Diabeł łańcucki (okładka  miękka, 03.2016)

początki były trudne a to za sprawą zwrotów, nazw itp. zawartych w książce :) jakby człowiek sie wrócił do szkoły i do lektur :D z biegem czasu wkręciłem sie strasznie Diabła, bardzo dobra książka, szybko sie czyta, jak sie człowiek przyzwyczai :) wciągająca :) polecam

Doskonała książką, jak i inne autorstwa pana Jacka Komudy. Wspaniałe opisy, i pięknie zgrana akcja. Polecam każdemu, kto gustuje w Polsce szlacheckiej.

Książka jest super bardzo ciekawa nasza tradycja oraz historia. Szkoda tylko że empik nawalił raz mi jej niedosłał potem przyszła uszkogona .

Super książka! Nie można się oderwać! Można cofnąć się w czasie i poznać ówczesne życie.

Mistrzowska powieść.

Bardzo dobra lektura

Jestem wielkim miłośnikiem historii, która jest dla mnie nie tylko suchą nauką o datach, ale przede wszystkim poszukiwaniem odpowiedzi na wiele pytań i poznawanie niezwykłych historii. Ta książka Komudy idealnie trafia w moje zainteresowania, ponieważ pisarz porusza bardzo niszowy temat, ocierając się w dużej mierze o legendy. Głównym boahterem tej książki jest Stanisław Stadnicki, który prawdopodobnie zaprzedał duszę diabłu. Oczywisćie z tym wydarzeniem wiąże się wiele perypetii. Ja jestem zachwycony książką i gorąco Wam ją polecam

O ile generalnie lubię twórczość autora to akurat ta pozycja nie przypadła mi do gustu. Postacie są dosyć „płaskie” a historia mocno naciągana i przewidywalna. Szczególnie marna jest postać Jacka Dydyńskiego który niczym walec rozjeżdża wszystkich antagonistów z którymi nie mogły sobie dać rady armie Rzeczpospolitej. Żeby nie było, styl Pana Komudy jak zawsze wspaniale pobudza wyobraźnię, tym samym dając rozrywkę na kilka wieczorów.