"Christian Saint" Zuzanna Kulik Wydawnictwo NieZwykłe to pierwszy tom z serii Devil's Hearts. Fabuła stworzona przez autorkę porywa czytelnika od pierwszych stron, nie pozwalając odłożyć jej do samego końca. Spędziłam codowne trzy godziny z bohaterami. Powiem Wam żal było się z nimi rozstawać. "Złość, żal, smu­tek, roz­pacz, roz­cza­ro­wa­nie. Mo­gła­bym wy­mie­niać bez końca i lista z pew­no­ścią by­ła­by długa." Grace Malley pracuje jako pielęgniarka, próbując poukładać sobie życie. Niestety jej spokój burzy spotkanie z dawno nieeidzusnhm ojcem, którego widziała zaledwie dwa razy w życiu. Nie jest to spotkanie rodzinne, tylko błaganie o pomoc. Ojczulek jak zwykle ma kłopoty i tylko Grace może mu pomóc. Dziewczyna ma zostać żoną Christiana Sainta na dwa miesiące, wtedy odzyska wolność i wróci do swojego życia. Nikt jej nie wspomniał że Christian to bezwzględny, budzący postrach mężczyzna,zajmujący się ciemnymi interesami. Grace godzi się na ten układ. Przystojny i pociągający Christian nie ułatwi jej tego zadania. Mężczyzna chciałby kobietę mieć już tylko dla siebie.... w swojej otoczonej wielkim murem rezydencji. "Nie mogę po­wie­dzieć, że po­go­dzi­łam się ze swoim losem, bo na to jest sta­now­czo za wcze­śnie. Mam jesz­cze ja­kieś reszt­ki na­dziei, że ktoś mnie stąd za­bie­rze." Czy Grace wytrzyma dwa miesiące? Co takiego zaplanował i co ukrywa Christian? Czy dziewczyna wchodząc w ten układ, będzie bezpieczna? Czy uda się jej oprzeć przystojnemu i mrocznemu Diabłu? "Są też za­ko­cha­ni, dla któ­rych mi­łość to naj­więk­sze szczę­ście, jakie może spo­tkać czło­wie­ka i gdyby chcie­li, to mo­gli­by tym za­ra­zić cały świat. A dla mnie szczę­ście to... " "Christian Saint" to lekka i przyjemna lektura na kilka godzin. Ja osobiście polecam i dziękuję Wydawnictwu za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki. To był wspaniale spędzony czas. Bohaterowie i ich losy wykreowane przez autorkę, wciągnęły mnie w ich świat. Śmiech towarzyszył mi nieustanie, słowne potyczki i utarczki bohaterów były genialne. Czytając książkę odczuwamy emocje wszystkimi zmysłami. Oj uwierzcie mi nie raz chciałam potrząsnąć Grace i Christianem...

Książka Zuzanny Kulik - “Christian Saint” opowiada losy młodej pielęgniarki Grace Malley. Dziewczyna zmuszona jest poślubić obcego mężczyznę by spłacić długi swojego ojca. Kobieta nie wie jednak, że jej przyszły mąż jest bardzo niebezpiecznym człowiekiem, który wywróci jej życie do góry nogami.. Zdecydowanie największym atutem tej książki są świetnie wykreowani bohaterowie. Zarówno postać Grace oraz Christiana przykuwa uwagę czytelnika. Ona mimo swojej podbramkowej sytuacji nie traci pazura i potrafi przeciwstawić się groźnemu Christanowi Saint’owi. On pod całą skorupą bezwzględnego i nieustraszonego skrywa wielkie i szlachetne serducho. Całe fav trio zamyka postać Nathaniela - brata Christiana. Gdy tylko się pojawił wiedziałam, że będzie to mój ulubieniec i to właśnie jego wskazałabym jako “książkowego męża”. Jego pierwsze spotkanie z Grace to zdecydowanie moja ulubiona scena z całej książki. Jeśli zaś chodzi o fabułę to mam co do niej mieszane odczucia. Nie wszystkie sprawy zostały wyjaśnione. Nurtuje mnie temat dziadka Christiana i ojca Grace, które zostały urwane w połowie. W dodatku podczas czytania dla mnie nie było żadnego elementu zaskoczenia. Historia jakich wiele. Bogaty i nieziemsko przystojny mężczyzna wybiera sobie kobietę na żonę, a ona nie ma nic do gadania. Przerabiałam taką historię już wiele razy i niestety ta książka nie zaskoczyła mnie niczym nowym. Miałam co do niej większe oczekiwania, gdyż po debiucie autorki liczyłam na znacznie więcej. Nie zrozumcie mnie źle. Nie była to zła książka, jak najbardziej mogę ją wam polecić. Jednak biorąc pod uwagę propozycję na rynku wydawniczym, jest to po prostu “średni" romans mafijny. Z pewnością jest to lektura dla mniej wymagających czytelników, którzy po pierwsze raczkują w temacie romansów mafijnych oraz szukają historii na jeden wieczór przy której nie muszą się zanadto wysilać w rozważaniach. Nie była to po prostu historia dla mnie. Zdarza się i tak. 🤷

