5/5
12-03-2019 o godz 17:42 przez: Kamila Kaczmarska
„Niedźwiedź i słowik” podbił moje serce w mgnieniu oka, zakochałam się w historii Wasi i tej całej magicznej, baśniowej otoczce, no po prostu nie mogłam odpuścić sobie „Dziewczyny z wieży”. Jest to druga część trylogii, co oznacza, że kolejna będzie ostatnią i już teraz z tego powodu rozpaczam, i jednocześnie nie mogę się doczekać. Czy autorkę dosięgnęła „klątwa drugiego tomu”, czy jednak udało się ją obejść? Wasia, po rewelacjach w rodzinnej wiosce, walce z Niedźwiedziem i stracie wielu bliskich, ucieka w świat. Pomaga jej w tym Morozko, demon mrozu. Wasia wyrusza w podróż przez las, w czasie srogiej zimy, na swoim wiernym przyjacielu, Słowiku. Żądna przygód dziewczyna ze swoim krnąbrnym charakterem szybko pakuje się w kłopoty. Te doprowadzają ją do brata, Saszy, który jest teraz mnichem i do siostry, Olgi, teraz księżnej sierpuchowskiej. Masza, jej córka, jest taka jak Wasia, widzi czarty i duchy, co wkrótce może na nie obie sprowadzić niebezpieczeństwo. Wasia w przebraniu chłopca paraduje po Moskwie, wchodzi w łaski Wielkiego Księcia Dymitra i zwraca na siebie uwagę tajemniczego Kasjana, który pojawił się znikąd, gdy potrzebowali pomocy. W dodatku jest jeszcze Morozko, mieszający Wasi w głowie. Choć dzieli ich wszystko, począwszy od tego, że Morozko jest tylko jednym z czartów, to Wasia widzi go, może dotknąć i ocieplić jego zmarznięte serce. Kłamstwa i tajemnice krążą wśród bohaterów, a gdy wyjdą na jaw, cała Moskwa może być zagrożona. W słowach od autorki dowiadujemy się, że pragnęła przekazać nam historyczny obraz dawnej Moskwy, jej konfliktów i niestabilnych sojuszów, ale to, co napisała, to tylko wierzchołek góry lodowej. Rzeczywiście tym razem skupiamy się na politycznym aspekcie Moskwy, Wielkim Księciu, jego problemach i bandytach palących wsie, aniżeli na czartach i magii, choć są tam cały czas – to nieodłączna część tych książek. Nie ma Wasi bez Słowika, Morozki, banników, domowików i innych, magia drzemie w jej chudym ciele i nieśmiało się wybudza. Dziewczyna sama nie wie, którą drogą powinna podążać, nie chce zostać zamknięta w klasztorze ani w zamku, a jednocześnie magia wydaje się być znacznie bardziej mroczniejsza, niż na początku się wydawało. Więzi rodzinne i przyjaźnie zostają wystawione na próbę, cała ludność jest głęboko wierząca i wszyscy gorliwie modlą się do Boga, ale czy Wasia, mała czarownica, zasługuje jeszcze na jego łaskę? Choć książka ma sporo stron, to litery są duże, co łączy się z mniejszą ilością tekstu na stronie i czytaniem, które idzie błyskawicznie. Styl pisania autorki, mimo że akcja osadzona jest w dawnych latach, jest prosty, nie używa żadnych udziwnień i słów sprawiających nam trudność. Nie brakuje oczywiście słów i wyrażeń charakteryzujących tamten okres, ale nie utrudniają nam one odbioru. Cała historia zachowała swoją magiczną aurę, czytając naprawdę przenosimy się do innego świata. Tym razem dostajemy więcej akcji, walk i pojedynków, podczas czytania towarzyszyło mi dużo emocji, od zaintrygowania, po złość, radość i zaskoczenie, do podekscytowania. Powoli rozwija się romans, który zaczął się na końcu pierwszej części, ale jest on naprawdę tak powolny i tak zepchnięty na tył, że nawet nie jestem pewna, czy można nazwać go romansem. Takie romantyczki jak ja na pewno go zauważą, ale jeśli ktoś za romansami nie przepada, to nawet nie zwróci na niego uwagi. Jest to baśń, ale wciąż nie dla dzieci, określiłabym to nawet bajką dla dorosłych. Choć gdzieniegdzie widać pójście na łatwiznę, a niektóre dialogi wydają się zbyt proste, to fabuła i tak jest znacznie bardziej tajemnicza i zawiła, niż nam się wydaje. Mogę jedynie po raz kolejny powtórzyć, że zakochałam się w historii o Wasi i po raz drugi zachęcić Was do sięgnięcia po książki Katherine Arden. Może i Was oczarują?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
14-03-2019 o godz 19:45 przez: arcytwory
Na dworze Wielkiego Księcia Moskiewskiego trwają walki o władze, na okoliczne wsie napadają bandyci, którzy podpalają domy i porywają małe dziewczynki. Wielki książę i jego przyjaciel Aleksander wyruszają by znaleźć i pokonać nieprzyjaciół. Okazuje się jednak, że wyprzedził ich młody chłopak na niesamowitym koniu. Aleksander rozpoznaje w młodzieńcu swoją siostrę Wasię, którą wszyscy uważali za czarownicę, do tego zmarłą. Postanawia jednak zachować tożsamość siostry w tajemnicy przed dworem, ponieważ tylko ona może pomóc Moskwie zarówno przed nieprzyjaciółmi oraz złowrogimi mocami... Od razu uprzedzam – „Dziewczyna z wieży” to drugi tom serii. Ale spokojnie, jeśli tak jak ja nie przeczytaliście pierwszej części to nic nie szkodzi, nie pogubicie się. No bo jak można się pogubić w tak sympatycznej powieści, do tego pełnej magii i czarów? Jest to zręcznie poprowadzona historia, która czerpie garściami z rosyjskich motywów ludowych oraz pradawnych wierzeń. Do tego styl pisania autorki sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko. Jest to wspaniała uczta dla wyobraźni. Jednak to mnie nie kupiło, a książka mnie nie zachwyciła. Jakoś motywy fantastyczne nie potrafią mnie do siebie przekonać (poza trzema wyjątkami, czyli „Harrym Potterem”, „Wiedźminem” oraz „Pieśnią Lodu i Ognia”). Do tego powieść bywała czasem niesamowicie naiwna. Całe szczęście w większości przypadków była ona uroczo naiwna, więc potrafiłam jakoś przymknąć oko. Podobnie uroczo naiwna była Wasia. Zdarzało jej się robić baaardzo głupie rzeczy, ale za to jej odwaga wywierała na mnie spore wrażenie. Ma niezły charakterek! Polubiłam też Słowika, kto z nas nie chciałby mówiącego konia. Reszta wydawała mi się nijaka, mieli tylko jedną cechę, która była eksponowana. Podsumowując – nie dla mnie są powieści, w których jest krztyna fantastyki. Sądziłam jednak, że po przeczytaniu „Dziewczyny z wieży” z przyjemnością sięgnę po „Niedźwiedzia i słowika”, czyli pierwszy tom serii. Po skończeniu książki zdaje mi się, że raczej to nie nastąpi. A może jednak powinnam dać jej szansę? Niemniej „Dziewczynę z wieży” polecam osobom, które mają za sobą pierwszą część i są ciekawe dalszych losów Wasi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-03-2019 o godz 11:21 przez: Kinga Łuczyńska
,Dziewczyna z wieży”. Jakiś czas temu czytałam Niedźwiedź i słowik, który zdecydowanie przypadł mi do gustu, dlatego postanowiłam sięgnąć i po drugą część. Mam wrażenie, że ta druga część jest nawet lepsza od pierwszej. Jest bardziej nastrojowo, bajkowo, folklorowo, tematycznie. To ile ja w tę książkę przelałam uczyć podczas czytania, jest po prostu niemożliwe. Mamy tutaj naprawdę dobrze napisaną książkę, ale to właśnie za sprawą prostego i przyjemnego stylu pisania Autorki. Pomimo tego, że akcja jest osadzona w dalekiej przeszłości, to czyta się tę książkę bardzo szybko, lekko i przyjemnie. A co z akcją? Mam wrażenie, że właśnie otrzymujemy zdecydowanie więcej pojedynków, walk, które stale się gdzieś tam przewijają. Poza tym jest też wątek miłosny, ale raczej powiedziałabym, że jest to niewielka ilość. Co o fabule? Jest bardziej dopracowana, lepiej scharakteryzowana, bardziej baśniowa, tajemnicza. Bohaterowie również wydają się być bardziej dorośli, pewni swoich poczynań. Podobały mi się bardzo dopracowane i interesujące. Mamy tutaj średniowieczną Ruś, pełne urokliwych i magicznych miejsc. Dalej jak gdyby wątek toczy się wokoł głównej bohaterki Wasi. Wokoł toczą się walki i wojny o władzę. W okolicy pojawiają się bandyci, którzy plądrują domy i biorą sobie do siebie młode, pełne wigoru i młodości, dziewczyny. Tutaj pojawia się książę wraz z bratem, którzy wyruszają na podbój rabusiów, w celu ocalenia swoich poddanych. Wasia w okolicy zostaje okrzyknięta czarownicą a ludność uważa ją za zmarłą. Jak się okazuje, podczas stoczonych walk, Wasia sprawdzę się fenomenalnie i daje radę. Wtedy jej siostra-Sasza, widzi jej moc i potęgę, dlatego chce ją chronić przed złym ludem, bo wie, że tylko ona jest w stanie ochronić ich wszystkich....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-04-2019 o godz 18:01 przez: czyczytasz
"Dziewczyna z wieży" to drugi tom baśniowej serii autorstwa Katherine Arden. Akcja toczy się w średniowiecznej Rusi i opowiada o dziejach Wielkiego Księcia Moskiewskiego i jego dworu. Gdy okoliczni mieszkańcy stają w obliczu zagrożenia ze strony nieznanych bandytów Wielki Książę wraz z swym wiernym druhem Aleksandrem wyruszają im na pomoc. Na swej drodze spotykają walecznego młodzieńca, który wydaje się być rozwiązaniem problemów nękających królestwo. Czy uda mu się ocalić Moskwę przed zagrożeniami ze strony ludzi i tajemnych mocy ? Dzięki lekturze tej książki udajemy się z bohaterami w niezwykłą, urzekającą podróż do baśniowego świata magii, tajemniczych postaci i średniowiecznej Rusi, która kryje w sobie wiele uroku. To pełna czarów, brutalności i odwiecznej walki dobra ze złem opowieść, która może oczarować czytelników w różnym wieku. Ludowe wierzenia i tradycje łączą się z magią tworząc historię, która bez chwili zawahania wciąga nas w wir szalonych wydarzeń i mrocznych intryg. Lektura "Dziewczyny z wieży" była dla mnie prawdziwą przyjemnością i okazją do poznania mroźnej, przykrytej śniegiem średniowiecznej Rosji w wielu zachwycających odsłonach - osnutej magiczną atmosferą i targanej brutalnymi konfliktami. Z niecierpliwością czekam więc na kolejny tom baśniowej opowieści o losach naszych bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-03-2019 o godz 08:14 przez: Ewelina
Ach, co to był za magicznie spędzony czas... Baśniowa trylogia, gdzie przenosimy się do świata Wasi, nadzwyczajnej dziewczyny dla której magia i czary to codzienność. W średniowiecznej Rusi niezwykle silna i charyzmatyczna Wasia ma do wyboru, albo małżeństwo albo życie w klasztorze... Wasia jednak nie należy do uległych kobiet, czego od Niej oczekiwano i wybiera magię. Dziewczyna wyrusza w podróż wraz ze Słowikiem - najwierniejszym przyjacielem,gotowa przeciwstawić się wszelkim czyhającym niebezpieczeństwom, a będzie ich naprawdę sporo. Wasia jednak żeby nie stać się celem zbirów i aby czuć się bezpieczniej i anonimowo postanawia udawać chłopca. Pomysł ten z jednej strony może okazać się pomocny, z drugiej jednak może ściągnąć na dziewczynę wielkie niebezpieczeństwo. Los jednak, jak to często bywa okaże się przewrotny a na drodze Wasi ponownie pojawi się Jej brat, siostra ale i książe Moskiewski. Czy przebywanie na dworze księcia będzie dla Wasi bezpieczne? Czy jest w ogóle miejsce, w którym dziewczyna może czuć się bezpieczna? Kochanie, miałam obawy ponieważ nie czytałam pierwszego tomu, ale tutaj fabuła jest tak poprowadzona, że świetnie i bez problemu można się odnaleźć w losach bohaterów. Piękna baśń - na długo pozostanę oczarowana. Serdecznie polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-03-2019 o godz 11:16 przez: czytanienaplatanie
Magiczna baśń, w której brutalność średniowiecznej Rusi przeciwstawia się miłości i odwadze, a cerkiewne dzwony wypierają stopniowo pradawne wierzenia pełne czartów i mar. Opowiada o walecznej Wasi, która nie chce na wzór ówczesnych kobiet wyjść za mąż i rodzić dzieci zamknięta w wieży, czy wegetować w klasztorze. Pociąga ją świat, ze wszystkimi swoimi obietnicami i niebezpieczeństwami. Umiejętność widzenia i porozumiewania się z duchami i demonami nie raz uratuje jej życie, ale również przysporzy kłopotów. Na naszych oczach wyrasta na kobietę z temperamentem i dzielnego wojownika. Ma jednak dar pakowania się w kłopoty, a jej mroczna przeszłość podąża za nią jak zły omen. Czy przebywanie na moskiewskim dworze nie okaże się zbyt niebezpieczne? Jak długo uda jej się ukrywać swą tożsamość? Intrygi na dworze Wielkiego Księcia Moskiewskiego zdają się być bezpośrednio powiązane z nią i jej rodzeństwem, Saszą i Olgą. Niewątpliwie zagraża im niebezpieczeństwo Czy ktoś zna tajemnicę Wasi i zamierza wykorzystać to do swoich celów? Cudownie czytało się tą opowieść pełną magii, ale też realiów średniowiecznej Rusi, tak nieprzychylnej kobietom i dawnym wierzeniom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-03-2019 o godz 16:33 przez: Iwona_C_
Otwierając tę książkę przenosimy się do magicznego świata – świata baśni, który wciąga na tyle, że kończąc czytać ostatnie zdanie książki, wcale nie ma się ochoty go opuszczać, a powrót do rzeczywistości chętnie odłożyłoby się na później. Autorka pisze w taki sposób, że książki się nie czyta – pochłania się ją. Kiedy zacznie się ją czytać, nie ma innego wyjścia, przerwie się dopiero po ostatniej stronie... http://www.czytajac.pl/2019/03/dziewczyna-z-wiezy-katherine-arden/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-12-2022 o godz 02:02 przez: Anonim
Wciągają trylogia
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji