Z Meksykiem jej do twarzy

Urodziła się w 1907 roku. Jednak gdy sama o sobie opowiadała, podawała datę jako datę urodzin rok 1910. Nie chodziło o to, by się odmłodzić, ale o rocznicę. Rocznicę meksykańskiej rewolucji, z którą Frida się utożsamiała. Chciała też podkreślić, że jest rodowitą Meksykanką i że bliski jest jej ten kraj. Nosiła ludowe stroje i był to jej ubiór codzienny – kolorowy, tradycyjny, ze wzorzystymi sukienkami i spódnicami. Wyróżniała się z tłumu. Była barwnym ptakiem, tak jak jej ukochane papugi. Zawsze otaczała się zwierzętami i one, jak i rośliny, często pojawiały się na jej obrazach. Jak zatem zaczęła malować?

Frida Kahlo Mali wielcy

Życie naznaczone bólem

Od dziecka miała problemy zdrowotne. W wieku 6 lat wykryto u niej pewną z odmian choroby polio. Walczyła z bólem nóg, kulała, jednak zawsze była silna. Grywała w piłkę nożną, boksowała i podejmowała się licznych sportów, uznawanych za męskie. Dla niej taki podział nie istniał. Uważa się ją za artystkę-feministkę, która na każdym kroku pokazywała, że nie ma dla niej-kobiety rzeczy niemożliwych.

Nie zabrakło jej siły walki również po wypadku, któremu uległa jako nastolatka. Wtedy w jej kraju wprowadzono innowacyjne – jak na tamte czasy – drewniane autobusy. Jednym z nich jechała nasza przyszła malarka, gdy nastąpił wypadek. Pojazd zderzył się z tramwajem. Frida poniosła bardzo ciężkie obrażenia, a jej ciało przebił metalowy pręt. Nie dawano jej szansy na przeżycie. Kręgosłup został złamany w kilku miejscach, złamany obojczyk, żebra, zmiażdżona stopa... Przeszła 35 operacji, leżała długi czas unieruchomina - cała w gipsie - w szpitalu. Rodzice postanowili jej pomóc - zabić nudę i odwrócić myśli od cierpienia. Dostała przybory do malowania. Wszystko przystosowane do jej leżącej pozycji. Na prośbę matki zamontowano również lustra przy suficie, przez co Frida mogła na leżący obserwować i malować siebie (gips też ozdobiła). Stąd jej późniejsze zamiłowanie do autoportretów, które opanowała do perfekcji. Wtedy też odkryła w sobie pasję do malowania. Miłości do sztuki zaznała bowiem od najmłodszych lat, kiedy chodziła z ojcem-fotografem do ciemni, pomagając mu wywoływać zdjęcia, które zresztą z wielką przyjemnością oglądała. Tworzenie obrazów okazało się jednak czymś ważniejszym.

Frida Khalo książka biografia ilustrowana

Słoń i gołębica

Po długich miesiącach spędzonych w szpitalu i po jeszcze dłuższej rehabilitacji, Frida stanęła na nogi. W jej dłoniach na stałe zagościły pędzle. Malowanie było jej nowym zajęciem. Rzuciła studia medyczne, których się wcześniej podjęła, co zresztą było sporym wyczynem dla kobiety, bo w tej branży kształcili się wtedy i pracowali głównie mężczyźni. Jednak artystyczna dusza dała o sobie znać i nie było już odwrotu. Z czasem Kahlo postanowiła sprawdzić, czy jej obrazy naprawdę są dobre. Zgłosiła się do lokalnego malarza Diego Riviery, któremu pokazała swoje dzieła. Dużo starszy od niej, bardziej doświadczony twórca, zachwycił się i malunkami i ich młodą, pyskatą autorką. Połączyły ich też poglądy polityczne, zamiłowanie do towarzyskiego życia i otwartość. Ta ostatnia sprawiła, że zakochani prowadzili bardzo intensywne, namiętne, ale i burzliwe życie, pełne miłości, kłótni i zazdrości. Riviera słynął z tego, że gdy malował kobiet (a szczególnie akty), musiał dokładnie poznać swoją modelkę… O Fridzie natomiast mówiono, że zdradzała go zarówno z mężczyznami, jak i kobietami. Na to drugie Diego przymykał oko, ale romans Fridy z Lwem Trockim był dla niego wielkim ciosem. Mimo wzlotów i upadków oraz tego, jak postrzegali ich inni (mówiono, że ona niczym gołębica – delikatna, drobna, a on słoń – wielki i stary), byli po ślub i wspólnie tworzyli. Ona kochała go bezgranicznie i była jego muzą.

 

Kolekcja Empiku Frida Kahlo

 

Sztuka uczuć

Miłość przyniosła malarce też wiele cierpień. Nigdy nie udało jej się urodzić wymarzonego dziecka, bo nie pozwoliło jej na to ciało, zniszczone przez wypadek. Po jednym z poronień swój ból wylała na płótno – tworząc słynny obraz „Henry Ford hospital”. W wielu innych pracach inspirowały ją dramatyczne historie, zarówno z własnego życia (obraz „Autobus”), jak i z historii Meksyku i jego ludności („Kilka małych ukłuć”).

Z mężem artystą - wolnym duchem nie było łatwo żyć. Z jednej strony, otworzył przed nią drzwi do wielkiego świat sztuki. Wspólnie podróżowali, przyjaźnili się ze słynnymi artystami (Picasso docenił talent Fridy), urządzali swoje wystawy w największych muzeach (Luwr wykupił jej pracę „The Frama” i był to pierwszy meksykański obraz w paryskim muzeum), ale z drugiej strony Diego zadał jej największy ból - zdradził ją z jej młodszą siostrą. Frida topiła smutki w alkoholu, w przelotnych miłościach i tworzyła bardzo osobiste obrazy (m. in. najsłynniejszy autoportret „Dwie Fridy” – mówiący o jej rozdarciu uczuciowym). Zdecydowała się też na rozwód.

Frida Kahlo ksiązka dla dzieci

Miłość aż po grób

Po latach, nie mogąc żyć bez siebie, Diego i Kahlo ponownie się pobrali. Nadal był to burzliwy związek, jednak w 1954 roku, gdy malarka chorowała i przeczuwała swoją śmierć, bardzo się do siebie zbliżyli. Nie wiadomo czy umarła na zapalenie płuc (co jest oficjalną wersją), czy mąż pomógł (na prośbę żony) ulżyć jej w cierpieniach, podając większą dawkę leków. A może było to samobójstwo? Mimo wszystko nie zrobiono sekcji zwłok ani nikt nie dociekał przyczyny.

Pośmiertnie urządzono pierwszy raz wspólną wystawę Fridy i Diego. Rivera uświadomił sobie wtedy, że Kahlo była jego miłością życia. W domu malarki – nazywanym La Casa Azul (niebieski dom), w miasteczku Coyacan, gdzie się urodziła, urządzono muzeum. Coraz więcej galerii zaczęło domagać się prac Fridy. Nurt, w którym malowała, okrzyknięto realizmem neomeksykańskim. Kraj docenił jej zamiłowanie do patriotyzmu, promowania lokalnej kultury, a świat chciał dowiedzieć się więcej o tej silnej, zdolnej i niezwykłej kobiecie.

 

Szkatułka na biżuterię Kolekcja Empiku Frida Kahlo

 

Frida Kahlo – obrazy popkultury

Frida jeszcze za życia miała na swoim koncie m. in. dwie okładki w prestiżowym magazynie Vouge, gdzie dotychczas pokazują się największe gwiazdy kultury. W 1937 roku miała zrobioną sesję w amerykańskim wydaniu i dwa lata później we francuskim (w związku z jej wizytą w tym kraju i pojawianiu się jej twórczości w Luwrze). Oczywiście Kahlo na okładce wystąpiła w barwnych, meksykańskich szatach, z kwiatami na głowie i okazałą, mieniącą się, złotą biżuterią.

Frida Kahlo i kolory życia

Po śmierci, gdy było coraz głośniej o Fridzie, jej twórczość zaczęła inspirować innych artystów. W 1983 roku w Meksyku odbyła się premiera pierwszego filmu o malarce - pt. „Frida, naturaleza viva”, który odniósł wielki sukces i wzbudził coraz większe zainteresowanie tytułową postacią. W Stanach Zjednoczonych, w 1991 roku, wystawiono operę pt. „Frida” zaaranżowaną przez Roberta Xaviera Rodrigueza. W roku 1994, amerykański muzyk James Newton, wydał płytę pt. „Suite for Frida Kahlo”. Natomiast obraz artystki - „Złamana kolumna” (nawiązujący do gorsetu i usztywnień, jakie malarka musiała nosić po wypadku) zainspirował Jeana Paula Gaultiera do stworzenia kostiumu dla Mili Jovovich w „Piątym elemencie”.

 

Poduszka w kwiaty  40x40 cm Kolekcja Empiku Frida Kahlo

 

W 2001 roku portret Fridy pojawiła się na znaczkach pocztowych w USA. Rok później premierę miał głośny film pt. „Frida”, gdzie główną rolę brawurowo zagrała Salma Hayek. Ta biograficzna produkcja została pokazana i doceniona na całym świecie. Widzowie wzruszali się losem malarki i zachwycali jej obrazami. Również muzycy z brytyjskiej grupy Coldplay, zainspirowani obrazem Fridy Kahlo, stworzyli utwór „Viva la Vida”, która stała się głównym singlem albumu „Viva la Vida or Death and All His Friends”. W Polsce natomiast, w 2017 roku, odbyła się prapremiera sztuki teatralnej autorstwa Jakuba Przebindowskiego – pt. „Frida. Życie Sztuka Rewolucja”.

Frida książka

Malarstwo Fridy odcisnęło piętno nie tylko na kulturze. 6 lipca 2010, w rocznicę urodzin malarki, Google dla uczczenia jej pamięci wplotło podobiznę Fridy w swoje logo, a jego czcionkę zmieniło na taką, w stylu malarki. Wtedy też bank Meksyku wyemitował banknot o nominale 500 peso z jej twarzą. Postać Fridy pojawiła się nawet w bajce dla dzieci „Coco”.

Jej historie zostały opisane w licznych książkach i biografiach. Stylizacje w meksykańskim klimacie zaczęły pojawiać się również jako przebrania karnawałowe, a obrazy z podobizną malarki stały się motywem plakatów i gadżetów czy elementów wyposażenia domu. Po prostu zarówno osoba Fridy – wciąż fascynuje i wzbudza podziw, a jej oryginalny styl i sztuka nadal są na czasie. Dlatego warto widzieć, skąd to wszystko się zaczęło, by przekonać się, że nie jest to tylko moda, malunek, a prawdziwa ikona i bohaterka.

Muzyka z filmu Frida

Jak wam się podobają obrazy Fridy? Oglądaliście filmy lub czytaliście jakąś biografię Kahlo?