To jest nasze A-H A - znane dżwięki , cudny głos ! Polecam wszystkim , naprawdę świetna płyta:)

TA PŁYTA JEST PO PROSTU WSPANIAŁA, A SZCZEGÓLNIE 4 UTWÓR FOREST FIRE. TEN PIOSENKI SŁUCHAŁEM JUŻ SETKI RAZY. POLECAM TĘ PŁYTĘ I POZDRAWIAM WSZYSTKICH FANÓW MEGA GRUPY A-HA!

A-HA grają ciągle dobrze i w swoich klimatach, co przyjęłam z radością, bo uwielbiam brzmienie ich muzyki. Na szczęście zespół postanowił dalej tworzyć muzykę i to w dobrym stylu czego potwierdzeniem jest ich Cast In Steel. W przypadku tego albumu stare klimaty w ciekawy sposób łączą się z nowymi, dla mnie efekt jest znakomity. Słychać, że A-HA poszło muzycznym duchem czasu, nie zapomniało jednak o swoich korzeniach, które swego czasu wyniosły ich na same szczyty. Dla fanów płyta jest pewnie sprawą obowiązkową, pozostałym też powinna się spodobać, w końcu A-HA to sprawdzona recepta na dobrą muzykę.

Słuchałam tej płyty już n-ty raz i wciąż nie mogę się nią tak do końca nasycić. Z upodobaniem słuchałam piosenek A-HA naście lat temu i dzisiaj znajduję wiele dobrego z tamych czasów na obecnej płycie. Wciąż bardzo wyraźne jest to charakterystyczne dla nich brzmienie, które mnie tak oczarowało, jest takie wrażenie retro, ale nie można powiedzieć, że to całkowity powrót do przeszości - to zdecydowanie ewolucja i to w naprawdę dobrą stronę. Interesująca melodyka, przemyślone i mądre teksty, zdecydowanie dojrzalsze niż kiedyś. Naprawdę udana pprodukcja.

Szału nie ma, ale i nie ma na co narzekać. Jak zwykle piękna muzyka i mądre teksty, czyli właściwie nic nowego. Zadziwia pozytywnie to, że głos Harketa mimo wieku nie zmatowiał tak jak powiedzmy u Bono, że ciągle jest dźwięczny, no chyba, że wspiera go elektronika, jakieś nałożone efekty, ale tego się nie dowiemy. Nieważne. Taki wokalista ma do tego prawo, zasłużył sobie. Ogólnie Cast in Steel to materiał bardzo godny uwagi, jak zresztą wszystkie płyty A-Ha moim zdaniem. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz wejdą do studia z premierowym materiałem

Chłopaki naprawdę się postarali i doskonale przemyślili co chcą zaprezentować na swojej nowej płycie. Bardzo mi się podoba, że nie zrezygnowali ze swojego oryginalnego brzmienia, co więcej, udoskonalili je znacząco, dodając wpisujące się w całość tony, także za to brawo. Teksty już nie są takie lekkie, czuć w nich, że autrzy dorośli, przeżyli co nieco, mają większy dystanas, doświadczenie i wypracowali inne spojrzenie na niektóre sprawy. Także kolejny plus. Poza tym, całość jest w bardzo dobrym klimacie, zwyczajnie świetnie się tego słucha.

Świetny album,cudnie melodyjny,czego najzwyczajniej brakuje mi u wielu wykonawców.Mam wrażenie,jakby współczesni artyści bali się zbyt melodyjnych utworów.Panowie z A-HA nie,dlatego trafiają w mój gust.Spokój w nutach kołysze przemile,ale nie jest nudno i archaicznie.Po prostu A-HA 2015.Polecam płytę nie tylko tym,którzy pamiętają lata osiemdziesiąte.Tej jesieni nastrój w moim polskim domu tworzą muzycy z Norwegii.

Ta płyta to dobra nowina dla wszystkich fanów zespołu, którzy myśleli, że grupa skończyła już karierę i mieli nadzieję, że jednak tak się nie stało! A-ha wraca z nową płytą z nowym brzmieniem, ale starą doskonałą jakością. Dla mnie to bardzo dobra i ważna płyta. Cieszę się z takiego powrotu kapeli, którą znam od lat. Szczerze polecam wszystkim fanom i tym, którzy nie znają A-ha!

Zawsze lubiłam grupę A-Ha i trochę żałowałam, że już nie nagrywają. Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że znów popełnili płytę. Bałam się, że nie podołają presji dawnych osiagnięć, ale płyta jest naprawdę przyjemna. Jak dla mnie nie ma tu hitu na miarę take on me, ale jest równa i dobra. Doskonale jej się słucha. Zdecydowanie polecam, warto mieć i słuchać.

A-ha powraca w doskonałym stylu. Płyta Cast In Steel jest w bardzo typowym brzmieniu dla A-ha, co mnie akurat niezmiernie ucieszyło. Nie spodziewałam się, że fani otrzymają jeszcze od zespołu tak piękną, szczególną płytę. Wokal Mortena znakomity jak przed laty, w ogóle słychać, że trzymają znakomitą formę. Przy tej muzyce można się rozpłynąć.

Z początku nie mogłam uwierzyć, że A-ha wydaje nową płytę. W końcu się ukazała, wiedziałam od razu że muszę sprawić sobie ten krążek. Już po pierwszych utworach byłam przyjemnie zaskoczona, Cast In Steel jest świetną płytą, czuję ten dawny, doskonały klimat muzyki Aha-super brzmienie, które przyprawia mnie prawie o dreszcze.

Myślałem, że muzycy już definitywnie zakończyli swoją karierę. Fajnie, że po pięciu latach zdecydowali powrócić z nową płytą „Cast In Steel”. Krążek utrzymany jest w podobnym klimacie, co ich poprzednia płyta, jednakże słychać jak bardzo muzycy dojrzeli podczas tej przerwy. Ja jestem oczarowany. Polecam !

nudy, nudy i jeszcze raz nudy..... tak jak przypuszczałam: potworne nudy, oj potworne i co tu dużo mówić: nudy , nic się nie dzieje , normalnie Rejs czyli jednak warto posłuchać chociaż: nudy, nudy , krowa, kura, a i kóń...

Piękna płyta. Brakowało mi tego zespołu , mimo fantastycznych płyt indywidualnych. Polecam gorąco.

??????????????????????????????????????????????????