4/5
06-02-2018 o godz 17:30 przez: klaudja96
Uwielbiam czytać serie. Nie lubię na długo rozstawać się z ulubionymi bohaterami, a czytanie o ich kolejnych przygodach to dla mnie czysta przyjemność. Więc od razu skończywszy Buntowniczkę z pustyni musiałam sięgnąć po zdrajcę tronu. I cóż to była za przygoda. Zdrajca tronu jest zdecydowanie lepszy niż pierwszy tom. Zaskakujące zwroty akcji, sprawiały, że książkę czytałam z wypiekami na twarzy. Jeszcze więcej czarujących opisów i bohaterów. Legenda Niebieskookiej Bandytki wzrastała wraz z opowieścią o Fahali, aż zmieniła się tak, że nie rozpoznawałam jej w całości. Kolejne przygody Amani doprowadzają ją do sułtańskiego pałacu. Tam też trafia na swoich starych przyjaciół, ale poznaje także nowych. Szczerze wam przyznam, że polubiłam Sułtana. Łatwo mogłam wczuć się w jego sytuację, dlaczego był taki a nie inny, dlaczego dokonał tych szczególnych wyborów. W pałacu sułtańskim nic nie jest takie oczywiste i proste jak może się wydawać. Nie wiadomo komu zaufał. Naprawdę lubię takie zagrywki polityczne. Odkrywanie tego wszystkiego. Dzięki temu, że czasem się mylę mam wrażenie, że książka nie jest tak przewidywalna. Żałuję tylko, że w tym tomie była tak mało Jina. Uwielbiałam tą chemię miedzy nim a Amani. Ale jak tylko się pojawiał to mnie nie zawodzili swoim zachowaniem. Lekki styl autorki sprawił, że nie mogłam się oderwać od książki., Widmo egzaminu na drugi dzień nie zmusiła mnie do odłożenia książki. Za wszelką cenę chciałam się dowiedzieć jak to się skończy. Nie mogę zapomnieć też o tej pięknej oprawie graficznej. Cieszę się, że wydawnictwa coraz częściej wydaje książki w tak piękny sposób. No nic mi został czekać na trzeci tom i wszystkim gorąco polecać przygody Amani i Jina. Jeżeli jeszcze nie czytaliście to śmiało możecie po to sięgać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-07-2017 o godz 18:17 przez: zosia
"Buntowniczka z pustyni" mi się podobała, ale to "Zdrajca tronu" zawładnął moim sercem. Klątwa drugiego tomu? W tym przypadku istnieje! Od pierwszych stron całkowicie zatraciłam się w świecie bohaterów. Każdy kolejny rozdział niósł za sobą nowe zaskoczenie, tajemnice, zdrady. Odczuwacie czasem strach o bohaterów? W tej książce towarzyszył mi cały czas! Bałam się przeczytać kolejny rozdział, bałam się, że na następnej stronie mój ulubiony bohater zginie, jednak brnęłam dalej. Czułam, że to, co zaraz się stanie może mnie zaboleć, ale musiałam wiedzieć, musiałam poznać zakończenie. Czytając "Buntowniczkę z pustyni" niejednokrotnie miałam mętlik w głowie. Przez te wszystkie imiona, nazwy, legendy, którymi jesteśmy bombardowani, czułam się zagubiona. Nie zawsze byłam pewna kto jest kim. W drugim tomie Alwyn Hamilton uniknęła podobnego chaosu. W pierwszych stronach "Zdrajca tronu" streściła legendę z poprzedniej części i wreszcie stała się ona dla mnie jasna. Nowe postacie są wprowadzane stopniowo, mamy czas, aby się z nimi zapoznać. Płynnie przemierzamy kolejne strony powieści. "Zdrajca tronu" zdecydowanie zasługuje, aby znaleźć się na mojej liście najlepszych książek fantastycznych. Ta książka z pewnością wejdzie do kanonu! Tematyką, przedstawionym światem różni się od tego, co czytałam dotychczas. Ta książka jest wyjątkowa pod każdym względem. Niesie za sobą mnóstwo bólu, emocji i niepewności. Tajemnice, intrygi są na początku dziennym. Jest wprost idealna dla miłośników fantastyki. Polecam Wam ją gorąco i z niecierpliwością czekam na kolejny tom. http://zofiawkrainieksiazek.blogspot.com/2017/07/zdrajca-tronu-hamilton.html#more
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-04-2019 o godz 23:12 przez: Anonim
„Kłopot z wiarą polega na tym, że ona nie jest równoznaczna z prawdą.(...) Wiara jest językiem obcym dla logiki.” Amani dołączyła do grupy rebeliantów, którymi przewodzi syn Sułtana. Wreszcie znalazła swoje miejsce i dowiedziała się, że wcale nie jest zwykła dziewczyną. Nadal pracuje nad swoimi wyjątkowymi zdolnościami. Dodatkowym problemem jest też to, że Jin nagle znika. A Amani wbrew własnej woli dostaje się do haremu Sułtana. Od tego momentu Hamilton zaskakuje nas niemal na każdej stronie. Prawdą jest, że jedyne czego możemy być pewni, to to, że nic nie jest pewne. Każda storna odkrywa kolejną tajemnicę, bohaterowie okazują się kompletnie kimś innym niż na początku sądziliśmy. Bardzo podoba mi się zwrot Hamilton, która nie stworzyła armii superbohaterów. Rebelianci są świadomi ofiar, które muszą ponieść. Wiedzą też, że tymi ofiarami będą oni sami. Robią to nie tylko dla Ahmeda, ale też dla siebie, by żyć lepiej bez strachu. „Ludzie robili przerażające rzeczy dla tych, których kochali.” Jeżeli myślicie, że ten tom pozbawiony jest akcji, to się bardzo mylicie. Poznajemy tu zamek Sułtana, każde zakamarki. Dowiadujemy się jakie zasady obowiązują w haremie. Amani budzi zbyt duże zainteresowanie mężczyzn, co nie podoba się kobietom. Bardzo szybko dają jej to do zrozumienia. Więcej na: https://libraryofvelaris.blogspot.com/2019/04/zdrajca-tronu-alwyn-hamilton.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-11-2017 o godz 17:14 przez: Honorata Jamroży
Pierwszy tom bardzo mi się podobał. Sięgając po kolejny miałam nadzieję, że autorka utrzyma poziom. Zostałam jednak zaskoczona. Ten tom okazał się dużo lepszy od poprzedniego. Aż boję się sięgnąć po kolejny. Jeśli autorka utrzyma taką zwyżkową tendencję to wiem, że gdy pojawi się trzecia część będę miała co najmniej jedną nieprzespaną noc. Zakończenie Buntowniczki z pustyni dało nam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży. Jednak w Zdrajcy tronu sytuacja się komplikuje. Osoby, które wydawały się, że są przychylnie nastawione do rebelii tak naprawdę zdradzały. Pojawią się też nowe osoby. Jedne dobre, drugie niekoniecznie. Niestety trzeba nastawić się na śmierć dobrze poznanych już bohaterów. Pojawi się też dużo ważnych zwrotów akcji. Książka trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, pozostawiając po sobie niedosyt, który zostanie zaspokojony dopiero przy kolejnym tomie. Plusem książki nie jest tylko bardzo dobra fabuła, ale też piękna okładka. Ma ona złote dodatki, które pięknie się mienią w świetle. Jest to idealna pozycja dla okładkowych srok.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-06-2018 o godz 20:38 przez: Natalia Oprządek
Zacznijmy od tomu drugiego, który moim skromnym zdaniem jest lepszy od pierwszego. Czytało mi się go zdecydowanie szybciej i łatwiej, może to zależało od tego, że pragnęłam dowiedzieć się co będzie dalej lub po prostu warsztat pisarski autorki nieco się poprawił. Bardzo podobało mi się to, że akcja cały czas trwała, nie było przestojów czy zbyt długich rozmyśleń bohaterki nad sensem rebelii i jej życia. Poznajemy również naszego wroga od trochę innej strony, przez co stał mi się trochę bliższy. Oczywiście (bo bez tego by się nie obyło) pojawiają się nowi sojusznicy którzy wnoszą coś świeżego do tej jakże już barwnej historii. To, co bardzo mi się spodobało to fakt, że postacie które pojawiły się w pierwszej części, nie zostały porzucone i zapomniane, wręcz przeciwnie zostały przywrócone i wniosły jeszcze więcej, niż moglibyśmy się spodziewać. Romans rozwija się w ten najbardziej przyjemny sposób, czyli nienachalny. Chwała Alwyn za to! Więcej na logikageeka.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-07-2017 o godz 22:10 przez: Jabłuszkooo
Kolejny tom cudownej i niepowtarzalnej historii o Amani, Niebieskookiej Bandytce, Półdżinie to coś obok czego nie można przejść będąc obojętnym. Cudowna pustynna historia w której dosłownie wszystko może się wydarzyć. Czytelnik nie może być pewien niczego, zwroty akcji pojawiają się niemal tak często jak piasek na kartach powieści. A nuda? To słowo nie istnieje w ustach autorki i potrafi to udowodnić swoimi książkami. Rebelia poszła naprzód, Książę Buntownik robi co w swojej mocy, by wolność stała się czymś codziennym dla mieszkańców Miraji. To historia, która żyje niczym nieśmiertelny Dżin. Trzeba ją poznać. Po prostu trzeba! Moje przekonanie, że to będzie jedna z najlepszych serii w tym roku jest na najlepszej drodze do potwierdzenia tego. Gorąco polecam! Fragment tekstu pochodzi z mojego bloga, po ciąg dalszy zapraszam tutaj: https://jabluszkooo.blogspot.com/2017/07/91-alwyn-hamilton-zdrajca-tronu.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-11-2017 o godz 21:27 przez: Anonim
Jeszcze więcej akcji i jeszcze więcej emocji.Drugi tom ,,Buntowniczki z pustyni" wciska nas w fotel i nie pozwala od siebie oderwać, aż do ostatniego zdania. Amani zostaje zdradzoną przez osobę, której zaufała, którą miała za rodzinę. Trafia na dwór Sułtana, gdzie poznaje przyszywane rodzeństwo Jina oraz Ahmeda, a także ich ojca. W wyniku zemsty dawnego przyjaciela, zostaje uwięziona w swoim ciele. Od tego momentu nie może przeciwstawiać się poleceniom władcy. Główna bohaterka doświadczy w tej powieści wielu zdrad, bólu, smutku, jednak także znajdzie sprzymierzeńców, którzy będą gotowi walczyć razem z nią. Co się z nią stanie? Czy zdoła uciec? Po kim będzie nosić żałobę i kogo opłakiwać? Zakończenie to istny rollercoaster, który wyleci z tobą w kosmos, a następnie spadnie wbijając cię w ziemię. Polecam całym sercem !!! ♥♥♥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-10-2017 o godz 19:48 przez: xmarta_x
Druga część niezwykłej serii Alwyn Hamilton Tu Amani sama musi zmierzyć się z 'pałacowym życiem', co wcale nie należy do łatwych zadań. Jako jedna z dziewczyn sułtańskiego haremu postanawia sobie ocalić przyjaciół i świat przed podłym i bezwzględnym sułtanem... Książka jest niesamowita i o wiele lepsza od pierwszej części♥ Akcja jest płynna, ciekawa i często z zaskakującymi zwrotami akcji. Poza tym okładka po prostu przyciąga wzrokiem czytelnika. Połączenie fantastycznej przygody z nutką fantastyki tworzy cudowną mieszankę, po którą każdy powinien sięgnąć jak najszybciej! x "Umieranie to coś, co jest wam pisane. To jedyna rzecz, jaką wszyscy robicie bezbłędnie."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji