Od razu wskazówka dla początkujących rodziców. Gdy kupisz książkę o świętach, której nie znasz, najpierw dokładnie przekartkuj lub lepiej przeczytaj ją sam. Kiedyś opowieści gwiazdkowe dla dzieci mówiły o tym, że istnieje Św. Mikołaj, renifery, elfy czy inni pomocnicy, że prezenty dostają dzieci grzeczne, a niegrzeczne - rózgę. Że wszędzie leży puchaty śnieg, zwierzęta wcinają siano i marchewki, choinki są pięknie przystrojone a nad wszystkim unoszą się głosy kolędników. Dziś mamy cały przekrój możliwych opisów świąt. Może być to tradycyjna historia, ale też taka, z której dziecko dowie się, że Mikołaja nie ma, skąd pochodzą tradycje bożonarodzeniowe, albo że ścinanie świątecznego drzewka źle wpływa na planetę. Sama tematyka książek też nie jest taka oczywista, bo na przykład może mówić o przygodach elfów podczas robienia zabawek, albo rodzinnych perypetiach z przygotowaniami wieczerzy, ale też może poruszać tematy samotności, imigrantów, straty bliskich itd.

Ta różnorodność tematyczna jest zachwycająca, bo każdy może znaleźć dla swojej rodziny piękną historię. A najlepiej wiele różnych. Jednak nalegam, byście najpierw sprawdzili, czy w książce, którą wybraliście na ten wyjątkowy czas, jest taki obraz świąt, jaki w tym momencie chcielibyście pokazać swojemu dziecku.

„Milion miliardów Świętych Mikołajów”  No to zaczynamy od pytania, które zadało chyba każde dziecko na świecie: jak to jest naprawdę ze Św. Mikołajem? Skąd się wziął? Istnieje czy nie? Jak daje radę odwiedzić wszystkie dzieci na święcie w jedną noc? No właśnie. Czy żeby każde dziecko na planecie dostało prezent w tym samym czasie Mikołajów nie powinno być „milion miliardów”? Urocza książka z przyjaznymi, dziecięcymi ilustracjami, która w prosty sposób wyjaśnia, jak z jednego Św. Mikołaja powstały ich całe zastępy.

Turonie, żandary, herody. Wiejska maskarada - Kaźmierak Anna
 

„Misia i jej mali pacjenci. Świąteczna opowieść” Jeśli znacie książki z tej serii, to już wiecie, że dzieci kochają je za przyjazne ilustracje i główną bohaterkę, która pomaga zwierzakom. Przygody Misi to dla małych czytelników trochę jak spełnienie marzenia o byciu weterynarzem (jeden z czołówki wymarzonych zawodów przedszkolaków). W świątecznej, grubo posypanej śnieżnym puchem części dziewczynka staje przed nietypowymi wyzwaniami. Jemiołuszka ma wypadek, w zaspie śnieżnej ląduje renifer z zaprzęgu Św. Mikołaja a osiołek z szopki jest smutny. Misia od razu przystępuje do akcji.

Świąteczne opowieści. Misia i jej mali pacjenci.  - Cholewińska-Szkolik Aniela

 

„Jan i Wito. Zapach świąt” A co, gdybym zaproponowała wam książkę pachnącą świętami? Poważnie. Kolejna część serii „Jan i Wito” ma elementy nasączone zapachami! Autorzy bardzo dosłownie potraktowali powiedzenie „w domu czuć zbliżające się święta”. W tej części kartonówek dzieci z rodzicami szykują się na Gwiazdkę. Jest dużo radości, niecierpliwość oczekiwania i lekki chaos, jak w każdym domu przed świętami. Jest też poszukiwanie choinki, w który pomaga mały czytelnik.

 

„Elfy na ratunek” Kiedy byłam mała, to Mikołaj był albo zupełnie samodzielny, albo pomagały mu… krasnoludki. Tymczasem okazało się, że są to elfy! Elfy nie tylko dzielnie pracują przy produkcji zabawek dla dzieci na całym świecie, ale też ratują święta w awaryjnych sytuacjach. Na przykład wtedy, gdy renifery zmorzy grypa i trzeba znaleźć inny pojazd dla Mikołaja. Co wyróżnia tę propozycję z dzisiejszego przeglądu? Jest wierszowana, czyli łatwiej wpada w ucho maluszków.


