Czasem z zachwytem wykrzykniemy „Królik!” widząc przez okna samochodu kicającą na polu istotę. W świadomości zbiorowej wydaje nam się czasem, że żyjące w domach króle mają swoje odpowiedniki w świecie dzikiej przyrody i oczywiste wydaje się, że kicający jegomość to po prostu taki królik, jak ten z domu, tylko dziki. W rzeczywistości dziko żyjących królików jest w Polsce mało, a w przeważającej większości widujemy zające. One też kicają, ale na tym niemal kończą się podobieństwa między królikiem, a zającem.

 

 

Jak odróżnić zająca od królika?

Zając jaki jest, każdy widzi: smukła budowa ciała, uszy dłuższe od głowy, długie, mocne nogi, dzięki którym porusza się sadząc spore susy. Jego waga to ok. 3 do 6 kg - toż to kawał zajęczaka! Długość jego ciała liczyć może nawet do 75 cm. Zając jest zdecydowanie długodystansowcem.

Królik z kolei posiada słodką, okrągłą głowę, stosunkowo krótkie uszy i krępe, krągłe ciałko. Porusza się kicając (małe skoki), a wagą nie przekracza zazwyczaj 2,5 kg. Ze względu na swoją budowę ciała i tryb życia jest krótkodystansowcem i nie osiąga tak zawrotnych prędkości jak jego zajęczy krewniak. Dlaczego? Bo nie musi! Myśl rozwijam w kolejnym akapicie.

 

 

Tryb życia zająca, a tryb życia królika

Nie bez powodu mówi się „mnożyć się jak króliki”, a nie “jak zające”. Króliki mnożą się średnio dwa razy częściej i liczniej niż zające, a w króliczej norze rocznie może przyjść na świat nawet 36 maluchów. Może was to zdziwi, ale zające z kolei wcale nie kopią nor. Nie mają miejsca, do którego uciekałyby w razie zagrożenia. Jak zatem zające ratują swoje życie w razie zagrożenia? Biegiem. Podczas ucieczki osiąga prędkość 50 km/h, a niektóre źródła podają, że mogą poruszać się nawet 80 km/h. Małe zajączki rodzą się „gotowe” - mają sierść, otwarte ślepia, a salwować się ucieczką mogą już kilka godzin po porodzie. To zupełnie odwrotna sytuacja niż w króliczej rodzinie, gdzie małe przychodzą na świat ślepe, głuche i pozbawione futerka. Przygotowują się do życia w bezpiecznej jamie, tutaj też dorosłe króle ukrywają się przed niebezpieczeństwem.

 

Teddykompaniet, Diinglisar, Zając, maskotka

 

Zajączki ukryte w trawie - nie podchodź!

Młode zajączki są schowane w trawie, gdzie radzą sobie same i starają się być jak najbardziej niewidoczne. To standardowe zachowanie zajęczej rodziny. Małe wcale nie są porzucone, a jedynie ukryte. Nie należy ich niepokoić, a tym bardziej dotykać czy zabierać. Samica odwiedza je i karmi raz dziennie na wieczór. Jeśli poczuje cząsteczki naszego zapachu na futerku dzieciaków, najprawdopodobniej przestraszy się i je porzuci. Kiedy podczas przechadzki natkniemy się na zajęcze maluchy, po prostu oddalmy się w przeciwnym kierunku, a jeśli jesteśmy na spacerze z psem, natychmiast go odwołajmy, żeby nie przestraszył zajączków. W świecie dzikiej przyrody mają wystarczającą ilość zagrożeń, żeby dokładać do tego jeszcze ucieczkę przed psami, nad którymi człowiek zobowiązany jest sprawować kontrolę.

 

Zawieszka Srebro 925 Charms

 

Gonić króliczka

Króliki uwielbiają żyć w skupiskach - im więcej sąsiadów, tym lepiej! Tworzą kolonie w których rewir poszczególnych króliczych par styka się z rewirami sąsiednich par. Zające z kolei wiodą samotnicze życie, w pary łączą się jedynie podczas godów, zwanych „parkotami”. Do niedawna uważało się, że boksujące się zające, to walka samców o zajęczą panienkę. Teraz jesteśmy już bardziej świadomi - to samica boksuje samca, jeśli nie jest gotowa na zachowanie godowe. Kiedy nadejdzie odpowiednia pora, rusza biegiem pozwalając, by zając ją gonił - jeśli ją dogoni, to znaczy że jest odpowiednio silny i wygląda na takiego, co nosi dobre geny. U królików gody wyglądają w zbliżony sposób - samica ucieka przed samcem, by ten ją gonił. Teraz już wiecie skąd powiedzenie „gonić króliczka”.

 

Pościel dziecięca młodzieżowej, 160x200 cm, Królik, Faro

 

Zając wielkanocny czy królik wielkanocny?

Obydwa pojęcia łączą się ze sobą w kulturze współczesnej. Wpływy kulturowe z Zachodu przyniosły do języka sformułowanie „Easter bunny”, które odwołuje się do królika wielkanocnego. Jednak nasi przodkowie spotykali na swojej drodze zające, nie króliki. Polskim symbolem Świąt Wielkanocnych pozostaje zając wielkanocny.

 

 

Więcej artykułów i ciekawostek o zwierzętach znajdziesz w pasji Mam Zwierzęta

Zdjęcia w tekście: Shutterstock