4/5
19-07-2021 o godz 22:29 przez: WRoliMamy
Akcja powieści toczy się wokół prywatyzacji i sprzedaży warszawskiego Służewca. A Służewiec to nie tylko Tor Wyścigów Konnych, ale i bardzo rozległy teren, idealny pod niejedną inwestycję. Nic więc dziwnego, że pazurki na niego ostrzy nie tylko jeden z najbogatszych, o ile nie najbogatszy polski przedsiębiorca – Waldemar Skonieczny, ale i kilku zagranicznych inwestorów. Jak nietrudno się domyślić – gra nie będzie przebiegała czysto. Tam, gdzie w grę wchodzą olbrzymie pieniądze, pojawia się pole do licznych nadużyć na granicy prawa. Sztuką bowiem jest przestrzegać go tak, by jednocześnie wykorzystać wszystkie luki prawne. A jeszcze większą sztuką jest doprowadzić do tego, by te luki w ogóle powstały, bodaj na chwilę. Waldemar Skonieczny wydaje się idealnym kandydatem na przyszłego właściciela Służewca. On, a raczej jego firma, składa najkorzystniejszą ofertę. Równolegle w mediach zaczyna się kampania oczerniająca Skoniecznego. Kto i dla kogo ją prowadzi? W redakcji bardzo poczytnego portalu internetowego pracuje dwójka dziennikarzy – Wiktor Zybert i Aleksandra Zdrojewska. Prywatnie łączy ich sporo – tworzą coś w rodzaju nowoczesnego związku – nie są razem, ale raz na jakiś czas lądują w łóżku. Zawodowo stają po dwóch stronach barykady. Zadaniem Oli ma być oczernianie Skoniecznego na wszelkie możliwe sposoby, Wiktora – wręcz przeciwnie. Smaczku dodaje fakt, iż jedno i drugie zlecenie załatwione jest niejako „pod stołem”, a oba firmuje redaktor naczelny PI Media. No cóż, nie od dziś wiadomo, że internet to wielki śmietnik, a za odpowiednią kasę można napisać i opublikować niemal wszystko. Pełna recenzja → https://wrolimamy.pl/ksiazka/brud-bartosz-kurek/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-10-2021 o godz 19:51 przez: Ilona Wolińska
"Brud" to thriller polityczno biznesowy jednego ze znanych dziennikarzy radiowych i telewizyjnych, Bartosza Kurka. Gdy zostaje ogłoszony przetarg na tor wyścigowy na warszawskim Służewcu, faworytem staje się Waldemar Skonieczny, najbogatszy człowiek w Polsce. Zaczyna się ostra walka, w której wszystkie chwyty są dozwolone. Dziennikarz śledczy, Wiktor Zybert dostsje od swojego szefa zadanie: ma prześwietlić Skoniecznego. Do książki podeszłam troszkę sceptycznie, nigdy nie czytałam jeszcze thrillera, w którym pierwsze skrzypce gra polityka i świat mediów. Nie ukrywam, że opis mnie zaciekawił i liczyłam na dobrą lekturę. Autor posłużył się lekkim w odbiorze językiem, dzięki temu książkę czyta się naprawdę dobrze i szybko. Jednak ja w takich tematach, jakie zostały poruszone w książce po prostu się nie odnajduję. Nie jest to źle napisany thriller, wręcz przeciwnie, zagmatwana intryga, korupcja i masa przekrętów na pewno zanitrygują nie jednego czytelnika. Dla mnie minusem było zbyt dużo postaci. Może gdyby autor skupił się na mniejszej liczbie bohaterów, moja ocena była by lepsza a tak momentami już się gubiłam. Co do fabuły, gdzieś w połowie trochę zapanował w niej chaos, była akcja i nagle znikła, gdzieś coś się urwało i nie czułam żadnych emocji ani napięcia podczas czytania, a po skończonej lekturze czułam niedosyt. Nie zniechęcam, przekonajcie się sami czy ta lektura jest dla Was.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
20-09-2021 o godz 13:37 przez: Katarzyna
Afery prasowe, konflikty, przekręty i medialne prowokacja, manipulacja i pieniądze. To świat opisywany w książce "BDUD". Wiktor Zybert, po tym jak został wywalony na bruk z redakcji, tuż po nieudanym wyjaśnieniu jednej z afer, zaczyna kręcić się obok sprawy sprzedaży toru na warszawskim Służewcu. Konkurentów jest wielu, jednak faworytem jest najbogatszy człowiek w Polsce, Waldemar Skoneczny. Wokół niego zaczyna się tworzyć coraz większa burza, coraz więcej trupów i niewyjaśnionych wątków z przeszłości. Zybert będzie chciał wyjaśnić niepokojące oszczerstwa. Rozpoczyna się wyścig. Wyścig bezwzględnych mediów i biznesu. Debiut Bartosza Kurka niestety, ale nie trafił w mój gust. Kryminał? Nie wydaje mi się, aby to była odpowiednia kategoria. Bardziej przypisałabym tę historię do powieści sensacyjnej i tyle. Historię trochę męczyłam. W momencie kiedy akcja zaczynała się rozpędzać i zachęcać do czytania, to nagle był głęboki dół, gdzie wręcz książka mnie nudziła. „Brud”, nie jest to historia trzymająca w napięciu, stresie i w wielkim oczekiwaniu. To najzwyklejsza opowieść, o tym co może nas spotkać w świecie mediów i biznesu. Książka nie przypadła mi do gustu, możliwe że ze względu na jej temat. Jednak media społecznościowe i prasa nie jest to mój klimat. Nie mniej jednak, styl autora bardzo fajny i przyjemny. Dla kogoś kto lubi taką tematykę książek, to będzie dla niego dobra książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-07-2021 o godz 16:26 przez: przerwa.na.ksiazke
Wiktor Zybert jest dziennikarzem śledczym. Właśnie rusza przetarg na sprzedaż toru na warszawskim Służewcu. Jednym z faworytów przetargu jest miliarder Waldemar Skoneczny. Zybert dostaje od szefa zadanie, aby go prześwietlić. Do tego dołącza teczkę z tajnymi danymi z IPN. Dziennikarza jest bardzo ciekawy biznesmena, wokół którego robi się dużo zamieszania. Pojawiają się medialne ataki na jego osobę. Giną osoby z nim powiązane. Czy ktoś stara się zniszczyć Skonecznego? Czy zagrozi to przetargowi? Zybert chce odkryć, kto za tym stoi. "Brud" to opowieść o świecie biznesu, mediów, powiązań, zależności i afer. Główny bohater to postać bardzo ciekawa. Niezależny dziennikarz, który ma za sobą trudną zawodową przeszłość. On nie może o niej zapomnieć. Inni mu ją wypominają. Chce się zrehabilitować. Odbudować swoje dobre imię. Swoją markę. Książkę dobrze mi się czytało. Akcji jest sporo. Chociaż przetargi, biznes i afery to nie moja bajka, to autor potrafił mnie wciągnąć w ten świat. Historia mnie zainteresowała i razem z Zybertem próbowałam odkryć winnych całego zamieszania. Fabuła jest interesująca. Obfituje w wiele zwrotów akcji. Podejrzani i trupy mnożą się. Zakończenie mnie zaskoczyło. Chociaż podobne rozwiązania chodziły mi po głowie. Podsumowując, była to interesująca lektura, o trochę innym klimacie niż zazwyczaj czytam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
10-10-2021 o godz 19:42 przez: Emilia Major
Lubię polskie debiuty. Mamy coraz więcej dynamicznie się rozwijających,naszych rodzimych pisarzy co cieszy mnie niezmiernie. Zanim sięgnęłam po Brud przeczytałam różne opinie, te które nie były za bardzo przychylne, jak i te które mówiły, początek jest ciężki ale daj tej książce szansę. Ja należę do tych osób, które muszą przeczytać książkę do końca, obojętnie czy jest dobra czy zła. Faktycznie przechodząc przez pierwsze rozdziały miałam z nią spory problem, natłok informacji, osób, trochę chaosu. Dzielnie trwałam dalej i muszę wam powiedzieć że dzięki temu jestem tą książką niesamowicie zaskoczona, oczywiście pozytywnie. Afery, korupcje, manipulowanie prasą. Czułam jakbym czytała literaturę faktu, a nie fikcyjną powieść. Jak się chce i ma ku temu wystarczające środki można sterować dziennikarzami a oni nawet nie orientują się że biorą udział w farsie. Cieszę się że po pierwszych rozdziałach jej nie odłożyłam a od połowy wciągnęła mnie na tyle że ciężko było mi ją odłożyć. Cały czas pamiętałam że to jednak debiut, więc trzeba dać autorowi trochę fory, kredytu zaufania że kolejna książka będzie lepsza. Ja tej niczego nie mogę zarzucić oprócz tego ciężkiego początku. Jeśli po nią sięgnięcie i zmęczy was początek, polecam się nie poddawać. To jest naprawdę dobra książka. Ja czekam na następną książkę tego autora.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-07-2021 o godz 13:55 przez: k.tomzynska
Jakie to jest dobre! Poproszę więcej tak udanych debiutów! Zawsze bałam się po nie sięgać, a tu coraz bardziej mnie zaskakują i to wyłącznie na plus. „Brud” Bartosza Kurka jest świetnie napisanym kryminałem, którego akcja pędzi jak szalona i nie sposób się przy niej nudzić. Sam styl pisania autora jak dla mnie jest po prostu cudowny! Mocny, ironiczny, ale i zarazem żartobliwy z elementami czarnego humoru. Bohaterowie są z gatunku tych „ludzkich” - pełnych emocji i zwykłych zachowań. Można odnieść wrażenie jakbyśmy ich znali. Dzięki temu, że główny bohater podobnie jak i autor jest dziennikarzem to książka nabiera tylko i wyłącznie realizmu. Za to my - czytelnicy - możemy poznać pracę dziennikarzy „od kuchni”. Fabuła jest bardzo ciekawa i zaskakująca. Nie brakuje w niej nieprzewidzianych zwrotów akcji, napięcia i zagadek. Uwierzcie, że tutaj nic nie będzie tak jak Wam się wydawało. Autor odsłania przed nami realia panujące w mediach i co najważniejsze robi to w sposób bardzo przemyślany. Ukazuje jak łatwo nas okłamać i sprawić, że będziemy wierzyć w największą bzdurę. Co tu dużo mówić - autorowi udało się mnie kupić. Polecam każdemu fanowi gatunku, ale i nie tylko. Ogromne gratulacje tak dobrego debiutu i liczę na więcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-07-2021 o godz 21:05 przez: Coolturka
Ogłoszono przetarg na tor na warszawskim Służewcu. Faworytem jest Waldemar Skoneczny, najbogatszy człowiek w Polsce. Rozpoczyna się zacięta walka, w której wszystkie chwyty są dozwolone, a czarny PR i wyciąganie brudów z przeszłości, to tylko początek. Wielki biznes i równie wielkie pieniądze, układy, znajomości, przekręty. Choć wiem, że to fikcja literacka to jednak doskonale zdaję sobie sprawę, że tak właśnie wygląda rzeczywistość, począwszy od najniższego szczebla władzy. Przyjrzymy się bliżej światom mediów i biznesu - jest to bardzo ciężki kawałek chleba i wymaga nie tylko twardej doopy, ale i śliskich pleców. Na pewno dużym pozytywem są niejednoznaczni i charyzmatyczni bohaterowie, nakreśleni zdecydowaną ręką. Najbardziej przypadli mi do gustu Wiktor i Ola, oraz interakcje między nimi, na luzie i bez spiny. Krótkie rozdziały nadawały tempo, a zagmatwana fabuła, była niczym z filmu sensacyjnego, ale bywały momenty, gdy się to wszystko rozjeżdżało i wtedy wkradał się chaos. Summa summarum mam co do tej pozycji mieszane uczucia, było bardzo interesująco, gdy autor skupiał się na jednej, góra dwóch osobach. Coś nie grało i męczyłam się gdy tych postaci i nazwisk pojawiało się więcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-08-2021 o godz 00:26 przez: Sylwia_26_08
Liczyłam, że Brud będzie kryminałem, jednak daleko mu do krwistych przedstawicieli tego gatunku, które tak lubię. Mimo tego, dziennikarskie śledztwo podjęte przez bohatera mocno mnie zainteresowało. Razem z Wiktorem wkraczamy do świata ogromnych pieniędzy wpływów, polityki i zagranicznych agentów. Fabuła powieści została interesująco skonstruowana, choć brakuje tutaj dużego tempa czy zaskakujących zwrotów akcji. No może poza samym zakończeniem, które mnie mocno zszokowało. Brud to lekko i zgrabnie napisana książka, przez którą wręcz się płynie. Niewielki wątek romantyczny był ciekawym urozmaiceniem, choć samym bohaterom autor mógł poświęcić nieco więcej uwagi. Bartosz Kurek w bardzo realistyczny sposób ukazał ciemną stronę dziennikarstwa, gdzie coraz bardziej popularny staje się czarny PR, a fake newsy są na porządku dziennym. Środki masowego przekazu często są wykorzystywane do osiągniecia biznesowych czy politycznych celów. Podsumowując, uważam że to całkiem interesujący debiut i z ogromnym zainteresowaniem będę wyczekiwać kolejnych pozycji autora.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-07-2021 o godz 12:23 przez: Anonim
"Brud" to przede wszystkim opowieść o świecie biznesu i mediów pełnego afer. Autor w znakomity sposób wykreował fabułę. Co prawda na początku nie mogłam wkręcić się w ten świat, ale później szło już bardzo szybko. Tym bardziej w towarzystwie głównego bohatera, który jest dziennikarzem śledczym i to nie byle jakim. Wiktor otrzymał bardzo interesujące zadanie od szefa, dotyczące przetargu toru wyścigowego. Mianowicie miał zdobyć informację na temat miliardera Waldemara Skonecznego, gdyż stał się on faworytem i potencjalnym zwycięzcą przetargu. Atmosfera się zagęszcza, kiedy to biznesmen zostaje zaatakowany przez tak zwany czarny PR oraz mamy do czynienia ze śmiercią osób, które były z nim w jakiś sposób powiązane. Nie można się tu nudzić przy czytaniu, ponieważ zwroty akcji stopniowo zaskakują coraz bardziej. Momentami jest dość zabawnie, a po chwili dość niebezpiecznie. Do gustu przypadł mi bardzo prosty język oraz towarzysząca ironia. Chętnie sięgnę po kolejną książkę. Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Czarna Owca.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-07-2021 o godz 16:07 przez: linekwksiazkach
Ojeju, ale to była fantastyczna książka! Przyznaję, że opis mnie tak od razu nie porwał. Pomyślałam, że to będzie pewnie kolejna historia bez fajerwerków o bogatych ludziach i przekrętach. Ale odwołuję swoje myśli, bo Brud okazał się bardzo dobrą i intrygującą książką! Fabuła jest wielowątkowa, a każdy szczegół w końcowym rozrachunku okazuje się istotny. Plusem dla mnie jest charakter tej powieści, ponieważ czarnego humoru mamy pod dostatkiem. A nie ukrywajmy... nie każdy autor potrafi wyczuć wyważony czarny humor połączony z ironią. Muszę przyznać, że obcowanie z treścią wymaga skupienia. Wiem, że wyprowadzanie czytelnika w pole to rzecz normalna przy kryminałach i staram się wyłapywać niuanse i nie dawać się podejść, ale tutaj... no dałam się kompletnie! Zakończenie raz, że zostawia furtkę to dokłada rozdziawione usta czytelnika. Osobiście się nie spodziewałam tego co dostałam, tym bardziej w debiucie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
07-09-2021 o godz 22:37 przez: pierwszyrozdzial
O „Brudzie” nie mam za wiele do napisania. Z jednej strony podobała mi się koncepcja, nawet ten specyficzny styl pisania jako tako dał się polubić. Jednak nie mogłam przekonać się do ogółu, męczyłam ostatnie strony, licząc, że finisz będzie szybki i oczywisty. Niestety nie, brnęłam przez kolejne kartki mając ze złości gulę w gardle. Nie rozumiem tego gorączkowego uczepiania się niektórych wątków, które były bezsensowne i nudne jak flaki z olejem. Brakowało mi nieoczywistych zwrotów akcji i zaskakujących momentów, które nadały by temu wszystkiemu większy sens. Z „Brudem” chciałam szybować na wyżynach niepokoju i ciekawości, a rąbnęłam w nieciekawy, szafy i nieświeży mur nijakości. Uderzenie zostawiło siniaki i nieprzyjemne wspomnienie, o którym zamierzam szybko i na trwałe zapomnieć. Najlepszą stroną książki jest jej okładka - zapowiadająca kompletnie coś innego niż jej wnętrze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-07-2021 o godz 13:49 przez: czytaniaa
Muszę przyznać, że po raz pierwszy czytałam thriller polityczno biznesowy. Do tej pory omijałam ten gatunek szerokim łukiem, bo wydawał mi się nudny. Do książki Bartosza Kurka podeszłam więc dość sceptycznie, choć opis na okładce od początku mnie zaintrygował. Na samym początku musimy ustalić, że "Brud" nie jest pełnym zapierających dech w piersiach zbrodni kryminałem. Tak jak napisałam na samym początku, to thriller polityczno biznesowy, który ukazuje bezwzględny świat mediów. Świat, w którym pogoń za pieniędzmi i władzą zaślepia, odbierając zdrowy rozsądek. Autor posługuje się prostym językiem, więc książkę czyta się niezwykle lekko i szybko. Wielowątkowa fabuła i dobrze poprowadzona narracja sprawiają, że czytelnik wpada w świat korupcji i przekrętów, stając się jego częścią. Polubiłam autora za jego czarny humor i ironię. Czekam na jego kolejną książkę!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
16-08-2021 o godz 18:55 przez: annajo_sz
O tym, że świat biznesu i mediów jest bezwzględny to chyba każdy już wie. Ale gdy mamy okazję czytać o tej walce o władzę i pieniądze na naszym rodzimym podwórku to zainteresowanie jeszcze bardziej wzrasta. W książce "Brud" @bartosz_kurek82 przedstawia właśnie taką historię, Warszawa, tor na Służewcu, biznesmen i dziennikarz śledczy, mieszanka wybuchowa. A gdy w grę wchodzą wielkie pieniądze i władza, to moralne granice przestają istnieć. Myślałam, że książka o polityce, biznesie to nie moja bajka, a jednak czekało mnie nie małe zaskoczenie. Mimo, że akcja nie pędzi na łeb na szyję i nie jest to thriller z trupem w każdym rozdziale, to wciąga czytelnika w rozgrywkę o wpływy i wielkie pieniądze. Fabuła została przemyślana w każdym calu, a bohaterowie (co bardzo lubię w książkach) niezwykle realni. @bartosz_kurek82 bardzo udany debiut 👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-06-2021 o godz 22:45 przez: Pochlaniaczksiazek
"Brud" to całkiem niezły debiut literacki. Autor pokazuje jak wygląda świat biznesu i mediów. W tych światach rządzą głównie kłamstwa i pomówienia, a jest to przedstawione w taki sposób,że publika jest w stanie uwierzyć we wszystko. Nie ma tu miejsca na czyste sumienie, najlepszym okazuje się ten który bez skrupułów jest w stanie oczerniać konkurencję. Pisarz wykreował dobrze bohaterów, od początku polubiłam dziennikarza śledczego, Wiktora Zyberta. Ciekawą postacią jest również Waldemar Słoneczny. Czytając kryminał trzeba mocno skupić się na treści i śledztwie dziennikarskim. Bardzo to lubię w książkach. Niestety daleko byłam od rozwiązania zagadki:) Zakończenie zupełnie mnie zaskoczyło, nie spodziewałam się tego, duży plus dla autora:) Polecam!! Za egzemplarz dziękuję@wydawnictwoczarnaowca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-07-2021 o godz 14:13 przez: czytac.lubie
"Brud" to debiut dziennikarza, to książka którą przeczytałam jednym tchem. Autor przedstawił w niej świat biznesu i mediów - jak sam pisze - inspirował się sytuacjami z życia codziennego. Atak mediów na najbogatszego Polaka, Waldemara Skonecznego, który bierze udział w przetargu na tor na warszawskim Służewcu. Kto chce zniszczyć biznesmena? Czy Wiktor Zybert, dziennikarz śledczy rozwiąże zagadkę? Rewelacyjnie napisana książka, bez zbędnych opisów: szybka akcja, walka o władzę, pokazana praca dziennikarzy w zdobywaniu "ciekawych" informacji. Autor pokazał, jak media (za pomocą specjalny programów) mogą manipulować informacjami w internecie! Z tą książką nie będziecie się nudzić! Zaplanujcie lekturę "Brudu", gorąco polecam! Nie będziecie zawiedzeni!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji