5/5
18-11-2017 o godz 13:56 przez: maggie90
Jeśli macie wyobraźnię to uruchomcie ją właśnie teraz. Budzicie się w obcym domu. Łóżko na którym leżycie nie jest wasze. Macie na sobie ubranie które nie należy do was. Dziś są wasze trzydzieste trzecie urodziny. Teraz już wiecie w jakiej sytuacji znalazła się Senna Richards – autorka bestsellerowych książek, która jest główną bohaterką "Ciemnej strony". Jeśli myślicie, że to impreza urodzinowa wymknęła się spod kontroli to grubo się mylicie. Nawet nie wiecie jak bardzo... Kobieta obudziła się w domu na całkowitym pustkowiu, który otaczają jedynie połacie śniegu. Ostatnie co pamięta Senna to spotkanie ze swoją agentką. „Ktokolwiek mnie tutaj zamknął, miał bardziej złowrogie zamiary niż dopuszczenie do tego, żebym zamarzła na śmierć.” Teraz została porwana, ale porywacz był dla niej łaskawy bo nie zostawił jej w domu samej. Senna w jednym z pokojów odkrywa zakneblowanego i przywiązanego do łóżka mężczyznę. Kim jest? Senna nie musi zadawać sobie tego pytania bo doskonale poznaję tego, który odegrał dużą rolę w jej przeszłości. Isaac Asterholder – lekarz, który kiedyś pewnego grudniowego poranka uratował Sennie życie. Ale nie uratował go w trakcie ostrego dyżuru, kiedy Sienna zgłosiła się do szpitala, bo złamała rękę idąc po ośnieżonym chodniku. O nie. On uratował ją w zupełnie innej, bardziej brutalnej sytuacji. Isaac znalazł nieprzytomną Sennę na mało uczęszczanej trasie dla biegaczy. Ona się nie potknęła. Ona została napadnięta i zgwałcona. Tak się poznali i tak zaczęła się ich dziwna relacja. Nie zostali parą, ale stali się czymś w rodzaju znajomych. Ale któregoś dnia wszystko się skończyło. . . Teraz oboje uwięzieni zostali w jednym domu z elektronicznym zamkiem na szyfr strzegącym jedynych drzwi. Ale jaki porywacz zostawia swoim ofiarom kilkumiesięczne zapasy żywności? Może taki, który wcale nie chcę ich śmierci, a jedynie. . . „ W końcu się stąd wydostaniemy. – Ktoś pozostawił nas tu na śmierć. Gówno prawda. Całe to jedzenie. . .te zapasy. Komuś zależało, żebyśmy przeżyli. – To ograniczona ilość jedzenia. Ograniczone zapasy.” Gra jaką będą musieli stoczyć Senna i Isaac, aby odkryć prawdę przyniesie odpowiedzi jakich żadne z nich nie oczekiwało. Tarryn Fisher po raz kolejny pokazała genialną i mroczną stronę swojego autorskiego umysłu, a czytając „Ciemną stronę” z każdą stroną zastanawiasz się kto jest porywaczem i kiedy czujesz, że już znasz odpowiedź dostajesz obuchem w głowę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-03-2018 o godz 15:16 przez: Zaczytany Rudzielec
,,Ciemna Strona" to książka, która grubym flamastrem podkreśla i pokazuje jak kruchą istotą jest człowiek, jak gruby mur potrafi wokół siebie człowiek wybudować oraz że nieznane są zakamarki ludzkiego umysłu. Senna jest bestsellerową autorką książek, a jedna z nich nawet ukazała się na ekranach kin! Jest także osobą z przeszłością, ciężkim bagażem życiowego doświadczenia. Kobieta jest na pierwszy rzut oka oschła, nie do końca normalna, jest po prostu inna. Akcja ,,Ciemnej Strony" zaczyna się od momentu, w którym główna bohaterka w dniu trzydziestych trzecich urodzin zostaje porwana i o ile samego opisu porwania nie otrzymujemy to o tyle po prostu zostajemy wrzuceni we fragment, w którym Senna budzi się w obcym pokoju, w obcym domu na jakimś odludziu otoczonym bielą śniegu oraz ogrodzeniem pod napięciem. Zaskoczenie i dezorientacja głównej bohaterki jest jeszcze większa, gdy okazuje się, że w domu znajduje się druga uwięziona osoba. Jaki cel miał porywacz? Dlaczego dwójka ludzi, która utraciła ze sobą kontakt ponownie została zmuszona do zetknięcia się ze sobą i domknięcia przeszłości? Kim jest Isaac i jaką odgrywał rolę w życiu seny przed porwaniem? Pytania, które sobie stawiłam podczas czytania nie zawsze uzyskiwały odpowiedzi, których oczekiwałam. Niektóre były pokrętne a inne wręcz były kolejnym ślepym zaułkiem. ,,Ciemna Strona" to książka dobra, momentami ze zniecierpliwieniem przewracałam kartki. Podczas całej książki miałam poczucie, że raczej nie dogadałabym się z główną bohaterką, czasami nie rozumiałam jej toku rozumowania, zachowania. Isaac z kolei był z tych bohaterów, którzy moją sympatię zyskali w zastraszająco szybkim tempie. Najważniejszym pytaniem, które prawdopodobnie zadawały sobie wszystkie osoby, które czytały tej książki jest; Kim jest oprawca tej dwójki? Psychofanem Senny, psychopatą czy może... Przyjacielem? Bez bicia się przyznam, że Sennę przydzieliłam do tej większej części bohaterek, które irytują, są nierozumiane i tak dalej. Ogólnie książkę oceniam jak najbardziej na plus. Koniecznie sięgnijcie po tę pozycję i wraz z Senną oraz Isaacem rozwiążcie sprawę ich porwania, wydostańcie się z domu na odludziu, a przede wszystkim przetrwajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-11-2017 o godz 14:10 przez: Marta
Wyobraź sobie, że pewnego dnia budzisz się w zupełnie obcym domu, na całkowitym pustkowiu. Nie wiesz gdzie jesteś, nie wiesz jak się tu znalazłeś, ani dlaczego. Jednocześnie razem z tobą zamknięta zostaje osoba z twojej przeszłości. I musicie po prostu przeżyć. Zaczynając tę książkę zastanawiałam się czym tym razem Tarryn Fisher mnie zszokuje. Nie myślałam o tym 'czy' mnie zszokuje, ale czym to zrobi, bo akurat na zaskoczenie w książkach Fisher można liczyć zawsze. Ale jednocześnie "Ciemna strona" była inna niż "Margo" czy "Bad mommy". Wcześniejsze powieści autorki skupiały się na takich kwestiach, z którymi nie każdy miał czy będzie miał do czynienia. Jednak w tej książce poruszone problemy są o wiele bardziej 'uniwersalne', częściej spotykane i mogą dotyczyć one większej ilości osób, są nam po prostu bliższe (przynajmniej mi). Tarryn wyciąga na wierzch ludzkie demony, które może skrywać każdy z nas. Autorka (jak to ma w zyczaju) wykreowała bohaterów, którzy są cali poznaczeni bliznami, rysami i mają za sobą doświadczenia, które w pewien sposób ich złamały. Jednak z każdą kolejną stroną, kiedy poznajemy przeszłość Senny i Isaaca, uświadamiamy sobie, że nic w tej książce nie jest przypadkowe, a bohaterowie dostają możliwość uratowania siebie nawzajem albo całkowitego wzajemnego zniszczenia. Fisher tak dobrze stworzyła relację łączącą głównych bohaterów, że miałam wrażenie iż istnieją oni naprawdę i po przeczytaniu książki sama zapragnęłam poznać kiedyś kogoś, kto tak doskonale by mnie rozumiał jak Isaac Sennę. Niesamowitą częścią tej powieści jest również okładka, która jest doskonale przemyślana w każdym szczególe, lecz dopiero pod koniec książki przekonujemy się jak bardzo jest ona dobrym odwzorowaniem treści. Każdy element ma swoje znaczenie. Zaczynając od kolorów, przez postać na niej obecną, po detale, które na pierwszy rzut oka są niezauważalne lub wydają się nieistotne. Po prostu okładka idealnie współgra z treścią. Tak więc Tarryn Fisher po raz kolejny udowodniła, że nie dość, że jest piekielnie dobrą pisarką, to w dodatku doskonale potrafi rozgryźć psychikę człowieka, co czyni jej powieści niebanalnymi i dającymi do myślenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-11-2017 o godz 18:45 przez: itysiek_reads
Tarryn Fisher to autorka kilkunastu bestsellerowych powieści, z czego osobiście przeczytałam tylko „Bad Mommy. Zła mama” i „Never, Never”, którą napisała wspólnie z Colleen Hoover. Po przeczytaniu „Złej mamy” nie byłam zawiedziona, ale oczekiwałam czegoś więcej. Jednak „Mud vein. Ciemna strona” zaskoczyła mnie całkowicie. Senna Richards budzi się i od razu wie, że coś jest nie tak. Ktoś ją porwał. Ale dlaczego? Dom, w którym zostaje uwięziona, pełen jest elementów związanych z jej przeszłością, jak i twórczością – jest pisarką. Jak jednak analiza własnego życia ma pomóc w wydostaniu się na wolność? Senna zdaje sobie sprawę, że ktoś bawi się w Boga i prowadzi z nią okrutną grę, której ceną jest jej życie. Jak długo można być w zamknięciu? Jak wiele trzeba przetrwać, aby poznać prawdę, która wyzwala? Ile trzeba poświęcić, aby ją poznać…? Ta książka jest jak wirus, na początku pojawia się przeziębienie, czujemy się nieswojo i niezbyt komfortowo, a następnie wirus całkowicie nas ogarnia, rozlewa się po naszym ciele i paraliżuje, jest jak czarna krew płynąca w żyłach i dociera do każdej komórki. Taka właśnie jest ta powieść. Ciemna, brudna, pełna okropieństw, złości i nienawiści. Pojawia się jednak promyk słońca i nadziei w postaci doktora Isaaca Asterholdena, który pomaga Sennie wydostać się z mroku. Książka jednak, mimo wszystko, infekuje mózg i emocje. Na każdym kroku dowiadujemy się czegoś nowego, ale ta informacja jest bardziej pokręcona od poprzedniej i w żadnym razie nie jest optymistyczna. Ciemna strona Senny również przeraża, zniechęca do bohaterki, wyzwala sprzeczne emocje. Ta książka to thriller psychologiczny na najwyższym poziomie, przenika do głębi i pozostawia nas w osłupieniu i niedowierzaniu. Od początku do końca jest przejmująca, pesymistyczna i pełna złości. Po przeczytaniu kilku rozdziałów gwarantuję, że nie będziecie mogli się oderwać. Losy bohaterów są niezwykle interesujące, choć przyznam, że pod koniec trochę się zawiodłam, bo myślałam, że inaczej to się potoczy. Trzeba jej jednak oddać to, na co zasługuje – polecam, bo jest świetna! Dziękuję Wydawnictwu SQN za egzemplarz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
22-11-2017 o godz 23:21 przez: anonymous
" W dniu swoich trzydziestych trzecich urodzin popularna pisarka Senna Richards budzi się uwięziona w obcym domu. Została porwana, ale nie wie przez kogo ani dlaczego. Szybko staje się jasne, że jeśli chce odzyskać wolność, powinna dokładnie przyjrzeć się swojej przeszłości i odczytać pozostawione jej wskazówki. Jednak przeszłość skrywa mroczne tajemnice... Kobieta uświadamia sobie, że to gra. Wyrafinowana i niebezpieczna. I że tylko prawda może przynieść wyzwolenie." Szczerze? Nie spodziewałam się czegoś takiego. Jestem pod ogromnym wrażeniem.. To jedna z tych książek, które trzymają w napięciu od samego początku do końca. Poznajemy Senne, która została porwana i uwięziona w domu. Nie wie gdzie jest, ani co się stało. Na całe szczęście nie jest tam sama.Jest z nią Isaak Asterholder- chirurg, którego zna ale nie rozumie jego obecności. Dom znajduje się na Alasce, zasypany mnóstwem śniegu. Bohaterowie mają zapas jedzenia- jedzenia w puszkach, które długo się nie psują. Jednak czy to jest wystarczająco żeby przetrwać zimę? Senna i Issak korzystając ze wskazówek, które porywacz zostawił próbują wydostać się z domu. Napotykają tam wiele trudności, z którymi muszą sobie poradzić. Chociaż w końcu zrozumieją, że tylko prawda może im pomóc. Dawno żadna książka mnie tak nie porwała.. Napięcie czuć na każdej stronie, czyta się jednym tchem. Książka "Ciemna strona" to romans pomieszany z kryminałem i thrillerem. Wybuchowa mieszanka, która często zaskakuje ale także potrafi być bardzo mroczna. Dzięki tej książce zmienił się mój stosunek do kryminałów. Wcześniej za bardzo za nimi nie przepadałam, a teraz chętnie sięgnę po inne pozycje. Książkę polecam nie tylko osobom,które uwielbiają kryminały. (bo to dla nich pozycja obowiązkowa). Polecam ją także takim ludziom jak ja. Co na co dzień mają styczność z romansami. Jest to świetna odskocznia od codziennego życia. Wiem, że na pewno jeszcze sięgnę po pozycje Tarryn Fisher. Szczególnie po takiej świetnej książce i współpracy z Colleen Hoover przy książce "Never never". Pamiętaj! Jak zaczniesz czytać to już będzie Ci ciężko przestać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-08-2018 o godz 13:17 przez: CherryLadyReads
Od momentu kiedy przeczytałam książkę „Margo” Tarryn Fisher, stałam się fanką tej pisarki. „Bad mommy” tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że styl pisania Tarryn jest tym, co lubię najbardziej. I nie zawiodłam się. Po raz kolejny Tarryn Fisher zabiera nas w podróż do ciemnej strony jej wyobraźni. W dniu swoich trzydziestych trzecich urodzin popularna pisarka Senna Richards budzi się uwięziona w obcym domu. Została porwana, ale nie wie przez kogo ani dlaczego. Szybko staje się jasne, że jeśli chce odzyskać wolność, powinna dokładnie przyjrzeć się swojej przeszłości i odczytać pozostawione jej wskazówki. Jednak przeszłość skrywa mroczne tajemnice… Kobieta uświadamia sobie, że to gra. Wyrafinowana i niebezpieczna. I że tylko prawda może przynieść wyzwolenie. A jaka jest twoja ciemna strona? Po raz kolejny Tarryn Fisher zabiera nas w podróż do mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki, nie dbając o nasze reakcje. Ukazuje nam świat takim jakim jest, pięknym i brzydkim jednocześnie. Skrajność goni skrajność. Bohaterowie są stworzeni bardzo realnie. Nie brakuje im wad i zdają sobie sprawę ze swoich słabości. Ich reakcje są adekwatne do spotykających ich sytuacji. Jestem pełna podziwu dla autorki, bo stworzyła postacie tak ludzkie, że ich ból autentycznie boli też czytelnika. Dziwi mnie tylko, że Sennę spotyka tyle złego, ale to też tylko potwierdza realność przedstawionej historii. W końcu życie też każdego doświadcza inaczej. Jednych oszczędza, a innych porządnie przeciąga i daje im w kość. Książka przez cały czas trzyma w napięciu. Trudno mi było zaufać którejkolwiek z postaci. Każdy był dla mnie podejrzany. Doszukiwałam się nawet teorii spiskowych tam, gdzie ich wcale nie było. A zakończenie i tak mnie zaskoczyło. „Wolna wola prowadzi do złych decyzji, a złe decyzje do jazdy po pijaku i potrącenia czyjegoś dziecka. Do morderstw. Do tego, że spędzamy całe życie z niewłaściwą osobą. Gdyby Bóg postanowił, że ludziom nigdy nie będzie przydarzać się nic złego, musiałby odebrać im wolną wolę. Stałby się tyranem, a my jego marionetkami.”
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
04-01-2018 o godz 00:46 przez: tygrysica
„Prawda jest dla umysłu. Kłamstwa są dla serca.” Po raz pierwszy z twórczością Tarryn Fisher spotkałam się sięgając po serię „Mimo moich win”, którą byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Z tego też powodu postanowiłam, że przy najbliższej okazji koniecznie muszę przeczytać inną książkę tej autorki, aby przekonać się czy faktycznie jest tak genialną pisarką. W ten sposób w moje ręce trafiła właśnie „Ciemna strona” Tarryn Fisher, która zapowiadała się jeszcze lepiej niż trylogia o Olivii, Leah i Calebie. Tylko czy faktycznie taka była? Przyznam szczerze, że po licznych pozytywnych opiniach spodziewałam się, że historia ta totalnie zamiesza w mi głowie. Tymczasem w zasadzie nie wywarła na mnie kompletnie żadnego wrażenia. Owszem, byłam ciekawa jak to wszystko się potoczy oraz kto i dlaczego porwał główną bohaterkę, jednak nic więcej. Mogłam w każdej chwili odłożyć ją na półkę i bez wyrzutów sumienia wrócić do niej za kilka dni, co strasznie rzadko mi się zdarza. Wszystko dlatego że historia ta jest niezwykle zagmatwana i to nie w ten intrygujący czytelnika sposób, ale w ten który sprawia, że nie ma on w ogóle pojęcia co się dzieje. Na dodatek „Ciemna strona” została napisana bardzo ciężkim językiem, przez co naprawdę opornie się ją czyta. Gdyby tego było mało to bohaterowie też wcale nie ułatwiają zadania. Zwłaszcza, że główna bohaterka Senna to jedna z tych postaci, które nie wzbudzają sympatii, a wręcz zniechęcają do siebie czytelnika. „Każdy z nas ma kogoś, kto mu przypomina, jak potrafi boleć miłość.” „Ciemna Strona” autorstwa Tarryn Fisher to książka, po której oczekiwałam czegoś naprawdę dobrego, a tymczasem strasznie się rozczarowałam. Dawno nie spotkałam równie dziwnej i zagmatwanej historii z tak pokręconymi bohaterami. Wyjątkowo nie polecam. Aleksandra Wszystkie cytaty pochodzą z książki „Ciemna strona” autorstwa Tarryn Fisher. Szukaj mnie na: http://tygrysica.tumblr.com/ https://www.instagram.com/tygrysicaa/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-12-2017 o godz 23:09 przez: Anonim
Kilka miesięcy temu nakładem wydawnictwa Sine Qua Non (SQN) do sprzedaży trafiła powieść zatytułowana "Ciemna Strona" autorstwa Tarryn Fisher. Jest to jedna z trzech książek tej autorki jaką mamy przyjemność przeczytać w naszym kraju. Poza nią w księgarniach znajdziemy "Margo" oraz "Bad Mommy. Zła Mama". Owe lektury także trafiły w moje rączki, bardzo mi się spodobały, dlatego postanowiłam przeczytać i tą. Słyszałam, iż historia opowiedziana w środku jest najlepsza przez co jeszcze bardziej nie mogłam doczekać się kiedy się z nią zapoznam. Jeśli mam być szczera to przeczytałam książkę jednym tchem. Wciągnęła mnie już od pierwszych stron, a kiedy tylko po nią sięgałam, nie mogłam się oderwać. Autorka doskonale wykreowała bohaterów, trudną sytuację w jakiej się znaleźli oraz motyw całej zbrodni. Nie jest to historia jaką spotyka się w każdej lekturze, jednak na polskim rynku znajdziemy wiele podobnych powieści. Mimo wszystko ta mnie powaliła na kolana, zwłaszcza kiedy przeczytałam ostatnie strony. Takiego zakończenia się zdecydowanie nie spodziewałam. Tarryn Fisher napisała "Ciemną Stronę" bardzo prostym, lekkim językiem, narracją pierwszoosobową, dzięki czemu czyta ją się niesamowicie przyjemnie. Dodatkowo okładka bardzo mnie się spodobała. Uwielbiam kiedy książki są czarne, ale mają w sobie trochę uroku, a tej zdecydowanie dodaje kolorowy obrazek przedstawiający kobietę i najprawdopodobniej mężczyznę. Jeśli się zastanawiacie po jaki thriller teraz sięgać to się nie zastanawiajcie, tylko kupujcie, bo naprawdę warto. Moja ocena wynosi 9,5/10 ♥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-09-2018 o godz 21:27 przez: Dominika Stryszowska
" Na świecie jest zbyt wiele okropieństw i zbyt wiele zła, żeby kiedykolwiek móc się poczuć bezpiecznie." Ostatnio mam manię nieczytania opisów z okładek. I w sumie dobrze, bo gdybym się nimi sugerowała, to nigdy bym nie sięgła po tą książkę. W sumie to nie wiem jak można opisać złożoność tej historii by pasowała na plecki książki, więc tym razem przymknę oko. "Nienawidziałam ludzi, którym zależało na innych. Byli wścibscy, namolni i sprawiali, że czułam się w mniejszym stopniu człowiekiem, ponieważ mi na innych nie zależało." Budzi cię zimno. Próbujesz naciagnąć kołdrę i przywrócić sen. Coś jest jednak nie tak. Czujesz pod palcami, że to nie jest twoja kołdra. Powoli przewijasz w pamięci wydarzenia poprzedniego dnia. Wszystko wydaje się w porządku, aż do momentu czarnej luki w twoim wieczorze. Gdzie jesteś? Idealny początek do trzymającego w napięciu thrillera. I poniekąd jest to thriller, chociaż dla fanów gatunku może to być oburzające. "Miłość boli, miłość zostaje, miłość stawia czoła bredniom." Jest to książka o miłości. Ale nie takiej romantycznej, cukierkowej, otoczonej serduszkami. Bardziej o miłości takiej ludzkiej, momentami brzydkiej, przez to realnej i prawdziwej. Fisher mocno wchodzi w psychikę, wyciąga brudy, ale mnie tym kupiła. Teraz żałuję, że ta książka tyle czasu czekała na półce. "- Być może wzięcie na siebie ciężaru drugiej osoby sprawia, że twój własny staje się trochę mniejszy."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-02-2018 o godz 15:06 przez: vicky.vs.books
Senna Richards (30-letnia pisarka mieszkająca w stanie Washington) budzi się w pokoju, którego nie zna. Są osoby, które co tydzień budzą się w sobotni poranek w innym mieszkaniu, bo wcześniejszego wieczoru alkohol zapanował nad rozsądkiem. Senna natomiast szybko orientuje się, że nie jest to poranek po dobrej imprezie. Ostatnie co pamięta to stacja benzynowa, na której chciała zatankować. Dom, w którym się znajduje ma zapasy jedzenia na kilka miesięcy. A jedyne co widzi za oknem to biel Alaski. Senna jest według mnie twardą babką. To trzeba jej przyznać, bo życie kopie ją z każdej strony i rzuca jej kłody pod nogi, a ona nadal żyje. Jako-tako, ale żyje. Poznajemy całą historię Senny dostając powoli małe okruszki ciastka, które w mozolnym tempe układamy w całość. A ciastko w jednym kawałku robi ogromne wrażenie. "Ciemna strona" mówi o tym, że każdy ma swoje sekrety, które trzyma głęboko pod skórą, ale nie każdy jest w stanie się do nich przyznać. Cała książka pozwala nam poznać nie tylko psychikę bohaterów, ale skłania nas do przemyśleń nad naszą własną... Każdego gonią demony przeszłości, a co druga osoba mijana na ulicy zapewne ma dziwne psychiczne dolegliwości. Jest jednak jedno pytanie. Czy to coś złego? PS: Wszystkim osobom, które lubią thrillery i spędzające sen z powiek zagadki - z czystym sumieniem polecam tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-11-2017 o godz 10:51 przez: milo
To co autorka robi z naszą psychiką, to absolutne mistrzostwo świata. Czytając CIEMNĄ STRONĘ czujesz niepokój i dyskomfort a jednak ciekawość, nie pozwala ci jej odłożyć. Dajesz się pochłonąć przez mrok by odkryć swoja Ciemną Stronę. Senna jest pisarką, popularną i dość specyficzną, wręcz można by powiedzieć, że ekscentryczną. Zamkniętą w sobie kobietą, totalnie nieprzewidywalną. Jednak ktoś brutalnie wkradł się do jej świata i to kilkukrotnie. W swoje trzydzieste trzecie urodziny, Senna budzi się w obcym miejscu, ubrana w rzeczy, których sama nigdy by nawet nie kupiła. Drewniane ściany, okrągły pokój, jedno okno, z którego widać tylko śnieg i brak drzwi... myśl, że została porwana powoli przedziera się do jej świadomości i ja poraża. Kolejne wydarzenia są tak abstrakcyjne, że aż ciężko w nie uwierzyć. Bo kto mógłby coś takiego zrobić? Jednak gdy akcja cofa się kilka miesięcy, zaczynamy rozumieć, że nic w świecie Senny nie jest normalne - absolutnie nic. Fascynacja z jaką przewracam kartki zaczyna mnie przerażać. Bo nie odczuwam lęku czy nie pokoju, tylko właśnie fascynacje. Czy to znaczy, że moja CIEMNA STRONA zaczyna wychodzić na światło dzienne? Bo to, że każdy z nas ją ma to jest pewne, pytanie tylko kiedy ją odkryjemy. https://milowisko.blogspot.com/2017/11/ciemna-strona-tarryn-fisher-25.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-11-2017 o godz 22:55 przez: czarnatulipanna
Kiedy zaczęłam czytać "Ciemną stronę", spodziewałam się po niej dynamicznego, trzymającego w napięciu thrillera psychologicznego. Od pierwszej części nie dało się oderwać. Niestety druga zabiła dynamizm akcji, choć rozumiem, że retrospekcje w tym przypadku były niezbędne. Tarryn Fisher stworzyła niesamowity, mroczny klimat i ciekawych bohaterów, cała historia też jest ciekawa. Zaczęło się lepiej niż dobrze. Główna bohaterka – Senna Richards – budzi się przemarznięta w miejscu, którego nie zna i ubraniach, które nie należą do niej. Nie wie, jak ani dlaczego się tam znalazła. Napięcie rośnie z każdą chwilą, a za każdymi drzwiami oczekujemy ataku porywacza. Jednak zamiast zmierzyć się z napastnikiem, Senna musi najpierw stoczyć walkę z demonami przeszłości i swoją ciemną stroną. Później nieszczęsna część druga i przyzwoita trzecia (niestety nie udało się już odratować napięcia). Powieść Tarryn Fisher nie jest zła, ale mogła być lepsza. Plus za pierwszą część, plus za całkiem ciekawy pomysł i plus za bohaterów, bo są naprawdę nieźle napisani (oprócz tych wszechobecnych nieszczęść ). Jeśli lubicie thrillery a przy okazji nie męczy Was nieustanne umartwianie głównego bohatera (co jest moim głównym zarzutem) – Ciemna strona powinna się Wam spodobać. Samą powieść umieszczam pośrodku skali ocen.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-11-2017 o godz 17:36 przez: Anna Kocol
"Prawda jest dla umysłu - mówi. - Kłamstwa są dla serca. Okłamujmy się więc dalej." Trzydziestotrzyletnia pisarka i jej lekarz porwani i zamknięci w drewnianym domu. Wokół jest tylko śnieg, a dnia nie odróżnisz od nocy. Wydaje się to tylko marnym koszmarem, a jednak to prawda. Jak zachować się, kiedy jesteś porwana, a porywacz się nie ujawnia. Nie przedstawia swoich zamiarów ani wymagań względem ciebie. Prowadzi brudną grę po której nie wiesz czego się spodziewać. To nie jest porwanie dla okupu. Który porywacz zostawia porwanym pełną spiżarnię, drewno, książki, puzzle oraz kuchnie pełną potencjalnej broni. Dwójka osób, którzy na pozór wydają się dla siebie całkiem obcy muszą powrócić do przeszłości i do wspomnień, które sprawiły, że są zamknięci w obcym pomieszczeniu. Książka składa się z trzech części, oprócz zdarzeń teraźniejszych przedstawione są wydarzenia z przeszłości. Lektura jest wspaniała, nikt nie jest w stanie domyśleć się zakończenia, snułam wiele domysłów, ale żaden się nie sprawdził. Książka przedstawia czym jest i jak ważna jest bratnia dusza i czym różni się od wielkiej miłości, a nasza ciemna strona czasem pomaga nam przeżyć. Z całego serca zachęcam do przeczytania :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-04-2018 o godz 12:08 przez: ksiazeczkowy_potwor
https://www.instagram.com/ksiazeczkowy_potwor/ GENIALNY THRILLER PSYCHOLOGICZNY! Najpierw moją uwagę przyciągnęła piękna okładka- później przeczytałam opis książki i stwierdziłam, że muszę ją mieć. Pochłonęłam ją w jeden dzień- od tej książki nie da się oderwać! Jest to opowieść o Sennie Richards, która w dniu swoich 33 urodzin budzi się uwięziona w obcym domu na odludziu. Nie wie dlaczego ani przez kogo została porwana. Odkrywa, że wraz z nią w domu jest także lekarz Izaak, którego Senna kiedyś poznała w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach. Dlaczego ktoś trzyma ich uwięzionych? Czego od nich chce? Senna odkrywa, że aby wydostać się z tego okropnego domu musi odczytać zostawione jej przez porywacza wskazówki oraz dokładnie przyjrzeć się swojej mrocznej i dramatycznej przeszłości. Jest to okrutna gra, którą musi wygrać aby oboje mogli przeżyć. „Ciemna strona” to dobrze skonstruowana powieść, która odkrywa zakamarki ludzkiej psychiki bardzo dogłębnie i precyzyjnie. Nie ma w tej książce nic zbędnego. Z każdą kolejną stroną odkrywamy nowe tajemnice bohaterki. Od tej książki po prostu nie da się oderwać a zakończenie... jeszcze długo po przeczytaniu tej pozycji będziecie o niej myśleć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-08-2018 o godz 10:57 przez: Karolina Borys
W swoje 33cie urodziny Senna budzi się w tajemniczym pokoju. Kilka chwil później dociera do niej, że została porwana. Nie wie gdzie jest i jak się wydostać. Co gorsza nie wie, gdzie jest jej porywacz i czego od niej chce. Gdy udaje się jej wydostać z pokoju okazuje sie, że jej koszmar dopiero się zaczyna. Drogą do wyjścia z pułapki okazuje się jej przeszłość i jej mroczne tajemnice. Razem z Senną w domu, jak zauważa z przerażeniem, zamknięty został Isaac – znany jej chirurg onkolog. On też nie ma pojęcia jak się ta znalazł, a żadne z nich nie pamięta momentu porwania. Zauważa on jednak inną mrożącą krew w żyłach. Otóż bohaterowie zostali zamknięci w domu z zapasem prądu i jedzenia. Z domu, z którego nie potrafią się wydostać. Czy ktoś zostawił ich na pewną śmierć? Czy uda im się wydostać? Czy staną się nowym Adamem i Ewą? Czy w ogóle mają do czego wracać? Fisher ponownie pokazała, że jej styl jest naprawdę dobry, a pomysły na fabułę nigdy się jej nie kończą. Książkę czyta sie dobrze, dialogi nie są sztuczne, a opisany nie za mocno rozbudowane. Podzielona jest na 3 rozdziały, z czego środkowy był czymś na kształt retrospekcji. Jednak zdecydowanie nie był nudny!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-08-2018 o godz 17:35 przez: Żaneta
Thriller psychologiczny, mroczna, niewygodna historia. „Prawda jest dla umysłu. Kłamstwa są dla serca” Pisarka budzi się w dniu swoich urodzin w drewnianym domku, gdzieś na odludziu. Śnieg dookoła. Jedynym towarzyszem jest jej stary znajomy - lekarz. Oboje zamknięci bez szansy na ucieczkę. Bez kontaktu ze światem. Nie wiedzą kto ich porwał ani dlaczego. Jak długo będą tu uwięzieni? Dlaczego pomieszczenia budzą lęk? Książkę czyta się szybko, fabuła jest wciągająca, jednak im dalej się czyta tym mniej wygodnie czuje się sama ze sobą. Czujesz delikatny strach, niepokój. Główna bohaterka nieco irytuje przez co powieść może się wydawać nieco oporna ale drugoplanowa postać - Isaac nadrabia sympatią. Książka jest bardzo dobra, wejdzie w was na długo po zakończeniu i nie będzie chciała opuścić. Jeśli zastanawiacie się nad kupieniem, przeczytaniem to szczerze polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
01-08-2018 o godz 19:07 przez: Aisha
Powieść zapowiadała się dla mnie super, niesamowicie zaciekawił mnie wątek porwania, pewnej swoistej gry z porywaczem i konieczności spoglądania w przeszłość, żeby się wydostać. I niestety w pewnym momencie wiele się, w tej książce posypało, bohaterowie podejmowali głupie, niezrozumiałe dla mnie decyzje, a całe rozwiązanie tej intrygi, motywacje porywacza i to kim on jest, po prostu do mnie nie przemówiły, przez co mimo wszystko rozczarowałam się tą pozycją. Czytało się ją jednak w miarę płynnie, język i styl autorki są jak najbardziej poprawne, nie można im nic zarzucić. Myślę, że powieść sprawdzi się dla kogoś, kto chce się dobrze bawić nad książką i nie zwraca aż tak bardzo uwagi na dziury fabularne czy pewne niekonsekwencje w zachowaniu bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-09-2018 o godz 00:07 przez: anonymous
Ciemna strona to thriller psychologiczny, który wprowadza w stan przygnębienia, mocnego zastanowienia ale przede wszystkich wzbudza w nas ogromną ciekawość. Jest to książka, która trzyma nas na odludziu, w uczucia totalnej bezradości i prowadzi nas za rączkę niemal po wszystkich wydarzeniach, zaczynając od teraźniejszości, powolutku depcząc po wydarzeniach z przeszkości. Jest to swego rodzaju dramat emocjonalny. Senna jest bezsilna, bezradna i uwięziona w swoich myślach. Ciemna strona to dość bolesna powieść, którą chce się czytać. Jest pełna brutalności, mroku , a samo zakończenie okazuje się niebywale zaskakujące. W tej książce trudno cokolwiek przewidzieć. Polecam ją każdemu, kto lubi intrygi i historie, które nie należą do najłatwiejszych :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-09-2018 o godz 12:59 przez: mrokajtek
"W dniu swoich trzydziestych trzecich urodzin popularna pisarka Senna Richards budzi się uwięziona w obcym domu. Została porwana, ale nie wie przez kogo ani dlaczego. " Jak się uwolnić z tego koszmaru ? Całość zaczyna się pięknym opisem domku pośród śniegu. Myślimy, że bedzie to romans..lecz nagle jest ona. Zagubiona i rozmyślająca o swojej przeszłości. Gdzie jest i co się z nią dzieje ? Autorka bardzo dokładnie opisuje każdy z kroków. Chwilami, opisy są aż zbyt dokładne niczym tłumaczenie jak zawiązać sznurówki. Fabuła jest pełna dynamizmu i pewnie prowadzi przez książkę. Po lekturze sami szukamy swojej ciemnej strony. bo to ona jest głównym sprawcą porwania. Okładka jest spójna do treści i pokauzje mętlik, który czytelnik ma po lekturze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-04-2018 o godz 10:09 przez: czytasie
Znając już styl pisania Fisher wiedziałam, że gdy sięgnę po tę książkę, nie będę potrafiła się od niej oderwać. Uwielbiam jej styl pisania, jest lekki, przyjemnie wciągający w wir wydarzeń, a przy tym sprawnie manipulujący uczuciami czytelnika. To sprawia, że proza Tarryn ma ogromne aspiracje do zostania jedną z moich ulubionych z gatunku Thriller Young Adult. Bardzo polecam tę książkę w szczególności tym, którzy dopiero chcą zacząć przygodę z gatunkiem. Jest naprawdę wciągająca i bardzo przyjemnie się ją czyta, a zagadka okazała się dla mnie ogromnym szokiem. Mimo irytującej głównej bohaterki, mamy tu do czynienia z bohaterem pobocznym, który nadrabia za Sennę i da się go polubić. Więcej na www.czytasiee.wordpress.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji