033?

 


Z Moskwy do Petersburga

W 2011 roku ukazała się książka Szymuna Wroczka „Piter”. Powieść zdobyła dużą popularność, choć zarzuca się jej mniejsze napięcie niż w pierwowzorze. Akcja przenosi się do Petersburga, a głównym bohaterem zostaje Iwan Mierkułow, który wpada w wir wojny między stacjami metra. Chyba jednym z najważniejszych określeń, jakich używają fani Uniwersum Metra w przypadku dzieła Wroczka jest „godna” – zatem z pewnością warta polecenia. Również w Petersburgu rozgrywa się akcja kolejnej bardzo popularnej książki z serii, czyli „Za horyzont” Andrieja Diakowa. Ponownie wybucha wojna, gdyż jedna z frakcji chce podbić pozostałe stacje. W tle kolejna szansa na to, że na powierzchni można przywrócić normalność.

 

 

Polski wątek

Swoich sił w stworzeniu dzieła osadzonego w podziemnych tunelach podjęli się też Polacy. Pierwszym miał być Jacek Dukaj, jednak sam polecił zamiast siebie Pawła Majkę, który napisał w 2014 roku „Dzielnicę obiecaną”. Akcja dzieje się w Krakowie, a metro zastąpione jest podziemnymi schronami w Nowej Hucie. Poznajemy losy rodzeństwa, Marcina i Ewy, muszących radzić sobie w powstałym mikropaństwie, gdzie upragnionym rajem jest tzw. Kombinat. Po Majce, do Uniwersum Metro 2033 wkroczył Robert J. Szmidt i zabrał czytelników w „Otchłań” Wrocławia, a konkretnie do kanałów pod miastem. Tam rozwijają się enklawy, jednak zaczyna brakować pokarmu i innych środków niezbędnych do życia. Wreszcie w ubiegłym roku polscy fani „Metra 2033” doczekali się historii polskiej kolei podziemnej za sprawą Artura Chmielewskiego i książki „Achromatopsja”. Mieszkańcy stolicy, którym udało się przeżyć, wysyłają ekspedycję mającą przynieść ocalenie. Jednak czy misja zakończyła się sukcesem oraz czy Chmielewski zachował klimat oryginału, musicie przekonać się sami.
 

 

 

Kolejna odsłona z Kijowa

Ostatnią częścią oryginalnej trylogii Głuchowskiego jest „Metro 2035” i właśnie w tym roku osadzona jest najnowsza część serii autorstwa Sergieja Niedoruba „Uniwersum Metro 2035: Czerwony wariant”. Premiera książki, która rozgrywa się w realiach kijowskiego metra, już 17 października. Czeka nas tajemnicza „czerwona linia” oraz nieznany człowiek, znaleziony na powierzchni skażonego świata. Wiele wątków, jeszcze więcej ludzkich problemów i ciążąca nad bohaterami wizja być może beznadziejnej walki o wydostanie się z podziemnych korytarzy.