4/5
26-07-2021 o godz 13:40 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Dobra książka na prezent
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-06-2022 o godz 00:09 przez: Sylwia Bartosiewicz | Zweryfikowany zakup
Bardzo mi sie podobało
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-11-2021 o godz 16:20 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Przeczytana polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-09-2021 o godz 07:06 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super. Super super!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-10-2021 o godz 14:35 przez: Aleksandra | Zweryfikowany zakup
Świetna książka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-05-2022 o godz 19:30 przez: MiszczakAgn | Zweryfikowany zakup
Rewelacja👌
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-02-2022 o godz 06:37 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Mistrzostwo
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-12-2022 o godz 12:50 przez: Aneta Jędrzejak | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-12-2022 o godz 07:12 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-01-2022 o godz 07:55 przez: Agnieszka | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-11-2021 o godz 21:24 przez: Joanna | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-10-2021 o godz 06:21 przez: ZOSIA2307 | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-03-2022 o godz 22:00 przez: Monika Lewińska | Zweryfikowany zakup
Super!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-04-2023 o godz 14:20 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-06-2022 o godz 13:05 przez: gwiazdka6664 | Zweryfikowany zakup
♥️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-09-2021 o godz 12:37 przez: MAGDALEA SZKLARSKA | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-01-2021 o godz 17:58 przez: ejotek
W przypadku duetu Witkiewicz & Darda to właściwie na dwoje babka wróżyła, bowiem twórczość Magdy znam i uwielbiam, zaś z książkami Stefana nie miałam nigdy styczności. Dlatego sięgając po "Cymanowski Młyn" zupełnie nie wiedziałam co mnie czeka - poza tym, że mistrzowskie połączenie obyczajówki z thrillerem. Jednak kiedy tylko usłyszałam o kontynuacji, czyli "Cymanowskim chłodzie" wiedziałam, że muszę ją poznać! Jaki z tego morał - odnosząc się do tej babki i wróżenia? Muszę poznać twórczość Stefana Dardy :) W pensjonacie Cymanowski Młyn trwa wielkie oczekiwanie na ślub Jerzego Zawiślaka z Anną. On wciąż tęskni za synem, którego stracił na bagnach; ona zaczęła fascynować się książkami Łukasza o duchach i z każdym dniem czuje coraz większą więź z Hanią - poprzednią żoną Zawiślaka. Dostrzega też dziwne rzeczy, czuje że oprócz żywych, w pensjonacie znajdują się też inne istoty. A kiedy poznała historię Formellów, skojarzyła ją ze swoim zaręczynowym naszyjnikiem. Jak zakończy się wątek ze skarbem? Pustkę w życiu Jerzego wypełnia teraz Adam Kostuch, który pomaga w pensjonacie i leśniczówce. Co zrobi, gdy pozna prawdę o swoim pracodawcy? Jak Adam poradził sobie z tym, że zabił człowieka i w jaki sposób rozwiązał kwestię szantażu, bowiem jego czyn ktoś widział... Do czego był zdolny, by zatrzymać tajemnicę dla siebie? Czy będzie potrafił jeszcze żyć jak dobry człowiek czy może zło odcisnęło na nim trwałe piętno? Demony przeszłości mają w książce duży udział, różnymi sposobami wnikają w poszczególne wątki, co powoduje że czytelnicy nie mogą być niczego pewni. Wprawdzie nie przepadam za wątkami paranormalnymi, jednak tym razem mają one swój urok. Nie muszę w nie wierzyć, ale bez nich fabuła nie byłaby już tak ciekawa i intrygująca. Zmarli czuwają nad żywymi, dając im nie tylko wskazówki, ich działania znacznie wykraczają ponad udzielanie informacji. Tajemnice w Cymanach wciąż się mnożą, nie ma chyba bohatera, który byłby szczery i otwarty. A im więcej ludzie ukrywają tym mroczniej się robi, bo przecież pobliskie bagna nie jeden sekret już skrywają. Na dodatek nad okolicę nadciągnął cymanowski chłód, czyli wyjątkowa przyrodnicza anomalia, która już w listopadzie pokrywa wszystko grubą warstwą śniegu i lodu, choć kilka kilometrów dalej trwa prawdziwa jesień. Co ukryje przed oczami niektórych? "Idzie Cymanowski Chłód. Śnieg zasypie. Nikt się nie dowie..." * Pewne rzeczy zasypał śnieg, ale słowa niosące prawdę powoli wychodzą na jaw. Kolejne tajemnice przestają nimi być, choć nie wszystkie trafiają do właściwych słuchaczy. Serce wielokrotnie w takich chwilach bije mocniej, zwłaszcza że do samego końca nie wszystko jest takie, na jakie wyglądało wcześniej. Do akcji wkracza bowiem zemsta, odrobinę sensacji, kolejne szantaże i... cuda! Podsumowując - "Cymanowski chłód" to opowieść, w której maczają swe przezroczystości duchy. Te złośliwe oraz te dobre, chroniące domy wraz z domownikami. Żyjące postacie wciąż nie mogą uporać się z grzechami przeszłości, próbując jakoś naprawić błędy. W tej powieści nic nie dzieje się bez przyczyny; odkryjecie kto dla kogo jest szczęściem, nieszczęściem, prym wiodą tajemnice i sekrety a szantaże i śmierć mieszają się z kłamstwami. Między wartką akcją przemycone zostały ważne wartości - celebrujmy codzienność, bo jest krucha i nigdy nie wiemy jak długo będzie nam dane cieszyć się obecnością bliskich. Kilkukrotnie pojawia się też gorliwie pielęgnowana przez pokolenia kaszubska kultura. Koniecznie przeczytajcie a kto nie zna pierwszej części, to gorąco zachęcam, by poznać od razu obie. * M. Witkiewicz & S. Darda, "Cymanowski chłód", Wyd. Filia, Poznań 2020, s. 158
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
10-11-2020 o godz 13:43 przez: ewfor
Powieść napisana została dość nietypowo, ponieważ narracja w części rozdziałów jest w osobie pierwszej a w innych w osobie trzeciej. I tak też jest z fabułą, część fabuły to typowa powieść obyczajowa z nutką psychologii i romansu, a część to typowy horror z mocnym wątkiem kryminalnym. Wierzycie w duchu? Lub w jakieś zjawiska paranormalne? Myślę, że nawet ktoś, kto jest sceptykiem w tej materii, to po to książce zacznie się zastanawiać. Ciepłe, pełne pozytywnych emocji wydarzenia, przeplatają się tutaj z wydarzeniami dość mocno kontrastującymi z tymi ciepłymi. Ale jeżeli ktoś nastawi się na mocny horror, lub na mocny thriller, taki po którym nie można spokojnie zasnąć to… może się lekko rozczarować. Wydaje mi się, że więcej jest w tej książce obyczaju, nawet takiego z domieszką kryminału, czy ogólnie rzecz biorąc sensacji niż mocnego horroru. Chociaż wątki dotyczące zjawisk pozazmysłowych mogą niejednemu czytelnikowi podnieść ciśnienie krwi. Muszę przyznać, że fabuła książki wciąga od pierwszych stron, nie tylko biorąc pod uwagę wydarzenia, ale i nieco malowniczo przedstawione obrazy miejsc, zwłaszcza tych mrocznych jak las, jezioro czy Pomerliskie Błeta. Kto czytał Cymanowski Młyn, ten z pewnością rozpozna niektórych bohaterów, ale jeżeli nie czytał, to musi uzbroić się domysły. Chociaż wiele wątków zostało w tej części przypomnianych. Ciekawie i nietuzinkowo zostali wykreowani bohaterowie i tu mam na myśli nie tylko osoby realne, żyjące, ale również te, które miały jakiś kontakt z zaświatów, czyli oględnie mówiąc duchy. Na uwagę na przykład moim zdaniem zasłużyły sobie tajemnicza dziewczynka czy stara Kostuchowa. Nie da się jednak zaprzeczyć, że tajemnice i mieszkańcy (zarówno ci realni, żywi, jak i ci którzy zjawiają się z innego świata) Cymanowskiego Młyna intrygują, wciągają, niepokoją i straszą. Ta część jest moim zdaniem ciekawym rozwinięciem tego, co miało miejsce w Cymanowskim Młynie, chociaż pojawiają się nowi bohaterowie, otoczeni przez bagienne tajemnice. Dwa typy pisarskie nieźle się w tej powieści uzupełniły. Jedna osoba stworzyła świetną bazę, czy też podstawę obyczajową ciekawej historii, a druga uzupełniła tę historię Polecam tę powieść miłośnikom zarówno powieści obyczajowych jak i horroru. Oczywiście ktoś, kto zaczytuje się w kryminałach również znajdzie w niej sporo dla siebie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-11-2020 o godz 14:31 przez: Anonim
"Cymanowski chłód", stosunkowo świeża pozycja na rynku wydawniczym, od dłuższego czasu zewsząd nęciła moje czytelnicze oko. Zaśnieżona chatynka umiejscowiona na skraju lasu, którą widzimy na okładce, zdawała się wpisywać idealnie w klimat zbliżającej się zimy. Malownicze, utrzymane w podobnym stylu relacje instagramowe dodatkowo zachęcały, by po nią sięgnąć. Nie ukrywam, byłam również ciekawa autorskiego duetu, jako że Magdalenę Witkiewicz pośród plejady polskich pisarek cenię sobie szczególnie, a jej kolejne obyczajówki zwykle idealnie trafiają w moje gusta. Mistrzowskie połączenie thrillera i powieści - wiele obiecujące hasło przesądziło o tym, by w jedno z listopadowych popołudni zaszyć się pod kocem z książką i kubkiem rozgrzewającej herbaty i przekonać się na własnej skórze, czy owo "mistrzostwo" nie jest aby określeniem na wyrost. Cymany to niewielka wieś położona w sercu Kaszub. Wieś jakich wiele. Tutaj każdy zna każdego, żaden sekret nie uchowa się dłużej, a nowa twarz nie umknie czujnym oczom sklepikarki. Niewiele się dzieje, zwłaszcza o tej porze roku, kiedy cała okolica pogrąża się w mroźnym letargu. Zimowy przestój nie omija nawet pensjonatu, choć ten jest jedyną lokalną atrakcją. Sami właściciele, Jerzy Zawiślak i jego narzeczona Anna, bynajmniej nad tym nie ubolewają - spokojniejszy okres w interesie to idealna okazja, by skupić się na planowanym ślubie. O tej porze roku nie ma co liczyć na gości. Chyba że takich, których wizyta ma zgoła inny cel, niż sam wypoczynek na łonie natury... Ilona miała już nigdy nie pojawić się w Cymanowskim Młynie. Majątek niegdyś należący do jej przodków od dawna znajduje się w rękach Zawiślaka. Niewyjaśniona pozostała jedynie tajemnica rodowego skarbu, monet, kosztowności, a przede wszystkim wiekowego naszyjnika z szafirem. Łudząco podobnego do biżuterii noszonej przez Annę... Ale to nie wszystko. To właśnie tutaj nie tak dawno rozegrała się tragedia, po której jej życie miało już nigdy nie wyglądać tak samo. To właśnie w Cymanach zginęli jej rodzice. Ciała ojca nigdy nie odnaleziono. Powrót na Kaszuby nie zapowiada się przyjemnie, może jednak pomóc w odkryciu prawdy. A prawda wyzwala... Zachęcamy do zapoznania się z całością naszej recenzji: https://bookwieco.wixsite.com/home/post/cymanowskichlod
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-12-2020 o godz 22:50 przez: MrsBookBook
Po przeczytaniu „Cymanowskiego Młyna” wiedziałam, że jak najszybciej muszę sięgnąć po drugi tom. Dodatkowo chyba nie muszę już powtarzać, że książki Magdaleny Witkiewicz czytam w ciemno. Uwielbiam też duet, jaki tworzy wspomniana pisarka ze Stefanem Dardą 😍. Właściciel Cymanowskiego Młyna, pan Jurek, zatrudnił Adama i to on będzie jedną z ważniejszych postaci. Jak wiemy z poprzedniej części, mężczyzna sporo już przeszedł w swoim życiu, a jeszcze wiele przed nim. Wierzcie mi. Z kolei pan Jurek odnalazł miłość. Jednak z każdym dniem w Annie dostrzega swoją nieżyjącą już żonę- Hannę. Nawet nie raz tak się do niej zwraca. Interesująca jest postać pani Wentowej, właścicielki najbliższego sklepu w Cymanach. Na pierwszy rzut oka, wydaje się to być przemiłą kobietą. Jednak cytując słowa Michaliny: „Każdy ma coś za uszami”. Mnie najbardziej ciekawiły losy Moniki, którą bardzo polubiłam w poprzedniej części. Jednak teraz jest jej znacznie mniej. Wraz z mężem pojawia się w Cymanowskim Młynie, gdzie spędzają listopadowy weekend. Chcą zdążyć jeszcze przed planowanym terminem porodu. Po przeczytaniu książki uważam, że w tej części znacznie więcej się dzieje. Pierwszy tom był bliższy romansowi, tak tu bardziej czułam że to thriller. Nie raz przeszły mnie ciarki po plecach. Książkę przeczytałam naprawdę szybko. Już od początku wciągnęłam się w tę historię. Co znajdziemy w tej części? Po pierwsze duchy, które nawiedzają bohaterów zarówno we śnie, jak i w ciągu dnia, a także nie raz służą dobrą radą. Jednak nie myślcie, że wszystkie są takie miłe. Po drugie, mafia. Tak, tak gangsterzy, tu bardzo się zdziwiłam, bo się kompletnie nie spodziewałam. Moje zaskoczenie było jak najbardziej pozytywne. Po trzecie, morderstwa i zaginięcia. Naprawdę to była rewelacyjna historia. I mam nadzieję, że jeszcze niejedną książkę tego duetu będę miała okazję przeczytać. PS. Stawiacie kapcie przy łóżku? Zwróćcie uwagę na to, w którą stronę są skierowane i koniecznie przeczytajcie tę książkę. 👻👻👻 Radzę zacząć od pierwszej części.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji