- Paulina Świst – kto to?
- Książki Pauliny świst – co musisz wiedzieć?
- Paulina Świst – kolejność książek
- Paulina Świst – kolejność czytania rozpoczętych serii
Lektura powieści Pauliny Świst to momentami jazda bez trzymanki. Jeżeli szukacie kwiecistych ozdobników, wzruszających romansów albo może skomplikowanych adwokackich procedurali – rozczarujecie się. Ze stron powieści Świst bije brutalna bezpośredniość bo tak, według autorki, wygląda właśnie świat.
Paulina Świst – kto to?
Wielu pisarzy zaczynało pisać pod pseudonimem i nadal jest to powszechna praktyka. Dzieje się tak z wielu przyczyn. Owen King, syn Stephena Kinga, debiutował jako Joe Hill, żeby nie wiązano jego literackiej kariery z nazwiskiem ojca. Remigiusz Mróz wydał trzy powieści jako Ove Løgmansbø, co uczynił m.in. z komercyjnego powodu. Jak przyznał w wywiadzie dla czasopisma „My Company”, po wysłaniu kryminału po polsku podpisanego modnym, skandynawskim nazwiskiem, jeszcze tego samego dnia otrzymał kilka propozycji wydawniczych.
Z kolei Paulina Świst to pseudonim, który zrodził się z przyczyn zawodowych. Pisarka, która kryje się za przybranym nazwiskiem, jest czynną adwokatką, specjalizującą się w prawie karnym i prowadzącą kancelarię we Wrocławiu. Co więcej, w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Świst zaznaczyła, że nie planuje zdradzić w przyszłości swoich personaliów, gdyż nie zależy jej na rozgłosie.
– Bardzo oddzielam Śwista od swojego życia prywatnego. Nie mam parcia na szkło, nie kręci mnie popularność i dostaję dreszczy na myśl, że musiałabym się malować za każdym razem, kiedy idę do Żabki po wino, bo byłabym osobą rozpoznawalną. Jedyne, czego żałuję, to fakt, że nie mogę poznać moich czytelników osobiście na spotkaniach autorskich. Myślę, że to byłoby niesamowite doświadczenie – powiedziała i dodała, że cieszy się z kontaktów z czytelnikami, nawiązanych poprzez media społecznościowe.
Książki Pauliny świst – co musisz wiedzieć?
Kryminały Pauliny Świst orbitują wokół rozpraw sądowych, układów i zorganizowanych grup przestępczych. Teoretycznie więc pisarka nie wyróżnia się na tle innych autorów gatunkowych jak chociażby przywołany wcześniej Remigiusz Mróz (seria o Chyłce) czy Zygmunt Miłoszewski (trylogia prokuratora Szackiego). Jednak już pierwsza książka przykuła uwagę bardzo dużego grona czytelników. Z czego to wynika?
Paulinę Świst wyróżnia przede wszystkim bezpośredni, a przez to często bezpruderyjny styl. Pisarka przyznaje, że opisuje świat takim, jakim widzi go na co dzień, pracując jako adwokat i rozmawiając ze znajomymi.
– Mam wielu kolegów, ale żaden nie twierdzi, że w tym momencie wybuchł ogniem namiętności. Są bardziej bezpośredni, nazywają rzeczy po imieniu. I ja też. U nas wciąż pokutuje stereotyp, że kobieta nie może w ten sposób patrzeć na seks ani tym bardziej brzydko mówić. A ja się pytam: dlaczego nie? I staram się z tym walczyć – powiedziała w rozmowie z „Wysokimi Obcasami”.
Właśnie wyzbycie się subtelnych ozdobników, a także rezygnacja ze sztucznej ogłady języka sprawiły, że Świst zyskała błyskawicznie spore grono fanów. Ostre sceny seksu i brutalizm zapoczątkowały plotki, że takie powieści musi w rzeczywistości pisać mężczyzna. Krążyły nawet plotki, że Paulina Świst to Remigiusz Mróz pod pseudonimem (mimo że akurat ten pisarz wcale nie specjalizuje się w scenach erotycznych).
– Bawi mnie to od samego początku – powiedziała autorka w wywiadzie dla książki.wp.pl i wyjawiła związaną z tym anegdotę. – Na targach książki w Warszawie zrobiłam jakiś czas temu taki numer. Poczekałam do końca kolejki do Mroza, wzięłam książkę i poprosiłam o autograf. Zapytałam go – jako ja, nie pod pseudonimem – czy jest Pauliną Świst. „Nie. Nie mam pojęcia, kto nią jest” – odpowiedział wtedy. Poprosiłam o dedykację dla Pauliny. Później wysłałam mu – już jako Świst – zdjęcie tej dedykacji.
Kiedy czytelnicy utwierdzili się, że autorką jest kobieta, książki zyskały jeszcze bardziej na popularności
Paulina Świst – kolejność książek
Część powieści poczytnej autorki-adwokatki to zamknięte historie, po które można sięgnąć w dowolnej kolejności. Zresztą także poszczególne części serii zazwyczaj nie zostawiają na koniec nierozwiązanych wątków. Dlatego równie dobrze można czytać książki Pauliny Świst po kolei, jak i osobno.
Niemniej Świst najczęściej odważniej zanurzała się w wykreowany świat, czego efektem są cztery trylogie w jej literackim dorobku. Pierwsza z nich jest zarazem jej debiutem, ponieważ to od powieści „Prokurator” rozpoczęła się alternatywna kariera adwokatki. Serię dopełniają „Komisarz” oraz „Podejrzany”. Już w pierwszych swoich tytułach autorka mocno zaznacza swój styl, który rozwijała przez kolejne lata. Konsekwencja i praca nad warsztatem sprawiły, że dziś łatwo rozpoznać, czy dany fragment napisała Paulina Świst.
Trylogia „Prokurator”. Po kolei
- „Prokurator”
- „Komisarz”
- „Podejrzany”
Trylogia zamyka także kolejną serię pisarki, która zaczyna się od powieści „Karuzela”. O ile jednak w pierwszym cyklu Świst dość swobodnie podchodziła zarówno do kwestii wydarzeń, jak i bohaterów, tym razem na pierwszy plan wybija się para bohaterów: młodzi adwokaci Piotr i Olka. „Karuzela” jest intensywna zarówno pod względem akcji, jak i scen erotycznych. Kolejnych afer dokłada „Sitwa”. Perypetie Olki i Piotra nabierają jeszcze szybszego tempa, a ich działalność zatacza coraz szersze kręgi. Każda historia musi mieć w książkach Świst solidne zwieńczenie i takim wydaje się „Przekręt”, czyli następne dzieło pisarki. Tym razem do znanego z wcześniejszych książek duetu dołączają postacie z pierwszej trylogii Świst, co jest dodatkowym smaczkiem dla fanów jej twórczości. Zatem sześć początkowych powieści Pauliny Świst to znakomity początek przygody z jej książkami. Potem praca autorki nie układa się aż tak linearnie.
Trylogia „Karuzela” po kolei
- „Karuzela”
- „Sitwa”
- „Przekręt”
Paulina Świst – kolejność czytania rozpoczętych serii
Po sukcesie pierwszych tytułów Świst rozpoczyna kolejną serię, znaną jako „Paprocany”. Jest to zarazem tytuł pierwszego tomu, który ukazał się w 2020 roku. Zanim jednak autorka wydała drugą część cyklu, czyli „Chechło”, w księgarniach pojawiły się „Mala M.” oraz „Mala M. 2”, czyli wspólne dzieła Pauliny Świst oraz Lilki Płonki. Trylogię Paprocanów zamykają „Sztauwajery”.
Trylogia „Paprocany” po kolei
- „Paprocany”
- „Chechło”
- „Sztauwajery”
W międzyczasie pisarka rozpoczyna kolejną serię, którą otwiera „Fighter”. Dotychczasowe książki Pauliny Świst osadzone były w dużej mierze w realiach prawniczych, natomiast teraz pisarka nawiązuje do swojej drugiej pasji, czyli literatury. Główną bohaterką jest bowiem autorka bestsellerów, która pilnie potrzebuje ochroniarza. Drugi tom cyklu to „Anyway”, natomiast trylogię wieńczy „Fu#k up”.
Trylogia „Fighter”. po kolei
- „Fighter”
- „Anyway”
- „Fu#k up”
Jeśli dotarliście do tego momentu, prawdopodobnie oznacza to, że jesteście na bieżąco z twórczością Pauliny Świst i z niecierpliwością czekacie na kolejne książki poczytnej autorki. Jej najnowszym projektem jest nietuzinkowy duet bohaterów – prokurator rejonowy Artur Cienowski i dziennikarka śledcza Anka Sawicka. Poznajemy ich w powieści „Incognito” i od razu przekonujemy się, czy ich wieloletnia przyjaźń przetrwa próbę za sprawą pewnego mordercy. Artur i Anka towarzyszą nam także w najnowszej książce Pauliny Świst, czyli „Occulta”. I właśnie ta powieść póki co wieńczy dorobek autorki, chociaż należy spodziewać się, że to zdanie nie pozostanie aktualne na długo.
Tak już działa niezawodna Paulina Świst. Książki po kolei jej autorstwa już znacie, ale żeby być na bieżąco z nowościami i kolejnymi odsłonami lubianych serii, zapraszamy do sekcji Czytam.
Zdjęcie okładkowe: źródło: shutterstock.com
Komentarze (0)