Grace Malley pracuje jako pielęgniarka w szpitalu. Ostatnią osobą, którą spodziewa się ujrzeć na własne oczy jest jej ojciec. Zdziwienie nie trwa jednak długo, kiedy mężczyzna wyjaśnia cel swojej wizyty. Młoda kobieta jest zaskoczona, jednak doskonale wie, że mężczyzna mówi jak najbardziej poważnie. Nie interesował się córką przegrywając coraz większe sumy pieniędzy. Teraz, kiedy jego wierzycielem jest Christian Saint nie ma wyjścia i oferuje swoja córkę jako zastaw długu. Grace tak naprawdę nie ma nic do powiedzenia. W końcu jej kredyt studencki zostanie spłacony, a nie jest to mała kwota. Umowa miała trwać tylko dwa miesiące, więc niby nie było to wielkie poświęcenie, jednak nikt nie powiedział jej, że zostanie więźniem w domu gangstera. Grace bardzo szybko zrozumiała, że popełniła potworny błąd, którego konsekwencji nie jest w stanie przewidzieć. "Christian Saint" to pierwsza książka autorki, jaką miałam przyjemność czytać. Książka ma niewielką objętość i całkiem szybko się ją czyta. Nie do końca przekonuje mnie fabuła, ponieważ nie wszystkie wątki zostały doprowadzone do końca i wyjaśnione. Ojciec Grace znika chwilę po tym, jak się pojawił i dalej praktycznie nie ma innych informacji na jego temat. Taka sama sytuacja dotyczy dziadka tytułowego bohatera, którego praktycznie nie znamy, a ma znaczący wpływ na dalszy rozwój wydarzeń. Jeśli chodzi o styl pisania autorki, to zabrakło mi czegoś, co spowodowałoby większe zaangażowanie z mojej strony. Odkładając książę nie miałam poczucia, że chcę czytać ją dalej. Bohaterom brakowało czegoś, co przekonałoby mnie do nich. Miałam wrażenie, że w ich zachowaniu jest sporo sztywności i sztuczności, a zabrakło swobody.

@recenzje_ksiazek_niezwyklych_ . ⭐Recenzja⭐ 🌼 "Christian Saint" autorstwa Zuzanny Kulik to romans mafijny, i pierwsza część serii "Devil's hearts". 🌼 Grace jest pielęgniarką i pracuje w szpitalu. Ojciec nie interesuje się jej życiem, i nigdy nie utrzymywał z nią kontaktu, także gdy dziewczyna dowiaduje się, że sprzedał ją wierzycielowi w zamian za umorzenie długów, oraz że ma zostać jego żoną jest zszokowana. Zgadza się jednak na ten układ zwłaszcza, że ma on potrwać tylko dwa miesiące, i pomoże jej to spłacić kredyt studencki. Christian potrzebuje żony, aby przejąć rodzinny interes, także zamyka Grace w swojej willi, bez możliwości kontaktu z nikim z zewnątrz. Nie przypuszcza jednak, że trafił na kobietę z charakterem, która się go nie boi i nie zamierza mu się podporządkować. Jak rozwinie się ta relacja? Czy Grace dotrzyma swojej części umowy? Czy Christian będzie chciał zatrzymać Grace? Co zrobi Grace, gdy dowie się kim tak naprawdę jest Christian? 🌼 Nie jest to jakaś oryginalna historia i mam wrażenie, że już coś podobnego już czytałam, jednakże styl pisania autorki, oraz lekkość pióra sprawiło, że naprawdę dobrze mi się ją czytało. Bardzo lubię takie historie i pomimo tego, że była przewidywalna i nie miała dla mnie efektu zaskoczenia, to wciągnęła mnie i przeczytałam ją w jeden wieczór. Fajnie wykreowani bohaterowie, oboje silni i nie dający sobie w kaszę dmuchać. Kolejnym plusem było to, że ta historia była opowiedziana z perspektywy obojga bohaterów, co spowodowało, że naprawdę mogłam się wczuć w tą historię. Jeśli lubicie książki o aranżowanym małżeństwie, mafii i silnych bohaterach, to polecam zapoznać się z tą pozycją.

„Zgadza się zostać jego żoną.Nie wie,kim on naprawdę jest” 📚Grace Malley jest pielęgniarka w jednym ze szpitalu Nowego Jorku.Niezapowiedziana wizyta ojca,którego widziała dwa razy w życiu zapowiada kłopoty.Informuje córkę o swoich kłopotach.Jedynie Grace może mu pomoc zostając żona na dwa miesiaca biznesmana Christiana Sainta,by ten mógł spełnić warunek dziadka w przejęciu interesów. Początkowo oburzona Grace nie zgadza się,później zmienia zdanie lecąc do Dallas i przyszłego męża.Na miejscu Christian okazuje się niebezpiecznym mężczyzna,który w nieopisany sposób przeraża i fascynuje Grace. Czy Grace wywiąże się z układu? 😈Początkowo historia Grace i Christiana jest lekka i trochę przewidywalna. Rozbudowująca fabuła i poznawane szczegóły z życia Christiana sprawia,że chłonęłam i czytałam książkę z zainteresowaniem. Niebezpieczne sytuacje powodują nutę niepewności,zaciekawienia i akcji,która nabiera rozpędu z każdym kolejnym wydarzeniem z ktorymi zmagali się bohaterowie. Nieustępliwy charakter Grace jest mocno wyeksponowany w lekturze tworząc wielokrotnie dezorientacje ze strony Christiana. Dobrze się bawiłam czytając sceny w których bohaterowie byli na planie głównym😁Warto wspomnieć o zawartym układzie,który okazuje się bardziej skomplikowany niż wydawało się na początku🔥 Wspomniany brat Christiana na końcu książki -Nathaniel wzbudził moje zainteresowanie.Mam nadzieje,że w kolejnym tomie poznamy bliżej drugiego z braci Saint 🙏😉 Historia bohaterow jest warta poznania.Czyta się bardzo szybko z wieloma watkami których ciężko przewidzieć.W związku tym serdecznie Wam polecam poznanie i przeczytanie książki 💖

Grace Malley, przez bezwzględność swojego ojca trafia w ręce mężczyzny, z którym nigdy nie chciała by mieć nic wspólnego. Tym oto sposobem, Grace za dwa miesiące ma zostać żoną Christiana Sainta, a ten dzięki temu otrzyma rodzinny spadek. Kobieta wkrótce przekona się, że żyje w jednym wielkim kłamstwie. Tylko czy będzie w stanie ochronić swoje serce przed uczuciami jakimi zaczyna darzyć swojego narzeczonego? Co się stanie gdy gra przerodzi się w prawdziwe uczucie? "Christian Saint" to krótka, lekka i prawdę powiedziawszy przyjemna lektura. Na samą fabułę patrzyłam z przymrużeniem oka. Z resztą, jak inaczej gdy kolejna uprowadzona kobieta zakochuje się w swoim oprawcy. Przechodziliśmy przez to niejednokrotnie w literaturze, dlatego obecnie nie zagłębiam się w sam pomysł na książkę, a zwyczajnie relaksuję się przy lekturze. Podobała mi się kreacja głównych bohaterów. Co prawda Grace momentami była zbyt narwana i miała zamiłowanie do bicia z liścia, ale za to potrafiła pokazać pazury, postawić się Christanowi i robiła przeważnie to co chciała. Saint natomiast, mimo że jest niebezpieczny i bez problemu pociąga za spust, nie broni się przed swoimi uczuciami i potrafił o nich mówić głośno. O tak, lubię tego Pana. Cieszę się, że autorka postawiła na serię, ponieważ chętnie sięgnę po drugi tom. Coś czuję, że kolejna część może spodobać mi się równie bardzo jak ta. Szczególnie, jeśli głównym bohaterem będzie ten, o którym myślę.

Dzisiaj przychodzę z drugą książką autorki Zuzanna Kulik “Christian Saint” Nasz główna bohaterka Grace miała naprawdę przebojowe życie jak dla mnie jej chłopak zdradził ją z najlepszą przyjaciółkę, mama umarła na raka, ojciec nie wiadomo, gdzie jest. Jedne co jej została to jedna przyjaciółka i praca jako pielęgniarka w szpitalu mieszka w Nowym Jorku. Jej życie jest monotonne. Ale jak zawsze w książka coś musi pójść nie tak. Ojciec naszej bohaterki postanawia, że pomoże mu spłacić długi ona coś dostanie a on będzie wolny od długu. Miał być zwykły biznesmen.... maiła być. Christian Saint zabójczo przystojny, umięśniony szef mafii można by powiedzieć. Potrzebuje żony, aby jego dziadek przepisał na niego firmę rodzinną. Nasza główna bohaterka jest sceptycznie nastawiana do Christian, gdyż dowiaduje się czym się zajmuję. Za to nasz zabójczo przystojny mężczyzna nie poddaje się. W ich relacji czuć chemie, ale Grace zamiast dać temu uczuciu szansę ucieka od tego i nie pozwala, żeby ta myśl ogóle się spełniła. Ta książkę wygląda tak trochę jak Hate-Love relacja. Dwa potężne charaktery które postawią na swoim chodźmy nie wiem co. Uważam, że ta książka skończyła się dla mnie za szybko nie chciałam zobaczyć słowa KONIEC bo tak bardzo wciągnęłam się i pokochałam za razem w ich relacje. Czyta się bardzo przyjemnie i szybko i to wielka zaleta. Polecam przeczytać książkę, bo warto

„Christian Saint” to książka, która wywołała u mnie dosyć mieszane uczucia. Nie miałam okazji czytać debiutu autorki, ale mają przed sobą jej drugą książkę mam wrażenie, że nic nie straciłam, ponieważ ta książka okazała się taka nijaka. Zresztą styl, jakim posługuje się autorka też nie należy do najlepszych, powiedziałabym nawet, że pozostawia wiele do życzenia. Biorąc ją w ręce liczyłam na fajny, dość emocjonujący romans, a tak naprawdę dostałam książkę, w której nie było niczego. Nie wyczułam żadnego napięcia między głównymi bohaterami, nie wyczułam żadnej chemii… No kompletnie nic, jakby byli pozbawieni jakichkolwiek emocji, a Christian stanowczo był zbyt opryskliwy, co wcale nie zrobiło z niego jakiegoś dojrzałego mężczyzny. Nie wiem, co poszło nie tak, bo pomysł na fabułę był naprawdę bardzo dobry, sama książka zaczęła się naprawdę przyzwoicie. Niby tylko 260 stron, a ja się męczyłam. Czytałam ją 5 dni i o 5 dni za dużo. Z reguły takie historie czytam „na raz”, a tu się po prostu nie dało. Strasznie denerwowała mnie ta historia i strasznie mnie męczyła. I dzięki mojemu uporowi tak naprawdę ją skończyłam. Dłużyła i ciągnęła mi się niemiłosiernie. Niestety, ale ta książka nie przekonała mnie do siebie i cieszę się, że w sumie mam ją już za sobą.

Książkę czyta się błyskawicznie, przeczytałam ją w kilka godzin i… chce się więcej! Czekam na więcej! Książka cieniutka, druk dość duży jak to bywa w książkach tego wydawnictwa no i krótkie rozdziały, które usprawniają czytanie. Pióro autorki również mi bardzo odpowiada. Pomysł na fabułę na plus, zakończenie fajne, wszystko dopięte na ostatni guzik. Wiadome jest, iż tego typu książki są łatwe do przewidzenia ale nie odbiera to przyjemności z czytania. Fajnie, że wszystko działo się swoim tempie. Z rozdziału na rozdział mogliśmy obserwować zmianę w emocjach jakie towarzyszyły naszym bohaterom. Bohaterom, którzy swoją drogą byli fajnie wykreowani. Autorka konkretnie zamieszała mi w głowie, momentami sama nie wiedziałam czy aby na pewno wiem jak to wszystko się zakończy. Bardzo fajnie, że są też rozdziały pisanego jego oczami- z jego perspektywy. Szczerze mówiąc jak dla mnie cała książka mogłaby być tak pisana. Jeśli szukacie czegoś na wieczór, w tematyce lekkiej mafii, to polecam!

Trochę ciężko mi napisać coś konkretnego na temat tej książki, ponieważ nie czytało mi się jej źle i szło to w miarę szybko, jednak nie wywołała u mnie większych emocji. Przyznaję, że pomysł na fabułę był ciekawy jednak całkowicie do przewidzenia. Zabrało mi w niej wyczuwalnej chemii między bohaterami. Relacja Christiana i Grace zmieniła się w ciągu chwili, a ja raczej wole jak więź między bohaterami jest bardziej realna i idzie sowim tempem. Liczyłam, że Christian będzie miał w sobie to coś, co lubię w „złych” bohaterach, ale wyszedł trochę bez wyrazu. Grace też, nie trafiła do grona moich ulubionych bohaterek. Co tu dużo pisać, książka ma ok 260 stron i jest lektura na kilka godzin . Nie wymagającą, przewidywalna i raczej nie zapewni wam ogromnej dawki emocji. 5/10⭐️

W przypadku tej książki napisze tak... szanujmy swój czas i pieniądze . Autorko szanuj czytelnika.. . Myślę że dziewczynki ze szkółki niedzielnej napisałby to lepiej NIE POLECAM

Jedna z ulubionych książek w mojej biblioteczce. Uwielbiam wszystkie historie tej autorki. Polecam

Przepiękna książka! Uwielbiam ❤️