Zdrowy before
Bez zbędnych wstępów, przechodzimy do dnia przed planowaną imprezą. Niezależnie czy szykuje ci się firmowy „śledzik”, rodzinna Wigilia, Sylwester czy po prostu sobotnia impreza, zasady są takie same. Numer jeden: wyśpij się i niech to będzie osiem godzin.
Zamiast kawy, tuż po pobudce wypij zieloną herbatę matcha. Przyspiesza metabolizm tłuszczów, dodaje energii i oczyszcza z toksyn, a to znak, że zadziała mocniej niż kawa.
Na śniadanie wybierz proteiny i zdrowy tłuszcz, na przykład musli z jogurtem z pełnego mleka i owocami. Dzięki temu, zabezpieczysz układ trawienny przed ciężkostrawnymi imprezowymi przekąskami i mocnymi drinkami.
I nie zapominaj o wodzie! Jeśli chcesz nawodnić się maksymalnie, wybierz kokosową. Ma dużo potasu, który błyskawicznie wypłukuje się z organizmu, kiedy pijesz alkohol. A to jedna z przyczyn złego samopoczucia i słabej formy na drugi dzień.

Kup teraz


Co dalej? Jeśli nie masz czasu na wizytę u barbera, poradzisz sobie sam. Poświęć kwadrans na oczyszczanie twarzy (najlepiej zadziała żel o właściwościach złuszczających) i umycie brody specjalnym szamponem – w ten sposób zmiękczysz zarost.
Potem zrelaksuj się tak, jak u barbera czyli z ciepłym ręcznikiem nałożonym na twarz.
Tak przygotowany możesz się ogolić, przystrzyc zarost lub nadać mu kształt trymerem. Pamiętaj o rozczesywaniu brody kartaczem czyli profesjonalną szczotką do brody. Wyszczotkowana wygląda gładko i schludnie.
Po goleniu warto nałożyć na brodę olejek, a na twarz balsam nawilżający. A jeśli stylizujesz zarost najłatwiej nadać mu kształt woskiem.
Wróćmy do menu przedimprezowego. W porze obiadu postaw na zdrowe tłuszcze i na talerz nałóż porcję łososia z dużą ilością sałaty. Taki wybór zadziała jak bomba z kwasami tłuszczowymi i witaminami z grupy B. Ich brak to krótka droga do uczucia „ciężkiej głowy” na drugi dzień po powrocie do domu.


A wieczorem? Ważna rada: nie bierz długiej i gorącej kąpieli przed wieczornym wyjściem. Lepszy będzie szybki i chłodny prysznic. Ciepło zaczerwieni skórę, otworzy pory i sprawi, że czoło będzie mocno błyszczało. A tego nie chcesz. Przed wyjściem najlepiej zadziała lekka emulsja matująca, którą wklepiesz na czoło, policzki i nos.

Kup teraz

Wielki powrót
Ranek to dobra pora by zanurzyć twarz w lodowej kąpieli. Tak robią specjaliści w balowaniu. Zbierz cały zapas lodu z zamrażarki, wsyp go do zlewu, dolej trochę gazowanej wody i zanurz twarz. W kilka minut pozbędziesz się opuchlizny i odzyskasz świeżość. A jeśli masz zaczerwienioną i przesuszoną cerę, spróbuj maseczki nawilżającej w płachcie, najlepiej jeśli będzie zimna, prosto z lodówki i wzbogacona o łagodzący wyciąg z aloesu.
Teraz nawodnij ciało. Przygotuj sobie szklankę wody mineralnej i dodaj do niej łyżkę cukru i o połowę mniej soli. Zmieszaj i wypij na zdrowie.
A jeśli planujesz śniadanie, pamiętaj, że podrażniony żołądek nie przyjmie nic ciężkiego. Dobrym pomysłem będzie jajecznica z pomidorami i pieczarkami oraz duża szklanka soku pomarańczowego. Ten posiłek wspomoże wątrobę, która po imprezie musi sobie poradzić z dużą dawką kongenerów (toksyczne składniki alkoholi, szczególnie ciemnych jak whisky).
Gdy jednak naprawdę przesadziłeś z tymi ostatnimi i czujesz dreszcze – spoć się! Tylko w ten sposób najszybciej pozbędziesz się toksyn. Krótki bieg, trening w domu albo na basenie załatwi sprawę.
Potem ciepła kąpiel i dobry lunch. Odpowiednio zbilansowany przygotuje cię na kolejny wieczór karnawału. Dobrym wyborem będzie więc burrito z fasolą i sosem guacamole, wraz z którym dostarczysz organizmowi: magnezu, wapnia i witamin z grupy B.
I nie bój się cukru! To normalne, że czujesz apetyt na słodycze - jest to sygnał, że poziom glukozy we krwi znacznie się obniżył. Batonik z suszonymi owocami, daktyle, kawałek ciemnej czekolady – sam wybieraj.
A dalsza, męska pielęgnacja? Powtórz etapy z porannego rytuału i znów możesz ruszać w miasto!

Kup teraz