4/5
30-05-2016 o godz 17:32 przez: OTAczyta
Jakub Ćwiek świetnie ukazał realia dworcowego życia. Klimat panujący w książce jest wręcz nie do opisania. Ogrom budynku, do którego Ciemność nie zagląda, ukazanie go poniekąd jako labiryntu robi wrażenie. Warto również zwrócić uwagę na język, który jest dopasowany do bohaterów, naturalny.
Szczególne zainteresowanie wzbudzili we mnie bohaterowie, którch autor wykreował mistrzowsko.Są oni indywidualnościami. Studentka, pisarz w podeszłym wieku, były śląski górnik... Każdy jest inny, a łączy ich Ciemność, zmieniająca życie w koszmar.
Kim, a raczej czym ona jest? Nie jest to powiedziane dosłownie. Można jedynie snuć domysły. Wizja zła, piekła, odzwierciedlenie własnych lęków. Interpretacja to sprawa osobista każdego czytelnika. Każdy z nas bowiem ma swoją własną Ciemność.
Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to częste "skakanie" między bohaterami. Nie wiem, czy dla wszystkich jest to tak bardzo uciążliwe jak dla mnie. Rozprasza i utrudnia skupienie się.
Jednak w ocenie ogólnej lektura okazała się być bardzo dobra. Szybko się ją czyta, bardzo wciąga. Jako miłośniczka takich klimatów, z czystym sumieniem ją polecam. Chyba każdy wielbiciel horrorów doceni tę pozycję i doda do swojej biblioteczki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2015 o godz 17:19 przez: hasacz93


Jakub Ćwiek jest znany z serii o Kłamcy - Lokim czyli nordyckim bogu kłamstwa. Jego książki zwykle są pełne humoru, bliżej im - jak to zwykłam określać - do pisanego komiksu. Jednak w przypadku "Ciemności" nie ma tu ani odrobiny tego co zwykle tak nas bawi w Kłamcy. Tutaj mamy dokładnie przedstawione realia życia na dworcu - przed jego przebudową. Mroczny, przerażający świat tych "przeklętych", których wybrała Ciemność. Niegdyś mieli rodziny, pracę, wiedli mniej lub bardziej szczęśliwe życie. Teraz jedyne co im pozostało to śmierdzące ,zatęchłe boksy. Iście gaimanowsko-kingowska mieszanka w wykonaniu Jakuba Ćwieka to coś czego jeszcze nie widzieliśmy. Poznajemy tutaj całkiem nowego, mrocznego Ćwieka,który porywa nas i nie puszcza do samego końca. A co potem? Co zrobimy kiedy skończymy czytać? Mimo strachu i przejęcia "Ciemność" pozostawia w nas niedosyt. Mamy ochotę na więcej i więcej.

Dlaczego polecam "Ciemność Płonie"? Dwóch prostych powodów:
1. Jakub Ćwiek jakiego nie znamy - mroczny,przerażający,bezwzględny i jeszcze bardziej prawdziwy niż kiedykolwiek.
2. Katowice Główny - miejsce tak odpychające i straszne ,a jednocześnie tak niesamowicie ciekawe i bezpieczne
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-05-2015 o godz 16:53 przez: Zakładka
Historia sama w sobie jest zachwycająca. Oryginalność i pomysłowość autora, odgrywają tu kluczową rolę. Świetnie oddany został też sam klimat dworca. Wulgaryzmy czy panujący zewsząd smród i bałagan są na porządku dziennym. Styl mimo swej lekkości, ma w sobie coś męczącego i odwracającego uwagę. Możemy to jednak wybaczyć. Każda postać ma swoją odrębna historię i styl bycia. Autor szczegółowo zadbał o same wydarzenia. Wielokrotnie zaskakują, szokują czy przerażają. Jeśli jednak chodzi o sam strach wywoływany podczas czytania, jest on bardzo mały. Liczyłam na coś więcej. Mówiąc jednak o polskiej literaturze współczesnej, muszę przyznać, iż jest to jedna z lepszych. Dodatkowo, w drugim wydaniu znajdują się historie dworcowe. Szereg opowieści związanych z dworcem i jego mieszkańcami. Jestem pewna, iż w przyszłości z wielką chęcią powrócę do tej książki, gdy tylko zapomnę jej zakończenie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-03-2015 o godz 13:40 przez: asertyslem
„Ciemność płonie”, Jakuba Ćwieka pozwala zachować swoisty dystans, który z kolei pozwala w bezdomnym zobaczyć coś więcej niż odrażającą kreaturą czy cieniem; pozwala dostrzec w nim normalnego człowieka. Autor na bazie własnych doświadczeń skrzętnie odwzorował katowicki dworzec, ten dawny, nader klimatyczny; nadając całemu gmachowi zupełnie nowego, wcale intrygującego zastosowania. Na kartach powieści nie tylko czytelnik może przemierzyć architektoniczną część historii miasta, ale poznać również postaci mocne, wyraziste, nieszablonowe, wzorowane na rzeczywistych ludziach, zmuszonych do życia w owym miejscu, zaś ich losy są zręczną, wymyślną parafrazą przeżyć i sytuacji – doświadczanych przez – autora. Ćwiek książką udowodnił, że mrok, może podsuwać wyobraźni potworne, groteskowe, a nawet makabryczne obrazy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
20-05-2016 o godz 00:00 przez: Zuzanna Jasińska | Empik recenzuje
Sporo słyszałam o Jakubie Ćwieku, ale nigdy nie czytałam żadnej jego książki. W przypadku Ciemność płonie zaciekawił mnie opis, nawet bardzo, wszystko brzmiało intrygująco. I tak oto dałam się porwać niebezpiecznej Ciemności. Dobra fabuła, napięcie, akcja, ciekawa główna bohaterka, książka mi się spodobała, bardzo szybko ją przeczytałam bo musiałam zaspokoić swoją ciekawość jeśli chodzi o zakończenie tej historii. Lubię horrory, a ten Ćwieka wyjątkowo przypadł mi do gustu. Na tyle, że na pewno siegnę jeszcze po coś tego autora. Ciemność płonie ma klimat, mroczny, znajomy, bo polski, a jednak bardzo niepokojący.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji