4/5
10-06-2020 o godz 10:24 przez: Paulina Woźna
Rzadko sięgam po książki historyczne z wątkiem miłosnym. Jednak jakiś czas temu, gdy thrillery psychologiczne zaczęły mnie męczyć, postanowiłam poszerzyć swoje czytelnicze horyzonty. Zdecydowanie tego nie żałuję, gdyż dzięki temu poznaję coraz to więcej świetnych autorów. „Czas białych nocy” to pierwsza część powieści otwierającej nowy cykl „Wiatr ze wschodu” pióra rozwijającej się polskiej pisarki Marii Paszyńskiej. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i szczerze jestem pod ogromnym wrażeniem. Dawno nie spotkałam się z tak dojrzałym i szczegółowo dopracowanym warsztatem pisarskim. Przedstawiona historia została opisana w przepiękny, barwny sposób, przesycony emocjami oraz życiową mądrością. Wraz z bohaterami spacerujemy po majestatycznym Petersburgu u progu rewolucji, przepełnionym młodymi ludźmi z głowami wypełnionymi wzniosłymi marzeniami. Ten świat z początku XX wieku różni się diametralnie od czasów w których przyszło nam aktualnie żyć. Dlatego powieść okazała się tak fascynującą podróżą w przeszłość. Poznawszy historyczny zarys dawnej Rosji czytelnik zostaje wciągnięty w wir przejmujących i czasem dramatycznych zdarzeń. Spodobało mi się, że Anastazję i Kazimierza poznajemy od najmłodszych lat. Zgłębiamy świat ich wyobraźni, marzeń i codzienności, która niestety bywa dojmująco szara i nieprzystępna. Występuję również dni pełne słońca i nadziei na lepsze jutro oraz ekscytującą przyszłość. Gdy ich ścieżki w końcu się krzyżują, wychowani w zupełnie innych światach młodzi ludzie odkrywają, że przed przeznaczeniem nie można uciec. Mimo różnic charakteru pasują do siebie doskonale, niczym te zagubione połówki pomarańczy. Jedynym mankamentem powieści były dla mnie rozmowy bohaterów oraz opisy na tematy polityczne. Nie jest to dziedzina do której pałam sympatią, zatem niektóre fragmenty były dla mnie nużące. Jeśli masz ochotę na napisaną z rozmachem powieść historyczną przesyconą miłością, jak i nienawiścią, „Czas białych nocy” z pewnością Cię nie rozczaruję. Ta książka na długo pozostaje w pamięci. Tymczasem ja już teraz nie mogę się doczekać kolejnej części przygód Anastazji i Kazimierza!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-06-2020 o godz 17:56 przez: Pawerka100
Początek XX wieku. W Europie dochodzi do wielu przemian, a wojna zbliża się wielkimi krokami. Młoda Ukrainka Anastazja, po licznych upokorzeniach i brutalności, jakiej doświadczyła w domu macochy, postanawia uciec. Kilka lat później wiedzie dość szczęśliwe życie w Petersburgu. Na jej drodze staje Kazimierz, polski student inżynierii, z którym już kiedyś miała kontakt. Mimo swoich obietnic dziewczyna zakochuje się w chłopaku. Jednak przeszłość szybko dogania Anastazję. “Czas białych nocy” to pierwszy tom cyklu “Wiatr ze Wschodu”. Jest to też dla mnie pierwsze zetknięcie się z twórczością Marii Paszyńskiej. Czy było ono udane? Zdecydowanie tak! Historia ta rozłożona jest na kilka lat, przez to poznajemy czynniki, które ukształtowały bohaterów. A przy tym wkradają się w tle również wątki historyczne, głównie związane z początkami bolszewików w Rosji. Całość napisana jest w sposób, że nie mogłam się od niej oderwać. Połączenie literatury obyczajowej i historycznej zawsze mnie cieszy, zwłaszcza jeśli opowieść napisana jest w sposób ciekawy i na temat regionów, o których wcześniej nie czytałam. Tutaj tak było, przez co książka ma u mnie ogromny plus! Z dwójki bohaterów najbardziej polubiłam Anastazję. To dziewczyna z wyobraźnią, która wbrew pozorom potrafi odróżnić dobro od zła. Natomiast Kazimierz mimo obiektywnego spojrzenia na otaczające czasy, nie potrafił dostrzec relacji, które miał przed sobą. Po pewnym czasie jego zachowanie strasznie mnie denerwowało. Nie da się jednak ukryć, że miłość pomiędzy parą była prawdziwa i urocza. I właśnie ich wspólne wątki były najciekawsze. “Czas białych nocy” to zdecydowanie książka warta polecenia dla fanów literatury obyczajowej połączoną z wątkami historycznymi. Historia Anastazji i Kazimierza jest poruszająca, a jednocześnie ciekawa. Ode mnie książka dostaje 7/10 i nie mogę doczekać się premiery następnej części!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-03-2021 o godz 12:57 przez: rudy lisek czyta
Gdybyście mogli(tylko)na jeden dzień przenieść się w inne,odległe już czasy,gdzie by to było? . Ja wraz z Marią Paszyńską @paszynska.maria wyruszyłam w niezwykle urzekającą i klimatyczną podróż w burzliwe początki XX wieku.Historia tu opowiedziana została naznaczona piętnem rewolucji,wojny i wielkiej miłości.Autorka swą powieścią w przepiękny i nastrojowy sposób wyraża ogrom emocji,a jej styl przywodzi na myśl oryginalny i zachwycający styl literatury klasycznej. . 7.5/10⭐️ Fabuła w świetny sposób oddaje bogato zarysowane tło historyczne,polityczne i społeczne.Dzięki różnorodnym opisom i wydarzeniom możemy każdą cząstka siebie chłonąc ten niepowtarzalny,acz bolesny klimat tamtych czasów.Autorka wręcz w niezmiernie wiarygodny sposób urzeczywistniła rozgrywająca się tu fikcję literacką z wątkami tragicznych dziejów polsko-rosyjskich.A losy dwójki bohaterów opowiedziane naprzemiennie śledzimy z zapartym tchem. . 𝕎𝕀𝔸𝕋ℝ ℤ𝔼 𝕎𝕊ℂℍ𝕆𝔻𝕌.ℂℤ𝔸𝕊 𝔹𝕀𝔸Ł𝕐ℂℍ ℕ𝕆ℂ𝕐 to pierwsza cześć z cyklu,która wprowadza nas w historię miłosną Anastazji i Kazimierza.Pięknej Ukrainki i walecznego Polaka.To płomienne uczucie zostało zrodzone z wielkiej pasji i czystej namiętności.Dodatkowo budowane na nadziei i marzeniach o wspólnej przeszłości pod osłoną białych,gorących nocy,lecz także pod warstwą nieuniknionej rewolucji.Bo kiedy nad Europą zawisają rozpaczliwie ciemne chmury ich uczucie także skazane będzie na ciężką próbę.Czy ich miłość ma szansę bytu?Choć łączy ich wiele,to jednak dzieli wszystko...Jakie ścieżki dla siebie wybrali?O tym przekonasz się już w drugim tomie. . @publicat_sa https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-11-2020 o godz 17:36 przez: aannaa_czyta
„Czasem niewracanie do przeszłości jest jedyną drogą. Można żyć tylko wtedy, gdy człowiek nie ogląda się wstecz.” @@@ „Czas białych nocy” to pierwszy tom cyklu Wiatr ze Wschodu. Historia osadzona na początku XX wieku na ziemiach Polskich i Rosyjskich. Z Warszawy, która stała się częścią Zaboru Ruskiego na studia do Petersburga wyrusza Kazimierz Stawicki. Spotyka tam Ukrainkę – Anastazję Szewczenko, którą miał okazję poznać się już we wczesnym dzieciństwie. Rewolucja Październikowa, która wybucha zagraża ich miłości. Czas pełen niepokoju, zmian i niełatwych wyborów… Czy ich miłość zwycięży? Czy mimo różnic politycznych uda im się stworzyć trwały związek?? To niesamowita powieść historyczna, która opowiada o miłości w przeddzień Rosyjskich Rewolucji. Na kartach książki ukazana zostaje Rosja carska, która zmienia się w Rosję bolszewicką, a między tymi wydarzeniami rozkwita prawdziwa miłość.. Bohaterowie, choć są zupełnymi przeciwieństwami doskonale się uzupełniają. Ona zaangażowana w rewolucję i przekonana o jej słuszności, silna a zarazem krucha i delikatna; on – typowy romantyk – realista, pogodny i ambitny. Mimo zupełnie różnych poglądów politycznych pojawia się uczucie, które zaskakuje i za razem powoduje, że przeszłość upomina się o nich nieustannie. Historia tych dwojga opowiada o krzywdach, które wyrządzone w dzieciństwie powracają w nieoczekiwanym momencie. Niestety powodują zwątpienie w siebie i ciągłe zmaganie się z tym co przynoszą kolejne podjęte decyzje. To próba uchwycenia się każdego promyka słońca by spotkać choć odrobinę szczęścia. Choć jestem przekonana, że Anastazja i Aleksander będą musieli zawalczyć o swoją miłość jestem ciekawa dalszych losów tej dwójki…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-10-2020 o godz 11:28 przez: Monika
Historie wojenne, szczególnie te w których wykorzystano autentyczne wydarzenia, czytam zawsze z zapartym tchem. "Czas białych nocy" jest jedną z nich. Dwójka dzieci, która spotkała się raz w życiu, przypadkiem trafia na siebie kilkanaście lat później. Anastazja wie, że to Kazik. On również szybko przypomina sobie tą rezolutną dziewczynkę z wielką wyobraźnią. Zostają parą. Jednak Anastazji nie opuszczają stare demony. Spotyka znienawidzonego brata, który postanawia się na niej zemścić w okrutny sposób. Życie bywa trudne, pełne niezrozumienia szczególnie dla małych dzieci, które pragną być kochane. Z braku miłości, z rozpaczy dokonują trudnych wyborów. Taki podjęła Anastazja, która na swój wiek była niezwykle mądra i dojrzała. Bardzo ją polubiłam od samego początku i bardzo jej współczułam takiego życia, jakim raczyła ją przyrodnia rodzina. Kazik, który przy boku ojca i opiekunki nauczył się jak być odpowiedzialnym mężczyzną, również zdobył moje serce. W dobrych powieściach nie może też zabraknąć czarnych charakterów. Borys, przyrodni brat Anastazji a zarazem najlepszy przyjaciel Kazika doprowadził mnie do szewskiej pasji... Pierwsza część cyklu "Wiatr ze wschodu" bardzo mi się podoba. A samo zakończenie kusi, żeby od razu sięgnąć po kolejną część. Zdecydowanie ucieszyły mnie autentyczne wydarzenia, na których została wybudowana miłość Anastazji i Kazimierza. Autorka ma świetne, lekkie pióro, czyta się szybko i z wielką ciekawością. Polecam wam serdecznie. Dziękuję @publicat_sa za egzemplarz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-07-2020 o godz 12:45 przez: czytac.lubie
"Czas białych nocy" to pierwsza część nowej serii. Początek XX wieku, akcja powieści rozpoczyna się w Warszawie, gdzie poznajemy młodego Kazimierza. Dużo podróżuje z ojcem. pewnego dnia poznaje Anastazję, Ukrainkę. Wtedy jeszcze nie wiem, że ich drogi kiedyś się skrzyżują. Anastazja mieszka z macochą i dwoma przybranymi braćmi. Jej dzieciństwo do udanych nie należy, chociaż żyje w bogatej rodzinie, doznała wiele krzywd. Po kilku latach Kazimierz wyjeżdża na studia do Petersburga. I tam ponownie spotyka, zapomnianą już z dzieciństwa, Anastazję. Ale jest też ktoś inny, Borys, z którym się zaprzyjaźnia. Kazimierz i Anastazja - pochodzą z różnych środowisk, Polak i Ukrainka, odkrywają, że są dla siebie stworzeni, mimo różnych poglądów politycznych. Czy w tak trudnych czasach: wojna, rewolucja uda im się przetrwać razem? Czy ich miłość zwycięży wszystkie przeszkody? Książka zawiera bardzo dużo długich opisów, mało jest dialogów. Mamy możliwość poznania Petersburga w okresie wielkich zamieszek, później autorka zabiera nas na Wołyń. To powieść o miłości na tle rewolucji rosyjskiej i I wojny światowej. To moja pierwsze spotkanie z twórczością autorki, na pewno chcę poznać dalsze losy bohaterów. To pierwszy tom z serii "Wiatr ze wschodu" - pięknie napisany! Poza tym cudowna okładka! Ciekawa lektura, gorąco polecam! Trudno oderwać się od lektura, wiedza historyczna podana jest w przystępny sposób. Czekam z niecierpliwością na dalsze losy Kazimierza i Anastazji!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-07-2020 o godz 17:02 przez: czytampod16
„Czas białych nocy” rozpoczyna serię Wiatr ze Wschodu, autorstwa Mari Paszczyńskiej. To moje pierwsze spotkanie z twórczością pisarki, choć ma ona już w swoim dorobku kilka ciekawych tytułów. Świat stoi u progu I Wojny Światowej, a bohaterowie zmagać muszą się z szeregiem trudności jakie stawia przed nimi los. Doświadczymy rodzącego się uczucia pomiędzy dwojgiem młodych ludzi, mino dzielących ich różnic. Poznamy niełatwe relacje rodzinne, kulturę polską i ukraińską, patriotyzm i hierarchię wartości. To właśnie te motywy między innymi zostały poruszone na łamach stron. Aspekt historyczny już sam w sobie zachęcił mnie do sięgnięcia po to dzieło. Bardzo interesują mnie dzieje XX wieku - pełne niepokoju i wyborów jakie stały przed ludźmi w obliczu zbliżających się zmian. Klimat dawnego Petersburga, Warszawy, Wołynia i ulotność chwil beztroski, które muszą ustąpić przed zbliżającym się czasem burz. Autorka wiele uwagi poświęciła rozbudowanym opisom, które przybliżają wspomniany obraz świata. Dość często na pierwszy plan wysuwają się emocje i przemyślenia bohaterów. Moim zdaniem były one momentami ukazane w nieco zbyt patetyczny, pełen egzaltacji sposób. Nie przyćmiły pomimo to historii pełnej udręki, smutku, nieszczędzącej czytelnikowi wzruszeń. Bohaterów poznajemy bardzo dokładnie, możemy wczuć się w ich postrzegania świata. A otwarte zakończenie potęguje niecierpliwość i wielkie oczekiwania wobec kolejnego tomu. Czekam zatem z niecierpliwością.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-08-2020 o godz 15:24 przez: aaniaa1912
Panią Marię Paszyńską kojarzyłam do tej pory z serii pod tytułem „Owoc granatu”. Nie czytałam jej, ale natrafiłam na kilka dobrych recenzji tej serii po których trafiła ona na moją listę do przeczytania. Gdy zobaczyłam, że pani Paszyńska wydaje nową książkę, to od razu się nią zainteresowałam. Najpierw moją uwagę zwróciła okładka, później opis i tyle wystarczyło, abym zechciała przeczytać książkę pod tytułem „Czas białych nocy”. Po przeczytaniu opisu książki „Czas białych nocy” miałam swoje pewne wyobrażenia. I tak mniej więcej po stu stronach książki stwierdziłam, że moje wyobrażenia były jednak błędne. Czy to sprawił, że książka mniej mi się spodobała? Absolutnie nie. Spodziewałam się, że to będzie romans od pierwszych stron, który dzieje się w czasach dla nas historycznych. Okazało się, że dostałam naprawdę ciekawą obyczajówkę z wątkiem romantycznym. „Czas białych nocy” to wciągająca obyczajówka. Mnie wciągnęła już po kilku stronach. Zaczęłam się zastanawiać, jak potoczą się losy bohaterów. W ogóle nie spodziewałam się tego, co otrzymałam. Historia popłynęła w kompletnie inną stronę niż przypuszczałam. Jestem bardzo zadowolona, że sięgnęłam po tę książkę i już czekam na kolejną część.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-07-2020 o godz 15:38 przez: Sylwia
U Marii Paszyńskiej to zawsze ludzie ich wybory, niezagojone blizny, traumy czy szczęście są najważniejsi. W „Czasie białych nocy” to los człowieka uwikłanego we własną przeszłość, na którą nie miał wpływu wcześniej, ani nie ma wpływu teraz, jednak to ona go determinuje, wysuwa się na pierwszy plan. Teoretycznie fikcyjne postaci, a mające w sobie tak wiele realnych uczuć, sprzecznych emocji, że ciężko nie przeżywać tej historii wraz z nimi. Historia, która jest konikiem, a właściwie czarnym koniem autorki to tło, a jednak zgrane, tworzące całość z bohaterami. Lubię styl Marii Paszyńskiej, opisy, swobodne dialogi, jej powieści są jak filmy, które wyświetlamy sobie we własnej głowie. Każda jej książka jest inna, każda wyjątkowa. Nie inaczej będzie z cyklem „Wiatr ze wschodu”, który został otwarty „Czasem białych nocy”. Jak dalej potoczą się losy bohaterów? Mam nadzieję, że przekonamy się o tym już wkrótce. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-09-2020 o godz 15:34 przez: OlaK
Wspaniała i niezwykła (jak wszystkie tej Autorki) powieść osadzona w historycznych realiach ziem polskich i rosyjskich przełomu XIX i XX wieku. W tej książce zachwyciło mnie wszystko - od wyrazistych, budzących emocje bohaterów, poprzez wzruszającą historię trudnej miłości Polaka i Ukrainki, osadzoną w realiach Pierwszej Wojny Światowej, aż po niezwykłe opisy Petersburga - słowami tak sugestywnymi, że marzę o odwiedzeniu tego miasta odkąd skończyłam czytać książkę 💕 Jeśli macie wolne dwa wieczory i ochotę na zanurzenie się w całkowicie innej, niż codzienna, rzeczywistości, to koniecznie sięgnijcie po „Czas białych nocy”, a ja czekam już na kolejną część 🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji