"Dzieci krwi i kości" to młodzieżowa powieść fantasy, w której autorka wykorzystała elementy mitologii afrykańskiej. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że nie mam żadnego pojęcia o tych wierzeniach. Nie będę więc oceniać ich zgodności ze źródłem i potraktuję je jako fikcję literacką. Tomi Adeyemi stworzyła brutalny świat, pełen niesprawiedliwości, prześladowań i śmierci. Wydarzenia śledzimy z perspektywy trojga postaci. Ich losy się splatają, relacje ewoluują. Fabuła płynie, ciągle coś się dzieje. Historia jest bardzo angażująca, a zakończenie wyrywa z butów i wprowadza konsternację. Gra toczy się o wielką stawkę. Bohaterowie mają ostatnią szansę na przywrócenie magii i stawienia czoła tyranii króla Oriszy. Białowłosi magowie muszą przywrócić łączność z bogami, jeśli im się nie powiedzie już nigdy nie odzyskają mocy. Autorka z niesamowitą precyzją pokazała, jak strach przed nieznanym i innością doprowadza do nienawiści i przemocy. Jak łatwo wykluczyć "odmieńców" ze społeczności, traktować ich z pogardą i budować większe podziały. Znajdziemy tu również iskierkę nadziei, na to, że zmiany są możliwe i każdy ma prawo do godnego życia. Ta opowieść bardzo mnie poruszyła. Nie trzeba daleko szukać odzwierciedlenia użytych w niej motywów. Wykluczenia z powodu "inności" uderzają w nas na każdym kroku, a w ostatnich latach nasilają się coraz bardziej.
Niezwykle sentymentalna podróż do świata dobrej fantastyki, do którego dzisiaj nie tak łatwo jest trafić. Nietypowe tło kulturowe jakim jest mitologia afrykańska odróżnia tytułowe dzieci krwi i kości od dotychczas nam znanych bohaterów fantastycznych. Nikt w tej historii nie jest czarno-biały, do ostatniej strony niewiadomo kto jest "zły" czy "dobry" bowiem każdy daje się ponieść swoim ludzkim instynktom - nawet jeśli jest nim miłość do wroga...Rozdziały pisane oczami różnych postaci pozwalają nam zrozumieć ich postępowanie i pojąć świat Oriszy na różne sposoby. Wraz z Zelie, Amari i Innanem uczymy się jak to jest tracić, cierpieć i ranić innych ale także walczyć, kochać, wierzyć czy wybaczać. Magia, o którą toczy się zacięta walka jest tak intesywnie i barwnie przedstawiona, że nawet czytelnik może ją momentami poczuć płynącą w swoich żyłach. "Dzieci krwi i kości" jest jedną z tych książek, której nie da się czytać po 10-15 stron, bowiem oderwać się można po conajmniej stu:) Z niecierpliwością czekam na drugi tom, aby znów dać się pochłonąć magii Oriszy!
Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się, że ta książka będzie aż tak dobra <333 🏺Świat wykreowany przez Tomi Adeyemi jest dosłownie fantastyczny. ✨Drobne detale, małe szczegóły, dodawały tej historii pełno magii i składały się w cudowną całość❤️ 🏺Bohaterowie są genialni. Każdy z nich jest inny, mają odmienne wartości, wierzenia, charaktery.❤️ Trójka głównych postaci (narratorów) - Zélie Adebola oraz Inan i Amari Olúbori (rodzeństwo królewskie) - są wspaniałe wykreowani. Silni, gotowi zrobić wszystko dla tych, których kochają - dla swojego ludu. Jednak każde z nich walczy o co innego…. 🏺Poboczne wątki miłosne były super dopełnieniem historii. Uważam, że książka jest warta uwagi… Bardzo polecam ją każdemu fanowi fantastyki.
Dawno książka nie wywołała we mnie tyle emocji. Szczególnie z tej kategorii. Bohaterowie są dość barwni, różnorodne charaktery sprawiają że czytelnik z przyjemnością zagłębia ich perspektywy. Historia przedstawiona w serii o Oriszy i magiczce Zèlie jest ciekawa, momentami okrutna, ale czytając ją odczuwamy te same emocje. Bardzo polecam, bo ostatnio mało która literatura młodzieżowa jest tak dobra, mocna i dająca do myślenia.
Ta książka była cudowna. Szybko się czyta. 10/10 - niesamowicie przywiązałam się do bohaterów, akcja mnie wciągnęła od początku. Wzbudziła we mnie tyle różnych emocji - uśmiechałam się, byłam zauroczona i roniłam łzy. Dziękuję autorce za stworzenie jej i zabieram się za 2 tom. PS. Przesłanie na końcu "Od autorki" bardzo ważne!
Bardzo różni i ciekawi bohaterowie, cieszę się, że możemy obserwować historię z kilku perspektyw, dzięki temu łatwiej jest zrozumieć postępowanie danego bohatera. Książka bardzo klimatyczna i kompletnie inna.
Świetna powieść o wciagającej akcji. Nie brak uczucia pomiędzy bohaterami stojącymi po przeciwnych stronach, jest walka dobra ze złem , wszystko to jest oplecione magią. Polecam!