Na produkcję tego typu przyszło nam czekać bisko dwie dekady. To właśnie pod koniec lat 90. wielką popularnością cieszyły się takie tytuły jak Roque Squadron 3D, X-Wing Alliance czy X-Wing vs. Tie.  Później próżno szukać klasycznych shooterów, osadzonych w realiach Star Wars, choć otrzymywaliśmy namiastki tej zabawy, choćby w Battlefront II. Długo brakowało jednak pozycji, będącej jasnym nawiązaniem do kultowych gier sprzed lat.

Star Wars Squadrons ps4

Imperium czy Republika?

Tym razem twórcy zabierają nas do czasów po zniszczeniu drugiej Gwiazdy Śmierci, zaprezentowanych w filmie Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi, czyli VI części sagi. Galaktyczne Imperium, choć właśnie znalazło się w odwrocie, nadal toczy zacięte boje z Nową Republiką. Gracz zostaje wpleciony w historię dwóch bohaterów po obu stronach barykady. Pierwszą reprezentuje Case Kassandora, drugą zaś Rao Highmoon. To oryginalny scenariusz, choć mamy możliwość personalizacji postaci, w tym zmiany imion.

Tryb fabularny składa się z 14 misji. Chociaż, z oczywistych względów, nie będziemy się o nim rozpisywać, to możemy zdradzić, że nie zabraknie kultowych postaci. Do wyboru mamy cztery poziomy trudności. Od fabularnego, który pozwoli w łagodny sposób cieszyć się rozgrywką, po poziom „As”, bardzo wymagający i przygotowujący nas do starć w grze wieloosobowej. Za ukończenie misji w określonych warunkach (np. bez utraty życia), otrzymujemy medale. Zdobycie wszystkich wymaga poświęcenia sporej ilości czasu oraz cierpliwości w dążeniu do perfekcji.

Star Wars Squadrons bitwa

Zasiądź w kokpicie X-Winga

Wszystko dlatego, że Star Wars: Squadrons nie jest klasyczną zręcznościówką. Tych, którzy spodziewali się mechaniki identycznej jak ta, jakiej uświadczyli w Battlefront II, musimy wyprowadzić z błędu. EA Motive, czyli komórka EA odpowiedzialna za produkcje przygodowe, podeszła do tematu bardziej ambitnie i stworzyła namiastkę symulatora. Zasiądziemy więc za kokpitami X-Winga i TIE Fightera, mając poczucie pełnej kontroli nad maszyną.

System rozgrywki opiera się na trzech elementach, które związane są z zasilaniem. Możemy, wedle własnego uznania, rozdzielać energię pomiędzy sinikami, pancerzem oraz działami laserowymi. Odpowiednie rozłożenie akcentów sprawi, że np. będziemy szybsi, ale jednocześnie bardziej podatni na zniszczenia. Nie da się ukryć, że głównie na wyższych poziomach trudności, właściwy balans ustawień będzie często decydował o skuteczności wykonania przez nas zadania. Interfejs samych wnętrz statków jest bardzo przejrzysty i nawet osoby, które na należą do wielkich fanów Star Wars, odnajdą się w nim bez problemu. Niemniej, sam sposób pilotowania nie należy do najprostszych. Jeśli ktoś nie miał wcześniej do czynienia z podobnymi produkcjami, przez chwilę będzie musiał się przyzwyczaić.

Gwiezdne Wojny Squadrons

Najlepsi piloci w Galaktyce

Latanie jest jedynym elementem, który będziemy praktykować w trakcie rozgrywki. Pozostała jej część sprowadza się do oglądania cut-scenek, w których jesteśmy biernym obserwatorem, ewentualnie możemy podziwiać otoczenie z wnętrza kokpitu. Dla sympatyków uniwersum może to być nawet plus, bo graficznie Squadrons jest wykonany bardzo solidnie, chociaż bez fajerwerków. Świat Gwiezdnych Wojen odwzorowany jest wiernie, niemniej można przyczepić się do kilku detali. System kolizji czy okazjonalne braki w jakości tekstur są momentami rozczarowujące, niemniej o wszystkich tych niedociągnięciach zapominamy, w momencie przeniesienia się w świat VR. Latanie statkami w goglach do wirtualnej rzeczywistości daje nam zupełnie inne odczucia, a tematyka gry jest po prostu stworzona do przeżywania takich doznań.

Star Wars Squadrons Xbox One


Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że single player stworzony został głównie po to, by nauczyć gracza podstawowej mechaniki, a prawdziwą esencją gry jest dopiero multiplayer. W nim mamy do wyboru dwa tryby rozgrywki – Kosmiczne Bitwy oraz Bitwy Flot. Pierwszy to typowy team deathmatch. Dwa pięcioosobowe zespoły stają ze sobą w szranki. Wygrywa ten, który pierwszy zdobędzie 30 punktów za zniszczenie obiektów rywala. W drugim trybie realizujemy zadania, skupiające się głównie na ostrzale okrętów flagowych przeciwnika. Co ważne, gra dostępna jest na trzech platformach – PlayStation, Xbox oraz PC. Dzięki funkcji cross-play możemy bawić się z graczami z całego świata.

Star Wars Squadrons multiplayer

Wszystkie kultowe maszyny

Dużym plusem jest liczba dostępnych statków. W hangarze Nowej Republiki znajdziemy myśliwca T-65 X-Wing, bombowca Y-Wing, przechwytującego RZ-1-A-Wing oraz UT-60D U-Wing. Imperialną fotę, poza wspomnianym wcześniej myśliwcem TIE, stanową także bombowiec TIE/SA, przechwytujący TIE/IN oraz TIE/RP Reaper. Warto podkreślić, że maszyny różnią się od siebie nie tylko wizualnie, ale przede wszystkim w sposobie pilotażu. Zmagania odbywają się w sześciu lokacjach: Yavin Prime, Esseles, Nadri Dockyards, Sissubo, Galitan i w Otchłani Zavian.

Star Wars Squadrons PC


Szkoda, że twórcy nie zaproponowali nam więcej trybów w wieloosobowym wariancie, bo niestety czuć na tym polu spory niedosyt. Nie ma tu wielkich, masowych bitew, znanych z Battlefront II, a symulacyjny sposób rozgrywki sprawi, że trudno będzie o pozyskanie graczy na masową skalę. Wprawdzie całość umila nam możliwość rozbudowy naszych statków i personalizacji wizualnej postaci (na szczęście bez mikropłatności), jednak to tak naprawdę zaledwie kropla w morzu oczekiwań. Skoro multiplayer zapowiadany był na fundament całej gry, to spodziewaliśmy się czegoś więcej.

Star Wars Squadrons
 

Niemniej Star Wars: Squadron to pozycja udana, zwłaszcza za nieco niższą cenę, niż większość tego typu produkcji. Fani Gwiezdnych Wojen na pewno docenią fakt, że wreszcie pojawił się shooter, który wprowadza spore urozmaicenie na rynku gier z tego uniwersum. Początkujący gracze mogą być na początku onieśmieleni samą mechaniką rozgrywki, ale na szczęście Electronic Arts zadbało o nich i stworzyło całkiem sprawnie przemyślany single player, który pozwala przygotować się do prawdziwej kosmicznej jatki.


Screeny pochodzą z oficjalnych materiałów promocyjnych Electronic Arts