„Selena” (1997)

Przełomową rolą dla 28-letniej wówczas Jennifer Lopez było wcielenie się w postać zamordowanej meksykańsko-amerykańskiej piosenkarki, Seleny Quintanilla-Pérez. Chociaż sama narracja tej tragicznej historii (gwiazda została zastrzelona przez szefową swojego fanklubu, kiedy skonfrontowała się z nią w związku z defraudacją setek tysięcy dolarów) oceniana była różnorodnie. Wiele kontrowersji wzbudzał fakt, iż do zabójstwa doszło zaledwie niecałe dwa lata wcześniej. Ekranowa kreacja Lopez była bezdyskusyjnie wyjątkowa. Krytycy chwalili ją nie tylko za niezwykłe podobieństwo fizyczne do Seleny, ale przede wszystkim za zdolność do odtworzenia jej ujmującej osobowości. „Jennifer Lopez jest niesamowita” – pisała w „Boxoffice Magazine” Jane Openheimer. „Nie tylko wygląda jak zmarła gwiazda, ale też bije od niej ta sama, niesamowita energia, ciepło, styl i magnetyzm, z którego znana była Selena”.

„Droga przez piekło” (1997)

Początki kariery były dla Lopez bardzo pracowite – w samym tylko 1997 roku na ekrany kin weszły aż trzy filmy z jej udziałem. Jednym z nich była „Droga przez piekło”, kryminał w reżyserii Olivera Stone’a i na podstawie książki Johna Ridleya. Produkcja nie zdobyła dużego uznania branży filmowej, jednak do dzisiaj cieszy się przychylnością widzów. Na planie Lopez miała okazję pracować nie tylko z jednym z najbardziej uznanych współczesnych reżyserów, ale i plejadą gwiazd Hollywood: Seannem Pennem, Nickiem Nolte, Johnem Voightem i Billym Bobem Thorntonem.

„Co z oczu, to z serca” (1998)

Steven Soderbergh („Magic Mike”, „Liberace”, „The Knick”) wyreżyserował uroczą i błyskotliwą komedię kryminalną, której głównym wątkiem jest nie tyle porwanie pięknej policjantki (Lopez) przez dwóch zbiegów (George Clooney i Ving Rhames), co pełna napięcia i zwrotów akcji relacja między dwojgiem głównych bohaterów. W recenzji, która towarzyszyła premierze „Co z oczu, to z serca”, jeden z najsłynniejszych amerykańskich niezależnych krytyków filmowych, Roger Ebert, porównał ekranową chemię między Lopez a Clooneyem do tej, która hipnotyzowała widzów w wykonaniu Lauren Bacall i Humphrey’a Bogarta w filmie „Casablanca”. Czy potrzebna jest lepsza rekomendacja?

 

 

„Cela” (2000)

Do tego momentu znana przede wszystkim z występów w komediach romantycznych, Jennifer Lopez podjęła spore ryzyko, wcielając się w postać dziecięcej psycholog, której zadaniem było wydobycie z seryjnego mordercy informacji, gdzie ukrył swoją ostatnią ofiarę. Aby tego dokonać, grana przez nią postać doktor Catherine Deane, podejmuje się eksperymentalnej terapii, mającej na celu wniknięcie do umysłu obłąkanego zbrodniarza. Oczywiście okazuje się to wyjątkowo obciążającym wyzwaniem, a cały film przepełniony jest przerażającymi, brutalnymi wizjami, zaś jego ocena do dzisiaj dzieli tak krytyków, jak i widzów. Dla Lopez rola ta była możliwością wcielenia się w inny, bardziej skomplikowany rodzaj postaci.

„Pokojówka na Manhattanie” (2002)

Lekka, miła dla oka i momentami nawet błyskotliwa komedia romantyczna, ogrywająca kolejny raz mit, który najlepiej zaprezentował się dekadę wcześniej w „Pretty Woman”. Oto „zwykła” dziewczyna (Lopez) wdaje się w romans z „niezwykłym” facetem (Ralph Finnes), który oczywiście nie wie, czym tak naprawdę się zajmuje. I chociaż fabuła okazuje się boleśnie przewidywalna, to niezobowiązujący seans z „Pokojówką na Manhattanie” jest bardzo dobrym pomysłem na relaksujący wieczór. Podczas kinowej emisji zarobiła ona ponad 150 milionów dolarów na całym świecie, a fani Jennifer uwielbiają ten film do dzisiaj.

 

 

„Zatańcz ze mną” (2004)

Dość banalna na pierwszy rzut oka fabuła „Zatańcz ze mną” (będącego amerykańską wersją japońskiego „Shall we Dansu?”) jest w gruncie rzeczy dużo bogatszą opowieścią. Mamy bowiem zdystansowanego, samotnego i lekko zmanierowanego Johna (Richard Gere), który powoli tworzy głębszą, wartościową relację ze swoją nauczycielką tańca, Pauliną (Lopez). Grana przez nią postać otwiera mężczyznę na emocje – tak w życiu, jak i w małżeństwie – czym pozwala uratować jego związek z żoną, w którą wcieliła się Susan Sarandon. Film okazał się wielkim sukcesem, zarabiając na całym świecie ponad 170 milionów dolarów.

 

 

Niedokończone życie” (2005)

Filmowa adaptacja powieści Marka Spragga w reżyserii Lasse Hallströma („Co gryzie Gilberta Grape’a”, „Czekolada”, „Kroniki portowe”). Lopez wciela się postać owdowiałej młodej matki, która decyduje się zakończyć toksyczny związek i schronić się u swojego zimnego, zdystansowanego teścia (Robert Redford) na jego ranczo w stanie Wyoming. Na ekranie zobaczyć możemy również Morgana Freemana i Damiana Lewisa. Chociaż wśród największych zarzutów pod adresem produkcji znajduje się duża przewidywalność fabuły, jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana Jennifer.

 

 

„Uwikłana” (serial stacji NBC, 2016-2018)

Lopez bez wątpienia jest przede wszystkim aktorką filmową, ale jej pierwsza od lat tak duża rola w serialu telewizyjnym, „Uwikłanej” stacji NBC, spotkała się z dużym uznaniem tak widzów, jak i krytyków. Wciela się w postać nowojorskiej policjantki i samotnej matki, Harlee Santos, która zostaje zmuszona do współpracy ze specjalną jednostką FBI do spraw korupcji. Jest to dla niej o tyle trudne, iż jej partner (w tej roli Ray Liotta), trudni się na co dzień dość szemranymi biznesami. Powstały trzy sezony produkcji, zaś Jennifer za swój występ nagrodzona została statuetkami People's Choice i Teen Choice Awards.

 

 

Dodajmy, że już na początku września do kin trafi kolejny film z udziałem Lopez, „Hustlers” opowiadający inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami historię nowojorskich tancerek z klubów ze striptizem, które znalazły „genialny” sposób na okradanie klientów.