 

„Oskar zjada święta” Nie ukrywam, że z tegorocznych nowości najbardziej rozczuliła mnie ta książka – wygrała tytułem i grubiutkim bohaterem na okładce ozdobionej napisem ze świątecznych cukierkowych laseczek. To moje pierwsze spotkanie z głodnym jednorożcem, ale na pewno sięgnę do poprzednich części. Świątecznym problemem Oskara jest oczywiście apetyt – zjada ozdoby, skarpety na prezenty, choinkę i… karmę reniferów, która pozwala im latać! Przyznacie, że to genialne zawiązanie nietypowej, bożonarodzeniowej przygody. I pamiętajcie: w te święta, nie bądźmy, jak Oskar.

Oskar zjada święta - Lou Carter

 

„Tuż przed gwiazdką” Premiera świąteczna sprzed kilku dni, więc raczej jeszcze nie zagościła w waszych biblioteczkach. Dzieci doskonale wiedzą jak wygląda czas przed Bożym Narodzeniem w domu. Ale jak przebiegają przygotowania do świąt u Św. Mikołaja? Co muszę zrobić Elfy i Aniołki? Czym zajmują się renifery, morsy i misie polarne? Co trzeba zrobić, by zapewnić idealną pogodę na święta? Maluchy uwielbiają takie „podglądanie” świątecznej wioski.

Tuż przed Gwiazdką - Supeł Barbara

 

„Pompon w opałach. Książkożercy. Poziom 2” A to jedna z moich ulubionych propozycji, bo przeznaczona do ćwiczenia samodzielnego czytania. Seria „Książkożercy” to niewielkie nowelki przygotowane na trzech poziomach trudności, które wspomagają naukę płynnego składania liter, sylab i wyrazów. Część świąteczna mówi o przygotowaniach do Bożego Narodzenie i tajemniczym zaginięciu najmłodszego z elfów, Pompona. Przyjemność gwiazdkowej opowieści i satysfakcja z samodzielnego przeczytania książki gwarantowana.

 

„List od… Ratujemy Święta. 3” No to mamy trzecią część świątecznego bestselleru. Tym razem Linus i Rudolf przy wsparciu nowej koleżanki Bereniki dostają nową misję od Św. Mikołaja – mają uratować ducha świąt. Przyznacie, że zadanie jest niełatwe. Ale Majk – jak nazywają Mikołaja – naprawdę potrzebuje pomocy. Do świąt zostały 24 dni, a tymczasem w przez miasteczko przetacza się fala dziwnych zdarzeń. Wszyscy są bardzo zajęci, ale nie tym, czym powinni. Nasi bohaterowie muszą poradzić sobie z trudnym wyzwaniem. Plusem książki jest barwna oprawa graficzna i współczesny język, który przyciągnie nawet starsze dzieci.

 

 „Grudniowy gość” Doszliśmy do najciekawszego rodzaju świątecznych książek – adwentówek. To książka podzielona na 24 rozdziały do czytania po jednym na każdy dzień od pierwszego grudnia. Wydawnictwo Zakamarki co roku wydaje nową z tego cyklu. Tym razem mamy „Grudniowego gościa”, który w pięknej, świątecznej osnowie porusza trudny temat – czy dla każdego dziecka na świecie Gwiazdka jest czasem radości? Co z tymi, którzy tracą dom i muszą znaleźć dla siebie nowe, bezpieczne miejsce? Piękna opowieść i przesłanie. Mimo tematu nie traci świątecznej magii. Polecam.

Grudniowy gość - Spont Siri

 „Idą święta. O Bożym Narodzeniu, Mikołaju i tradycjach świątecznych na świecie” Przegląd zamykamy książką, która samą okładką nastraja nas bożonarodzeniowo. Cudowne ilustracje, przyjazne, barwne, nasycone świątecznymi symbolami. A do tego świetny tekst o tradycjach, zwyczajach, zabawach z tego wyjątkowego czasu. Czy wszystkie je znamy? Czy wiemy skąd pochodzą? A jak wyglądają w innych krajach? Skąd wiadomo, że Boże Narodzenie powinniśmy świętować akurat 25 grudnia? Otwierając tę książkę zajrzycie do skarbnicy informacji o prezentach, bombkach, świątecznych drzewkach, potrawach, wieńcach, jarmarkach, roślinach, szopkach i postaciach związanych z ostatnimi dniami grudnia. Genialny sposób na urozmaicenie czasu oczekiwania.