4/5
16-12-2019 o godz 15:25 przez: WolneLitery
Od pierwszych strone tej książki zauważyła, że tutaj akcja nie zwalnia nawet na moment. Wszystko szybko się dzieje, wątki ładnie się ze sobą przeplatają i nawet przez moment nie będziecie się nudzili. Rozdziały są bardzo krotkie, ale to właśnie dzięki temu mamy cały czas wrażenie, że wszystko szybko pędzi do przodu. W tej książce przeplatają się ze sobą glówne wątki i oba bardzo mnie zaintrygowały. Po pierwsze mamy oczywiście atak terrorystyczny na zamek w Lublinie i szybko okazuje się kto może za wszystkim stać i mowa tutaj o naszym tytułowym "Czarcie". Po drugie mamy atak na kopalnie kredy. I po trzecie mamy też pewną historyczna sprawę w tle. Wszystko zamknięte na lekko ponad 400 stronach i momentami miałam wrażenie, że kompletnie się w tej historii pogubiłam! Żaluje, że niektóre postaci, wątki i sprawy nie zostały bardziej rozwinięte i mocniej rozbudowane. Mimo to książkę czytalo mi się bardzo dobrze i historia wciągnęła mnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-10-2019 o godz 18:50 przez: Zaczytana Samotniczka
"Czart", jest to niesamowita pozycja, która wciągnęła mnie "bez reszty". Uważam, że nie możliwym jest odłożenie tej książki, nie przeczytawszy wpierw całości. Jedyną jej wadą jest to, że kończy się za szybko 😉 "Atak terrorystów na zamek w Lublinie to zaproszenie do gry z Diabłem" Rok 1944. Do majątku Zamoyskich wkraczają Sowieci. To, co tam zastają, przechodzi ich najśmielsze oczekiwania. Ich oczom ukazują się zmasakrowane zwłoki. Kilkanaście lat później terroryści napadają na zamek w Lublinie. Jaki mają w tym cel? Tego próbuje dowiedzieć się Maks Keller, który pracuje dla ABW. Mężczyzna nie spodziewa się jednak, że jego przeciwnik, zdaje się mieć nadprzyrodzone moce. Gdzie należy szukać rozwiązania zagadki? Dlaczego celem oprawców jest akurat TEN zamek? Po co ktoś, po tak długim czasie, "rozkopuje stare groby"? Czas rozpocząć szaleńczy pościg za nieuchwytnym...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-12-2019 o godz 15:49 przez: Anonim
W mojej opinii „Czart” jest pozycją godną polecenia. Żyjemy w świecie, gdzie na każdym kroku słyszymy o różnych atakach terrorystycznych, a ta historia idealnie obrazuje, że nawet w Polsce nie jesteśmy w 100% bezpieczni. Dzięki niej poznałam poezję Czechowicza, za co również jestem bardzo wdzięczna. Nie jest to jednak historia w całości bazująca na ataku terrorystycznym, bowiem w tej ponad 400-stronnicowej powieści znajdziemy też rozważania dotyczące relacji damsko-męskich, czy relacji wewnątrzrodzinnych. Najmocniejszym punktem jest zdecydowanie zakończenie, więc warto doczytać do końca! Mimo że nie jest to najlepszy kryminał, który czytałam to oceniłabym go na mocne 7/10 i zachęcam każdego do lektury :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
21-12-2019 o godz 02:18 przez: Anna
Grupa terrorystów atakuje zamek w Lublinie. Grupą dowodzi rosyjski terrorysta Czart. Maks Keller z ABW próbuje odnaleźć śmiercionośne jajo Fabergé ukryte tam w czasie wojny. Bardzo ciekawy główny wątek, podziwiam kreatywność autora, jednak infantylne dialogi i słowne przekomarzanki bohaterów strasznie drażniły. Poza tym pobocznych i nieważnych bohaterów dużo tam jak w "Lalce" Prusa, a z żadnym z nich nie nawiązuje się głębsza relacja. Mimo to powieść wciąga i przyjemnie się czyta, jest idealnym prezentem dla fana kryminałów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-11-2019 o godz 20:21 przez: martabbc
„Czart” to historia, która dzieje się współcześnie oraz 75 lat temu. W czasach dzisiejszych jesteśmy świadkami ataku terrorystycznego na zamek w Lublinie. Przed laty – przenosimy się do Kozłówki i tamtejszego pałacu, gdzie zagadką jest zgon polskich partyzantów. Historie wiążą się z pewną legendą, tajemnicą czarta, która zbyt ciekawskich może wpędzić do grobu. Warto przeczytać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji