Link debeściara

Super, polecam

Polecam

Super.

Super

Super

Ok

👍

taka-jest-agata.blogspot.com Pewnej chłodnej, marcowej nocy ukończyłam czytanie(a raczej pochłanianie) drugiego tomu sagi „Czas burz”, autorstwa Charlotte Link, czyli powieści „Dziki Łubin”. Jakie wrażenie wywarły na mnie dalsze losy Felicji Lavergne i jej bliskich? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią…. Zacznijmy od tego, że na samym początku książki, otrzymujemy od autorki drzewo genealogiczne rodu Dombergów. Jest to w mojej ocenie bardzo pomocne, gdyż momentami ilość bohaterów opowieści, może przyprawiać o (niekoniecznie lekki) zawrót głowy. Dzięki temu szczegółowemu wykazowi wiemy dokładnie w jaki sposób są połączone ze sobą poszczególne postacie historii stworzonej przez Panią Link… Przyznam szczerze, sama niejednokrotnie korzystałam z owej „rozpiski” by się nie pogubić… Akcja powieść „Dziki Łubin” rozpoczyna się wiosną 1938 roku, kiedy to Felicja nie przyjeżdża na ślub córki…. Kobieta jest bizneswoman, posiada zakochanego w Niej wspólnika Petera Liliencrona. W dniu gdy Pani Lavergne zamierza wyjechać by świętować zamążpójście swego dziecka, mężczyzna błaga ją by pomogła mu uciec… Sytuacja Żydów w Niemczech, staje się bowiem, coraz bardziej skomplikowana. Peter przed wyjazdem przepisuje firmę na Felicję…. Kobieta ma dwie córki jedna z Nich(Belle) prowadzi dość frywolny, artystyczny tryb życia. Ma męża i jest szaleńczo zakochana…. Pytanie tylko, czy aby na pewno w mężczyźnie, któremu ślubowała miłość, wierność i uczciwość małżeńską? Zuzanna, czyli młodsze dziecko Felicji, poślubia, ku rozpaczy matki, oficera SS, w którego jest ślepo zapatrzona…. W pewnym momencie, obaj mężczyźni wyjeżdżają na front. Jak ułożą się losy ich małżeństw? Przed wojną i po jej wybuchu Felicja daje w swoim domu schronienie wielu uchodźcom, ryzykując własne życie. W ten proceder wciąga ją nie kto inny jak jej ukochany Maksymilian Makarow, który znów pojawia się w jej domu. Niestety, dosyć epizodycznie… Ukrywanie uchodźców, będące działaniem przeciw nazistom, nie przeszkadza jej robić z nimi interesów i zarabiać dużych pieniędzy. Główna bohaterka zgodziła się bowiem by w jej fabryce, powstawały tekstylia dla nazistów. Jest ona bowiem twardą kobietą interesu i dobrze wie, co przynosi zyski. W owym czasie wiele firm postępowało w podobny sposób(np. Hugo Boss) W życiu kobiety zjawia się również jej były mąż Alex Lombard. Okazuje się być bardzo pomocny, gdy Felicja musi pilnie wyjechać do rodzinnego Lulinna, ze względu na pogarszający się stan zdrowia swojej matki-Elzy. Po pewnym czasie, trzeba uciekać z idyllicznych terenów Prus Wschodnich, gdyż wojska rosyjskie są zbyt blisko i grozi wszystkim zbyt wielkie niebezpieczeństwo… Alex organizuje ucieczkę i do ostatnich chwil wspiera byłą żonę… Podczas tej podróży kobieta traci bardzo ważną dla siebie osobę… Kogo takiego? Wojna zabiera Felicji wiele: majątek, bliskich… Jedni zginą, inni wyemigrują… Pozwala jednak zrozumieć jej, że jest choć jeden człowiek, który zawsze ją kochał…a Ona jego… Kim jest najwierniejsza Felicji osoba? Czy kobieta odnajdzie szczęście? Jak ułożą się losy poszczególnych bohaterów? Tego dowiecie się sięgając po „Dziki Łubin”… Powieść serdecznie polecam… Sama bardzo chętnie za jakiś czas przeczytam „Niespokojne niebo”, czyli ostatni tom sagi… Lecz mam wrażenie, że to już może nie być to samo… Nie będzie tam bowiem(przynajmniej żyjącego) mojego ulubionego bohatera…. Może jednak pojawi się jako czyjeś wspomnienie… Na koniec krótka refleksja na temat warstwy historycznej „Dzikiego Łubinu”. Charlotte Link nie wybiela Rosjan, nie wybiela również SS… Przedstawia okrucieństwo wojny w „pełnej krasie”…. A do tego potrafi te wydarzenia wpleść w piękną rodzinną opowieść… Udowadnia tym, że jest mistrzynią nie tylko thrillerów psychologicznych, ale również głębokich, momentami bolesnych ludzkich historii. Z mojej strony, mogę podziękować autorce, za ową różnorodność w jej literaturze i wzbudzanie za każdym razem silnych emocji w czytelniku.

Rok tysiąc dziewięćset trzydziesty ósmy to czas rządów Hitlera. Trzecia Rzesza. Świat w wojnie. Za chwilę kolejne zmiany nadciągną a młoda Belle Lombard ma ważniejsze sprawy na głowie niż polityka. Marzy o zostaniu wielką gwiazdą filmową. Bask fleszy i idealny mężczyzna kroczący z nią pod ramię. Ambitnie. Tylko czy do spełnienia? Czy to realne marzenia? Matka Bell, Felicja jest właścicielką fabryki, którą stale rozwija i ciągle szuka właściwych rozwiązań. Dorosła córka ma swoje problemy i powinna dać sobie radę. Ona ma teraz na głowie co innego. A właściwie kogo innego. Alex i Maksym to dwaj mężczyźni, do których serce Felicji wystukuje miłosny rytm. Na kogo się zdecyduje? Kogo wybierze? Dalsze losy rodziny Degnelly z Prus Wschodnich ponownie pokazują świat i wydarzenia, które miały miejsce. Które wpłynęły na to jak teraz żyjemy. Autorka podarowała w nasze dłonie kolejną cegiełkę, która mimo swego dużego rozmiaru każdą stroną ciekawi i intryguje, nie pozostawiając najmniejszego miejsca na nudę czy monotonię. Ta Saga pochłania uwagę od samego początku. Pierwszy tom był takim aperitif, dla pobudzenia kubków smakowych czytelników. Teraz wkraczamy do świata wojny. Z niezwykłą dbałością o szczegóły autorka prowadzi czytelnikiem przez wydarzenia tamtym traumatycznych wydarzeń. Tego, z czym ludziom przyszło się zmierzyć. Kiedy nadzieja była podstawą życia. Nie brakło emocji, których tutaj ogrom. Autorka na każdym kroku ciekawiła, intrygowała. Raz przyspieszała akcję, a raz zwalniała. Historia bohaterek jest zaskakująca. Felicji, Belle a także Zuzanny. Alex i Maksym ponownie mieszają w życiu Felicji. Ich relacja do łatwych nie należy. Nie po ty, czego doświadczyli w pierwszym tomie. Autorka oddała te emocje, tę niepewność jutrzejszego dnia i cały świat ludzi dwudziestego wieku. Ciekawiła, zaskakiwała i ziębiła. Może opisy momentami zbyt długie i rozległe mogą przytłaczać ale dzięki nim można przystanąć i zastanowić się. Przeanalizować to, co dopiero się przeczytało. To, czego było się świadkiem. One muszą być. Zawsze można je przeskoczyć podczas lektury Już nie mogę się doczekać trzeciego tomu, szczególnie że ten pozostawił mi spory niedosyt. Drugi tom wojennej sagi ponownie mnie zaskoczył. Drobiazgowością opisów. Świetną charakteryzacją bohaterów. A najbardziej oddaniem tamtych okrutnych czasów. Gdzie fikcja literacka miesza się z faktami historycznymi. Doskonała gra na emocjach. Jestem czarowana. Autorka umiejętnie prowadzi uwagę czytelnika. Do samego końca ciekawi i intryguje. Jeśli lubicie takie historie i kochacie grubaski to jest to książka dla Was. Idealna na jesienne dłuższe wieczory, pod kocykiem i kubkiem aromatycznej herbaty lub kakao w dłoni. Polecam.

WWW.DOMICZYTA.BLOGSPOT.COM IG: @DOMIBOOK „Dziki łubin” to drugi tom wielopokoleniowej sagi rodzinnej, której fabuła osadzona jest na terytorium III Rzeszy, w czasach trwania II wojny światowej. W tej części autorka skupia się na dalszych losach Felicji oraz jej córek Belle i Zuzanny, a także innych postaci, które mieliśmy okazję poznać w pierwszym tomie. Fabuła w „Dzikim łubinie” trzyma tempo od samego początku i nie można tutaj narzekać na nudę, bo wielowątkowość i liczba wydarzeń w tej powieści sprawia, że książkę ciężko odłożyć, choć na chwilę. Bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani i podobnie jak w pierwszym tomie autorka oddała ich naturę z dużą dozą autentyczności. Charlotte Link nadal konsekwentnie prowadzi ich charaktery i choć są to bohaterowie, z którymi nie zawsze się zgadzamy, a ich decyzje nie zawsze pokrywają się z naszymi, to trzeba przyznać, że łatwo się z nimi zżyć i okazać im zrozumienie. Bardzo podobało mi się także, że jednak córki Felicji są bardzo do niej podobne i dostały od niej kilka cech charakteru, które dodawały znaczenia stwierdzeniu, że „niedaleko pada jabłko od jabłoni”. Jednak i w „Dzikim łubinie” można znaleźć kilka wad. W pierwszym tomie autorka od pierwszych stron bombardowała czytelnika ogromem postaci i miejsc, co przeszkadzało mi w odbiorze tej historii, bo bardzo brakowało mi, choć krótkiego wprowadzenia postaci i wyjaśnienia kto jest kim. W książce „Dziki łubin” już znamy poszczególnych bohaterów, a dodatkowo na początku powieści przedstawione jest drzewo genealogiczne rodziny, co ułatwiło mi w przypomnieniu sobie poszczególnych więzi między postaciami. Niestety fabuła nadal, tak samo, jak i w „Czasie burz”, jest przedstawiona bardzo chaotycznie. Autorka skacze z jednego miejsca w drugie, z bohatera na bohatera, więc trzeba było momentami się domyślić, o kim jest teraz mowa i co się dzieje. Mimo wszystko, w ogólnym rozrachunku „Dziki łubin” jest książką bardzo dobrą i wypada dużo lepiej niż tom pierwszy, ale to chyba jest cecha charakterystyczna dla kontynuacji. Mam nadzieję, że trzecia część będzie już tylko lepsza, bo na pewno po nią sięgnę. Uważam, że ta seria to będzie strzał w dziesiątkę dla wszystkich wielbicieli sag rodzinnych.

Druga część historycznej sagi Charlotte Link "Dziki Łubin" kompletnie pochłonęła mnie.  Tym razem akcja książki toczy się po dojściu do władzy Adolfa Hitlera, po wybuchu II wojny światowej. Felicja samodzielnie zarządza fabryką odzieży tym jak jej właściciel  ucieka do Szwajcarii przed prześladowaniami ze strony nazistów. Tymczasem Bell, córka Felicji i Maksyma rozpoczyna dorosłe życie. Kobieta zarówno z temperamentu jak i charakteru przypomina swoją matkę, potrafi zadbać o siebie i swoich bliskich i podobnie jak matka nie do końca umie odnaleźć szczęście w relacjach z mężczyznami. Pierwsza część trylogii bardzo mi się podobała, druga natomiast jest jeszcze lepsza od poprzedniej. Autorka świetnie pokazuje tragizm drugiej wojny światowej,  fikcję przeplata z historią wzrusza i skłania do myślenia. Charlotte Link porusza nie tylko problem holokaustu ale pokazuje również dramat rodzin niemieckich, cierpienie zwykłych ludzi.  Pokazuje siłę i determinację jaką musiały wykazać się kobiety w tych trudnych i bolesnych czasach aby zapewnić swoim  bliskim bezpieczeństwo. Dziki łubin to rewelacyjna wielowątkowa powieść która wciąga od pierwszej strony, wzrusza i łamie serducho.  Polecam gorąco obie części a sam uciekam do lektury  trzeciej części, jestem ogromnie ciekawa jaki los tym razem zgotowała autorka swoim bohaterkom.

"Dziki łubin" to drugi tom historycznej sagi rodziny Degnelly z Prus Wschodnich. Poznajemy dalsze losy Felicji i jej rodziny - od roku 1938 do zakończenia wojny. Tak jak i pierwszy tom "Czas burz", ten też przeczytałam z dużym zainteresowaniem. Autorka pokazała życie bohaterów w trudnych, wojennych chwilach. Akcja toczy się w różnych państwach Europy. Lata 30. XX wieku to lata, gdy do władzy dochodzi Hitler i Niemcy wierzą w swoją potęgę. Autorka przedstawiła tragedię wojny z punktu widzenia niemieckich obywateli. Bardzo podobał mi się klimat rodzinnego dworku w Prusach Wschodnich. Lulinn to miejsce, do którego wracają bohaterowie, nie tylko wspomnieniami dobrych lat przedwojennych. "Będziemy zawsze tęsknić za tymi ciemnymi lasami, rzekami i jeziorami, rozległymi łanami zboża, potężnymi bukami i za dzikimi łubinami. Prawdziwy Domberg czuje się dobrze tylko tu i nigdzie indziej na świecie". "Dziki łubin" to wspaniała powieść, mamy wiele wątków, wiele bohaterów o różnych poglądach. Felicja - to kobieta prowadzącą swoją firmę, zdobywająca majątek, ale też taka, dla której rodzina, przyjaciele są bardzo ważni. Gorąco polecam tę serię! Z niecierpliwością wyczekuję trzeciego tomu! Jakie będzie nowe życie Felicji po wojnie? A co z majątkiem w Lulinnie? Polecam spędzić czas z bohaterami tej sagi!

Dziki Łubin opowiada o dalszych losach rodziny Degnelly. Rodzina się rozrasta jednak wojna też zbiera swoje żniwa. Gdy w rodzinnej posiadłości spotykają się prawie wszyscy członkowie rodziny , nikt z nich nie domyśla się nawet,że będzie to ich wspólne ostatnie spotkanie. Wojna rozdzieli ich losy, nie będzie dla nich łaskawa i oni sami będą musieli podejmować bardzo trudne decyzje. To będzie ciężki czas, w którym będą musieli podjąć jakieś działania. Ucieczka, walka o życie i niepokój każdego dnia. Strata i tęsknota za ludźmi,których nie ma i tych,których miłości mieć nie możemy. Ta część była bardzo poruszająca i emocjonująca. Nie zabrakło szklanych oczu. Co rusz się coś działo i nie było to zawsze coś dobrego. Przekonujemy się,że powiedzenie "Jaka matka. taka córka" odnoszące się do Felicji i Belli jest jak najbardziej trafne. Bella ma dokładnie taki sam problem z uczuciami do mężczyzn jak miała i ma dalej jej matka. Wiele dylematów i strach o życie znów rozdzieli ich losy, losy tych,którym udało się przeżyć lecz czy ich drogi znów się skrzyżują? 

Na książki Charlotte Link czekam zawsze z dużą niecierpliwością i euforią. Uwielbiam tę pisarkę za styl, zręczne rozbudowywanie fabuły oraz dogłębne psychologicznie konstruowanie postaci (to ostatnie jest naprawdę wielką zaletą książek Link). Zauważyłam, że szczególnie interesujące są powieści tej autorki których akcja rozgrywa się w ubiegłym stuleciu. Po Czasie burz nie mogłam doczekać się następnego tomu i wreszcie się ukazał. Dziki łubin jest wielką ucztą, człowiek zatraca się w historii, zresztą tak jak i w poprzedniej. Nie przeszkadza wielość wątków i postaci, wręcz przeciwnie, to wspaniała cecha tej i innych pozycji Link.

"Dziki łubin" to świetnie napisana książka! Niesamowicie wciąga - przez te 600 stron się wprost płynie, a na koniec człowiek i tak chciałby więcej, i tak czuje niedosyt. To przede wszystkim saga rodzinna, ale z bardzo wyraźnym i znaczącym tłem historycznym. Mamy tu taki huragan emocji, trudne relacje rodzinne, wątki miłosne są tak ekscytująco poplątane, tak nieoczywiste, często niepoprawne! Jest śmiech, są łzy. Ból, złość, cierpienie. Jest i nadzieja... Ogromnie polecam!

Jest to powieść pisana z rozmachem, o życiu normalnych ludzi w czasie wojny. Wiem, wojna jest trudnym i ważnym tematem, ale mnie zawsze ciekawiła codzienność w takich realiach. Nie koniecznie w Polsce, ale w każdym kraju dotkniętym wojną. I tutaj to dostałam. Autorka pisze ciekawie i interesująco, mnie nie przeszkadzały nawet chwilowe dłużyzny, bo życie to nie tylko interesujące wydarzenia. Link świetnie pokazuje siłę kobiet w trudnych czasach, poświęcenie i walkę.

W drugiej części sagi poznajemy dalsze losy Felicji i kolejnego pokolenia. Belle, Zuzanna i Nikola są już dorosłymi kobietami i mają swoje rodziny I swoje problemy. Akcja rozgrywa się w czasie II wojny światowej, gdy Niemcami rządzi Hitler, a Żydzi wypedzani są z kraju. Ta część bardzo mnie poruszyla ze względu na los Felicji. Z niecierpliwością czekam na 3 część.

Zarówno "Czas burz" jak i "Dziki łubin" chłonęłam, nie mogąc się doczekać dalszych losów poszczególnych bohaterów. Przy okazji doskonała okazja, aby spojrzeć na II wojnę światową od drugiej strony. Piękne opisy przyrody sprawiły, że wyobraźnią byłam w miejscu akcji . Idealny materiał na film. Czekam z niecierpliwością na III tom.