4/5
10-06-2022 o godz 22:49 przez: Ilkanis
Opinia powstała dla fantastyki na luzie. Czy będę tylko okładkową sroką, gdy powiem, że chciałam sięgnąć po tę książkę głównie ze względu na okładkę? XDD Jeśli tak, to trudno, ale sami musicie przyznać, że okładka jest prześliczna! A na żywo wygląda jeszcze lepiej. Niemniej warto trochę wspomnieć o jej wnętrzu, prawda? Jest to naprawdę dobra książka, z ciekawą fabułą i bardzo fajną konstrukcją świata. Klimat jest dość oryginalny i w sumie to jedna z zalet tej książki. Jak już wspomniałam, klimat tej książki jest naprawdę bardzo fajny. Nie jest to (jak może sugerować tytuł) opowieść z takim arabskim zabarwieniem. Oj nie, blisko jej jednak do mitologii afrykańskiej. Coś ala "Królestwo Dusz" lub "Dzieci Krwi i kości". Jeśli chodzi o konstrukcje świata widać, że autorka ma na niego pomysł, ale nie jest to jeszcze tak dobrze zrobione, jak mogłoby być. Sam pomysł na świat jest świetny, nie ma jednak odpowiedniego wyjaśnienia, co jak i dlaczego. Trochę mi zabrakło tego mitologicznego podłoża, bo np. wiemy, że jest burza, gdzie Mehr tańczy z ogniem snów i niby wiemy co to takiego, ale dlaczego to jest i z czym to się tak naprawdę wiążę, to nie jest tak klarownie wskazane. Bohaterowie w mojej opinii są bardzo fajni. Polubiłam główną bohaterkę, Amuna też, więc nie mogę się tutaj przyczepić. Trochę tu kuleje wątek romantyczny, bo jeśli liczymy, na ogień, żar, chemię, to tego tu nie znajdziemy. Bliżej naszym bohaterom do przyjaciół w tej relacji. Fabularnie jest bardzo dobrze. Historia ciekawi, chociaż może nie ma pędzącej do przodu akcji, to dobrze się to czyta. Zakończenie mnie trochę zaskoczyło, bo w sumie dość zamknięte jak na pierwszy tom serii, być może kolejna książka będzie o innych bohaterach, ale tego nie wiem. Niemniej liczyłam na wielkie KABUM i chociaż są tu wątki, które można kontynuować, czytelnik nie zostaje w niepewności.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-07-2022 o godz 22:02 przez: booksoverhoes
Mehr jest pół Amrithi, w jej żyłach płynie krew z czasów, gdy bogowie chodzili po świecie. Jednak jest też nieślubną córką gubernatora w państwie, które gardzi Amrithi i w którym wykonywanie starożytnych rytuałów staje się coraz bardziej niebezpieczne. Kiedy oczy ludzi zwracają się na jej dziedzictwo, Mehr musi podjąć trudną decyzję. Ogromnym plusem powieści jest jej wyjątkowy klimat. Już od pierwszych stron pochłaniają nas orientalne piaski pustyni, a z każdym kolejnym wydarzeniem poznajemy więcej świata, więcej ciekawych praw, które nim rządzą, bogów, dewa i magicznych rytuałów. Pomysły autorki są zachwycające, chociaż samej kreacji brakuje jeszcze trochę spójności i szczegółów. Miłą odmianą jest relacja między głównymi bohaterami, która opiera się bardziej na przyjaźni i wspólnym spędzaniu czasu niż na ciągłych przekolorowanych wybuchach pasji i pożądania. Nie jest też przesłodzona, tylko taka normalna, bez fajerwerków, ale miła. Do kreacji głównej bohaterki nie mam żadnych zastrzeżeń, jest wyrazista i konsekwentna. Nie do końca przekonuje mnie natomiast główny bohater. Po pierwsze momentami wydaje się taki... nijaki. A po drugie ludzie mają o nim pewne wyobrażenie, którego on zupełnie nie potwierdza swoim zachowaniem, przez co odczuwałam tu pewien dysonans. Jeśli chodzi o samą historię, to trochę zbyt dużo w niej zbiegów okoliczności, a zakończenie niestety nadchodzi zdecydowanie za szybko i bez większych emocji. Jednak mimo tego całość czyta się naprawdę dobrze! Ze zdziwieniem przyjęłam informację o kolejnej części, bo "Cesarstwo piasku" wydawało się raczej zamkniętą historią. Tym bardziej intryguje mnie, jak rozwinie się ta opowieść! To naprawdę ciekawy debiut i mam nadzieję, że w kolejnych tomach Tasha Suri dopracuje niektóre aspekty, ale też znów zachwyci nas cudownym klimatem oraz kolejnymi pomysłami!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-07-2022 o godz 23:58 przez: book_or_books
"- To brzmi jak historyjka dla dzieci (...). - Bo to jest historyjka dla dzieci - przyznała Mehr. - (...) Ale nie staje się wcale przez to mniej prawdziwa." * Meher jest półkrwi Amrithi, co u córki cesarskiego urzędnika jest nie tyle cechą rzadką, ile niepożądana. Jednak dziewczyna nawet pomimo potępienia ze strony otoczenia oraz przestróg najbliższych nie zamierza porzucić kultury matki i wciąż praktykuje ją w zaciszu swojego pokoju. Pewnego dnia za sprawą burzy niosącej boskie sny, życie Meher całkowicie się odmienia. A wszystko za sprawą skrywanej we krwi dziewczyny mocy, której pożąda dla siebie potężny Maha - religijny przywódca cesarstwa. Tak oto Meher zostaje wciągnięta do świata, w którym koszmary stają się jawą . * Swoją opinię o "Cesarstwie piasku" zacznę od prostego stwierdzenia, że: nie jest to książka idealna, a jednak ma w sobie "to coś". Dzięki temu debiut ten czytałam przez większość czasu z przyjemnością . * Za "to coś" w książce odpowiadają przede wszystkim: ⚡️ Pustynia wraz ze swoim magicznym klimatem. ⚡️ Ogólny pomysł na fabułę oraz funkcjonowanie świata. ⚡️ Bogowie, dewa oraz rytuały dzięki, którym bohaterowie mogą wpływać na świat. ⚡️ Świetna kreacja bohaterów — zwłaszcza Meher. * Skąd więc ta "nieidealna" cześć? Cóż... ⚡️ Większość książki nie powala zawrotnym tempem akcji. Fabuła toczy się raczej leniwie i chwilami historia była przez to nużąca. ⚡️ Wątek aranżowanego małżeństwa, który sam w sobie nie jest zły, jednak "tak silne uczucie" jakie powstało między bohaterami, nie miały dla mnie żadnej podstawy i zdawało się pojawić właściwie znikąd. ⚡️ Naciągany punkt kulminacyjny. Nie chcę tu spoilerować, więc na tym skończę. * Biorąc pod uwagę, wszystkie za i przeciw - "Cesarstwo pisku" oceniam na 6½/10. Polecam jako fajną i niewymagającą fantastykę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-06-2022 o godz 14:03 przez: Weronika
Przeczytałam sporo ciekawych książek, jednak jestem przekonana, że prędzej, czy później o większości z nich zapomnę. Tak się jednak nie stanie z „Cesarstwem Piasku”. Świat wykreowany przez Tashę Suri ma w sobie coś magicznego, co wciągnęło mnie już od pierwszych stron i nie wypuściło nawet po skończeniu lektury. Akcja została poprowadzona nieśpiesznie, jednak ani przez chwilę nie byłam znużona. Wręcz przeciwnie! Klimat pustyni oraz obca kultura wzorowana na indyjskiej zauroczyły mnie do tego stopnia, że nie chciałam tej książki odłożyć. Kolejnym plusem byli świetnie wykreowani bohaterowie. Z niektórymi się zżyłam i im kibicowałam, niektórych znienawidziłam. Osoby szczególnie wrażliwe ostrzegam, że jest tutaj sporo przemocy. Zazwyczaj krytykuję wątki romantyczne i uważam je za niewiarygodne. Jakież było moje zdziwienie, gdy romans w „Cesarstwie Piasku” nie tylko mnie nie zirytował, ale wręcz wzbudził mój zachwyt. Od dawna nie spotkałam z tak uroczo i wiarygodnie poprowadzoną relacją miłosną. Przede wszystkim bohaterowie mieli czas, by się lepiej poznać i widzimy jakie sytuacje doprowadziły do tego, że połączyło ich uczucie. Zaskoczyło mnie zakończenie, które w mojej ocenie sugeruje, że jest to historia jednotomowa. Być może w kolejnej części poznamy nowych bohaterów i ich perspektywę. Przyznaję, że nie ma to dla mnie zbyt wielkiego znaczenia, gdyż ten tom zachwycił mnie do tego stopnia, że w ciemno sięgnę po kolejny. Na szczęście nie przyjdzie mi na niego czekać zbyt długo, bo został zapowiedziany na wrzesień. Jestem również zakochana w polskim wydaniu tej książki. Dawno żadna okładka nie wzbudziła we mnie, aż takiego zachwytu. Po prostu WOW! Jeśli lubicie oryginalną fantastykę z niesamowitym klimatem to koniecznie przeczytajcie „Cesarstwo Piasku”!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-06-2022 o godz 12:23 przez: readingpluscoffee
Cesarstwo Piasku opływające w bogactwa, zwycięskie w każdej wojnie, pełne lojalnych urzędników, oddające cześć Masze – nieśmiertelnemu człowiekowi, umiejącemu wpływać na sny śpiących bogów. I dziewczyna, Mehr. Nieślubna córka Surena – cesarskiego podwładnego. Dziewczyna, która w przypływie emocji popełnia błąd i zwraca na siebie uwagę wielkiego Mahy i jego wyznawców - Mistyków, który podstępem wiąże ją ze sobą przysięgą. Od tej pory terroryzowana Mehr żyje nadzieją na uwolnienie siebie i osoby, z którą niespodziewanie połączy ją niesamowite uczucie. Moja przygoda z tą książką to nie była natychmiastowa miłość. Od początku czułam zaciekawienie, ale przez pierwsze 100 stron nie umiałam się wciągnąć, nie rozumiałam co się dzieje, zasad rządzących tym światem i jaką rolę w tym wszystkim pełni Mehr. Było chaotycznie, a autorka wprowadziła czytelnika od razu w sam środek akcji. Ale im dłużej czytałam. Im bardziej zagłębiałam się w historię, poznawałam Mehr jako silną, odważną i niezależną bohaterkę, a Amuna jako dobrego, czułego i współczującego mężczyznę. Wdrążałam się w świat oparty na snach bogów, dewa i koszmary, zachwianą równowagę, wypaczony fanatyzm mistyków i smutną historię wiecznie uciekających Amrithi. W świecie i w mocach widziałam „Wojnę Makową”, w Amunie i Mehr widziałam Paige i Naczelnika z „Czasu Żniw”. Genialna mieszanka – brutalność, zdrady, despotyzm i cudowny romans zrodzony ze wspólnego cierpienia w jednym. Wyjątkowa moc, nietypowe obrzędy, burze piaskowe nazywane „ogniem snów”, wędrujące dusze i tajemnicze sztylety. Po zakończeniu nie mam pojęcia co może pojawić się w kolejnym tomie – żadnych podejrzeń i domysłów. Ale już nie mogę się doczekać drugiego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-07-2022 o godz 13:55 przez: aaniaa1912
Już od dłuższego czasu nie mam problemu z wybieraniem książek do czytania. Wiem co lubię czytać i sięgam po takie książki, które wiem, że mi się spodobają. Zazwyczaj się nie zawodzę. Jednak po niektóre książki sięgam, gdyż moją uwagę przyciągnęła ich okładka. Tak też było z książką „Cesarstwo piasku”. Gdybym brała pod uwagę wyłącznie inne kryteria, to raczej nie zainteresowałabym się tą pozycją. A tak, okładka sprawiła, że przeczytałam tę książkę i nie żałuję. Po tym jak książka „Cesarstwo piasku” dotarła już do mnie, to nie musiała zbyt długo czekać na swoją kolej. Przeskoczyła wiele pozycji w kolejce książek do czytania i ani razu nie żałowałam swojej decyzji. Przedstawiona historia spodobała mi się od pierwszego rozdziału. Od początku wydawała mi się inna niż do tej pory, które miałam okazję przeczytać. Dwie rasy, które nie żyją w przyjaznych stosunkach, magia krwi, potyczki o władzę, a to wszystko otulone niezwykłym klimatem. Akcja toczy się raczej leniwie, więc wiem, że przez to wiele osób nie polubi się z tą książką. Czas spędzony z Mehr był zdecydowanie dobrze spędzony. Polubiłam tę bohaterkę i od początku byłam ciekawa jak potoczy się jej życie. Nie miała ona łatwego życia i łatwych wyborów. Za to okazała się być człowiekiem, który troszczy się o innych. Jak tylko trochę bardziej ją poznałam, to od razu zaczęłam jej kibicować i miałam nadzieję, że przydarzy się w jej życiu coś dobrego. Ogromnie się cieszę, że „Cesarstwo Piasku” to pierwszy tom serii napisanej przez Tasha Suri. Z wielką chęcią wrócę do tego świata. Jestem ciekawa co takiego jeszcze może spotkać bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-06-2022 o godz 17:01 przez: Bogumiła
Burze piaskowe są w powieści "Cesarstwo piasku" czymś przerażającym, nieuchronnym ale też pięknym dla ludzi mających moc. W czasie takiej burzy klany odprawiały Obrzęd Śnienia, formując dłońmi sigile, tańczyli razem na błogosławionych piaskach pustyni Irinah. Główna bohaterka - Mehr, to córka gubernatora i kobiety mającej w sobie magiczną, pełną pradawnej mocy krew. Jednak kobieta ta została wygnana, w momencie, gdy młodsza siostra Mehr była zbyt młoda, by ją pamiętać. Siostry były wychowywane przez kolejną żonę ojca na szlachcianki, lecz Mehr nie zapomniała o swoim dziedzictwie. W momencie, gdy zbliża się burza ujawnia się u Mehr, co przyciąga do niej uwagę mistyków. Od tego momentu życie dziewczyny ulega całkowitej zmianie... Przyznam, że początek tej historii nie do końca mnie przekonał, jednak z biegiem czasu coraz bardziej wciągała mnie ta opowieść i jej niesamowity klimat. Bardzo podobała mi się relacja Mehr i Amuna. Sama bohaterka też zyskała w moich oczach po przeczytaniu kolejnych rozdziałów (choć początkowo nie pałałam do niej sympatią). Ciekawie został też przedstawiony przywódca mistyków, choć fabuła skupia się przede wszystkim na głównej bohaterce. Świat, który został przedstawiony w tej powieści zaciekawił mnie i z chęcią dowiem się czegoś więcej o dewach, bogach i ich mocach. Mam nadzieję, że w drugim tomie znajdę więcej informacji na te tematy 😊 Jeśli sięgnięcie po tę powieść, to pamiętajcie, by nie zniechęcać się za szybko - być może, tak jak ja, wciągnie Was ona dopiero po kilku pierwszych rozdziałach
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-06-2022 o godz 17:35 przez: Marika Keller
"Cesarstwo Piasku" jest wyjątkową książką i nie mówię tego w oparciu wyłącznie o przepiękną okładkę czy ilustracje. Tasha Suri czerpiąc inspirację z kultury indyjskiej, wykreowała niesamowity pustynny klimat, pełen magii, opierającej się na rytuałach i obrzędach. Świat wciągnął mnie już od pierwszych stron, mimo powoli rozwijającej się historii. Nie spodziewajcie się wielu zwrotów akcji, gdyż w tej książce chodzi bardziej o rozwój bohaterów, poszukiwanie prawdy o sobie i walkę o wolność. Sercem powieści jest Mehr, córka gubernatora i wygnanej metresy z prześladowanego ludu, po której dziewczyna odziedziczyła moc wpływania na sny bogów. Przez aranżowane małżeństwo zmuszana jest do robienia rzeczy sprzecznych z jej wierzeniami. Mehr jest bohaterką wychodząca ponad wszelkie schematy. Jest inteligentna, wie kiedy lepiej zagryźć zęby niż odpyskowac, liczy się z konsekwencjami swoich czynów i z rozwagą walczy o siebie i swoje przekonania. Jej głównym celem jest odzyskanie wolności dla siebie i swojego męża Amuna. Między głównymi bohaterami stopniowo rodzi się silna więź, uczucie zbudowane na wzajemnym zaufaniu i szacunku. Dawno nie czytałam tak uroczego a jednocześnie dojrzałego romansu! Z niecierpliwością czekam więc na kolejny tom, który ma się pojawić już niedługo! Za egzemplarz dziękuję bardzo @fabrykaslow♥️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-06-2022 o godz 14:18 przez: Czytotaj
"Cesarstwo piasku" to naprawdę świetnie skrojona fantastyka. Nie ma klasycznej bitwy na moce, z potworami, demonami, czy innymi magicznymi stworzeniami. Nie ma klasycznej walki o władzę. Nawet magia nie występuje tutaj w znanej postaci. I relacja między bohaterami jest niezwykła.. I to jest ogromna zaleta tej książki. To dla mnie poczucie świeżości. Spojrzenie na gatunek z innej strony. Mamy bohaterów, którzy czarują za pomocą obrzędów, tańca. Są opisy strojów, makijażu, wyposażenia - tworzy to ogromnie sensualny i tajemniczy klimat. Moja wyobraźnia szalała, gdy czytałam o misternym układaniu dłoni i stóp podczas czynionych obrzędów. Przygotowywanie się do misternie skonstruowanych układów choreograficznych. Do tego relacje tworzone między bohaterami. Wątek romantyczny - niezwykle subtelny, wręcz elegancki. Skradli moje serce! Cierpiałam razem z nimi, współczułam i przeżywałam. Nie spodziewałam się "takiej" fabuły. I ogromnie mnie to cieszy, że czytając tak wiele fantastyki wciąż potrafię być zaskakiwana, a moje emocje poddawane są nowym doznaniom! Ogromnie się cieszę, że to jeszcze nie koniec tej historii i czekam z niecierpliwością na kolejny tom. Układ idealny? Piękne wydanie + niebanalna historia = Cesarstwo Piasku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-06-2022 o godz 18:56 przez: Kasia Jakubas
https://www.instagram.com/p/CejMiScrCRZ/ Jednego, czego tej książce nie brakuje, to niesamowitej atmosfery. Opisy "przyrody" dobrze oddają realia tego świata i otoczenie, w którym toczy się fabuła. Powieść ma w sobie całkiem sporo machinacji związanych z prowadzeniem cesarstwa. Pojawiają się przebiegli bohaterowie, którzy nie boją się manipulować innymi. Myślę, że w drugim tomie będzie nawet więcej politycznych aspektów. Główna bohaterka to silna, młoda kobieta. Przepięknie rozrysowano romans, który nie tylko rozwijał się powoli, ale był też przeuroczy. Choć jest on ważnym elementem fabuły, to w żadnym wypadku jej nie przytłaczał. Moim zdaniem było to idealne wyważone i nie powinno przeszkadzać osobom, które nie przepadają za miłosnymi elementami historii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-12-2023 o godz 00:33 przez: scarlettrose
Ciekawy świat oraz magia. Miła odmiana. Czekam na kolejny tom
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji