„Zimna sprawa”, Katarzyna Bonda

Królowa polskiego kryminału nie próżnuje! Dopiero co w „O włos” zaproponowała czytelnikom nową serię kryminalną z równie nowym bohaterem Jakubem Sobieskim w roli głównej, a teraz powraca z siódmym tomem uwielbianej serii o profilerze policyjnym Hubercie Meyerze. „Zimna sprawa” to podobno jego najdziwniejsze i najmroczniejsze śledztwo.

Nowa sprawa Meyera

Od tragicznych wydarzeń, których Meyer był świadkiem, minęło niewiele czasu. Profiler próbuje radzić sobie z wyrzutami sumienia i traumą, ale nie idzie mu to najlepiej. Myśli od koszmaru pozwala mu oderwać dziwna sprawa sprzed lat. Mieszkańcy pewnego domu zniknęli w niewyjaśnionych okolicznościach. Teraz, w podziemiach ich poznańskiej willi policja odkrywa zwłoki kobiety i trójki dzieci. Pochowani nietypowo, charakterystycznie, rytualnie nawet. Meyer wraz z pomocą swojego specjalnego Wydziału Wsparcia Dochodzeń spróbuje rozwiązać tę jakże nietypową zagadkę.

Zagadki przeszłości

Tytułowa zimna sprawa to nic innego jak niewyjaśniona sprawa sprzed lat, tajemnica morderstwa, która ze względu na brak poszlak i dowodów została zamknięta i wciśnięta głęboko do akt. Hubert Meyer jest mocno poturbowany psychicznie, poszarpany przez wydarzenia z przeszłości i tym samym słabszy niż kiedykolwiek wcześniej. Wydaje się, że nie ma już nic do stracenia. A Katarzyna Bonda postanowiła akurat teraz zanurzyć go w świat dziwnych wierzeń, tajemniczych sekt i grupy, która trzyma to wszystko w garści za murem milczenia. Całość jest mroczna i niepokojąca, gęsta od podejrzeń i sączącej się dziwności. Myślę, że dla fanów serii diabelnie też satysfakcjonująca – rozpoczyna nowy rozdział w serii o profilerze, nową kartę jego historii.
 

Katarzyna Bonda Zimna sprawa
 

„Czerwona ziemia”, Marcin Meller

Popularny i lubiany dziennikarz Marcin Meller, mąż pisarki i felietonistki Anny Dziewit-Meller, debiutuje w prozie powieścią sensacyjną. Będzie o miłości ojcowskiej, wyrzutach sumienia, przeszłości, a wszystko to ze skomplikowanymi krajobrazami współczesnej Afryki w tle.

Wczoraj i dziś

Rok 1996. Reporter Wiktor Tilszer rusza do Afryki, by przeżyć tam największą, najwspanialszą, choć diabelnie niebezpieczną przygodę swojego życia. Rok 2020. Syn Wiktora – Marcin Tilszer– rusza do Ugandy śladami swojego ojca, by wkrótce słuch po nim zaginął. Wiktor zostaje zmuszony, by rzucić wszystko i powrócić do kraju, w którym wszystko się dla niego zaczęło, a teraz wszystko też musi się zakończyć.

Wielowymiarowa historia

Afryka u Mellera to nie portret spragnionych selfie turystów, ustawianych safari i straganów pełnych „autentycznych” pamiątek, ale skomplikowana ziemia, której sytuacja społeczno-polityczna potrafi zmieniać się jak w kalejdoskopie. Ziemia, na której mieszkają ludzie, którzy każdego dnia walczą o przetrwanie. Miejsce wielowymiarowe, tak jak jego krwawa historia. Miejsce, w którym biały człowiek panoszy się jak u siebie, by przekonać się, że wcale nie jest tutaj panem. To tam rozgrywa się dramat ojca, który za wszelką cenę próbuje naprawić dawne winy, ale to także tam rozgrywa się jego najpiękniejsza przygoda sprzed lat. To tak a propos wielowymiarowości właśnie, tej afrykańskiej dwoistości. I tak pozornie niewinna, napisana z lekkością i pomysłem powieść sensacyjna o poszukiwaniu – zamienia się w coś więcej. Intrygujący debiut, z pewnością dopiero początek prozatorskiej przygody Mellera.
 

Marcin Meller czerwona ziemia
 

„Człowiek, który wyszedł z mroku”, David Lagercrantz

Autor, którego najlepiej można kojarzyć z kontynuacji, bestsellerowej serii „Millennium” zmarłego Stiega Larssona, zakończył przygodę z Lisbeth Salander i tym razem serwuje własną opowieść o ciemności, która wycieka z ludzkiej duszy. W duchu skandynawskim, nie inaczej.

W sidłach ciemności

Lato 2003 roku. Lato burzliwe, świat płonie. To właśnie wtedy Kabir, sędzia piłki nożnej afgańskiego pochodzenia, został brutalnie zamordowany. Człowiek, który przeżył tortury talibów w Kabulu, ten który znalazł azyl w Szwecji i stał się częścią miejscowej społeczności – został pobity na śmierć. Niby sprawca jej znany, ale coś nie zgadza się w całej tej historii. Do sprawy, za wsparciem młodej ambitnej policjantki Micaeli Vargas, dołącza światowy psycholog śledczy Hans Rekke. Wszystkie dotychczasowe założenia wkrótce obrócą się w pył. Kim naprawdę był Kabir?

Kawał skandynawskiego thrillera

Chociaż Lagercrantz zamknął podobno już swój pisarski rozdział Larssona i kontynuacji Millennium, to sam serwuje opowieść opartą o bardzo podobny, charakterystyczny dla Larssona właśnie schemat. Mamy tu morderstwo, które prowadzi w ciemność spisków. Mamy też polityczno-społeczne zagadnienia, które stanowią oś intrygi fabularnej. Wreszcie – ciekawy, niby świeży, ale wciąż znajomy duet śledczych. Ona jest młodsza, on jest starszy, dwa różne światy, dwie odmienne perspektywy. Dwa zupełnie odmienne charaktery. Dwa całkowite przeciwieństwa. Chociaż gdzieś już to wszystko było, chociaż rozpoznajemy klisze i tropy, to warto przyznać, że David Lagercrantz wie co robi i potrafi korzystać ze swojego doświadczenia z przeszłości. Miłośnicy thrillerów sensacyjnych w duchu skandynawskim będą zadowoleni.

David Lagercrantz

Więcej recenzji znajdziesz na Empik Pasje w dziale Czytam.

Targi Książki Empik