Makijażyści znów sypnęli pomysłami i jak zawsze nie obyło się bez spektakularnych niespodzianek w rodzaju pereł i gwiazdek przyklejanych do skóry. Na szczęście dla nas, większość wiosennych trendów (nawet tych z gwiazdkami) łatwo powtórzyć bez specjalnych umiejętności. Jeśli więc szukasz inspiracji i chcesz spróbować nowych odcieni eyelinera, odświeżyć zawartość kuferka z pomadkami i błyszczykami, sprawdź sześć najmocniejszych makijaży na wiosnę 2020.

 

Jak zrobić makijaż minimalny?

Wypielęgnowana cera, gładka jak alabaster to ulubiony motyw wiosennych pokazów mody. Ten pomysł na makijaż należy już do klasyków i skutecznie opiera się kolejnym sezonom i mijającym trendom. Występuje saute. Bez kolorów na ustach i powiekach, bez tuszu na rzęsach, za to z bazą rozświetlającą, pudrem transparentnym i odrobiną kremowego cienia na powiekach w kolorze nude. Żadnych ekstrawagancji, makijaż ma wyglądać hipernaturalnie. Taki wizerunek prezentowały modelki między innymi na pokazach Paco Rabanne, JW. Andreson i Burberry. Co trzeba mieć pod ręką, by jak najwierniej  go powtórzyć? W wersji minimum wystarczy baza rozświetlająca, która wyrówna kolory cery, zabezpieczy przed nadmiarem połysku i wygładzi. Na przykład baza Bourjois, Healthy Mix. W wersji maksimum warto pomyśleć o kremowym cieniu na powieki (Maybelline, Color Tattoo 24 HR kolor kremowy beż) oraz rozświetlaczu w praktycznym sztyfcie. Użyj go zamiast różu i wklep wzdłuż nosa. Sprawdź sztyft Bell, HypoAllergenic Illuminating Stick.

 

 

Powrót neonowych powiek

Zieleń w odcieniu trawy, pomarańczowy i żółty wróciły do łask. Takie cienie i eyelinery pojawiły się na powiekach modelek w czasie pokazów m.in. Helmuta Langa, Versace czy Oscara de la Renty. Najczęściej makijażyści podkreślali nimi kąciki oczu, albo robili długie kreski wzdłuż górnych powiek. Najłatwiej po prostu poprowadzić pędzelkiem grubą linię cienia, ale jeśli wolisz bardziej oryginalny rysunek, spróbuj zrobić krótką kreskę wzdłuż wewnętrznego kącika górnej powieki i zewnętrznego dolnej. Jeśli nie masz neonowych kolorów w kuferku, przyda się praktyczny eyeliner w pisaku, jak ten od Bell, Secret Garden Colorful, kolor zielony.

 

 

Z czego zrezygnujemy w makijażu? Błyszczyk w odstawce

Po raz pierwszy w tym sezonie makijażyści byli tak zgodni co do jednego: żadnego błyszczyka i ust na wysoki połysk. Teraz modny efekt to lekko wilgotna skóra i usta naturalne, podkreślone specjalnym balsamem, który mocno nawilża. Na tyle mocno, by efekt trzymał się jeszcze długo po wklepaniu kosmetyku. Takie „mokre” usta prezentowały modelki na pokazach Chanel (na zdjęciu okładkowym) oraz Giambattista Valli. Przy wyborze kosmetyku, kieruj się konsystencją i wybieraj żele, bez drobinek jak choćby ten Celia, błyszczyk do ust bezbarwny.

 

 

Klasyczna kreska na oku

Czerń na powiekach nie wychodzi z mody, ale zmienia się kształt kreski, jej długość oraz styl. W tym roku modny będzie eyeliner w stylu retro, jak na pokazach Dolce & Gabbana czy Dennis Basso. Długa, podkręcona na końcu kreska daje efekt makijażu, który optycznie powiększa oczy. Wystarczy więc płynny eyeliner lub łatwiejszy w użyciu flamaster do powiek i kreska wzdłuż górnej powieki zrobiona pewną ręką. Spróbuj przedłużyć ją ku górze tak by kończyła się dosyć ostro. Sprawę ułatwi cienka końcówka eyelinera, na przykład tego od L’Oreal Paris, Flash Cat Eye.

 

 

Makijażowe akcesoria nietypowe

Małe, białe gwiazdki przyklejone na powiekach dolnych (pokaz Anna Sui), perły wokół oczu (pokaz Dries Van Noten) albo srebrne drobinki na nosie (pokaz Off-White). Niewielkie ozdoby na twarzy robią wielkie wrażenie. Nic tylko powtórzyć je na sobie w sytuacjach wyjątkowych jak wesele czy rendez – vous połączone z tańcami. Wystarczy odrobina kleju do sztucznych rzęs i kilka ozdób, resztę możesz powtórzyć inspirując się wyżej wymienionymi pokazami. Możesz wykorzystać brokat, naklejki na ciało albo perły do zdobienia paznokci.

 

Nowy trend - podwójne rzęsy

Mocno podkreślone tuszem rzęsy już nie wystarczą. W tym sezonie pojawiły się rzęsy przyklejane, ale w wersji dubeltowej jak na wybiegu u Gucci. To znaczy, że od teraz możemy eksperymentować i przyklejać je wzdłuż górnego i dolnego brzegu powieki. Pomysł makijażystów nowy, niezwykle efektowny i łatwy w wykonaniu, bo wystarczy klej i dwie pary rzęs, na przykład Ardell, Natural, sztuczne rzęsy na pasku.

 

 

Zdjęcie okładkowe: Getty Images. Na zdjęciu: Kaia Gerber podczas pokazu Chanel.

Więcej tekstów o kosmetykach znajdziesz w naszej pasji Dbam o urodę.