5/5
29-08-2021 o godz 15:44 przez: Joanna Begier | Zweryfikowany zakup
Super książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-09-2021 o godz 18:22 przez: nitka2120 | Zweryfikowany zakup
Rewelacja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-02-2020 o godz 19:00 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-05-2022 o godz 09:14 przez: Katarzyna Szymańska | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-06-2021 o godz 19:26 przez: Klaudia | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-01-2022 o godz 17:10 przez: Marta | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-02-2020 o godz 18:17 przez: Karolina
"Już jako dziecko była jak słońce. Rozświetlała swoją obecnością wszystko dookoła. Drażniła mnie tym,a jednocześnie przyciągała. Wtedy znałem tylko jeden głupi pomysł na to, żeby choć na chwilę znaleźć się w jej pobliżu. Wyjeżdżając, zostawiła za sobą ciemność, pustkę, po to, żeby teraz wrócić jak supernova i rozwalić na drobne kawałki mój cały na nowo zbudowany świat" Nikki chcąc zmienić coś w swoim życiu postanawia przeprowadzić się do domu Babci, mieszczącym się w Prescot - miasteczku w którym jako dziecko spędzała wakację. Jedzie tam, z nadzieją na rozpoczęcie nowego rozdziało w swoim życiu. Niestety, będąc już na miejscu przekonuje się, że nie będzie to tak łatwe jak myślała. W miasteczku bowiem działa obecnie klub motocyklowy, którego wiceprezesem jest mężczyzna który spędzał jej sen w powiem w dzieciństwie - Paxton Hays. Za młodych lat był jej koszmarem, i teraz gdy już są dorośli wychodzi na to, że nic się nie zmieniło. Dla mężczyzny najważniejszą rzeczą w życiu jest klub i bracia. Nie ma szans by coś to zmieniło - a tym bardziej jakaś kobieta - która wbrew pozorom nie była mu nigdy obojętna. Teraz jednak chce od niej jednego - jej domu. I zrobi wszystko by go zdobyć, nie patrząc na konsekwencję swoich czynów. "Może szuka przygodny.. Jeśli tak, to już ja jej zafunduję przygodę życia, a potem z płaczem ucieknie tam, skąd przyjechała" Oboje mają wybuchowe charaktery. Żadne łatwo nie odpuści. Jak potoczą się losy tych dwoje? Kto wygra? A kto przegra? A może wygrana nie była pisana żadnemu z nich? "Dławię się żalem nad straconą szansą na prawdziwe, szczęśliwe życie. Nad nim, nad sobą, nad nami. Nad tym, że to koniec. Bo uczucia to nie wszystko, a wyrządzonych krzywd nie da się cofnąć.." "Dama Paxtona" jest drugą wydaną książką autorki. Jej debiut "Rhys" skradł moje serce, więc gdy tylko zauważyłam zapowiedz kolejnej książki, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Miałam też to szczęście, że udało mi się książkę dostać do recenzji, i jeszcze przed premierą poznać historię Nikki i Paxtona. Muszę przyznać, że książką jestem zachwycona. Wielkim plusem tej historii jest przede wszystkim główna bohaterka - Nikki, która jest niesamowicie charyzmatyczną i pewną siebie kobietą, która nie boi się mówić co myśli, i nie pozwala innym sobą pomiatać. Nie trudno się domyśleć, jak rozwija się relacja Paxtona i Nikki, gdy oboje maja wybuchowe charaktery, i żadne nie chce odpuścić. Momentami naprawdę śmiałam się w głos. Ale ta książka to nie tylko pozytywna dawka humoru. To przede wszystkim kawałek świetnej historii, opowiadający o tym, jak dwoje ludzi z pozornie innych światów, mimo wielu przeciwnościom, mimo tego, że ciężko im się ze sobą dogadać (po za łóżkiem oczywiście :) starają się jakoś ułożyć sobie życie. Jak im to wychodzi, i co ich spotka w między czasie musicie przeczytać sami. Dodam jeszcze, że styl jakim posługuję się autorka jest niezwykle lekki, czyta się książkę bardzo szybko, z przyjemnością, nie ma jakiś przydługich opisów, które by odwracały uwagę od fabuły. Jeśli miałabym się czegoś przyczepić - to jedynie grubości książki, która zdecydowania była za cienka. Mam nadzieje, że powstaną kolejne części tej serii, i poznany losy innych chłopaków. Mnie osobiście najbardziej ciekawią dalsze losy Colta :D Podsumowując.. Dama Paxtona to bez wątpienia trafny wybór do umilenia nam długiego wieczoru. Historia wciągająca, taka którą czyta się szybko i przyjemnie. Doskonale się bawisz, ale też wzruszasz, i czujesz złość - zwłaszcza na głównego bohatera i jego zachowanie, które nie powiem, nie raz wyprowadziło mnie z równowagi. Książkę jak najbardziej polecam. Za egzemplarz do recenzji dziękuje Wydawnictwu Niezwykłemu.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
20-02-2020 o godz 16:16 przez: ania7770
Ta książka była dla mnie bardzo dobrą odskocznią. „Dama Paxtona” to zabawna, ciemna, pokręcona i ekscytująca książka, która momentami doprowadzała mnie do szaleństwa i sprawiała, że nie mogłam jej odłożyć. Fabuła była wyjątkowa i niezwykle interesująca. Szczerze mówiąc, jednocześnie ją uwielbiałam i nienawidziłam. Albo byłam całkowicie urzeczona historią, tym jak strony same się przewracały, albo to ja przewracałam oczami na rzucony we mnie tekst. Agnieszkę Siepielską polubiłam za sprawą cudownego „Rhysa”. Uwielbiam styl autorki i była to kolejna szybka i mocna lektura od niej. Jest surowa i szorstka z jednej strony, a z drugiej można znaleźć w niej romans i prawdziwą miłość. Połączenie idealne, które sprawia, że książka jest jeszcze bardziej wyjątkowa. „Dama Paxtona” to historia, która skupia się głównie na losach dwóch osób z dwóch zupełnie różnych światów. Znali się w dzieciństwie, a teraz los połączył ich ponownie. Paxton Hays prowadzi prawdziwe życie członka klubu motocyklowego. Życie pełne przemocy, seksu i szybkiej jazdy. Ma swój klub, braci, ma swojego Harleya, i ma dziewczyny z klubu. Ma wszystko, czego potrzebuje i co tak naprawdę się dla niego liczy. Wszystko jest w porządku, do momentu, aż do Prescott powraca Nikki Preston, która odziedziczyła dom po dziadkach, w którym zamierza zamieszkać. Jej entuzjazm powoli gaśnie, gdy dowiaduje się, że tereny otaczające posiadłość obecnie są własnością klubu motocyklowego Sinners&Reapers. Klubu, którego wiceprezesem jest mężczyzna będący jej koszmarem z dzieciństwa. Dla Paxtona klub oraz bracia są najważniejsi, nikt ani nic tego nie zmieni, a już z pewnością nie dziewczyna, która zalazła mu za skórę, kiedy jeszcze byli dziećmi. Dziewczyna z niezwykłymi oczami, oczami których nigdy nie zapomniał. Ta dziewczyna jest dla niego wyjątkowa i nie wie dlaczego, ale nie może jej wyrzucić z głowy. Chce ją ocalić, chronić i zatrzymać. Ich podróż nie jest łatwa. Czasami jest to brutalnie trudne, traumatyczne, trzymające w napięciu i łamiące serce. Czy uda im się wspólnie odnaleźć szczęście? Powieść ma w sobie coś niezwykłego, co mnie urzekło od pierwszej strony. Historia jest nieprzewidywalna i trzymająca w napięciu. Ma też słodkie i seksowne chwile. To bardzo zabawna i intensywna lektura. „Dama Paxtona „ to historia, która pokazuje siłę miłości. Miłość może cię ocalić. Miłość może cię wzmocnić. I miłość może zwyciężyć wszystko. Ogólnie rzecz biorąc, była to niezaprzeczalna i niezapomniana lektura i już z niecierpliwością czekam na kolejną część tej serii.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
23-02-2020 o godz 17:22 przez: Izabela Wyszomirska
Nikki Preston postanawia uciec od obłudy, która na co dzień ją otacza. W tym celu dziewczyna przyjeżdża do miasteczka Prescott, w którym przed laty spędzała wakacje. Chce zamieszkać w domu odziedziczonym po dziadkach. Jej entuzjazm szybko gaśnie, gdy dowiaduje się, że tereny otaczające posiadłość zostały wykupione i obecnie są własnością klubu motocyklowego Sinners&Reapers. Klubu, którego wiceprezesem jest koszmar jej dzieciństwa – Paxton Hays. Paxton i jego klubowi bracia pojawili się w miasteczku, żeby założyć tam swój oddział i rozkręcić nowy interes. Aby wszystko poszło zgodnie z planem, potrzebują terenów należących do Nikki. Dla Paxtona klub oraz bracia są najważniejsi, nikt ani nic tego nie zmieni, a już z pewnością nie dziewczyna, która zalazła mu za skórę, kiedy jeszcze byli dziećmi. Ale czy na pewno? "Dławię się żalem nad straconą szansą na prawdziwe, szczęśliwe życie. Nad nim, nad sobą, nad nami. Nad tym, że to koniec. Bo uczucia to nie wszystko, a wyrządzonych krzywd nie da się cofnąć..." "Dama Paxtona" jest pierwszym tomem serii o motocyklistach, gdzie znajdziemy rollercoaster emocji składający się z układów, intryg, kombinatorstwa, tajemnic, miłości, nienawiści, niespodzianek. W tej książce chyba największą niespodzianką było dla mnie pojawienie się tytułowego Rhysa z debiutanckiej powieści autorki. A jak już jesteśmy przy bohaterach, to jest ich całkiem sporo. Jednak każdy z nich czymś się wyróżnia, więc na pewno żadnego nie pomylicie. W zasadzie każdy z nich ma coś na sumieniu, coś co powoduje, że czytelnik ma wobec nich mieszane uczucia. Ale nie zrozumcie mnie źle. Nie chodzi mi o to, że są źle wykreowani, czy coś. Po prostu nie podobało mi się ich zachowanie, zwłaszcza Paxtona (to jak traktował kobiety), ale i Niki, Celii czy Mirandy. Jak przeczytacie tę książkę pewnie podzielicie moje zdanie. Para głównych bohaterów dostarcza nam nie lada rozrywki. Ich relacja to takie hate-love (z tym, że dominuje to pierwsze). Pax i Nikki to dwa mocne charaktery. Ich słowne przepychanki, cięte riposty i sarkazm napędzają tę książkę do przodu, nie pozostawiając miejsca na nudę. Niby nie potrafią być razem, ale oddzielnie jest jeszcze gorzej. Każde walczy o palmę pierwszeństwa, władzę i może o coś jeszcze... Przyjemnie patrzyło się na to, jak wraz z upływem czasu dojrzewali. Podczas lektury towarzyszyć Wam będzie napięcie, zniecierpliwienie, złość, radość. "Złamał mnie, bezsprzecznie. Z osoby cieszącej się każdym dniem, każdą chwilą i każdym szczegółem życia stałam się cieniem człowieka." Uważam że motyw przewodni w postaci z gangu motocyklowego został dobrze wyeksponowany. Uwielbiam książki, w których spotykam tego typu wątki. Jednakże nie ma tu szeroko pojętej brutalności, krwi czy morderstw, więc wrażliwsi czytelnicy bez przeszkód mogą oddać się lekturze. Agnieszka Siepielska przypomina, jak cienka jest granica między nienawiścią a miłością. Czasem wystarczy jedna iskra, by... ale tu już odsyłam Was do zapoznania się z książką. "Ta kobieta za bardzo wdarła się do mojego świata i to w ciągu zaledwie kilku dni. A może się okłamuję i ona była w nim już od dawna?" Autorka operuje lekkim piórem, tam gdzie trzeba jest poważnie, a gdzie indziej płaczemy ze śmiechu. Podobał mi się także sposób, w jaki postanowiła zakończyć tę książkę. Idealnie w punkt! "Dama Paxtona" jest mieszaniną romansu, nuty grozy i sporej dawki humoru. To powieść o podejmowaniu ryzyka, próbie przebaczenia, drugiej szansie, zaufaniu, szczerej przyjaźni. To książka, w której doświadczymy walki o dominację, władzę i uczucia. Co okaże się silniejsze? A może można mieć i jedno i drugie? Sprawdźcie koniecznie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-02-2020 o godz 12:01 przez: PapieroweKsiężniczki
Już po Rhysie wiedziałyśmy, że odkryłyśmy talent <3 Agnieszka podarowała nam kolejną książkę, w innych klimatach niż jej debiut, ale z motywem którego brak na naszym polskim rynku wydawniczym. Dama Paxtona, to historia z pazurem. Świetnie poprowadzona fabuła, ciekawi bohaterowie i masa zwrotów akcji i niebezpiecznych sytuacji. Agnieszka Siepielska to autorka z bardzo młodym stażem. Pod skrzydełka wzięłyśmy niedawno jej debiut, który zadowolił nasze czytelnicze oczekiwania. Nie bałyśmy się zatem objąć patronatem jej drugiego dziecka czyli „Damy Paxtona”. Czy ta pozycja również nas zachwyciła? O tym za chwilę. Dama Paxtona to nowość wydana nakładem Wydawnictwa NieZwykłego. W całej serii Sinners & Reapers motywem przewodnim jest temat mafii i moto. Całkiem ostatnio modny zresztą. My przeważnie po przeczytaniu książki mafijnej staramy się chwilę odpocząć i przeczytać coś całkowicie odmiennego. Dama Paxtona to połączenie obyczajówki, romansu i erotyku. Pozycja idealna na sobotni wieczór. Lekki dreszczyk emocji i zawahania co będzie dalej towarzyszy nam przez całą książkę. Możemy zdradzić, że jest dwóch braci. Jest dziewczyna… a co dalej? My nic nie wiemy ;) Nikki powraca do swojego miasteczka, w którym spędzała swoje dzieciństwo. Jej zmarła babcia pozostawiła jej dom, do którego bardzo się przywiązała. To w nim spędzała najlepsze chwile dzieciństwa. Miała też tu swoich przyjaciół, którzy wyrośli i to bardzo, zmieniając się przy tym w groźnie wyglądających motocyklistów rządzących małym miasteczkiem. Niestety nie zostaje mile powitana przez szefa tego klubu, który dobitnie pokazuje gdzie jej miejsca i daje jej do zrozumienia, że jak najszybciej powinna wrócić tam skąd przyszła. No to zaczyna się gra. Robi się ciekawie, gorąco i miejscami denerwująco. O jejku ile razy nam ten Paxton krwi napsuł, Nikki choć świetna babka, też nam dała do wiwatu. W tej historii wyczuwałyśmy więcej emocji i bohaterzy zostali bardziej urozmaiceni. Poprzez wprowadzenie również dialogów, które rozśmieszały do łez, jak i sytuacji, w których czułyśmy strach naszych bohaterów. Boimy się, że właśnie poprzez przesyt tematyki mafijnej i motocyklowej będziecie porównywały książkę do innych pozycji będących na rynku. I wiecie co? Macie do tego prawo. Jednak Dama Paxtona jest Damą Paxtona. I jest jedyna w swoim rodzaju, bo napisała ją nasza, polska autorka. My czytałyśmy ją z niesamowitą przyjemnością. I nie żałujemy czasu poświęconego na poznanie tej historii. Na pewno nie zabraknie tu klimatu klubu motocyklowego, zachowań typowych dla motocyklistów, jak i całej tej otoczki władzy nad miasteczkiem. Co możemy książce zarzucić? Może tylko to, że Nikki była za bardzo niezdecydowana w stosunku do Paxtona, tu go odpychała by za chwilę przyjąć go z powrotem. Miejscami wyglądało to dość zabawnie i oczami własnej wyobraźni widziałyśmy jak Paxton dostaje białej gorączki na jej zachowanie. Miał nad nią dużą władzę, choć próbowała przyznać przed sobą, że tak nie jest. No i punkt dla nie,j że wciąż z nim walczyła :D Co dodawało pikanterii całej ich relacji. Kolejny minus, że za szybko się skończyła ta przygoda... Historia dzieje się tak jakby w przyspieszonym tempie, przez co gwarantujemy że nudzić się nie będziecie. Na każdej stronie czeka Was akcja, rozruch albo jakiś dramat, albo .... miła niespodzianka, którą zaserwowała nam autorka i której się tam nie spodziewałyśmy, ale Ciiiiii :) My polecamy i tak jak mówiłyśmy nie raz, czekamy na Agnieszki książki zawsze :) Bardzo dziękujemy Wydawnictwu i autorce za możliwość patronatu
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-02-2020 o godz 13:56 przez: aredzimska
Kolejna książka polskiej autorki Agnieszki Siepielskiej! Tym razem zostawiamy panów w garniturach i wkradamy się w życie członków klubu motocyklowego Sinners&Reapers. Jest to, jak dla mnie, dużo spokojniejsza wersja Katów Hadesa Tilli Cole. Jeśli chodzi o podobieństwo treści, to nie jest ono znaczne, za to sam opis sposobu działania czy prowadzenia klubu jest zbliżony. Paxton – przyszły prezes klubu. Od lat przygotowywał się na to by objąć przywództwo w oddziale. Wraz z bratem nie mieli szczęśliwego dzieciństwa. By go chronić, nigdy nie powiedział mu prawdy jak ono, tak naprawdę, wyglądało. Nie przyznawał się, że zazdrościł mu beztroskiego życia i przyjaźni z nią – Nikki. "Już jako dziecko była jak słońce. Rozświetlała swoją obecnością wszystko dookoła. Wyjeżdżając zostawiła za sobą ciemność, pustkę, po to, żeby teraz wrócić jak supernova i rozwalić na drobne kawałki mój cały na nowo wybudowany świat.” Od zawsze pragnął być blisko niej, ale czuł, że na to nie zasługuje. Jedyny sposób jaki znał, by się do niej zbliżyć, to uprzykrzanie jej życia. Tak było kiedyś i tak stanie się teraz, gdy Nikki postanawia powrócić do Prescott. Jest powód, by usunąć ją z miasteczka. Ziemia, która należy do niej jest mu bardzo potrzebna. Nikki zmęczona prowadzonym przez jej rodzinę życiem postanawia powrócić do miejsca, w którym czuła się szczęśliwa. W Prescott zostawiła przyjaciół i uśmiech, ale i jego – Paxtona, koszmar jej dzieciństwa. Miasteczko i dom dziadków, które opuściła jako dziecko, wydaje się wciąż takie jak przed laty. Jest jednak coś co je zmieniło. członkowie klubu motocyklowego Sinners&Reapers. Mieszkańcy schodzą im z drogi. Zdają sobie sprawę z tego, że to oni tu rządzą. Są przecież swego rodzaju organizacja przestępczą, handlują narkotykami, zabijają, zastraszają. Nikt nie spodziewa się, że oni też pragną zmiany. Dla Paxtona „klub i bracia są na pierwszym miejscu”, więc gdy na drodze stanie mu Nikki, ze swoją niewyparzoną buźką, zrobi wszystko, by wróciła do swojego miejskiego życia. Lecz, gdy ta pyskata, działającą mu na nerwy kobietka postanowi z nim walczyć, odezwą się w nim uczucia, które nie do końca jest w stanie zrozumieć. Co ma w sobie ta pełna uporu kobieta? Dlaczego chęć ochrony Nikki jest większa niż chęć znęcania się nad nią? „Kiedy byliśmy dzieciakami, bez żadnych skrupułów znęcałem się nad nią, i jakoś mnie sumienie nie ruszało… teraz mam ochotę, ją odnaleźć, skręcić jej ten drobny, pieprzony kark, a jednocześnie chronić przed samym sobą.” Zaczyna się intryga. Walka o ziemię, ale czy tylko o nią? Kto z kim i o co tak naprawdę walczy? Tego Wam nie zdradzę, żebyście sami mogli się przekonać. Książka napisana jest lekkim, przystępnym piórem, dlatego czytało mi się ją bardzo dobrze. Jest to powieść przedstawiona z dwóch perspektyw, zarówno Paxtona jak i Nikki, co ja osobiście lubię. Fabuła była przemyślana i dobrze rozwinięta, nie gubiłam się w toczącej akcji. Bohaterzy ciekawie wykreowani, tak różni a jednak tak wiele ich łączy. Polubiłam chłopaków z klubu oraz ich „stare”. Tak wiem, wiem … to określenie dla nie jednej z nas mogłoby być obraźliwe, ale nie w tym świecie. Zdecydowanie tam lepiej być starą niż „Wenerą”. Na swój przydomek trzeba zapracować. Było dużo emocji, zwrotów akcji oraz śmiesznych ale i czasem ostrych dialogów. W pewnym momencie pojawia się również Rhys, więc fanki serii Synowie zemsty, ponownie będą mogły spotkać się z tym władczym mężczyzną. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że z tą książką się nie nudziłam. Z niecierpliwością czekam na kolejne część.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-02-2020 o godz 23:48 przez: saskia
Otwarcie kolejnego rozdziału w życiu wydaje się czasem dość prostą sprawą i tak jest do momentu kiedy na horyzoncie nie pojawiają się problemy. Na ich widok zawsze da się obrócić na pięcie i wrócić do tego, co było, ale po coś została podjęta decyzja o zmianach, a te nie zawsze przychodzą łatwo i szybko. Niekiedy przyszłość okazuje się mieć w zanadrzu niespodzianki jakie mogą być prawdziwie rewolucyjne. Małe miasteczko, prowincja i dom, który kojarzy się z beztroską oraz dzieciństwem, w takim otoczeniu Nikki Preston ma zamiar trochę odpocząć od dotychczasowej egzystencji. Jednak już na wstępie przekonuje się, że nie wszystko jest takie jak zapamiętała, Prescott wpierw ją mile zaskakuje, a zaraz potem okazuje się, że raczej problemy ją nie ominą. Dawny koszmar w osobie Paxtona Haysa powraca i na pewno oznacza to kłopoty, nawet więcej. To już nie jest małomiasteczkowy nastoletni łobuz, ale ktoś o wiele groźniejszy, natomiast Nikki miała pecha stając na drodze realizacji jego planów. Co innego dziecięce psikusy, a czym innym starcie się z członkami klubu motocyklowego i ich szefem, który już nie jest kłopotliwym dzieciakiem sąsiedztwa. Tych dwoje więcej dzieli niż łączy, chociaż przeciwieństwa przyciągają się, w tym konkretnym przypadku dawne wzajemne animozje okazują się jednym z kilku punktów zapalnych. Próba sił ma interesujący przebieg, zwłaszcza kiedy uczuciowa karuzela zostaje wprawiona w ruch. Jednak lojalność wobec klubowych przyjaciół nie jest jedynie na pokaz, a reguły gry zostały dawno ustalone. Paxton ma cel i zamierza go osiągnąć, pomimo tego, iż Nikki jest w samym centrum konfliktu interesu. Czy da się zdobyć wszystko, pomimo brutalnych zasad i bolesnych kosztów? Zło mniejszym złem zwalczane wyrządza także krzywdę, nawet jeśli wydaje się, że uda się jej uniknąć, a jeśli jeszcze towarzyszą im uczucia gwałtowne i nieobliczalne to historia, której są kanwą zapowiada się interesująco i z pewnością może zaskoczyć. Moje pierwsze spotkanie z twórczością Agnieszki Siepielskiej okazało się ciekawą czytelniczą przygodą. Motyw „Damy Paxtona” może wydawać się bardzo znajomy, lecz nie jest to przeszkodą jeśli ma się własny pomysł na fabułę. Ze znanych elementów da się także zbudować nową opowieść, intrygującą, ze zwrotami akcji i przede wszystkim bohaterami, niejednoznacznymi, dążącymi bezwzględnie do celu, mających za sobą przeszłość, do jakiej nie chce się wracać. Dodając do tego uczucia, z kategorii tych, mogących pozostawić po sobie zgliszcza lub wprost przeciwnie być punktem zwrotnym, którego nikt nie brał pod uwagę, lektura staje się emocjonującą, w rytm oczywiście ryku motocyklowych silników. Kontrast pomiędzy głównymi postaciami stanowi jedno ze źródeł akcji, pełnej czasem szaleństwa, ran, ale i uczuć, równie gorących co i bywających bolesnych. Agnieszka Siepielska nie ocieplała wizerunków bohaterów, czytelnik zauważa kotłujące się w nich sprzeczności walczące o pierwszeństwo, stare i nowe blizny oraz to, czemu stawiają czoło czyli skutkom swoich wyborów. Dawne i te całkiem świeże grzechy nie przechodzą bez echa, cena za marzenia bywa wysoka, a droga, prowadząca do nich kręta, co widoczne jest w „Damie Paxtona”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-02-2023 o godz 11:32 przez: MrsBookBook
Nikki uciekając od przytłaczającego ją miasta postanawia zaszyć się w domku po babci w Prescott. To właśnie tam kiedyś spędzała każde swoje wakacje. Już na początku nie ma lekko, firma której zleciła zajęcie się domkiem i przygotowanie go na jej przyjazd zupełnie nie zrobiła nic. Mało tego chatka stoi miedzy terenami wykupionym przez klub motocyklowy, którego prezesem jest Paxton, którego nie znosi. Jak się można domyślić klub chce odkupić od Nikki działkę by móc rozkręcić interes. Główna bohaterka nie ma zamiaru się poddać, sama też chce ruszyć z własnym biznesem. Jednak prezes klubu jest w stanie zrobić wszystko dla klubu, bo to on jest najważniejszy i nie pozwoli by jakaś dziewczyna stanęła mu na drodze do celu. Czy Nikki zostanie na stałe w Prescott? Czy Paxton odkupi działkę, a może posunie się do czegoś gorszego? Czy głowni bohaterowie zakopią topór wojenny i dojdą do porozumienia? To nie było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Poprzednie książki, które miałam okazje czytać podobały mi się i mniej więcej wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Tak wiec ta książka zupełnie mnie nie zawiodła. Dawno już nie czytałam tego typu książki z wątkiem klubu motocyklowego. Co do głównych bohaterów to zarówno postać męska jak i żeńska są do siebie dosyć podobni. I jedno, i drugie są pewni tego, co chcą osiągnąć. Nikki to może nie z wyglądu, ale z charakteru na pewno silna kobieta, jest w stanie przeciwstawić się całemu klubowi motocyklowemu mając gdzieś, że większość miasteczka się ich boi. Natomiast Paxton jak przystało na prezesa nie pozwoli by jakaś panienka pokrzyżowała mu plany. Jednak tę dwójkę łączy coś jeszcze… w dzieciństwie to właśnie on najbardziej dokuczał Nikki, stąd też jej nienawiść do niego. Aczkolwiek nie zapominajmy, że kto się lubi ten się czubi. Co do fabuły to nie będę oszukiwać, że jest to trochę schemat. On prezes klubu motocyklowego, ona tak naprawdę go nie chce, ale jednak zaczyna coś do niego czuć. A wszystko to w środku jakiejś afery. Jednak ja się tego spodziewałam i mi to zupełnie nie przeszkadzało. Zdecydowanie na plus jest to, że autorka świetnie potrafi wszystko opisać, każdy szczegół, każda drobnostka, a przy tym opisy nie są długie i męczące. W książce nie zabrakło też humoru, który nie raz wywoływał uśmiech na mojej twarzy. Przy takich historiach o klubie motocyklowym by oddać charakter tego wszystkiego nie mogło zabraknąć również wulgaryzmów i brutalności. Książka raczej należy do tych krótszych, ale wcale nie oznacza to, że jest gorsza. Mi osobiście bardzo się podobała i czytało się ją bardzo szybko. Wręcz nie mogłam się oderwać by poznać jak to wszystko się zakończy. Może czasem były momenty, w których główni bohaterowie mnie drażnili swoim zachowaniem, jak by nie mogli ze sobą normalnie porozmawiać, jednak ciekawość, co będzie dalej i tak zwyciężyła wszystko. Ja na pewno będę kontynuować czytanie tej serii i jeśli tylko też lubicie takie klimaty to wam gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-02-2020 o godz 15:03 przez: Anonim
"Dama Paxtona" jest pierwszą częścią serii Sinners&Reapers. Już w swojej debiutanckiej książce autorka udowodniła, że zabawa słowem to coś, w czym jest naprawdę dobra. "Rhys Synowie Zemsty" był bardzo udanym debiutem literackim, a kolejna książka potwierdza tylko umiejętności autorki i to, co napisałam przy okazji recenzji "Rhysa". Okładka książki jest piękna, tak jak grafiki zdobiące początki nowego rozdziału. Idealnie pasują do treści książki. Nikki i Paxton mają wspólną przeszłość, jednak nie jest to coś, czym chcieliby się chwalić. Kiedy spotykają się ponownie, On jest VP klubu motocyklowego, a Ona próbuje zacząć wszystko od nowa. Oprócz słodkiego wyglądu, Nikki ma wredny charakterek i doskonale wie, jak umilić życie Paxtonowi. On wcale nie jest lepszy. Są jak ogień i woda - potężne żywioły, które się ze sobą ścierają. Podoba mi się, w jaki sposób autorka ukazuje ich relację. Od początku ich związek nie jest cukierkowy, przez co stają się czytelnikowi jeszcze bliżsi. Książka napisana jest bardzo lekko, przez co bardzo szybko się ją czyta. Komizm sytuacji i poczucie humoru bohaterów, to coś co towarzyszy nam prawie na każdej stronie tej lektury. Tak jak w "Rhysie", podoba mi się ukazanie emocji bohaterów i sposobu ich postępowania. Dla tych, którzy uwielbiają Rhysa tak sama jak ja - NIESPODZIANKA - pojawia się On również w tej części. Kiedy jedna z bohaterek porównała go do Aslana z "Opowieści z Narnii", doszłam do wniosku, że ma trochę racji. Bardzo fajnie, że główni bohaterowie mają trudne charaktery i potrafią postawić na swoim. Dzięki temu, akcja staje się jeszcze ciekawsza. Jestem pod wrażeniem swobody w doborze słów autorki. Przeczytałam tę książkę, zaraz po doręczeniu przez kuriera i skończyłam kilka godzin później. Sytuacje zabawne przeplatają się z momentami grozy i strachu, jednak akcja książki tak wciąga, że nie sposób się od niej oderwać. Podoba mi się bezpośredniość motocyklistów oraz sposób ich postępowania. Jeśli czegoś chcą, nie ma środków po które nie sięgną aby to osiągnąć. Mimo, iż książka napisana jest bardzo lekko, akcja nie jest prosta, łatwa i przyjemna. Przed bohaterami wiele trudności, zanim uda im się stworzyć związek i w nim funkcjonować. Jak już wspominałam, nie maja łatwych charakterów, jednak jak już kochają, to naprawdę. Ich relacja została ukazana, jako dynamiczna, pracująca, trwała oraz bardzo szczera. Pozwalają sobie, w stosunku do siebie samych na rzeczy, za które inni ludzie ponieśli by srogą karę. Oboje nie są łatwi, jednak zdają sobie z tego sprawę i nie ukrywają się z tym. Są względem siebie szczerzy, co bardzo mi się podoba. Książka jest super. Jeśli czytaliście "Rhysa", wiecie o czym mówię, jeśli nie - powinniście nadrobić tę lekturę i zaraz po tym sięgnąć po "Damę Paxtona"😍😍. Bardzo fajnie się czyta, akcja niesamowicie wciąga. Już nie mogę się doczekać kolejnej części. Serdecznie Wam polecam!😍😀
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
23-02-2020 o godz 15:38 przez: BarbaraAndHerBooks
„Czasami są takie momenty, że dostrzega się prawdę, dopiero kiedy coś się stanie.” „Uczucia to nie wszystko, a wyrządzonych krzywd nie da się cofnąć.” . . Nikki Preston ma dość otaczających ją ludzi, więc postanawia przenieść się do małego miasteczka Prescott, w którym jako dziecko spędzała wakacje. Odziedziczyła tam bowiem dom po dziadkach. Niestety szybko okazuje się, że nie będzie tak różowo, jak jej się wydawało, ponieważ tereny wokół jej domu są własnością klubu motocyklowego Sinners&Reapers, a jego wiceprezesem jest znienawidzony przez nią w dzieciństwie Paxton Hays. Mężczyzna i jego klubowi bracia potrzebują terenów należących do Nikki, aby ich interes poszedł zgodnie z planem. Tylko to się dla niego liczy i nie zmieni tego nawet dziewczyna, która jako dziecko nieźle zalazła mu za skórę. Ale przecież kto się czubi…. . „Dama Paxtona” jest kolejną powieścią Autorki „Rhysa” i rozpoczyna serię o motocyklistach „Sinners&Reapers”. Przyznam szczerze, że jeszcze nie czytałam książek o tej tematyce, więc to dla mnie totalna nowość i dlatego postawiłam po nią sięgnąć. . Główna bohaterka – Nikki Preston to dziewczyna, która nie da sobie w kaszę dmuchać, ale gdy staje przed nią Paxton dostaje jakby małpiego rozumu. Niby nie znosi go od dzieciństwa, a jednak całkowicie mu się poddaje. Jak można dawać się dotykać facetowi, którego się nie znosi? Chwilami totalnie tego nie rozumiałam. Podobało mi się natomiast to jakimi epitetami w niego rzucała. Były bardzo wymyślne i strasznie zabawne. . Nasz tytułowy motocyklista – Paxton strasznie mnie wkurzał i niejeden raz miałam ochotę mu przywalić. Pan świata się znalazł i robił z Nikki co mu się żywnie podoba. Zresztą nie tylko z nią. Bardzo nie podobało mi się w jaki sposób traktował kobiety. Arogancki dupek normalnie! Typowy niegrzeczny facet, który jak sobie coś wymyśli, to tak musi być i koniec. Prowadzi prawdziwe życie motocyklisty – kobiety, przemoc, seks i jazda bez trzymanki. . Jedna rzecz niesamowicie mnie wkurzała, a mianowicie określenie kobiety motocyklisty jako „stara”. Nosz kurde… Nie znoszę tego określenia i bardzo mnie ono irytuje. Nie wiem, czy w tym świecie faktycznie się go używa, ale mnie ono wyprowadza z równowagi. . Świat, który stworzyła Autorka jest bardzo ciekawy, a książka wzbudzała we mnie wiele skrajnych emocji. Chwilami miałam ochotę nią rzucić, bo zachowanie głównych bohaterów było dla mnie niezrozumiałe, natomiast bywały chwile, że nie mogłam ze śmiechu. Nie zabraknie w niej również chwil grozy. Jednym słowem jest bardzo ciekawie i nieprzewidywalnie. Ja już czekam na kolejny tom serii i jestem bardzo ciekawa o kim teraz napisze Agnieszka Siepielska.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-02-2020 o godz 15:51 przez: Anonim
Prawdziwa perełka w gąszczu innych książek o podobnej tematyce. Jest to moje kolejne spotkanie z autorką i kolejny raz zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. A wykreowany świat wciągnął mnie bez reszty. Rewelacja! Nikki Preston i Paxton Hays razem to prawdziwa wybuchowa mieszanka. Mają podobne, władcze charaktery, obydwoje pewni siebie, łapią życie pełnymi garściami, niezależni, przebojowi, odważni. Czy połączenie dwóch tak podobnych, lubiących dominację charakterów nie grozi katastrofą, albo trwałym uszczerbkiem na zdrowiu? Koniecznie sprawdźcie, niesamowita, pełna emocji jazda gwarantowana! Dzieje się, oj dzieje :) „Gra między nami właśnie się zaczyna”. Akcja powieści nieustannie zaskakuje i wywołuje całą gamę przeróżnych emocji. Fabuła bardzo wciąga, przykuwa uwagę, cały czas się coś dzieje. Trudno było się, choć na chwilę oderwać, tak bardzo wciągnął mnie ten pogmatwany, pełen zależności świat. Pani Agnieszka nie owija w bawełnę jest mocno, szczerze, chwilami boleśnie, a przy tym całość opowiedziana z ogromnym poczuciem humoru. Moje głośne wybuchy śmiechu zwracały uwagę domowników :) Bohaterowie rewelacyjnie wykreowani, ludzie o niezłomnych, twardych charakterach. Wiedzą, czego chcą od życia. Narracja prowadzona jest naprzemiennie z perspektywy Nikki i Paxtona, daje nam to możliwość zajrzenia w ich myśli, serca i uczucia. Ich rozmowy, przepychanki, cięte riposty – rewelacja – niesamowicie i z dużą empatią autorka to uchwyciła. Chwilami miałam ochotę nimi potrząsnąć, tak bardzo oboje mnie wkurzali. Moje serce skradł „Hulk”, niesamowity facet. W całej opowieści wyczuwalne jest ogromne erotyczne przyciąganie między tą dwójką. Opisy seksu idealnie wplecione w całość, wyszło to bardzo naturalnie i emocjonalnie. Autorka porusza bardzo trudne życiowe problemy, robi to z dużym wyczuciem, czuć w tym szczerość i prawdę. Pokomplikowane relacje międzyludzkie. Koszmar dzieciństwa, który nie daje o sobie zapomnieć i wpływa na teraźniejszość. Jesteśmy światkami stopniowej przemiany naszych bohaterów. Przed nimi długa i wyboista droga. Są bardzo uparci, brak między nimi szczerych rozmów, porozumienia, zaufania. Brutalna, pełna namiętności miłość, ranią się nawzajem i jednocześnie nie mogą żyć bez siebie. Przyjaźń, jej różne oblicza. Mafia, narkotyki, przemyt, nielegalne interesy. Bezwzględne porachunki, pościgi, groźby zastraszanie. Ludzie, którzy nie cofną się przed niczym, aby osiągnąć swój cel. Powieść zaskoczyła mnie ogromną energią i różnorodnością emocji. Zakończenie bardzo mi się podobało. Teraz przyszło mi czekać na kolejną część. Była to niesamowicie szybka jazda bez trzymanki. Polecam :) Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-02-2020 o godz 09:42 przez: Wioleta Kuflewska
Agnieszka Siepielska idzie za ciosem i kolejna jej książka jest już na sklepowych półkach. Tym razem akcja skupia się na motocyklistach, ich klubie, oddaniu i oczywiście znalezieniu tej jedynej czy jej się to podoba czy nie. Nikki wraca do miasta, gdzie teraz rządzi klub i przerażający motocykliści, ale to jej zupełnie nie przeszkadza, bo nie ma zamiaru wchodzić im w drogę. Tylko, że nie zdaje sobie sprawy, że decydując się na powrót pokrzyżowała im plany, bo oni potrzebują jej ziemi, tej gdzie stoi jej dom. Paxon jest wiceprezesem klubu i trzyma go mocno w ryzach. Nie zdaje sobie sprawy, że jedna mała kobietka może tak wpłynąć na jego życie i wywołać tyle sprzecznych dla niego emocji, których nigdy nawet nie sadził, że poczuje. „Czasami są takie momenty, że dostrzegamy prawdę, dopiero kiedy coś się stanie.” A uwierzcie dzieje się tu nie mało. Ale tak jak przystało na książkę, gdzie tematem przewodnim są kluby motocyklowe będą bracia, otaczające ich kobiety, pobicia, podpalenia i wszystkie inne cholery. Akcja jest tutaj skonstruowana w sposób dynamiczny i na każdej ze stron coś się dzieje. Nikki jest bardzo odważną bohaterką, która tak łatwo nie da się zastraszyć. Od małego miała z Paxem na pieńku, ale teraz tak łatwo nie dopuści do tego, aby ją zniszczył, a by zniszczył jej plany na przyszłość. Czy Paxton będzie w stanie tak łatwo odpuść Nikki ? Czy będzie w stanie postawić ją ponad jego braćmi i prezesem ? „Wyjeżdżając zostawiła za sobą ciemność, pustkę, po to, żeby teraz wrócić jak supernowa i rozwalić na drobne kawałki mój na nowo wybudowany świat.” Autorka postawiła ponownie na mocnych, zaborczych bohaterów, którzy nie pytają o nic tylko robią, co sobie zaplanują, nawet gdy to jest sprzeczne z ich rozumem i gadaniem innych ludzi. Zarówno bohaterka jak i bohater są charakternymi, wybuchowymi i wygadanymi postaciami. „To są uroki dwóch przywódczych, upartych charakterów z których powstała jednak iskra nie do ugaszenia.” Agnieszka Siepielska tylko potwierdza to, co było już można zauważyć po lekturze „Rhys”, że ma talent do tworzenia samca alfa, który bierze to co chce. Ja jestem wielką takich zazdrośników i już chce więcej. Książka jest napisana z pewną lekkością i jest w pełni przemyślana. Krok po kroku autorka wyjaśnia wszystkie elementy, nie w żaden nużący sposób, a wręcz przeciwnie, chce się wiedzieć co będzie, dalej i dalej i nim się obejrzymy jest koniec książki. Zdaje sobie sprawę, że znajdą się sceptycy akcji jak i bohaterów, ale ja jestem jak najbardziej na tak. Jeżeli lubisz gorących motocyklistów, wyścigi o miłość i życie to zdecydowanie nie powinno zabraknąć tego tytułu na twojej liście.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-02-2020 o godz 15:45 przez: kit_katbooks
Paxton Hays jest prezesem klubu motocyklowego, zajmuje drugie miejsce w ich hierarchii jako władza. Ten mężczyzna sieje postrach przed wszystkimi, jedyną osobą, która się go nie boi, jest Nikki Preston, dziewczyna jest bogata, jednak pieniądze nie uderzyły jej do głowy. Dziewczyna chce zacząć od nowa, w miejscu , w którym ma dobre wspomnienia, jest tylko jeden problem, nie tylko ona chce tego miejsca. Dom babci nie przypomina domu, raczej ruina, jednak dziewczyna jest zdeterminowana, tym bardziej że jej wróg chce przywłaszczyć jej własność, a ona tak łatwo nie odpuszcza. Choć Paxton, jest twardzielem, ma jeden słaby punkt, jest nim właśnie Nikki, on uważa ją za własność, i będzie jej bronił przed wszystkimi. Między tymi dwojga pojawia się uczucie, dawni wrogowie, zaczęli być dla siebie kimś więcej, tylko czy gra Paxtona wyjdzie mu na dobre? Chęć utrzymania stanowiska jest warta, poświęcenia takiej dziewczyny, jaką jest Nikki? Płonie dom, płonie nadzieja, zostaje żal, nienawiść i złamane serce. Ktoś czyha na życie kobiety, kobiety, która mimo wszystko należy do Paxtona. Jedna chwila, szybka decyzja, aby Nikki znowu wylądowała w świecie znienawidzonego mężczyzny. Czy przebywanie tej dwójki w jednym pomieszczeniu, w dodatku w sypialni jest dobrym pomysłem? Czy zły chłopak ma szansę u dobrej dziewczyny? Jak zmieni się życie Nikki Preston po dołączeniu do klubu Sinners&Reapers? Kochani na początku miałam problem z tą książką, nie mogłam się odnaleźć, może dlatego, że widziałam w niej mocnych Katów, a ci panowie są bardziej stonowani, mniej brutalni i wulgarni. Kiedy doszłam do połowy książki, nie mogłam się oderwać, duży plus za humor w książce, Nikki ma swój charakter, jest waleczna i nie boi się mówić co myśli. Moje serducho skradł również "Hulk" i to jak rozmawiała z nim dziewczyna. Kolejny zastrzyk serduszek pojawił się, kiedy do towarzystwa wkroczył władczy Rhys i pokazał, komu trzeba, gdzie raki zimują, Ich świat jest niebezpieczny i rządzi się swoimi prawami, spotkacie w nim zazdrosne dziewczyny, a raczej panienki do towarzystwa, i całkiem w porządku "Stare". Jak wiemy każdy lubi co innego, ja już mogę powiedzieć, że bardzo lubię pióro Pani Agnieszki, rozumiem jej książki i naprawdę przyjemnie spędzam z nimi czas, także ja czekam na więcej :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-01-2021 o godz 11:17 przez: Katarzyna
Wkraczamy w świat gangu motocyklowego Sinners & Reapers. Niebezpieczni, seksowni, groźni i bezwzględni motocykliści dla których klub to świętość, tak jak rodzina którą tworzą wspólnie. Dla dobra klubu i ochrony rodziny i braci są wstanie iść na wojnę ze wszystkimi. Nikki Preston postanawia wrócić do miasteczka Prescott w którym spędzała wakacje i ma najszczęśliwsze wspomnienia z rodzinnego domu babci, który jej przepisała, ale również przyjaciół których tu zostawiła. Pragnie zacząć żyć tak jak chcę i być szczęśliwa. Nie spodziewa się, że teraz w miasteczku rządzi gang motocyklowy, którym rządzi Paxton Hays, koszmar jej dzieciństwa. Paxton Hays niebezpieczny, groźny, arogancki szef oddziału Sinners & Reapers. Dla niego klub i bracia są najważniejsi, ale nagłe pojawienie się Nikki wywracał jego ułożony świat i plany do góry nogami. Paxton nie zapomniał o Nikki i teraz zamierza jej o sobie przypomnieć, ale potrzebuje również zdobyć jej dom żeby ich plan się spełnił. Tylko nie przewidział, że Nikki nie odda mu go a on zrobi wszystko żeby go zdobyć, ale również zamierza zdobyć serce Nikki. Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem, a Paxton nie spodziewał się, że Nikki będzie taka bezczelna, pewna siebie z ciętym językiem i będzie go doprowadzać do szaleństwa. Czy uda się im w końcu dojść do porozumienia i danie szansy na miłość? Czy pokonają wszystkie przeszkody na swojej drodze? Ta para to mieszanka wybuchowa w dosłownym tego znaczeniu. Książka jest pełna emocji, akcji, tajemnic i niebezpieczeństw które wciągają czytelnika od samego początku i nie odpuszcza do końca. Autorka potrafi wprowadzić nas w swój świat i sprawić, że nie będziemy chcieli z niego wyjść. [..] „ Uznaję, że jednak pora wyjść, ale mimowolnie zerkam jeszcze raz na niego. W tym momencie odnoszę wrażenie, jakby coś z rozpędu uderzyło w moją klatkę piersiową. Mężczyzna obserwuje mnie z taką intensywnością, jakby jego wzrok miał przepalić mi skórę i mięśnie, a na końcu przedostać się w sam głąb każdej kości. Dziwne uczucie, które mną targa, powoduje, że oddech więźnie w gardle. Jakby sam diabeł mnie dopadł i powiedział : Mam Cię.” [..]
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-02-2020 o godz 12:10 przez: Monika
Nikki Preston, podejmując decyzję o powrocie do miasteczka, w którym odziedziczyła dom po babci, nie spodziewała się, że spotka największego łobuza z czasów szkolnych, z którym nie ma najlepszych wspomnień. Paxton Hays obecnie obejmuje funkcje wiceprezesa klubu motocyklowego, który wykupił wszystkie ziemie wkoło domu Nikki co uczyniło jej dom wielką zadrą w oku całego klubu, który nie spocznie, póki nie zdobędzie tego domu oraz terenu, na którym stoi. Nikki jako twarda babka nie daje sobie w kaszę dmuchać i nie pozwala się zastraszyć kryminalistą i bandziorom na motocyklach. W całej tej wojnie Paxton coraz bardziej zadurza się w Nikki i niestety ich uczucie jest na tyle wybuchowe, że bez przerwy krzywdzą siebie nawzajem i nie potrafią znaleźć nici porozumienia. Bo czy można pokochać kogoś, kto chce cię uczynić Swoją Starą i sprawić byś stała się jego własnością bez prawa sprzeciwu? Ich romans wpływa na to, jakie decyzje Paxton podejmuje w klubie, ale czy jest on gotowy na tak radykalne zmiany, kto okaże się ważniejszy klub z braćmi czy kobieta, która całkowicie zawróciła mu w głowie. Wiele się dzieje, a jednocześnie życie Nikki jest zagrożone. Podpalenia, włamania i ataki na życie dziewczyny nie są przypadkowe i Paxton robi wszystko by ochronić dziewczynę przed niebezpieczeństwem, nawet jeśli to on nim jest. Historia pełna brutalnej i gangsterskiej miłości, której osobiście nie chciałabym przeżyć, ale książka jest tak napisana, że człowiek przeżywa każda emocje razem z bohaterami. Momentami miałam ochotę urwać głowę Paxtonowi i pędzić do Nikki, by ją pocieszyć i przytrzymać na duchu, a w drugiej życzyłam im szczęścia i cieszyłam się, że znaleźli siebie nawzajem. Kolejna bardzo dobra książka w gangstersko motocyklowym klimacie, która pozostawia niedosyt i chęć sięgnięcia po więcej. Powiem wam że już czekam na kolejne dzieło Agnieszki Siepielskiej i nie mogę się doczekać czym zaskoczy nas w kolejnej części o niebezpiecznych motocyklistach. Dziękuję dla Wydawnictwa Niezwykłego za egzemplarz recenzencki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji