Rewelacyjna książka, pozbawiona suchych i niezrozumiałych formuł. Chłonęłem ją przez cały okres ciąży, każde zagadnienie jest doskonale i zrozumiale napisane, jezykiem prostym i humorystycznym. Bohaterka jest taka realna, że aż ciężko książkę odłożyć na półkę i czekać na kolejny tydzień ciąży. Wszelkie "ciążowe" bolączki znajdują tutaj swoje miejsce, więc wszelka "fachowa" literatura jest podana w pigułce. Polecam, każdej ciężarówce, która chce nie tylko poznać co się dzieje z dzieckiem w jej łonie ale i jak przeobraża się jej ciało. Skarbnica wiedzy!!!!
Przeczytałam tylko 2 książki ciąża instrukcja obsługi i ciężarówką przez 9 miesięcy. ta pierwsza to zestaw konkretów co kiedy jak. super dla osób które nie maja czasu na czytanie. ciężarówka za to jest napisana w formie pamiętnika. nie umniejsza to ilości ważnych informacji przekazywanych w tej książce. po jej przeczytaniu praktycznie nie potrzebujesz szkoły rodzenia chyba ze cześć praktyczna ćwiczenia sposób przebierania i kąpania maleństwa. bardzo polecam tę książkę
Napisana z humorem,pomaga zrozumieć co się dzieje z naszym ciałem i umysłem przez 9 miesięcy ciąży.Czytam tydzień po tygodniu i zawsze się przy tym uśmieję.Polecam zestresowanym przyszłym mamom.
Bardzo fajnie napisana książka. Z przymrużeniem oka, bez zbędnego lukru - autorka pokazuje, że kobieta ciężarna zmagając się z fizycznymi i psychicznymi niedogodnościami swojego stanu nie musi czuć się winna, że nie chodzi z rozanieloną miną. Otuchy dodaje to, że człowiek zmagając się z różnymi nowymi problemami związanymi z "ciążą i okolicach" czyta i wie, że inni też to przechodzą ('dobre rady' otoczenia, spuchnięte stopy, itd.). Oczywiście opisuje też pozytywne rzeczy, ale o 'wspaniałościach stanu błogosławionego' można przeczytać wszędzie, więc dla mnie nie to było najważniejsze ;) W książce zawarte są też praktyczne informacje i faktycznie część z nich (niewielka) nie przekłada się na polskie realia, ale nie można się tego spodziewać po książce zagranicznej autorki.
Po książkę sięgnęłam sama będąc w ciąży. Byłam zachwycona już przy pierwszym rozdziale. Jest napisana tak aby tydzień po tygodniu śledzić perypetie ciężarnej bohaterki i obserwować swoje maleństwo rosnące pod sercem. Minusem jest forma książki, w postaci dziennika, prowadzonego tydzień po tygodniu. Ja nie wytrzymałam i wcześniej przeczytałam całość. Myślę, że ciężko jest wstrzymywać się od czytania. Lekkość pióra i humor sprawiają, że książkę się połyka. Oprócz formy rozrywkowej, książka jest także poradnikiem. Nie zwalnia z wizyt lekarskich ale śmiało można z niej czerpać wiedzę na temat rozwoju maluszka i towarzyszących mu niedogodności dla mamy. Polecam dla ciężarówek i nie tylko.
15-07-2016 o godz 00:00 przez:
Milena Mijał
|Empik recenzuje
Przy takiej tematyce jak ciąża i te sprawy, ważny jest dobry humor, dystans, a ta książka to wszystko zapewnia. Chyba więc dlatego najbardziej podobała mi się z tych wszystkich które miałam okazję poznać. W Cieżarówce, oprócz fajnego humoru znalazłam również mnóstwo dobrych, rzetelnych porad i wskazówek dotyczących tego szczególnego dla mamy, taty i całej rodziny czasu. Mając tą książkę przy sobie nabrałam do stanu ciąży trochę dystansu i jest to dla mnie bardzo ważne, bo zawsze miałam skłonności do przejmowania się wszystkimi, nawet najbardziej błahymi sprawami. Przeczytanie książki było więc dla mnie pewną rewolucją.
22-08-2016 o godz 00:00 przez:
Kaja Adamska
|Empik recenzuje
Na rynku jest cała masa poradników dla przyszłych mam. Czym więc wyróżnia się "Ciężarówka przez 9 miesięcy"? Jest to książka przede wszystkim dla przyszłych mam i tatusiów, którzy mają bardzo pozytywne nastawienie do życia i potrafią z humorem podchodzić do wielu spraw związanych z ciążą. Kaz Cooke w zabawy sposób przedstawia perypetie przyszłej mamy, dzięki czemu sprawia, że można nieco wyluzować. Pomiędzy wierszami można znaleźć także odpowiedzi na bardzo wiele pytań - i to nie tylko tych ważnych, ale przede wszystkim tych, które wstydzimy się zadać lekarzowi czy koleżance, która ma ciążę za sobą. Naprawdę polecam :)
Fantastyczna książka, która pomaga przebrnąć przez dziewięć miesięcy ciąży bez paniki ze coś jest nie tak. Polecam szczególnie dla kobiet które są w ciąży po raz pierwszy. Kaz Cook opisuje na własnym przykładzie, miesiąc po miesiącu co działo się z jej ciałem oraz psychika, jak znosił jej humory partner oraz jak ona widziała siebie i innych przez pryzmat ciąży. Książka jest przezabawna można uśmiać się do łez kiedy w opisach bohaterki odnajdujemy same siebie :) Znajdziemy tam również cenne informacje o ciąży, kiedy należy udać się do lekarza co powinno nas zaniepokoić. Serdecznie polecam :)
28-05-2015 o godz 20:40 przez:
Marlena Baranowska-Wasilewska
Tylko ta książka i skecz kabaretu Hrabi "Ciąża" oddawał w pełni to, co czułam w tym "odmiennym" stanie. Jednak jak widać po poniższych negatywnych komentarzach, książka nie jest przeznaczona dla wszystkich... Trzeba odnosić się do siebie z dystansem. I polecam tą książkę dla osób własnie z tą cechą. Porady omijałam, ponieważ nie noszą one zbyt wiele - to fakt. Więcej rzetelnych informacji zdobyłam a szkole rodzenia, ale najważniejsza jest poprawa nastroju, w tych "pięknych trudnych chwilach". Dlatego też oceniam ją celująco!:)
Większość kobiet musi przejść przez okres ciąży. Ten poradnik bardzo pomógł mi oswoić się z moim stanem i przejść przez okres ciąży w znakomitym humorze. Poradnik porusza bardzo wiele ważnych i ciekawych kwestii, ale jest też bardzo humorystycznym dodatkiem do prawie medycznych książek dot ciąży. POlecam.
Rewelacyjna książka. W sposób humorystyczny, choć jak najbardziej rzeczowy i kompetentny, opisany przebieg ciąży. Co ważne, jest napisana, wbrew pozorom ,przez Polkę, dzięki czemu informacje zawarte w książce nie są oderwane od polskiej rzeczywistości. Polecam każdej przyszłej mamie :)
Swoisty pamiętnik- poradnik z serii "z czym to się je". Polecam szczególnie dla pierworódek, dla których czas ciaży i wizja porodu jest trudna do zniesienia. Ale uwaga! Czasami radzę zapatrzeć się w pieluszki, bo można naprawdę mieć awarię ze śmiechu :)
Mam wszystkie części. Zanim po nią sięgnęłam minęło sporo czasu od kupna. Inaczej bym ją pewnie oddała. Poczucie humoru Autorki nie jest zbieżne z moim. Czytając tę książkę tylko się męczyłam i nawet nie dokończyłam ani tej ani następnej części.
Moim zdaniem książka to tzw. "suchar". Mnie akurat nie pomogła w trakcie ciąży dowiedzieć się nic nadzwyczaj ciekawego, nie takiego poradnika oczekiwałam. Bardziej się nadaje do przeczytania przed ciążą niż w trakcie.
Jestem aktualnie w ciąży a kiedy tydzień po tygodniu czytam tę książkę nie czuję się już taka dziwna :). Pouczająca i madra tak można opisać. Dostałam ją na imieniny i to był prezent trafiony w 100%. Polecam bo warto!