No i proszę, to już 9 miesiąc ciąży. Dotarliście do tego miejsca, wszystko jest dobrze. Niedługo pozostanie wam tylko wspominanie tego wyjątkowego czasu. Ale póki co przed wami ważne dni. Spędźcie je tak, jakbyście w każdej chwili mieli jechać do szpitala. I nie chodzi o to, żebyście byli podenerwowani i spięci. Przeciwnie, kilka prostych działań pozwoli wam czuć się doskonale przygotowanymi, rozluźnionymi i wypoczętymi.

Kalendarz planer

Przede wszystkim weźcie notes czy też kalendarz i zróbcie listę zamykającą ciążę. Jeszcze lepiej sprawdzi się organizer w postaci tablicy, lub notes magnetyczny na lodówce. U mnie był wykorzystywany nie tylko podczas ciąży, ale też po porodzie – lista spraw do załatwienia powieszona w widocznym miejscu wiele razy ratowała nam życie świeżo upieczonych rodziców. Więc zróbcie listę i sprawdźcie, czy wszystkie punkty są odhaczone. Jeśli nie, natychmiast je załatwcie, a jeżeli wymagają większego wysiłku, delegujcie zadania rodzinie i znajomym. Niczego nie przeciągajcie i nie zostawiajcie na „po porodzie”. Tylko zakończenie etapu ciążowych przygotowań sprawi, że będziecie mogli już „wyrzucić” to z głowy, zrelaksować się i skoncentrować się najważniejszym wydarzeniu – porodzie.

Oto 8 porad na dobre ostatnie dni ciąży:

Przygotujcie się na rozpoczęcie porodu

Jeszcze raz sprawcie dokładnie (literatura położna, szkoła rodzenia), co dzieje się w dziewiątym miesiącu ciąży i jakie są objawy porodu, by nie panikować przy mocniejszych ruchach dziecka, obniżaniu się brzuszka itd. W ostatnich dniach odczucia są bardzo intensywne, bo dziecko jest duże i szykuje się do podbicia świata. Dlatego mamy, zwłaszcza w pierwszej ciąży, mylą niektóre sygnały z rozpoczęciem porodu i niepotrzebnie się stresują.

Poradnik ciąża

Wyznaczcie trasę do szpitala i ją „przećwiczcie”

 Jeśli wasz wybrany szpital jest bardzo oddalony, znajdźcie w razie czego też bliższy i również przygotujcie najbardziej optymalną trasę. Pamiętajcie, że samochód wymaga pewnego przygotowania do podróży kobiety w ciąży. Musi być zaopatrzony przynajmniej w adapter do pasów i dodatkową poduszkę dla mamy. Przy okazji sprawdźcie formalności w szpitalu np. jak zabukować pokój do porodów rodzinnych, czy można przyjechać z własną położną itd. Jeśli partner ma pracę wyjazdową, porozmawiajcie z osobami, które w razie czego mogą towarzyszyć przyszłej mamie w drodze do szpitala, a nawet podczas porodu. Ustalcie kto przypilnuje w tym czasie psa, kota, itd.

Zakończcie sprawy związane z przybyciem dziecka do domu

Remont pokoju, porządki, przemeblowanie, zakupy (zwłaszcza fotelik, który będzie potrzebny już na powrót dziecka ze szpitala). Niczego, zwłaszcza remontów, nie odkładajcie na „po porodzie”. Jeśli trzeba wezwijcie wsparcie, bliscy zrozumieją, że to wyjątkowa sytuacja i potrzebujecie pomocy.

fotelik samochodowy

Zamknijcie wszystkie przygotowania zakupowe

W tym najważniejsze: torbę do szpitala. Szykując ją zadzwońcie do wybranej placówki i zapytajcie w co możecie zapakować rzeczy. Szpitale najczęściej wymagają miękkich toreb podróżnych lub sportowych, ale można spotkać się nawet z wymogiem reklamówek, czy toreb materiałowych. Potem przejrzyjcie jeszcze raz listę z wyprawką, sprawdzając, czy kupiliście wszystko, co jest dziecku potrzebne od pierwszych chwil w domu

Zadbajcie o dobre samopoczucie przyszłej mamy

Nie zaszkodzi SPA z naturalnych produktów, czy wizyta domowa pomagająca zadbać o paznokcie. Inwazyjne zabiegi nie wchodzą w grę, ale nastrój może poprawić już maseczka na twarz, ciało, włosy, depilacja, odświeżone paznokcie (nie koniecznie pomalowane, ale przypiłowane, zadbane, nawilżone), peeling i zmiękczanie stóp. Poród to wycieńczające przeżycie, dlatego warto zadbać by ciało było wcześniej odpowiednio zaopiekowane.

Torba dla mamy

Odetnijcie się od ludzi - chociaż na chwilkę

Tych, którzy ciągle pytają „czy to już?” albo poproście by przestali. W ostatnich dniach ciągłe telefony, nawet bliskich osób, są bardzo stresujące. Zamiast tego dużo rozmawiajcie wizualizując sobie pozytywnie poród i powrót do domu oraz pierwsze dni. Entuzjazm wspaniale działa na organizm.

Stwórzcie własne pogotowie ratunkowe, czyli grupę wsparcia.

 I to jest porada, którą mogłabym płynnie przejść od artykułów o ciąży do tekstów o życiu z niemowlakiem i noworodkiem. Poszukajcie swojego „pogotowania” czyli ludzi, do których możecie zadzwonić po pomoc w każdej sprawie. Od sprzątania i zrobienia zakupów, do potrzymania za rękę i wypłakania się. Warto mieć kogoś takiego w ostatnim miesiącu ciąży, ale i później, po porodzie. Rodzicielstwo to wspaniałe przeżycie, jedno z najlepszych, jakie może nas spotkać. Jednak jest to długi i pracochłonny proces, dlatego warto od razu zacząć tworzyć swoją wspaniałą, wspierającą społeczność. Nie bójcie się prosić o pomoc. Kto wie, kiedy sami staniecie się pogotowiem ratunkowym innych przyszłych rodziców.

Więcej artykułów znajdziecie na Empik Pasje w dziale Pasje Dziecka.

Zdjęcie okładkowe: źródło: shutterstock.com