1. Uoga Uoga Crocodile from the Nile – naturalne mydło w kostce dla dzieci z masłem shea i olejkiem lawendowym

Zacznijmy od opakowania:

  • ładna, zabawna grafika,
  • tektura z recyklingu,
  • zero folii,
  • żadnej papierowej ulotki.

Dobrze się zaczyna, co dalej? Mydło Uoga Uoga jest wegańskie, zrobione ręcznie w kraju producenta czyli na Litwie i nie zawiera oleju palmowego, co wyraźnie zaznaczono na pudełku. Czytamy dalej. Skład robi wrażenie: krótki, naturalny i bez wysuszającego spieniacza czyli SLS.

Czas na pierwsze mycie rąk. Trzylatek bierze kostkę w dłoń i wącha. Werdykt: ładny zapach. Olejek lawendowy, choć wyraźny, ma też słodką maślaną nutę, więc w efekcie mydło pachnie bardzo delikatnie. Odkręcamy wodę. Dobrze się pieni, a po spłukaniu zostawia na skórze warstwę ochronną. To zasługa masła shea, które w składzie kostki zajmuje ważne miejsce. Odkładamy kostkę do mydelniczki, ale czujemy, że jest dosyć miękka. To normalne w przypadku naturalnych mydeł więc zwykłą podstawkę na pewno warto zastąpić kratką, na przykład ścienną Tatkraft Mega Lock. Dzięki mocnej przyssawce, można powiesić mydło pod prysznicem, albo nad wanną i stosować kostkę do całego ciała. Po kąpieli, skóra trzylatka jest gładka, czysta i pachnąca, bez podrażnień, co dobrze wróży w przypadku dzieci ze skłonnością do zaczerwienień.

 

Ekologiczne kosmetyki w kostce

 

  1. Uoga Uoga Care for coffee? – naturalne mydło peelingujące z olejkiem miętowym i kawą

Na pudełku jest rysunek: naszkicowana ołówkiem dłoń, a w niej ogromne ziarenko kawy i listek mięty. Zapach kawy z miętą świetnie się tu łączy. Aromat jest naturalny, nie ma mowy o perfumach syntetycznych, a najmocniej czuć olejek miętowy.

Mała kostka jest podzielona na dwa kolory: biały i brązowy, widać zatopione w niej drobinki kawy: w końcu chodzi o mycie i peeling w jednym. Opakowanie jest bardzo estetyczne i podobnie jak kostka, ekologiczne. Tektura pochodzi z recyklingu, nie znajdziecie tu ulotki ani folii zewnętrznej. Wszystkie potrzebne informacje ujęte są na opakowaniu.

W składzie mamy sporą ilość dobrych olejków:

  • z oliwek,
  • z kokosów,
  • ze słonecznika,
  • masła shea,
  • rycyny.

Czas na pierwszą próbę. W połączeniu z wodą, mydło bardzo delikatnie się pieni, a to akurat dobry znak, bo nie ma w składzie spieniaczy. Złuszczanie również jest delikatne, więc po spłukaniu skóra jest wygładzona i bez podrażnień.

Tego mydła w kostce możecie używać do rąk, kolan, łokci i stóp. Czyli tam, gdzie ciało najbardziej potrzebuje peelingu. Efekt złuszczania jest widoczny po kilku kąpielach, ale nawilżenie i zmiękczenie skóry pojawia się po pierwszym użyciu. Ważne, by kostkę trzymać w suchym miejscu, inaczej zwyczajnie rozpuści się w wodzie i straci swój kształt.

 

Uoga Uoga, mydło w kostce z kawą i miętą Care for Coffee?, 100 g

 

  1. Ma Provence – Szampon do włosów normalnych z żółtą glinką

Kostka ma oryginalny kształt kwiatka, albo pączka z dziurką. Bardzo praktyczny pomysł, wystarczy chwycić taką kostkę i nawet pod prysznicem, nie wyślizgnie się z dłoni. Wyprodukowany we Francji i opatrzony certyfikatami BIO oraz Ecocert, szampon w kostce Ma Provence ma być organiczną alternatywą dla zwykłych szamponów w płynie.

Według producenta jeden taki kwiatek zastępuje aż dwie butelki szamponu (czyli dwa razy po 250 ml). Sprawdzam więc na własnej głowie. Pocieram kostką mokre włosy – szybko i łatwo się pieni. Pachnie przyjemnie, wytrawnie i ziołowo. W składzie jest glinka żółta, która pochłania kurz, sebum i inne zanieczyszczenia z włosów. Poza tym odżywia i wraz z ekstraktami roślinnymi wzmacnia i regeneruje włosy.

A propos ekstraktów roślinnych, na liście składników szamponu znalazłam na przykład wosk z owoców sumaka azjatyckiego, który zapobiega utracie wody. Zgodnie z definicją kosmetyku organicznego, aż 99,9 % surowców w tej kostce pochodzi wprost z natury.

No dobrze, ale co z włosami? Po spłukaniu piany, włosy zachowują się jak po zwykłym szamponie, czyste, pachnące i nawet nie plączą się za bardzo. Kiedy je suszę, czuję że potrzebuję odżywki w sprayu. Nic dziwnego, to akurat wina regularnego rozjaśniania. Mam suche włosy, ale za to skóra głowy po myciu jest gładka i odświeżona.

Ciekawostka: kostka wygląda jak nowa, nawet po trzecim użyciu. Wydajność zaliczona na szóstkę. Jedyny zgrzyt to cienka folia, w którą opakowane jest mydło.

 

Ma Provence, szampon organiczny w kostce do włosów suchych z czerwoną glinką, 85 g

 

  1. Orientana – Balsam do ciała Imbir i Trawa Cytrynowa

A gdyby tak zamienić dużą tubkę balsamu do ciała na małą kostkę? Nic prostszego, ten balsam nie dość, że ma formę kostki to jest ona niewielkich rozmiarów – kształtem przypomina ciastko. Opakowanie z cienkiej tektury (niestety powlekanej, więc nie nadaje się do recyklingu), a na nim wszystkie informacje w pigułce.

Czytamy: „100 procent natury”. To znaczy, że w składzie będzie sporo dobra dla skóry:

  • wosk pszczeli,
  • masło kokum,
  • masło kakaowe,
  • aż osiem olejków roślinnych tłoczonych na zimno.

Zapach tej kostki pochodzi właśnie z olejków: imbirowego i z trawy cytrynowej. Pachnie intensywnie, świeżo. Kostka niestety pokryta jest cienką, szczelną folią żeby nie rozpuściła się zbyt szybko. Po jej zdjęciu, ten naturalny kosmetyk trzeba zużyć w ciągu dziewięciu miesięcy i najlepiej trzymać w suchym miejscu, z dala od kranów, wody i wanny. Umieszczam ją więc w szafce, na małej drewnianej podstawce. Wieczorem po kąpieli pocieram kostką skórę. Zapach przypomina mi jedzenie, aromatyczne danie z menu kuchni azjatyckiej. Po chwili jednak łagodnieje, więc na dłuższą metę nie przeszkadza i nie jest wyczuwalny. Balsam nakładam cienką warstwą na całe ciało i sprawdzam czy się klei. Nie, skóra jest gładka, miękka, a kosmetyk szybko się wchłania. A jeśli według obietnicy producenta ma zadziałać przeciwcellulitowo i ujędrniająco, warto stosować ją przez kilka tygodni. Kostka jest wydajna, powinna wystarczyć przynajmniej na miesiąc.

 

Balsam w kostce do ciała  imbir i trawa cytrynowa Orientana 60 g

 

  1. Cztery Szpaki – Szampon w kostce uniwersalny oraz Cztery Szpaki – Odżywka do włosów w kostce, wygładzająca

Przetestuję za jednym zamachem dwie kostki: szampon uniwersalny do włosów i odżywkę wygładzającą. Chodzi o to, że mycie włosów bez odżywki jest dla mnie sporym urodowym wyzwaniem. Rozjaśnione i przesuszone włosy po prostu potrzebują dodatkowej pielęgnacji.

Zaczynajmy! Szampon w kostce od Czterech Szpaków zamknięto w tekturowym pudełku, bez folii i dodatków. Plus za ekologiczne rozwiązanie, doskonale pasujące do kosmetyków naturalnych.

Skład? Porządny, bo w szamponie jest:

  • masło kakaowe i shea,
  • olej jojoba,
  • glinka czerwona,
  • d-panthenol,
  • olejki eteryczne z zielonej cytryny i geranium.

Z kolei w odżywce oprócz maseł jest olej arachidowy i z krokosza barwierskiego, sok aloesowy i macerat ze skrzypu polnego. A więc sporo dobrych składników odżywczych, wygładzających i łagodzących. Dobrze, bo akurat mam wrażliwą skórę głowy.

Szampon spieniam w dłoniach (zgodnie z instrukcją) i masuję głowę. Mimo twardej wody, dobrze się pieni. Delikatnie pachnie cytryną, przyjemnie. Spłukuję i czuję, że skóra głowy jest gładka bez podrażnień, które czasem mi się przytrafiają. Z kolei włosy lekko splątane potrzebują odżywki. Sięgam więc po kostkę wygładzającą. W wilgotnych dłoniach obracam ją delikatnie, a powstałą emulsję rozprowadzam na włosach, ale tylko na splątanych końcówkach.

Jest nieźle, włosy robią się śliskie, gładkie jak po zwyczajnej odżywce w płynie. Spłukuję głowę i suszę. Pomarańczowy zapach odżywki zostaje przez chwilę na włosach. Właściwie nie potrzebuję już odżywki w sprayu. Po trzech myciach moja ocena wciąż pozostaje pozytywna.

Wydajność oceniam na piątkę, ale podobnie jak przy innych naturalnych kostkach, trzeba je odkładać z dala od wody. Rozpuszczają się szybko i tracą kształt, więc znów stosuję mydelniczkę – kratkę przyczepianą do ściany.

 

Kosmetyki naturalne Cztery Szpaki

 

  1. Uoga Uoga Bravo! - mydło w kostce z węglem drzewnym i jagodami jałowca

Ładna grafika, opakowanie kartonowe i nadaje się do recyklingu. Pierwsze plusy. Wącham. Kostka nie ma wyraźnego zapachu. Zwykle naturalne mydła pachną bardzo intensywnie. Ekstrakty i olejki dają efekt aromaterapii. Ale jeśli ktoś nie lubi ostrych, ziołowych czy cytrusowych zapachów, to może akurat taki zapach uzna za idealny?

Kostka bardzo dobrze się pieni, tu nie ma żadnych niespodzianek. Największe zaskoczenie, to efekt mycia. Mam wrażenie, jakby kostka usuwała ze skóry toksyny. Umyłam nią ciało i twarz – w opisie podano, że mydło z węglem świetnie oczyszcza skórę, i to jest totalna prawda! Co ważne, nie czuję ściągnięcia czy suchości. Skóra jest gładka.

 

Ścienny uchwyt na mydło WENKO

 

Pomyślałam, że zamiast odkładać kostkę do zwykłej mydelniczki, zastąpię ją specjalnym uchwytem wyposażonym w magnes. Naturalne mydło rozpuszcza się szybko, więc zamiast je marnować, warto wysuszyć je w powietrzu. Na przykład z pomocą uchwytu ściennego Wenko.

Wracając do efektów. Najbardziej jestem pod wrażeniem stanu mojej cery – rano wyglądała jak po zabiegu kosmetycznym typu detox. Mam cerę naczynkową, więc łatwo u mnie o podrażnienia, ale w tym przypadku efekt jest świetny. Myślę, że kostka do mycia będzie dla mnie właśnie takim detoksem i mam zamiar stosować ją raz na kilka dni.

 

Bravo! mydło w kostce  z węglem Uoga Uoga 100 g

 

  1. Orientana - Balsam do ciała w kostce Jaśmin i Zielona herbata

Kostka balsamu opakowana w cienki pergamin i zamknięta w tekturowym pudełku. Folii na szczęście nie ma. Zapach jest wyraźny, kwiatowy, połączenie jaśminu i zielonej herbaty przypomina mi kosmetyki mojej ukochanej babci.

Pocieram skórę, szybko osadza się na niej gruba warstwa balsamu. Jest dosyć lepki i powoli się wchłania.

Zajrzymy więc do składu, są tu:

  • masła,
  • oleje (sezamowy, migdałowy),
  • wosk pszczeli.
  • ekstrakt z zielonej herbaty i olejek jaśminowy.

Tak bogata formuła może wydawać się zbyt ciężka, dlatego wydaje mi się, że najlepsza będzie dla bardzo przesuszonej skóry. Balsam dość szybko się zużywa, nakładając go raz dziennie, mam wrażenie, że po trzech tygodniach nic z niego nie zostanie. A szkoda, bo moja skóra już go polubiła.

 

Balsam w kostce do ciała jaśmin i zielona herbata Uoga Uoga 100 g

 

Jeśli szukacie więcej informacji na temat ekologicznych kosmetyków, koniecznie zajrzyjcie do artykułu „Kosmetyczne zero waste”.