Dziennik 29 (okładka  miękka)

Bardzo dobra wciągająca gra-książka. Potrafi odciągnąć uwagę od np. Komputera czy telefonu. Zabawa na długi okres czasu

Świetny pomysł na grę, ale bardzo niedopracowany. Opis książki zaciekawia nas historią zaginionego zespołu archeologów, którzy natrafili na ślady innej cywilizacji. Zapowiada się świetnie, ale... na tym historia się kończy, bo dalej są już tylko obrazkowe zagadki. Żadnego rozwinięcia fabuły, nawiązania zagadek do całej historii. Nic. A same zagadki są często tak proste, że całość można rozwiązać w dwa wieczory. Do tego ciągłe cofanie się do kluczy z poprzednich stron. Słabo. Wcześniej rozwiązałam zagadki z Dziennika: Wyprawa 1907. Wciągnięta w tę historię i zagadki wymagające dużej dawki myślenia kupiłam Dziennik 29 licząc, że jest to ten sam typ połączenia gry z opowieścią w formie dziennika, ale bardzo się zawiodłam. Kolejny minus za marnowanie papieru. Połowę książki zajmują strony, na których jest wyłącznie kod QR. A wystarczyło wkleić maleńki kod na tej samej stronie co zagadka, albo wkleić wszystkie kody na końcu książki.

Naprawdę fajna rozrywka i łamacz umysłu dla całej rodziny. Można wspólnie spędzić czas i podbudować relacje z dzieckiem. Super odskocznia od komputera itp. choć dostęp do internetu jest potrzebny żeby się wspomagać ;)

Fajny i ciekawy pomysł. Niektóre zagadki naprawdę trudne do rozwikłania. Może by rozrywką zarówno dla dzieci, jak i rodziców.

Super gra w formie książki/notatnika. To jest taka forma gry którą jednocześnie się kocha i nienawidzi.

Bardzo dobra gra intelektualna. Jedyne co można by było poprawić to czcionka jest słabo czytelna.

Bardzo fajne łamigłówki, trochę zajmuje, żeby je rozwiązać.

Bardzo fajny pomysł by zmotywować syna do logicznej gry.

Ciekawa książka dla kogoś kto lubi przygodę, emocje, adrenalinę i dużo niespodzianek. W tym dzienniku na pewno tego nie zabraknie. Można rozwinąć swoją logikę myślenia, kreatywność, wreszcie wyobraźnię. Początkowo byłam dość sceptycznie nastawiona do tego typu książek, jednak z czasem zaczęłam się do nich coraz bardziej przekonywać. Dziennik potrafi zafrapować od początku przestawionej w nim historii, jednocześnie zmusza do pomyślenia, zastanowienia się, a rozwiązanie zagadki przynosi satysfakcję. Zachęcam do tej interesującej formy rozrywki, można też przekazać taką książkę jako oryginalny prezent.

Bardzo polecam! Czekam na kolejną część! Książka jest ciekawym rozwiązaniem dla młodych poszukiwaczy.