Te bileciki są inspirowane bohaterami, którzy zimą odgrywają role główne. Jeśli chcesz za moim przykładem utoczyć śnieżne kule na bałwana, lub zapuścić brodę Mikołajowi zaopatrz się w:
- guziki, kolorowe pomponiki i ruchome oczka
- ozdobny papier z motywem świątecznym
- wykrojniki ze świątecznymi wzorami (śnieżynka, choinka)
- kolorowe sznurki do zamocowania karnetu do prezentu
Krok 1.
Bez Mikołaja nie ma prezentów, więc jemu należą się szczególne względy. Nasz otrzyma czerwoną czapę, wykrojoną ze świątecznego papieru i miękką brodę z białych pomponów przyklejonych jeden obok drugiego.
Krok 2.
Jako drugi na bilecie pojawi się renifer Świętego Mikołaja - Rudolf Czerwononosy. Do tej pracy trzeba się przyłożyć, a konkretnie odcisnąć na bilecie kciuk pomalowany białą farbą. W ten sposób pojawia się reniferowe oblicze, któremu wystarczy domalować rogi, dokleić ruchome oczy i oczywiście zaopatrzyć w znak szczególny - okrągły nos z czerwonego pomponika.
Krok 3.
Kiedy sanie z Mikołajem wzbijają się w chmury z dołu macha do nich, zawsze elegancko ubrany, Pan Bałwan. Bałwanka zawsze można namalować, ale od czego mamy białe guziki. Wystarczy je przykleić, tak by dziurki jednego imitowały oczy, a drugiego... guziki właśnie ;). Nasza śnieżna postać otrzyma jeszcze powiewający na wietrze szal i modny melonik.
Krok 4.
Kiedy wszystkie postaci będą ukończone, warto zadbać o tło naszych karnetów. Przydadzą się miedzy innymi: cekiny, wykrojone z papieru śnieżki, ale przede wszystkim brokat. Wystarczy pędzlem z klejem posmarować krawędzie, a następnie pokryć je iskrzącym pyłkiem. Ten złocisty efekt zdecydowanie podniesie wartość naszej pracy ??.
Moja gromadka bardzo dobrze czuje się we własnym towarzystwie, ale chętnie przyjmie do swego grona nowych przyjaciół. Może masz pomysł jakich?
Uwagi i wskazówki
Nie zapomnij zaadresować swoich biletów na odwrocie. Możesz do tego celu użyć stempli z alfabetem. Będzie to wyglądać ładnie i estetycznie.
Komentarze (0)