5/5
15-05-2022 o godz 10:12 przez: chabrowacczytelniczka
📚Gatunkowa hybryda. 📚Historia, która zaintryguje was wraz z pierwszą stroną by wypuścić ze swoich macek dokładnie po zapoznaniu się z ostatnią. 📚Ciekawe zakończenie pasjonującej trylogii. To ostatnie zdanie jest chyba najmniej oczywiste, ponieważ autorzy często mają świetny pomysł, zachwycają w pierwszym tomie, a dalej płyną już na fali popularności. W przypadku tej trylogii, autorka krok po kroku przemyślała oś fabularną oraz stopniowe odsłanianie przed czytelnikiem kolejnych części zagadki. O ile poprzednie tomy były romantycznymi historiami z elementami sensacyjnymi, to tutaj na pierwszy plan wysuwa się wątek kryminalny. Jak i wszyscy bohaterowie, my także chcemy dowiedzieć się co stało się podczas pewnych wakacji oraz w końcu przekonać czy nasze wyobrażenie o głównych postaciach jest poprawne. Lena Kiefer jak mało która autorka potrafi całkowicie zamieszać w głowie czytelnika i wzbudzać w nim ambiwalentne uczucia dotyczące poszczególnych postaci. Od złości i głębokiego niezrozumienia aż po gorące kibicowanie aby wszystko zakończyło się po ich myśli. Praktycznie każdy rozdział funduje zmianę odczuć oraz zwrot akcji o 180 stopni. Nie chcę pisać tutaj nic na temat fabuły, ponieważ mogłabym zdradzić zbyt wiele osobom, które nie poznały jeszcze poprzednich tomów. Poszczególne części są na tyle ze sobą połączone, że trzeba je czytać w odpowiedniej kolejności. Wiedzcie tylko tyle, że mamy tu dwoje młodych ludzi. On - obrzydliwie bogaty i wyklęty przez społeczeństwo i ona - zwyczajna dziewczyna z głową na karku. Choć żadne z nich tego nie chce, szybko zaczyna pomiędzy nimi iskrzyć. Niestety nad głową Lyalla ciążą wydarzenia z poprzednich wakacji i sprawa zaginionej dziewczyny. To w Don’t leave me dowiemy się w końcu wszystkiego co się wtedy wydarzyło. Sięgnijcie po nią jeśli poszukujecie książki, która : trzyma w olbrzymim napięciu i wymusza nerwowe przerzucanie kartek. lubicie pikantne young adult, ale jednak znudziły wam się klasyczne romanse. Rozbudowany wątek sensacyjny sprawia, że te książki to powiew świeżości wśród setek podobnych na rynku. Jaką powieść spod szyldu Wydawnictwa Jaguar powinnam jeszcze przeczytać?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2022 o godz 11:04 przez: Agnieszka
To już trzecia, ostatnia część serii "Don't love me" autorstwa Lena Kiefer. Nawet nie wiecie, jak ja na to czekałam. Po szokującym zakończeniu "Don't hate me", byłam strasznie ciekawa, co tym razem za kłody, rzuci pod nogi autorka bohaterom. Po pokonaniu wielu przeszkód Kenzie i Lyall wreszcie są razem. Lecz ich szczęście nie będzie trwało za długo. Lyall zostaje aresztowany i oskarżony o zabójstwo. Czy uda mu się dowieść, że jest niewinny? Zwłaszcza, że dowody wskazują na niego. Czy Kenzie, mimo wszystko ufa chłopakowi??? Czy wreszcie będzie dane im szczęśliwe zakończenie? 📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚 "Gdy się kogoś kocha, powinno się go wspierać. Szczególnie wtedy, kiedy ma się pewność, że ten ktoś zasłużył na wsparcie." 📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚 Layll po aresztowaniu jest zrozpaczony. Opinia publiczna już uznała go winnym bez procesu. W mediach huczy od plotek na jego temat. Zgodnie z dywizją rodziny Hendersonów, zostaje wydalony z rodziny. Powoli zbliża się data procesu, tylko czy będzie on sprawiedliwy? Skoro pani prokurator jest przekonana o jego winie i zrobi wszystko, by to udowadniać. Dowody również go obciążają. Do tego zaczynają dochodzić groźby pod adresem Kenzi. Kto tak naprawdę jest mordercą? Kenzi, wierzy Lyalliwi. Wie, że jest niewinny. Postanawia na własną rękę zacząć dochodzenie. Komu może to nie pasować? Czy dziewczyna jest w niebezpieczeństwie? Nie macie pojęcia jak czekałam na finał tej trylogii. Muszę przyznać, że to była interesująca lektura. Co my tutaj dostajemy? Milion niewiadomych. Nagle okazuje się, że samobójstwo, nie było samobójstwem, tylko morderstwem. Wydarzenie, o które obwiniał się Lyall nie miało miejsca. Katował się wyrzutami sumienie, które nie były jego. Więc kto za tym stoi? To już musicie przekonać się sami. Tym razem nie dostajemy romansu, tylko zagadkę kryminalną. Kto jest mordercą? Muszę się przyznać, zupełnie nie spodziewałam się tego, kto to zrobił. Szok normalnie. Brawo dla autorki za taki obrót spraw. Gorąco polecam wam całą serię. Świetne zakończenie. Już nie mogę doczekać się innych książek autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2022 o godz 12:45 przez: zakochanawksiazkach1991
Kenzie i Lyall w końcu są razem, jednak ich szczęście i dalsza przyszłość są zagrożone, ponieważ przeciwko Lyallowi toczy się postępowanie w sprawie śmieci Ady. Kenzie jest pewna, że Lyall jest niewinny i próbuje zrobić wszystko żeby znaleźć prawdziwego winnego, jednak młody mężczyzna jest zrozpaczony i obawia się, że dalszy związek z Kenzie nie ma szans na przetrwanie. Czy bohaterom uda się znaleźć dowody niewinności Lyalla? Kto okaże się wrogiem, a kto przyjacielem? Książka "Don't leave me" jest trzecim i ostatnim tomem z serii #dontloveme i książki należy czytać w kolejności chronologicznej. Opowiadają one o losach dwójki bohaterów - Kenzie i Lyalla oraz ich najbliższych. Nie mogłam się doczekać kiedy poznam finałowy tom losy Kenzie i Lyalla. Autorka w tak nieprawdopodobny sposób zakończyła drugi, że po prostu nie było innej opcji jak sięgnąć po "Don't leave me", a ja poraz kolejny przepadałam czytając ich historię! Autorka ma bardzo lekkie i przyjemne pióro, co sprawia, że książkę, która ma ponad czterysta stron czyta się naprawdę w błyskawicznym tempie. Tutaj ciągle coś się dzieje, a skrajne odczucia wylewają się z każdej przeczytanej strony. Historia ta, tak jak poprzednie książki, jest opowiedziana z perspektywy obojga bohaterów, co pozwala nam lepiej poczuć targające nimi emocje oraz dowiedzieć się co myślą i czują. Ten tom skupia się głównie na procesie Lyalla oraz próbach znalezienia dowodów, że chłopak nie jest winien śmieci swojej byłej dziewczyny, oczywiście nie będzie tak łatwo i bohaterowie będą zmuszeni mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, dostając ciosy od osób, których by o to kompletnie nie podejrzewały. Pod koniec następuje tyle zwrotów akcji, których nigdy bym się nie spodziewała, a intryg i tajemnic jest bez liku, naprawdę jestem pod wrażeniem takiego poprowadzenia fabuły! Poraz kolejny świetnie spędziłam czas z książki autorki i mam nadzieję, że wydawnictwo będzie sukcesywnie wydawało jej nowe książki! Polecam! Moja ocena to 10/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2022 o godz 08:27 przez: Nasturcja
Macie może taką książkę lub serię, która wywołuje w was dreszczyk ekscytacji, która mogłaby się nigdy nie kończyć, która jest w stanie was pochłonąć na długie godziny? Dla mnie taką seria jest Don't... Leny Kiefer. W samych okładkach jest coś magicznego, co przyciąga czytelnika, każe czytać , odkrywać tę historię i się nią delektować. Za mną trzecia i ostatnia część - Don't leave me. Chyba najbardziej emocjonująca ze wszystkich. Kiedy życie bohaterów zaczyna się powoli układać, dopada ich przeszłość i to ze zdwojoną siłą. Raz, że Lyall musi udowodnić swoją niewinność, dwa, że nie ma już wsparcia wpływowej rodziny. Życie zaczęło weryfikować kto pozostał u jego boku jako wierny przyjaciel, a kto przeszedł na ciemną stronę mocy. W tej części autorka trochę odeszła od romantycznej historii na rzecz wątku detektywistycznego. Bohaterowie walcząc z czasem próbowali na własną rękę wyplątać się z bagna, ryzykując wszystkim, stawiając wszystko na jedną kartę. Lena Kiefer jest autorką, która pisze emocjami. Doskonale pokazała cały ich wachlarz. Czułam gorycz załamania i smutek samotności, słodycz wsparcia i radość odzyskanej nadziei. Uwielbiam też sposób w jaki autorka pokazuje przyjaźń i miłość, jako coś bezwarunkowego, niczym nie skalanego, czystego, prawdziwego. Jeżeli lubicie emocjonujące historie, które pochłoną was bez reszty, koniecznie sięgnijcie po tę serię. Jest to przepiękna opowieść o wchodzeniu w dorosłe życie, o trudnych wyborach, lojalności, przyjaźni i odwadze, ale przede wszystkim o miłości, która przetrwa wszystko. Smutno mi, że to koniec przygody z bohaterami, choć rodzina Hendersonów jest na tyle duża, że Lena Kiefer spokojnie mogłaby poszaleć z kolejnymi tomami 😉 Wiem, że będę wracać do Kenzie i Lyalla, bo ich historia jest niesamowita, powoduje szybsze bicie serca, daje nadzieję i uczy wiary w ludzi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-04-2022 o godz 15:54 przez: światromansów
Są takie książki, które po prostu dotykają jakiejś czułej strony, zapadają w pamięci na długo i nie dają o sobie zapomnieć. Odkąd przeczytałam pierwszy tom trylogii Leny Kiefer, to historia Lyall'a i Kenzie właśnie tym dla mnie była. Serią, którą ciągle gdzieś miałam z tyłu głowy, do której wracałam w różnych momentach. Od miesięcy z niecierpliwością wyczekiwałam finału ich historii, jednocześnie przerażona i zaintrygowana tym, jak się zakończy, szczególnie po wstrząsającym zakończeniu drugiego tomu. Autorka mnie nie zawiodła - "Don't Leave Me" to finał pełen akcji, emocji, uczuć, który trzymał w napięciu od początku do końca i sprawił, że do czwartej rano ocierałam łzy, przeżywając wszystko razem z tymi bohaterami, którzy stali się dla mnie niemalże jak rodzina. Mało która seria potrafi wywołać we mnie tak ogromne emocje, ale cała ta trylogia to był po prostu rollercoaster. Autorce udało się stworzyć wciągającą historię, która jest nie tylko cudowną historią miłosną, ale którą śledzimy z zapartym tchem, jakbyśmy oglądali serial. Ci bohaterowie stają się dla czytelnika rodziną, a Kenzie i Lyall kradną serce. Wylałam na tych książkach łzy, zarwałam noce, ale było warto każdej sekundy. A "Don't Leave Me" to przepiękny finał, który ukazuję potęgę miłości tych bohaterów i ich gotowość do poświęcenia wszystkiego dla ochrony tej ukochanej osoby. Jeśli cała trylogia jest wam jeszcze obca, to nie wiem na co czekacie. Koniecznie musicie ją przeczytać - gwarantuję wam, że to historia warta potu i łez, która zapadnie w pamięci, zwłaszcza jeśli lubicie takie serie, w których pojawia się wątek kryminalny i odrobinę tajemniczości. A jeśli znacie dwie poprzednie części i kochacie je równie mocno, jak ja... mam tylko nadzieję, że finał będzie dla was równie emocjonujący, jak dla mnie. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-05-2022 o godz 17:42 przez: Anna
Kenzie i Lyall przeszli bardzo dużo, teraz miało być już tylko dobrze, mieli być razem szczęśliwi. Niestety niedane jest im długo nacieszyć się sobą. Mężczyzna zostaje aresztowany i oskarżony o morderstwo. Jeśli dostanie się to do opinii publicznej, jego wpływowa rodzina się od niego odetnie. Jednak Kenzie nie zamierza się poddać, ufa mu i zamierza zrobić wszystko, aby pomóc udowodnić jego niewinność. Lyally nie radzi sobie w więzieniu, czuje się samotny, zagubiony, nie wie, kto przy nim zostanie, a kto odwróci się plecami. Na światło dzienne wychodzi coraz więcej tajemnic, nic nie jest tak do końca pewne. Czy doszło do samobójstwa? Czy ktoś dokonał morderstwa? Czy uda się oczyścić z zarzutów Layall? Kto będzie wiernie stał u jego boku, kiedy będzie naprawdę źle? Czy Kenzie i Lyall doczekają się swojego szczęśliwego zakończenia? Ostatni tom z serii i według mnie jest doskonałym jej zakończeniem. Na jaw wychodzą wszystkie sekrety i tajemnice, a to, czego się dowiadujemy, mocno zaskakuje. Książkę czyta się bardzo szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Akcja dość szybka, z wieloma zwrotami. Mnie historia Kenzie i Lyall tak mocno wciągnęła, że przeczytałam ją za jednym podejście, nie mogłam się od niej oderwać, nie poznając zakończenia. Historia pełna tajemnic, sekretów, układów, niebezpieczeństwa, a jednocześnie przyjaźni, miłości, która potrafi bardzo dużo znieść. Bohaterowie dorośli, a jednocześnie pozostali sobą. Według mnie są dobrze wykreowani. Oboje bardzo lubię i szczerze mi przykro, że już się nie spotkamy, że to już koniec ich historii. „Don't Leave Me” to książka, która mnie zachwyciła i z wielką przyjemnością polecam. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-06-2022 o godz 09:22 przez: Dawid
Na zdjęciu trzeci tom serii młodzieżowej, która wciąga w wykreowany świat na tyle, że nie chce się go opuścić. Kenzie i Laylla powinniście znać z dwóch poprzednich tomów. Jeśli jeszcze nic Wam to nie mówię, to mam dla Was świetną wiadomość. Czytanie musicie zacząć od „Don’t Love me”! . Trzeci tom to kopalnia odpowiedzi na pytania, które kłębiły się przez poprzednie części. Lyall zostaje aresztowany, a Kenzie zrobi wszystko, aby uwolnić go od oskarżeń i dać odpowiednie wsparcie. Sprawa z przed lat odzyskuje światło dzienne. Wspólna sielanka bohaterów nie trwa długo. Czy ich miłość zniesie kolejną próbę przetrwania? . Autorka stworzyła idealne zakończenie tej serii! Śledziłam losy bohaterów z zapartym tchem i niejednokrotnie traciłam nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Samo śledztwo i proces, momentami wywoływał we mnie skrajne emocje. Miałam ochotę dosłownie krzyczeć, żeby wszyscy otworzyli oczy! Bo ja naprawdę mocno wierzyłam w niewinność Lyalla, nawet gdy wszystkie gromadzące się dowody, pokazywały coś innego. Oprócz intensywnego motywu śledztwa, w tej części nie zabraknie miłości. Uczucia, które od Kenzie biją wręcz na odległość, a w Lyallu duszą się wewnątrz, przez obawę o jutrzejszy dzień. Ich relacja w tej części jest najbardziej emocjonalna i rozchwiana. To była ogromna próba i lekcja! . Książka skierowana do młodzieży, ale myślę, że z tą parą, praktycznie każdy z Was, spędzi przyjemnie czas. Tu nie liczy się wiek, a chęć poznania i przeżycia tej przygody. Trzy tomy, a każdy kolejny coraz lepszy. Seria zapadająca w pamięci i wyróżniająca się na tle młodzieżówek. Nie jest to zwykła kolejna historia, a coś od czego nie będziecie mogli się oderwać. Zdecydowanie polecam 😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-05-2022 o godz 22:23 przez: Barbara Bandyk
„- Kiedy ty wreszcie zrozumiesz, że istnieją sprawy, wobec których człowiek jest bezsilny? – powiedział ostrym tonem Lyall. – Kiedy do ciebie dotrze, jak kruche jest ludzkie życie?” Gdybym miała ograniczyć się w swojej opinii do minimum słów, polecając serię autorstwa Leny Kiefer, napisałabym tylko POCHŁONĘŁA CAŁĄ MOJĄ DUSZĘ. Jednak nie muszę tego robić, mogę zachwycać się nią w nieskończoność i pisać o niej nieustannie. Bo chociaż od skończenia „Don’t leave me” zdążyłam nieco ochłonąć, to wciąż mam wrażenie jakby moje myśli wracały do bohaterów i ich historii. Nie wiem, czy znajdę drugą taką serię, w której wiara w drugiego człowieka przewierca na wskroś, jednocześnie dodając otuchy i łamiąc serce. Lyall – urzeka mnie jego postać na wiele sposobów – bo wydaje się, jakby zamożność jego rodziny stawiała go w jasnym świetle, ale jego życie nieustannie przechodzi próby nieszczęść. Nic dziwnego, że jego postać jest skomplikowana, a przedostanie się przez skorupę tak trudne. Kenzie – bohaterka o wielkim sercu i wierze w drugiego człowieka. Mimo wszystkich zranień, potrafi odnaleźć głęboko ukryte dobro. Wiara. Wiara. Wiara. „Don’t leave me” i cała seria uczy wiary w drugiego człowieka. Pozwala dostrzec w nim dobro. Pozwala patrzeć na drugiego człowieka, jak na kogoś, kto popełnia błędy, kto cierpi i kocha do utraty tchu – tak, że czytelnikowi aż kręci się w głowie od nadmiaru emocji. Kto mówi, że książki nie uczą, niech przeczyta tę serię! Cudowna, niepowtarzalna i otulająca serce mrokiem połączonym z przebaczeniem. Ten tom trzyma w napięciu do ostatniej strony i jest idealnym zwieńczeniem losów bohaterów. Przeogromnie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-06-2022 o godz 18:43 przez: Paulina
Dokładnie 20 kwietnia nakładem wydawnictwa Jaguar wyszła ostatnia część trylogii Leny Kiefer "Don't Leave Me". Jak ja mocno czekałam na tę książkę! Poprzednia część skończyła się w bardzo spektakularny sposób i musiałam się dowiedzieć jak nasi bohaterzy poradzą sobie w tej sytuacji. Po aresztowaniu Lyalla, Kenzie ma za zadanie zbytnio się nie wychylać by nie pogarszać sytuacji. Ale przecież zarzuty przeciwko jej chłopakowi są bzdurne! Przecież to nie on zabił Adę. Niestety postępowanie sądowe wskazuje na coś zupełnie innego, a Lyall niestety już nie może liczyć na wsparcie babki i jej pieniądze. Czy ktoś stanie po stronie naszego bohatera? Czy straci wszystko i trafi do więzienia? Ta część była najbardziej dramatyczna ze wszystkich. Lyall znów wątpi w siebie. Uważa, że zasługuje na to by wszyscy go zostawili mimo że nie jest winny zarzucanych mu czynów. Kenzie robi co może by mu pomóc i uświadamia mu, że warto walczyć o siebie. Z zapartym tchem śledziłam rozprawę sądową licząc, że zdarzy się cud uniewinniający Lyalla. Ale czy tak się stało musicie przekonać się sami. Tak jak wspomniałam ta część najbardziej trzymała mnie w napięciu bo kolejni świadkowie i dowody pogrążały naszego bohatera. Nic nie było pewne. Choć ciężko było mi się rozstać z bohaterami myślę, że autorka wyczerpała do końca tą historię. Wycisnęła z niej ile się da. Dodatkowo cały cykl jest pięknie wydany. Uwielbiam te okładki oraz ozdobniki w samych książkach. Wydawnictwo Jaguar robi świetną robotę. A ja się cieszę, że mogę być w małym stopniu tego częścią i promować tak piękne wydania. Polecam całą serię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-06-2022 o godz 11:54 przez: gwiazdyzkosmosu
Zawsze ciężko rozstawać mi się z seriami, które mocno wkradły się w moje serce. Tak było i z tą. I choć dzięki temu, że wiem jak zakończyła się ta historia czuje radość, to towarzyszy mi również nostalgia. Jeśli pamiętacie zakończenie drugiego tomu, to wiecie, że zakończył się on w dość ważnym momencie, czyli w momencie oskarżenia Lyalla. A wydawało się, że będzie tak pięknie i cudownie, a nasza para doczeka szczęśliwego zakończenia. Lubię w tej książce podział na narrację od strony Kenzie i Lyalla. To zawsze daje nam szerszy ogląd na historię, a jak się okazuje tutaj jest on bardzo istotny. Kolejna rzeczą jest to, że nie spodziewałam się tego, że ta książka pójdzie w takim kierunku. Mamy tutaj fabułę opartą na toczącym się procesie i na stopniowym odkrywaniu tajemnic. Ale w tej książce jak i całej serii istotne są nie tylko uczucia i emocje, ale również wiara i walka. I połączenie tych elementów stanowi cudowna historię zawartą w trzech tomach. Uczy ona, że każdy zasługuje na szczęście, a przede wszystkim powinien mieć szansę i wiarę w to, że może o nie zawalczyć. To po pierwsze bardzo wzruszająca i w pewnym stopniu pouczająca lektura. Po drugie jest to wciągająca historia, w której tajemnice i sekrety zaczynają wychodzić na światło dzienne. Szczerze powiedziawszy urzekła mnie nie tylko emocjonalność tej książki, ale również zaskakujące zwroty akcji, które nadały całości wyjątkowego charakteru. Jak dla mnie to seria, którą warto przeczytać. Warto też sprawdzić jak ta seria plasuje się w skali od coli do whisky. Ja polecam z całego czytelniczego serduszka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-05-2022 o godz 00:54 przez: faaibaa
enzie i Lyall myślą, że nareszcie mogą żyć w spokoju, z dala od swoich wcześniejszych problemów. Szybko okazuje się jednak, jak bardzo się mylili.... Chłopak zostaje oskarżony. Dziewczyna nie zważając na nic bezgranicznie mu wierzy, chociaż wiele wskazuje, że jest winien spoczywających na nim zarzutów. Sam proces okazuje się bardzo skomplikowany i żmudny. Wiele w nim nieoczekiwanych zwrotów akcji. Czy w całym chaosie przetrwa ich miłość? Czy chłopak jest niewinny? Czy tajemnica z przeszłości ujrzy światło dzienne? Oczywiście nie zdradzę szczegółów i bardzo polecam zapoznanie się z całą serią. ______________________ Powieść okazała się świetnym zakończeniem serii. Wiele w niej emocji i obezwładniającego napięcia. Odnajdziecie w niej zaskakujące intrygi i sporą ilość zwrotów akcji. Książka ukazuje, że w życiu panują sinusoidy. Nie ma znaczenia grubość portfela, a sami ludzie, którzy nas otaczają. Czasami trzeba wiele poświęcić, aby być szczęśliwym. Seria posiada piękne okładki, które cudownie ze sobą współgrają. Poruszająca powieść o sile miłości i zaufaniu. Książka zdecydowanie nie jest klasyką gatunku. Odnajdziecie w niej zaskakująca mieszankę. Zdecydowanie trzyma w sporym napięciu i zmusza do refleksji. Chłopak sam nie jest pewien tego, czy jego związek przetrwa... Niektórzy z bohaterów pojawiają się częściej niż wcześniej, co nadaje tej części jeszcze większego wyrazu. Muszę przyznać, że ten tom najbardziej przypadł mi do gustu. Zakończenie zdecydowanie zaskakuje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-05-2022 o godz 14:07 przez: wioletreaderbooks
Niebywałe jest to, aby tom ostatni serii przebił poprzednie dwa. A zdarzało się to właśnie tu. Totalnie tom ten wbił mnie w fotel. Tak dobrze poprowadzonej akcji, tak dobrze rozpisanej fabuły, wykreowanych bohaterów i skrupulatnego przekazania wszystkiego przez Autorkę jest niezwykłym dokonaniem. Czuję się niesamowicie po lekturze tego tomu. Emocje buzują, nadal w mojej głowie siedzą zdarzenia, zachowania i postępowania. Dwa poprzednie tomy wydawały się lekkie. Pierwsze miłości, pierwsze samodzielne decyzje i dwoje bohaterów, którzy są zupełnie inni. On bogaty, może mieć wszystkich u swoich stóp, a ona odważna, pewna siebie i zaradna dziewczyna ze zwykłego domu. Historia jak z bajki. Ale to tylko pozory. Nie będę tutaj sypała Wam spojlerami, ale musicie sięgnąć po tą serię. Ona w tym roku wypiła się naprawdę na świetny new adult, który ma wiele zaskoczeń, zwrotów akcji i naprawdę bogatą paletę dosłownie wszystkiego. Życiowych zawirowań, nauki, dojrzałych decyzji i przede wszystkim miłości i wsparcia pomimo wszystko. „Nasz świat jest pełen zawiści, intryg i innego gówna, o którym większość ludzi nie ma bladego pojęcia.” Seria, która pokazuje, że świat tych sławnych i bogatych nie jest taki kolorowy jak mogłoby się wydawać. Kiedy nadchodzą problemy, wtedy dopiero uświadamiamy sobie, kto jest naszym prawdziwym, oddanym kompanem. Kto przy nas pozostanie pomimo wszystkich huraganów. Szczerze Wam polecam tę serię !! Ostatni tom to petarda 11/10 !!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-04-2022 o godz 22:39 przez: kiiki.books
O jejku, co to były za emocje. Szokujące zakończenie drugiego tomu przeżywałam na nowo jeszcze długi czas po skończeniu lektury. Na trzecią część dosłownie się rzuciłam i cóż… zdążyłam przeczytać ją już dwa razy (to chyba o czymś świadczy, prawda?😅) Finał serii kręci się wokół procesu sądowego (dość brutalnego) i niesprawiedliwej walki o prawdę. W końcu chodzi całe życie młodego człowieka, który może spędzić je za kratkami. Całkowicie się różni od swoich poprzedniczek. Nie znajdziecie w niej pięknych krajobrazów, ani tych świetnych wątków z architekturą, ale za to czeka na was prawdziwy rollercoaster emocji i cała masa niesamowitych plot twistów! Niedopowiedzenia, sekrety, półprawdy i zatajanie faktów… A w tym wszystkim oni i uczucie, o które tak zaciekle walczyli. Każda kolejna strona, każdy kolejny rozdział… No nie ta książka jest po prostu nieodkładalna. Nie ma w niej nawet chwili wytchnienia. Jak w obecnej sytuacji odnajdą się Kenzie i Lyall? Kto w ogóle doprowadził do sytuacji, w której się znaleźli i dlaczego to zrobił? Co z tym wszystkim wspólnego ma zmarła przed laty dziewczyna z malowniczej Szkocji? Tego musicie dowiedzieć się sami, a ja gwarantuje Wam, że się nie zawiedziecie. Takiego finału potrzebowała ta historia i jak dla mnie - lepszego mieć nie mogła. Już mocno tęsknie bohaterami i wiem, że ciągle będę tęsknić. Na pewno jeszcze wrócę do tej historii bo ma ona specjalne miejsce w moim serduchu. Bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-05-2022 o godz 19:07 przez: zaBOOKowana
Kenzie Stayton i Lyall Henderson przeszli trudny czas w swoim życiu i w końcu mogą być razem. Niestety błogie chwile nie trwają długo, ponieważ Lyall został oskarżony o coś, co wydarzyło się cztery lata temu. Mężczyzna jest załamany, ponieważ myślał, że wydarzenia związane z jego byłą dziewczyną należą do przeszłości, którą dawno zamknął... jednak musi się zmierzyć z tym, że każdy uważa go za winnego. Winnego śmierci dziewczyny, z którą niegdyś był w związku. Po kłótni jaka się między nimi narodziła, ona targnęła na swoje życie, popełniając samobójstwo. Jednak dziś dowody wskazują na morderstwo, a osobą oskarżoną jest Lyall. Kenzie od początku wierzy w niewinność chłopaka, dlatego zrobi wszystko, by to udowodnić. Sprawa robi się niewygodna, a on sam podejmuje decyzję, która mocno wpłynie na ich związek. Czy Kenzie zdoła odnaleźć prawdziwego mordercę? A może to Lyall dopuścił się tego okropnego czynu, lecz nie chce się przyznać? Serię "Don't love me" pokochałam od jej pierwszej części i pomimo upływu czasu, pamiętam każdy szczegół w niej zawarty. Moje serce zdecydowanie w całości zdobył tom pierwszy, a trzeci plasuje się na drugim miejscu. Opisywane wydarzenia mocno wpływają na wyobraźnię, sprawiając, że czułam się, jakbym razem z Kenzie szukała kolejnych wskazówek i dowodów na niewinność Lyalla. Bardzo dobra seria, którą polecam każdemu!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-05-2022 o godz 15:59 przez: Kamila Pluta
To już ostatni tom historii opowiadającej o pięknej aczkolwiek bolesnej miłości Kenzie i Lyalla. Tym razem oboje musza zmierzyć się z jeszcze większa przeszkodzą na swojej drodze do spokojnego i pełnego miłości życia. Tęskniłam za tą parą i z zapartym tchem czekam na ostatni tom by w końcu zmierzyć się z końcem tej świetnej historii. W miłości jak na wojnie, wszystkie chwyty dozwolone. Walka o pieniądze i władze roztaczają czarne chmury nad związkiem Kenzie i Lyalla. W tym wszystkim pojawia sie intryga za intrygą. Ale co z tym wszystkim ma wspólnego proces sądowy? Lena Kiefer kolejny raz pokazuje jak silna jest miłość między dwojgiem ludzi. Ile w stanie jest znieść uczucie warte więcej niż wszystko inne i jak bardzo można wspierać drugiego człowieka, kiedy on znajduje sie na dnie i tylko czeka na upadek. Silne uczucie przezwycięży wszystko, a przykładem tego jest Kenzie i Lyall. Nie spodziewałam się takiego nieoczekiwanego zwrotu akcji. Śledziłam losy bohaterów z zapartym tchem i ciężko było mi znieść niektóre wydarzenia. Ale to wszystko co się działo było tak autentyczne i na pewno mnie zaskoczyło, nie spodziewałam się tego po ostatniej części. Ale z pewnością jestem zauroczona trylogią Laury Kiefer i na pewno będę do niej wracać czy to myślami czy to czytając ponownie losy tak autentycznych bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-06-2022 o godz 17:47 przez: aneta1989
"Skoro już i tak nic mi nie wolno, to pozwól mi przynajmniej się o ciebie bać..." Tytuł: "Don't leave me" Autor: Lena Kiefer Data premiery: 20.04.2022r. Wydawnictwo: Dzień dobry w #piąteczek !🌞 Czekaliście kiedyś z niecierpliwością na jakąś kontynuację? Co to była za książka? Podzielcie się ze mną w komentarzu:) Miałam tak z trylogią "Don't love me" Leny Kiefer. Jedynie druga część w moich oczach wypadła najsłabiej🙈 A gdy zaczęłam czytać "Don't leave me" myślałam, że też to będzie naciągane...ale myliłam się!🥰 Fakt, że z początku ciągle był wałkowany jeden temat i powoli miałam go dosyć🤦‍♀️, ale dobrze, że nie odłożyłam książki na bok, bo akcja później ruszyła i czytało się całkiem przyjemnie:) Dalsze losy Kenzie i Lyalla nadal są burzliwe...I tu nie chodzi nawet o relacje między tą dwójką. Tym razem między nimi było całkiem w porządku, gdyby nie fakt, że Layll był podejrzany za zamordowanie Ady - byłej dziewczyny. I w zasadzie cała powieść oparta była na procesach sądowych, szukaniu mordercy itd... taki mini kryminał otrzymałam tym razem🙈 Może się Wam wydawać, że wiało nudą, ale na jaw ciągle wychodziły nowe fakty i nie było czasu, żeby się nudzić 😁 Powieść była ciekawa i cieszę się, że znów mogłam spotkać się z tymi bohaterami:) Pióro autorki polecam! Czytaliście tę trylogię?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2022 o godz 07:44 przez: Czytająca kawoszka
Bardzo dobre zakończanie cyklu "Don't love me", a nawet lepsze niż bym się spodziewała. Aktorka zręcznie połączyła romans z wątkiem love-hate i w plotła wątek z gatunku thriller. Lubię to uczucie gdy po przeczytaniu serii wiem, że nie zmarnowałam ani chwili spędzonej z książkami. Po wielu perturbacjach Kenzie i Lyall wreszcie są razem. Ale ich z trudem zdobyte szczęście jest zagrożone, ponieważ przeciwko Lyallowi wysunięto przerażające oskarżenie. Kenzie nie wierzy, że jej ukochany mógłby okazać się mordercą. Choć wszystkie dowody zdają się przemawiać na jego niekorzyść… Skomplikowany proces sądowy, na tle którego rozgrywa się cała fabuła to świetne posunięciem ze strony Autorki. A towarzyszące mu kłamstwa, zwątpienie, miłość, bezwzględne intrygi, zacięta walka o władzę co rusz podsycały moją ciekawość. Dawno nie czytałam tak Lena Kiefer już trzeci raz zapewniła mi emocjonalny rollercoaster serii książek z emocjonalnym rollercoasterem. Wielowątkowa fabuła oraz nietuzinkowe postacie to niewątpliwe atuty powieści, które tworzą wiarygodną i dopracowaną opowieść. Mogłabym pisać i pisać o zaletach tej serii ale niezupełnie chce Wanna odbierać przyjemność z jej przeczytania, dlatego napisze tylko - czytajcie bo naprawdę warto.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-05-2022 o godz 19:23 przez: Anonim
Jest! Nareszcie! Powiem Wam, że autorka dała nam troszkę czekać na zakończenie serii. Czy się opłacało? Za chwilę się dowiecie. Po części lubię ten czas oczekiwania na kolejną książkę serii i bacznie wypatruję na stronie wydawnictw kolejnych części. Z tą nie było inaczej. Powieść Young Adult, troszkę hate-love, ale kiedy wszystko w końcu mogłoby się ułożyć Layalla dopada jego przeszłość. Czy w końcu uda się nam poznać odpowiedź na pytanie, czy Lyall jest mordercą? Czy Kenzie będzie w stanie mu pomóc? Czy ich miłość przetrwa i dostanie kolejną szansę na szczęście? Po wielu zawirowaniach Kenzie i Lyall wrzeszczcie są razem. Ale to szczęście jest pozorne i zagrożone, ponieważ Lyallowi wysunięte bardzo poważne oskarżenia. Dziewczyna nie wierzy, że jej ukochany mógłby okazać się mordercą, choć wszystkie dowodu działają na jego niekorzyść. Nie trzeba być zdziwionym, że chłopak jest zrozpaczony, bo wie co go czeka. Wszyscy wierzą, że to on jest winien zbrodni, bo dowody są jasne i klarowne i niestety opowiadają przeciwko niemu. Kenzie stara się zrobić wszystko, by udowodnić jego niewinność. Jednak chłopaka ogarniają wątpliwości, czy jego związek ma jeszcze jakiekolwiek szanse na przetrwanie. więcej: library of velaris
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-05-2022 o godz 12:31 przez: Opowiem_ci_o_bookach
Jak dobrze, że „Don’t leave me” jest już dostępna! Kto czytał ten wie, jak bardzo szokująca była końcówka drugiego tomu. Z niecierpliwością czekałam na finałowy tom, by w końcu dowiedzieć się calej prawdy. „Don’t leave me”, to wciągający, pełen napięcia i emocji tom opisujący dalsze losy Lyalla i Kenzie. Bohaterowie, mimo swojego młodego wieku, w życiu przeszli już wiele, niestety przed nimi jeszcze jedna z największych walk, którą nie łatwo będzie wygrać. Trzeci tom okazał się dla mnie najbardziej wciągający. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów mocno trzymając za nich kciuki. Ciągłe niewiadome i zwroty akcji tylko napędzały moją ciekawość i dostarczały dużo emocji podczas czytania. Czasem, aż chciałam krzyczeć z frustracji, ponieważ chciałam żeby wszystko się już zakończyło. Jednak czytając ostatnie strony książki, cały stres i frustracja zostały zastąpione żalem, że to już koniec mojej przygody z bohaterami. Seria „Don’t Love me”, to obowiązkowa lektura dla osób lubiących nieprzewidywalną fabułę, świetnie wykreowanych bohaterów oraz dużą dawkę emocji podczas czytania! Jestem pewna, że się nie zawiedziecie.💙 9/10⭐️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-05-2022 o godz 11:58 przez: Aleksandra Rzepka
Powyższe zdjęcie przedstawia rzadki widok czytelniczki, która nie może się zdecydować, czy jest zadowolona, że mogła przeczytać kolejny tom serii, czy jej jest przykro, że to już ostatni. Kiedy w czerwcu zeszłego roku sięgnęłam po „Don’t love me” nie przypuszczałam, że ta trylogia będzie mi się tak podobała. Sądziłam, że będzie to najzwyklejszy romans. Jednak się pomyliłam. I siedzę tutaj teraz, po prawie roku i mam przed sobą finałowy tom i uśmiecham się sama do siebie przypominając sobie za co tak bardzo go polubiłam. Przede wszystkim za bohaterów, którzy nigdy nie stracili charakteru i byli konsekwentnie budowani. Za różnorodne miejsca akcji. Za zaskakujące zwroty akcji, które momentami były szalone. Za nawiązania do „Dumy i uprzedzenia” (musicie wiedzieć, że właśnie przez pierwszy tom sięgnęłam po ten klasyk i teraz go uwielbiam). Za zderzenie bogactwa i normalnej dziewczyny. Za każdy jeden rozdział i wszystko co działo się od pierwszej do ostatniej strony. Z przyjemnością wrócę jeszcze zarówno do tej książki, jak i całej serii i ponownie przeżyję tę przygodę. Wam za to polecam, z całego serducha!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji