Rodzaje ślizgaczy śnieżnych

Mogłoby się wydawać, że ślizgacze dla dzieci (nazywane również ślizgami) różnią się przede wszystkim kolorem. W rzeczywistości jednak występują one w kilku kształtach, które mogą mieć duży wpływ na prędkość czy technikę zjazdu. Jakie są wady i zalety poszczególnych rodzajów?

Ślizgacz dla dzieci „jabłuszko”

Ślizgacz śnieżny w kształcie jabłuszka jest prawdopodobnie najczęściej wybieranym. Jego kształt idealnie dopasowuje się do pupy malucha. Uchwyt na dłonie jest osadzony między nogami. Do zalet tych klasycznych modli niewątpliwie należy bardzo niska cena – mogą kosztować nawet mniej niż 5 złotych!

Wadą ślizgów w kształcie jabłka jest fakt, że nie mają miejsca na nogi i trudno się na nich położyć. Zjazd musi być zatem wykonywany na siedząco (choć bardziej pomysłowe dzieciaki z pewnością znajdą sposób na to, by wygodnie oprzeć się na płaskim ślizgaczu). Takie modele nie mają też oparcia ani żadnego zapięcia, nie są więc zalecane najmłodszym dzieciom. Producenci, jak np. w przypadku modeli Apple marki Victoria Sport, wskazują jako odpowiedni wiek ok. 4 lata.

 

ślizg Apple, niebieski - Victoria Sport

 

Ślizgacz „muszelka”

Ślizgacz w kształcie muszelki różni się od jabłuszka uchwytami zamocowanymi z boku oraz większa przestrzenią do siedzenia. Zamiast jednego uchwytu między nogami dziecko ma do dyspozycji dwa, znajdujące się po jego prawej i lewej stronie, co zwiększa komfort jazdy. Ze względu na to, że siedzisko jest szersze niż w przypadku jabłuszka, takie ślizgi są wygodne zarówno dla kilkulatków, jak i nastolatków. To też odpowiedni ślizgacz dla dorosłych chcących znowu poczuć się jak dzieci! Zdecydowana większość modeli jest wyposażona dodatkowo w sznurek do wygodnego wciągania sprzętu pod górę albo ciągnięcia malucha po śniegu, jak np. model Shell Big od Victoria Sport.

 

Ślizg Shell Big, czerwony - Victoria Sport

 

Ślizgacz „sanki”

Czyli coś pomiędzy ślizgaczem zimowym a sankami. To podłużny ślizg, mający profilowane miejsce na nogi. Zazwyczaj jest wyposażony w niewysokie oparcie. Ze względu na swój kształt tego typu model może być wykorzystywany zarówno jako ślizg do szybkiego zjeżdżania z górki, jak i sanki do ciągnięcia dziecka po ośnieżonym chodniku.

 

Ślizg sanki - Technok

 

Ślizgacz z oparciem

Dobrym wyborem dla najmłodszych miłośników zimy będzie ślizgacz z oparciem. Sięga ono nawet do połowy pleców, przez co pozwala na wygodną jazdę. Godny uwagi jest ślizgacz zimowy Sprint marki Kimet, którego dodatkową zaletą jest obniżone siedzisko (względem przedniej części, na której znajduje się rączka ze sznurkiem do ciągnięcia).

 

ślizgacz zimowy Sprint -Kimet

 

Ślizgacz śnieżny dmuchany

Zaskakujący model ślizgu zdecydowanie bardziej przypominający kółko do pływania, niż sprzęt zimowy. Dmuchany ślizgacz śnieżny najczęściej ma kształt oponki i jest wyposażony w dwa uchwyty ułatwiające utrzymanie równowagi. Występują one także takie w innych kształtach, np. skutera wodnego.

Całość jest zazwyczaj wykonana z polichlorku winylu (PVC), czyli bardzo giętkiego materiału sztucznego. W odróżnieniu od kółek przeznaczonych do pływania dmuchane ślizgacze są odporne na rozerwanie lub przebicie, z czym związek ma właśnie zastosowanie wytrzymałego na uszkodzenia mechaniczne PVC.

 

Ślizgacz śnieżny dmuchany Bouncy Blizzard - Restart

 

Przygotowujesz się do sezonu zimowego i chcesz skomponować sprzęt dla całej rodziny na kolejny wyjazd? Przeczytaj nasze poradniki na temat wyboru nart i snowboardu w zakładce Sporty zimowe.

Zdjęcie okładkowe: Shutterstock