Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
ID produktu: | 1095535963 |
Tytuł: | Dom, który mam |
Seria: | Gwiazdy Polskich Nagrań |
Wykonawca: | Sośnicka Zdzisława |
Dystrybutor: | Warner Music Poland |
Data premiery: | 2014-04-11 |
Rok nagrania: | 2014 |
Producent: | Polskie Nagrania |
Nośnik: |
CD
|
Liczba nośników: | 1 |
Rodzaj opakowania: | Digipack |
Wymiary w opakowaniu [mm]: | 205 x 12 x 140 |
Indeks: | 14693755 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Dom, który mam
"Dom, który mam" to pierwszy album Zdzisławy Sośnickiej nagrany w 1971 roku. Artystka napisała komentarz do każdej z płyt w postaci osobistego listu do fanów. Wydawnictwo zostało też bogato ...11.04.2014 roku nakładem Polskich Nagrań wydana została „Antologia płyt Zdzisławy Sośnickiej”! Było to możliwe dzięki wytrwałości Pani Zdzisławy i otwartości jaką okazała Pani Alicja Szymańska , przedstawicielka Polskich Nagrań. Za remastering wszystkich kompozycji odpowiedzialny był Pan Jacek Gawłowski. Mimo, iż wszystkie płyty Pani Zdzisławy są mi doskonale znane z wydań LP i MC, to każdy z utworów zawierający się w wydanej antologii dzięki przeprowadzonemu cyfrowemu opracowaniu nabrał dla mnie zupełnie innego wyrazu, dźwięk jest głębszy, łatwiej wyłapać poszczególne partie instrumentalne a głos Pani Zdzisławy fenomenalnie przewodzi całej kompozycji budując w niepowtarzalny sposób sferę emocjonalną każdej z piosenek.
„Dom, który mam” to bardzo ważna płyta w dorobku tej znakomitej wokalistki. Ważna, ponieważ ten debiutancki album był dowodem potwierdzającym nie tylko ogromne możliwości wokalne Zdzisławy Sośnickiej ale i to, że równie dobrze radzi sobie w studiu nagraniowym jak na scenicznych deskach. Album ten jest dziewiczym longplayem Zdzisławy Sośnickiej, nie jest jednak jej pierwszym spotkaniem z piosenką, gdyż wokalistka już od 1963 roku z wielkimi sukcesami występowała na scenach niemalże całego świata (m.in. Marseilles, Dubrovnik,Oslo), a w 1966 roku otrzymała od Polskiej Agencji Artystycznej „PAGART” pierwszą nagrodę w konkursie „Młodych głosów”.
Piosenkarka śpiewa szerokim, silnym głosem… bez trudu przechodzącym płynnie z delikatnego podmuchu do huraganu. Jej wokal cudownie współbrzmi z bogato instrumentalizowanymi aranżacjami. Mimo że Sośnicka udowadnia, iż z całą pewnością należy się jej miano muzycznej indywidualności, to momentami jej głos, sposób śpiewania i charakter utworów nasuwają mi porównania do Katarzyny Bovery. Nie jest to w żadnym wypadku zarzut, a wręcz przeciwnie - pochwała, gdyż Katarzynę Bovery niezmiernie cenię i z entuzjazmem wypowiadam epitafia pod adresem jej talentu. Płyta „Dom, który mam” to wielkie nazwiska czołowych twórców piosenki tamtego okresu. Wspomnę tu chociażby Seweryna Krajewskiego, Jonasza Koftę, Wojciecha Młynarskiego, Leszka Bogdanowicza. Co prawda tytułowa piosenka zajęła trzecie, a nie pierwsze miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie, lecz moim zdaniem nagroda publiczności w pełni zrekompensowała to niepierwsze miejsce na podium i utwierdziła wokalistkę w przekonaniu, że scena niezbędna jest jej do życia jak tlen.
Ciekawostką na płycie jest bonusowa piosenka „Cygańska letnia noc” do której słowa napisał Jerzy Tadeusz Ficowski, który w początkach lat 70-tych współpracował również z Anną German (płyta „To chyba maj”).
Moim skromnym zdaniem jedynym mankamentem płyty jest brak w zestawieniu utworów „Ballady peruwiańskiej/Kołysanki dla synka” (polskojęzyczna wersja kompozycji El Condor Pasa), którą to piosenkarka wykonywała w okresie poprzedzającym wydanie tego albumu.
Zachęcam serdecznie do wysłuchania tej niezwykłej płyty i do przeniesienia się wraz z piosenkarką do krainy, którą tak pięknie odmalowuje przed nami każdym wydobytym z siebie dźwiękiem.
Jedna niewielka uwaga - pudelko na plyty doloczone do plyty nr 1 mogloby byc wykonana z nieco grubszego kartonu.
Płytę wypełniły w większości piosenki o charakterze festiwalowym. W takim otoczeniu odniosły także największe sukcesy. Utwór "Codziennie pomyśl o mnie chociaż raz" może się poszczycić I miejscem na festiwalu w Słonecznym Brzegu, czyli w Bułgarii. Z kolei inne piosenki z płyty prezentowane na festiwalu Pucharu Europy w Gmunden w Austrii przyczyniły się silnie do tego, iż Wokalistka na spółkę z Czesławem Niemenem oraz Marylą Rodowicz zajęła II lokatę w klasyfikacji zespołowej.
Wizytówką płyty na zawsze już zostanie utwór tytułowy. Trudno znaleźć fana, który nie lubi tej piosenki. "Dom, który mam" wszak niejako ustawił Artystkę na rynku muzycznym w Polsce i stał się także trampoliną do sukcesów zagranicznych, np. w NRD lub Wenezueli.
To, co robi na słuchaczu największe wrażenie z tej płyty jest ukryte w rozbudowanych aranżacjach na instrumentarium skrzypcowe. Pięknie prowadzone melodie, głos niemalże operowy, stylistyka jednak dość jednostronna w porównaniu do dalszych albumów Zdzisławy Sośnickiej. Każda Jej płyta zawiera przynajmniej jeden utwór stylizowany na musicalowy evergreen. Tutaj każda piosenka mogłaby zostać obsadzona w musicalu. Może kiedyś ktoś podejmie się napisania ciekawego libretta mogące stanowić tło do tych piosenek? Z pewnością niejeden fan by sobie tego życzył.
Pozycja dla wszystkich fanów retro, których w naszym kraju nie brakuje. Zanurzymy się w rozkosznym rytmie walca ("Zaproś mnie do swoich snów") lub porwie nas ogniste, gorące tango ("Wszystko przeminie, wszystko przepadnie"). Refleksyjna piosenka "Na deszczowe dni" aranżacyjnie przypomina dokonania niezapomnianego Andrzeja Kurylewicza, czyli autora muzyki do serialu "Polskie Drogi". Klawisze fortepianu zawarte w tej piosence przywołują na myśl finezyjną muzykę z serialu powstałego również w tamtejszych czasach.
Dołączone opakowanie zbiorcze na wszystkie albumy to świetna zachęta, aby pozostać konsekwentnym w poznawaniu dorobku Piosenkarki. Kto nabędzie pierwszy album- ten zbyt łatwo nie pozbędzie się ochoty na nabycie kolejnych.