Spis treści:

  1. God of War - historia brutalnego slashera
  2. God of War - nowe otwarcie serii
  3. God of War: Ragnarok - nadchodzi koniec świata

 

God of War - historia brutalnego slashera

Dziś każdy gracz słyszał o Kratosie, a seria God of War natychmiast kojarzy się z marką Playstation. Jednak wydanie w 2005 roku gry o przygodach rozwścieczonego Spartiaty było bardzo ryzykownym posunięciem. Pierwszy God of War stworzony przez studio SCE Santa Monica cechował się wysokim poziomem brutalności, co budziło pewne obawy o przyjęcie tytułu na rynku. Okazało się jednak, że przetrzewianie greckiego panteonu bogów było strzałem w dziesiątkę.

 

God of War na PS4

 

Twórcy gry nie ukrywali, że od początku chcieli stworzyć grę łączącą w sobie styl rozgrywki z Devil May Cry i łamigłówek z gry Ico. Całość zdecydowano się ubrać w szaty greckiej mitologii, co dało dostęp do bardzo pokaźnego bestiariusza. Tak powstała gra akcji z elementami zręcznościowymi i okazjonalnymi zagadkami. Główny nacisk zabawy postawiono jednak na brutalną walkę i niezwykle widowiskowe starcia z bossami.

God of War nie byłby jednak tak popularny gdyby nie wyrazisty bohater. Kratos nie jest zwykłym rzeźnikiem, który zabija greckich bogów dla przyjemności. Spartiata stał się ofiarą boskich manipulacji, a najgorszą z nich było zesłanie na niego szału przez Aresa, w którym dopuścił się zbrodni na ateńskich cywilach. Wśród spalonych ludzi okazała się być żona i córka bohatera, co doprowadziło do zerwania paktu z bogiem wojny. Ostatecznie Kratos na usługach innych bogów miał dokonać zemsty na Aresie. Ostatecznie zajął jego miejsce, ale to nie dało mu odpoczynku i wkrótce musiał wrócić do oczyszczania Olimpu.

Pierwsza odsłona otrzymała dobre zamknięcie, ale popularność gry doprowadziła do przeciągnięcia przygód na dwie kolejne części. W międzyczasie pojawiły się także spin-offy na Sony PSP. Wydawca eksploatował markę, aż w 2013 roku zadebiutował prequel God of War: Wstąpienie. Gra została przyjęta dość chłodno i stało się jasne, że czas Kratosa przemija. Rynek gier się zmieniał, a slashery odchodziły w niełaskę. Co więcej rozdrabnianie fabuły na kolejne części nie podobało się graczom. Wiele osób w tym momencie myślało, że czas Spartiaty definitywnie przeminął.

 

God of War 3 część na PS4

 

God of War - nowe otwarcie serii

W 2016 roku Sony zapowiedziało powrót Kratosa. Bohater tym razem znalazł się na dalekiej północy, a grecki panteon zastąpiły nordyckie bóstwa. Kolejne zapowiedzi budziły jednak mieszane uczucia. Kratos znacznie się postarzał, gra sprawiała wrażenie mniej widowiskowej, a twórcy wspominali o sporym nacisku na wątki fabularne. Wszystko wskazywało na to, że nowa odsłona będzie się znacznie różnić od poprzedniczek. W 2018 roku Spartiata powrócił, a jego nowe przygody z miejsca stały się hitem. W przypadku God of War z 2018 roku możemy mówić o prawdziwym systemselerze. Ta gra dosłownie sprzedawała konsole.

 

God of War Ragnarok - Kratos na polu walki

 

Gracze otrzymali bardzo dojrzałą grę akcji w perspektywie trzecioosobowej, w której kamera bez przerwy podążała za bohaterem. Twórcom udało się uzyskać złudzenie jednego długiego ujęcia prowadzącego gracza przez całą przygodę. System walki okazał się bardziej wymagający, ale nadal pozwalający na tworzenie efektownych kombosów. Co ciekawe zmieniła się nieco skala starć. Seria przyzwyczaiła nas do walki z bossami o gigantycznych rozmiarach, a tym razem zabrakło prawdziwych kolosów. Natomiast otrzymaliśmy ciekawy przegląd nordyckiej mitologii. W czasie przygody Kratos upuszcza krew zarówno z podrzędnych stworów, przedstawicieli mitycznych ras oraz samych Asów. Rolę specjalnych bossów pełnią Walkirie, z których każda jest potężną wojowniczką o odmiennym zestawie ataków.

Nowy God of War był idealnym pokazem przemiany rynku gier i samych graczy. Za modyfikacją rozgrywki, czy zmianą otoczki mitologicznej stała jeszcze przemiana głównego bohatera. Kratos nie jest już takim narwańcem, ale dojrzałym mężczyzną, który musi stawić czoła samotnemu ojcostwu. W grze obserwujemy przede wszystkim rodzące się relacje między Spartiatą i jego synem Atreusem. Zresztą chłopak jest częścią mechaniki rozgrywki i może pomagać w czasie walki używając swojego łuku. Dojrzałe przedstawienie fabuły oraz relacji tej dwójki sprawiły, że gra została przyjęta tak dobrze.

 

God of War Ragnarok - Kratos i biały pad do konsoli

 

God of War: Ragnarok - nadchodzi koniec świata

Nie trzeba było czekać na sukces ostatniej odsłony serii, aby otrzymać potwierdzenie planów związanych z kontynuacją. Już sama gra kończyła się w sposób jasno zapowiadający, że duet Kratos i Atreus powrócą. Tak się stanie w listopadzie 2022 roku. Gracze będą mogli zobaczyć kontynuację historii, a tłem dla wydarzeń ma być zbliżający się tytułowy Ragnarok. Mityczny koniec świata ma być efektem starcia Asów z Olbrzymami. Kratos świadomy zagrożenia będzie starał się uchronić syna przed końcem świata nordyckich bogów, ale za obojgiem będą podążać konsekwencje wcześniejszych działań.

Pierwsze materiały z gry napawały optymizmem w związku z oprawą graficzną oraz mechaniką rozgrywki. God of War: Ragnarok ma wprowadzić system walki będący rozwinięciem pomysłów z poprzednika. Gracze będą mieli okazję przemierzyć wszystkie dziewięć światów z nordyckiej mitologii, a więc odwiedzą także niedostępne wcześniej Vanaheim, Svartalfheim oraz sam Asgard.

 

God Of War Ragnarök Premierowa edycja na PS5

 

Wygląda więc na to, że w God of War: Ragnarok dostaniemy więcej wszystkiego, za co gracze pokochali poprzednią odsłonę. Pozostaje tylko pytanie, czy fabuła utrzyma jakość poprzedniczki i czy tytułowy koniec świata będzie oznaczał w przyszłości kolejną zmianę panteonu bóstw?

Więcej ciekawych artykułów o grach znajdziesz w pasji Gram.

Źródło zdjęcia okładkowego: Shutterstock