Na płytę trzeba było czekać naprawdę długo, jednak warto było! Dwa utwory promujące płytę ("What the water gave me" oraz "Shake it out") są przepiękne i wygląda na to że "Ceremonials" będzie godnym następcą "Lungs"
(...)Najbardziej podoba mi się to, że muzyki Florence + The Machine nie da się włożyć do żadnej szufladki. Ich twórczość jest charakterystyczna. Tak samo jak nie ma takiego drugiego zespołu jak Florence + The Machine, tak samo w gąszczu najróżniejszych wokalistek nie znajdziemy drugiej Florence. Ona sama często jest przedstawiana jako nowa Amy Winehouse. Ja jednak szybciej postawiłabym ją obok Kate Bush niż zmarłej w lipcu artystki. Mogę śmiało powiedzieć, że „Ceremonials” jest kontynuacją debiutu. Utwory nadal odznaczają się bogatą aranżacją. Zespół korzystał z wielu instrumentów. Mamy tu pianino, harfy, smyczki, gitary, perkusję. Jednak o ile „Lungs” było zbiorem różnych piosenek, zestawionych obok siebie czasami przypadkowo, tak „Ceremonials” od początku do końca jest płytą spójną. (...)
Florence już drugi raz serwuje nam piosenki w stylach: indie pop, indie rock, art rock, barocque pop. Mimo to PŁyta stosunkowo różni się od poprzednika. Na Lungs można nabrać więcej energii fizycznej, piosenki były bardziej żywe, lecz texty tak samo świetne. Ceremonials daje natomiast więcej energii psychicznej. Fenomenem Florence jest myślę to, że jako pierwsze wsłuchuję się na text a nawet jak razem z muzyką to tylko, bo jest idealnie dopasowana do jego nastroju. Tutaj także jest mniej "jęków" jakie są na Lungs (np. Girl with one eye). Zgodzę się z innymi recenzjami, trudno stwierdzić, który utwór jest ulubiony, wszystkie są tak samo świetne i każda wnosi inną wartość. Zdecydowanie polecam obie płyty Florence + The Machine. Naprawdę warto!
Dostałam to czego oczekuję od Florence. Jej głos jest piękny i przebija wszytkie te, które śpiewają w radiu. Jej piosenki żyją własnym życiem i opowiadą właśną historię. To nie są piosenki do których się tańczy. Najlepiej słuchając ich zamknąć oczy i dobrze sie w nie wsłuchać. Wtedy brzmią najpiękniej. Bardzo rzadko kupuję płyty. To dopiero czwarta. Ale nie żałuję wydanych pieniedzy i nucę pod nosem niezapomniane kawałki Florence...
Niesamowita płyta naprawdę! Kocham Florence i jej głos. Miałam kupić pierwszą płytę, ale akurat jak byłam w sklepie to jej nie było, więc skusiłam się na ,,Ceremonials'' i naprawdę nie żałuje wyboru. Jest świetna. Prawie co wieczór jej słucham. Polecam wszystkim. :)