5/5
31-12-2022 o godz 18:08 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Super. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-10-2013 o godz 12:54 przez: atronomiczny
Ciekawa jest konstrukcja postaci należących do Prawdziwego Węzła. To w gruncie rzeczy starcy, którzy przedłużają sobie życie żywiąc się energią lśniących dzieci głównie, a dokładnie żywią się energią, która została „skażona” strachem, bólem, cierpieniem, przerażeniem. Nie starzeją się jak zwykli ludzie, są kimś z pogranicza życia i śmierci. Od wampirów ich różni to, że zabijają ich zwykłe choroby jak odra, postrzał z pistoletu i nie trzeba mieć specjalnych środków ich likwidacji jak czosnek czy osikowy kołek. Z kolei od żywych trupów różni ich to, że oni są żywi. Tylko procesy starzenia się są w stanie spowolnić. Pisarz nazywa ich Ludźmi z Kamperów, Prawdziwym Węzłem, nadaje im groteskowe imiona jak Annie Fartuch, Groszek i Strączek, Papa Kruk, Steve Parodajny czy Rosie Kapelusz. Są niemal wszechmocni, bogaci, prawie niezauważalni dla normalnych ludzi. Są śmiertelnie niebezpieczni. Jak pisze King, gdy ginie dziecko, gdy zostanie po nim tylko rowerek, rękawica baseballowa, pojedyncza
Czy ta recenzja była przydatna? 7 0
4/5
23-10-2013 o godz 20:55 przez: romulus
Abra już w wieku kilku miesięcy ujawniła swoje zdolności potrafiła przewidzieć atak na WTC, potrafiła unosić łyżki do sufitu silą woli, potrafiła grać na fortepianie nie siedząc przy nim i wiele innych rzeczy. To, co łączy ją z małym Danem z Lśnienia to właśnie takie parapsychiczne umiejętności, tyle, że ta dziewczynka ma tej „mocy” o wiele, wiele więcej. I jak łatwo się domyślić przez takie umiejętności za kilka lat wpadnie ona w prawdziwe tarapaty, a Dan Torrance razem z nią.Bardzo mi się spodobała scena pierwszego spotkania Dana Torrance`a z małą Abrą, która od razu nazywa go wujkiem (hahaha) i zaczynają sobie rozmawiać czytając w swoich myślach, co więcej potrafią wpłynąć na zachowanie koleżanki Abry, potrafią się swoimi umiejętnościami doskonale bawić, nie czują się dziwnie z nimi. Fascynująca była ta scena, na swój sposób wzruszająca. Taki moment, gdy poznajesz kogoś kto jest taki jak ty i już nie czujesz się dziwakiem.
Czy ta recenzja była przydatna? 7 0
5/5
17-10-2013 o godz 20:29 przez: sens zycia 89
Ten kto już przeczytał wie jak świetna to książka. Nic a nic nie rozczarowuje. I bardzo słusznie zbiera świetne recenzje w Polsce i w krajach, w których już się ukazała. Dan Torrance ten słodki, trochę przerażający chłopiec wyrósł na równie osobliwego mężczyznę, który nie zatracił swoich paranormalnych właściwości. Niestety nie udało mu się ułożyć sobie życia. Ma wieczne problemy z pracą, leczy się z alkoholizmu, błąka się po Ameryce w poszukiwaniu spokoju. Ale nie na długo... King przewidział dla niego ciekawsze zadanie niż opróżnianie kolejnych butelek. Prawdziwy Węzeł prędzej czy później wejdzie mu w drogę...
Czy ta recenzja była przydatna? 7 0
4/5
25-10-2013 o godz 10:30 przez: bohaterski
„Doktor sen” za 20 lat jak będzie wyglądał? No King jest już dorosłym panem, ale taki pomysł pisania kontynuacji po latach byłby bardzo fajny. Przynajmniej dla mnie. Chętnie przeczytałbym jak potoczą się losy Dana jak będzie już w wieku Kinga z roku 2013. Odnośnie samej powieści to mogę powiedzieć, że mi się podobała. Za rozmach dałabym autorowi 10/10 punktów, za historię 8/10, za bohaterów 7/10, za narrację 8/10, a za za budowanie atmosfery też 10/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 7 0
5/5
24-10-2013 o godz 17:28 przez: kaczkadziwaczka
Bradley Trevor z dużym wyprzedzeniem wiedział jaką piłkę rzuci miotacz. Kochał baseball ponad wszystko. Był tylko małym, niewinnym chłopcem. Zniknął pewnego dnia i ślad po nim zaginął. Był jednym z tysiąca innych dzieci, które w niewyjaśnionych okolicznościach zapadły się pod ziemię. Ale czytelnik „Doktora Sen” wie, że został uprowadzony i maltretowany przez Ludzi z Kamperów. Że został zabrany do nieczynnej rafinerii etanolu. Ta lokalizacja nie jest przypadkowa metaforycznie (etanol wyparowuje) podkreśla ten rodzaj niewidzialnego zniknięcia. W taki między innymi sposób Stephen King buduje niezwykły nastrój w swojej nowej powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 6 0
3/5
16-10-2013 o godz 15:07 przez: szymek_dymek
Po genialnym "Dallas 63", dobrym "Pod kopułą" i przyjemnym "Joyland", dostaliśmy książkę chyba... niepotrzebną. Wiadomo - King to King, więc czyta się to dość szybko, ale bez większego entuzjazmu. Satysfakcję niweczą absurdy fabularne i cały wątek z Prawdziwym Węzłem, który niewiele mnie obszedł. Zdecydowanie jedna z mniej udanych pozycji w obfitym dorobku Kinga. Dziwią mnie trochę entuzjastyczne recenzje, bo osobiście odczułem duży niedosyt.
Czy ta recenzja była przydatna? 6 0
5/5
17-10-2013 o godz 08:54 przez: facetztelefonem
Prawdziwy Węzeł to grupa dziwaków, tak przynajmniej na pierwszy rzut oka wygląda Rose Kapelusz, Papa Kruk, Charlie Szton, Baba Ruska i kilka innych osób. Ale pod pogodnym obliczem kryją się ciemne potrzeby, przerażające postępki, zbrodnie min. małego chłopca, który kochał baseball. Właśnie z takimi ludźmi syn Jacka Torrance stanie oko w oko, a właściwie będzie pomagał pewnej małej dziewczynce w zwalczeniu tych demonów.
Czy ta recenzja była przydatna? 6 0
4/5
27-10-2013 o godz 10:18 przez: gwoliscislosci
Sen w śnie, a nawet sen w śnie snu. Czyż nie na takim poziomie pojawia się w świadomości Dana Hallorann, by dać mu kilka wskazówek? Walka w komnatach świadomości, walka na śmierć i życie. Zastawianie na siebie mentalnych pułapek, które mają swoje odbicie w realnym świecie (dłoń Rose), dziwne rytuały, przerażający starcy w camperach. I jeden alkoholik. Takie oto ingredienty wziął Stephen King i napisał powieść co najmniej tak dobrą jak Lśnienie z 1977 roku.
Czy ta recenzja była przydatna? 5 0
5/5
30-09-2013 o godz 08:45 przez: kasandra_85
Dan Torrance obdarzony jest wyjątkowymi zdolnościami. Nie jest już małym chłopcem, jakiego poznaliśmy w pierwszej części. Sporo się tu zmienia, ale faktem jest, że na bohaterze ciąży niemały bagaż emocjonalny i ogrom doświadczeń z dzieciństwa, które cały czas się za nim ciągną. Kiedy trafia do niewielkiego miasteczka New Hampshire, widzi tu dla siebie możliwość odpokutowania. Czy rzeczywiście tak będzie? I mamy jeszcze nastoletnią Abrę Stone. Jaka będzie jej w tym wszystkim rola? Walkę między złem a dobrem czas zacząć! Jeżeli jesteście gotowi na zaciekłą, krwawą batalię, nie boicie się mroków i cieni wokół was oraz macie nerwy ze stali, to zapraszam na podróż w głąb najstraszniejszych koszmarów. Myślę, że nie trzeba nikogo specjalnie namawiać do tej lektury. Jest to istna gratka dla miłośników grozy, magii i psychologicznych odnośników. King świetnie buduje napięcie a wartka akcja, niespodzianki, silne emocje nie pozwalają się nam nudzić. I ten niesamowity klimat! Polecam:)
Czy ta recenzja była przydatna? 3 1
5/5
08-10-2013 o godz 21:48 przez: Oczytaniec
Stephen King nigdy mnie nie zawiódł. Praktycznie każda jego powieść, którą miałem oakzję czytać była albo bardzo dobra albo świetna. „Doktor Sen” jest świetny. Książka przede wszystkim zaskakuje jedną z najmroczniejszych i najbardziej chorych pomysłów na fabułę. Nie zdradzam szczegółów bo bez sensu psuć Wam przyjemność czytania. Ogólnie powiem tak: King jest trochę nienormalny wymyślając takie fabuły. Naprawdę można się bać podczas lektury. Ale na to jest kwintesencja książek Kinga. Mi szczególnie dobrze czytało się oczywiście wieczorami w kompletnej ciszy. Dzięki temu jeszcze bardziej wczuwałem się w klimat książki. Polecam nie tylko fanom Kinga!
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
5/5
05-10-2013 o godz 00:06 przez: TonyStark66
„Doktor Sen” to najnowsza książka legendy Stephena Kinga. Każdy kto lubi czytać, prędzej czy później musi trafić na książkę Kinga. Wszechświat uniemożliwi ominięcie tego autora. Tym razem King przedstawia nam historię dziewczynki Abry obdarzonej niezwykłym darem. Musi ona stawić czoła… staruszkom i emerytom nazywających siebie Prawdziwym Węzłem. Jednak te starsze osoby, kryją prawdziwie demoniczny sekret. „Doktor Sen” to – bez niespodzianki- kolejna fascynująca, mroczna i pochłaniająca nas bez reszty powieść Kinga. Sąd on bierze pomysły? Nie wiem, nawet nie chce wiedzieć. Wiem za to, że obok tej książki nie można przejść obojętnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
26-10-2013 o godz 08:06 przez: maksymalnaIZA
Dan Torrance, przez umierających zwany Doktorem Snem przez dekady walczył z piętnem przemocy i traumą jakiej doznał ze strony ojca. Hotel Panorama zmienił jego życie, sprawił, że i on, jak wielu przed nim, zaczął zagłuszać wewnętrzne demony alkoholem, przypadkowym seksem, narkotykami (choć akurat kokainy nie lubi). Uciekał z miejsca na miejsce, aż do momentu w którym sięgnął totalnego dna. Być może z jego powodu matka narkomanka nie dopilnowała dziecka, które zmarło i w efekcie ona sama popełniła samobójstwo. Bez względu na prawdę Dan musiał zmienić coś w swoim życiu. I zmienił. Ale siły chaosu, pustka wciąż żyje obok niego...
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
20-10-2013 o godz 09:27 przez: Pinko
Nie sposób oderwać się od książki; myślałam, że skoro w Lśnieniu problemy zostały zażegnane, to druga część nie może być bardziej ciekawa od swojej poprzedniczki. Jakże się myliłam ! Momentami to historia Dana i jego pracy wydawała mi się ciekawsza niż mordercze intrygi Prawdziwego Węzła, ale ale ! Wszystko ładnie się zgrało i -można powiedzieć- niejednokrotnie powiało grozą. Szczerze powiedziawszy te dwa tomy jak na razie podobały mi się najbardziej z twórczości Kinga, jaka dana mi była do przeczytania- sądzę, że czas zabrać się za ciąg dalszy jego utworów.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
4/5
29-10-2013 o godz 08:52 przez: Pawel i Gawel
Doktor Sen przypomina w konstrukcji partię szachów. W rozbudowanym wstępie pisarz przybliża graczy i ich pionki, i gdy już wszystko wiemy i o sytuacji o i bohaterach zaczyna się walka na śmierć i życie, w której nie ma miejsca na branie jeńców. Zwycięzca musi być jeden, sytuacja patowa nie jest możliwa do pomyślenia. Bo i jedna ze stron Prawdziwy Węzeł prowadzi wojnę totalną, jeśli można tak powiedzieć. Stąd strona defensywna (Dan i Abra) muszą przyjąć reguły tej gry.
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
5/5
15-10-2013 o godz 08:51 przez: Cyprian
Doktor sen to swoista kontynuacja Lśnienia. Jak zawsze u Kinga jest strasznie, okrutnie i krwawo. Prawdziwy thriller w doskonałym wydaniu. Uwielbiam micne książki, a King jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Książka wciąga i przeraża, idealna na długie zimowie wieczory i noce, bo i tak szybko się po lekturze nie zaśnie ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 3 2
5/5
13-10-2013 o godz 01:05 przez: Zorro
Żeby wziąć się za tę książkę obowiązkowo trzeba przeczytać Lśnienie, inaczej czytanie nie ma najmniejszego sensu. Mistrzowska kontynuacja! Jeśli ktoś Lubi Kinga to nie muszę zachęcać do czytania. JA pochłonąłem to opasłe tomisko w 3 dni. 5/5
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
5/5
30-10-2013 o godz 09:23 przez: ByWaLeC
Stephen King jest moim ulubionym pisarzem grozy od dawien dawna. Większość jego ostatnich książek czytam tuż po premierze polskiej. King co ważne nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu i raczej wpadki mu się nie zdarzają, więc bez względu na temat można kupować w ciemno. Zawsze dostanie się solidna porcję pomieszanych, trochę dziwnych emocji. Tym razem było tak samo. Dynamiczna akcja, dużo momentów przerażających, smutnych, sentymentalnych i łapiących za gardło! Dziękuję Panie King za tę książkę! Nawet Pan nie wie jak długo na nią czekałem. Zawsze mi się marzyła kontynuacja Lśnienia. Chyba żadnej innej książki nie chciałem by Pan kontynuował tylko właśnie tę. Kocham opowieści o duchach, zjawiskach z pogranicza parapsychologii, w szczególności jak są osadzone w takim bardzo realistycznym sosie jak to mam miejsce w „Lśnieniu” i „Doktorze Sen”. Napisał Pan świetną książkę, która dała mi wiele przyjemności. Dziękuję! Pana wierny fan!
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
08-10-2013 o godz 22:12 przez: Gargamel
Jeśli ktoś nie czytał Lśnienia, niech szybko nadrabia zaległość, bo Doktor Sen czeka! Jest to bowiem kontynuacja Lśnienia i bezapelacyjnie lepsza. Opowieść o grupie niepozornych emerytów przemierzających Amerykę. Ich prawdziwy cel: zdobyć pożywienie. Nie wystarcza im jednak jedzenie normalnego człowieka. Pragną substancji, który powstaje podczas torturowania dzieci. Dzieci takich jak tytułowy Doktor Sen! Naprawdę wciągające. Bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
18-02-2015 o godz 11:48 przez: alenda
Dana poznałam w "Lśnieniu" i było mi go potwornie żal. Pomyślałam, że po takich przeżyciach nigdy nie będzie normalny. Jego jasność trwa, ale mężczyzna tłumi ją za pomocą alkoholu i przygodnego seksu. Podczas jednego z nocnych wypadów budzi się w nie najlepszym stanie fizycznym w objęciach nieznanej kobiety. Po powrocie z toalety zastaje w pokoju małego chłopczyka sięgającego po kokainę. Dan w porę odstawia narkotyki na miejsce niedostępne dla dziecka, zwija jego matce plik banknotów i zostawia ją z malcem. Poczucie winy związane z tym postępowaniem będzie towarzyszyło Danowi do końca powieści i okaże się istotne dla dalszych wydarzeń.

Zostawmy na chwilę Dana i poznajmy dziewczynkę w czepku urodzoną. Dosłownie - gdyż główkę Abry po urodzeniu okala błona, i w przenośni - bo to, co przeżyje, przeżyje cudem... Dziewczynkę cechują nadzwyczajne zdolności, jej jasność jest jeszcze silniejsza od blasku Dana. Tymczasem Dan osiada w małym miasteczku Frazier, gdzie rozprawia się z nałogiem i pracuje w miejscowym hospicjum. Wkrótce staje się znany jako Doktor Sen, gdyż potrafi pomóc umierającym ludziom. Trzyma chorego za rękę, pozwala zasnąć i obudzić się w innym świecie. Specjalistką od usypiania jest też Angi, dziewczyna z tatuażem, nowa członkini Prawdziwego Węzła, stanowiącego grupę ludzi nocujących na kempingach szukających pożywienia. Ale ich pokarmu nie można kupić w sklepie, a zdobywanie pary zawsze wiąże się z morderstwem. Abra zaprzyjaźnia się z Danem drogą telepatyczną, by po latach poznać go osobiście i wraz z nim walczyć ze złem. Bo właśnie o tym jest ta, chwilami pełna grozy opowieść - klasyczna, stara jak świat, banalna walka dobra ze złem. Opowieść pełna napięcia, magii, oczekiwania i strachu. Chwilami pełna smutku i melancholii, czasem dosadna i życiowa, a często straszna i pełna fantazji.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
Więcej recenzji