4/5
01-10-2019 o godz 17:45 przez: Książka w autobusie
Przyznaję, z ręką na sercu, że pierwszy raz chciałam przeczytać książkę, nie sugerując się opisem, czy opinią innych. Przyciągnęła mnie okładka. Zachwyciła mnie, mimo iż znajdujący się na niej mężczyzna w ostatnim czasie, dość często promuje kobiecą literaturę. A tak po prawdzie, wcale mi to nie przeszkadza 🙂 Jak dobrze wiecie, często sięgam po pozycje całkiem dla siebie nowych i nieznanych autorów. Lubię to, ponieważ nigdy nie wiem, na co trafię i z kim zaprzyjaźnię się na dłużej. 🙂 W przypadku Pani Samanty to była przyjaźń od pierwszego słowa. Sympatyczne spotkanie, idealne w deszczowy i ponury dzień przy kubku aromatycznej kawy. Początkowo bardzo byłam ciekawa, czy mam do czynienia z pisarką zagraniczną, czy raczej polską. Jedynie dwa sformułowania zawarte w książce, które oprócz tego, że naprowadziły mnie na pochodzenie pisarki, jak również ogromnie urzekły. Otóż Gwiazdor w okresie Świąt Bożego Narodzenia, odwiedza dzieci między innymi w Wielkopolsce, chociaż nikt mu nie broni zajrzeć również do USA 🙂 Dodatkowo moja ulubiona forma, której sama używam, będąc w Szamotułach w okolicach Poznania, „wuja Aaron”, a nie „wuj” czy „wujek”. Gdyby ktoś kiedyś nie zwróciłby mi na to uwagi, że sama tak mówię, pewnie w życiu bym tego nie zauważyła. Dla mnie osobiście to ogromny plus, bo mogłam poczuć się jak w rodzinie. Ponadto ogromnie się cieszę, gdyż z powodzeniem „Breaking rules. Gra rozpoczęta” można było uznać za twór zagraniczny. Co z kolei oznacza, że mamy kolejną bardzo dobrą pisarkę, która spokojnie wydałaby z sukcesem swoje dzieło zagranicą. Pani Samanta Louis serwuje nam historię miłosną z bardzo typowym scenariuszem. Początkowo miałam ogromne wątpliwości i pomyślałam, że będzie to jak każde typowe romansidło, niewyróżniający się niczym. Otóż dwoje dorosłych, oczywiście po przejściach, umawia się na tak zwany „układ”. Ważne jest tylko co tu i teraz, nie ma przyszłości, łączy nas tylko seks. Przyznacie sami, że temat naprawdę banalny i bardzo często wykorzystywany nie tylko w literaturze. Jak z góry wiadomo, „układ” nigdy, ale to przenigdy nie wychodzi. Podziwiam autorkę, że zdecydowała się właśnie na taki pomysł. Żeby ta historia nie wpadła w odmęty literackich czytadeł, musi się mocno wyróżniać. Czy jest tak i w tym przypadku? Muszę Wam powiedzieć, że ta opowieść zdecydowanie zaznacza się w literaturze kobiecej. Jedynie przy końcu brakło mi jakiegoś małego, dramatycznego zwrotu akcji, ale mimo tego, zakończenie mnie zaskoczyło. Ponadto bardzo lubię, gdy mamy możliwość poznania całej opowieści z perspektywy naszych bohaterów. Po prostu uwielbiam wiedzieć co myśli i czuje ta druga osoba. Wtedy mamy klarowny obraz sytuacji i możemy zrozumieć motywy postępowania w ten czy inny sposób. Mamy cudowną możliwość obserwacji niebywałej metamorfozy nie tylko Andrei, ale również Aarona. Tego, jak przezwyciężają swoje wzniesione mury i próbują zapomnieć o doznanych krzywdach. Książka niesamowicie wciąga, mimo równomiernego tempa. Dzięki dużej ilości dialogów, braku przesadnych opisów i upiększeń, czyta się bardzo przyjemnie. Każdy rozpoczęty wątek, nawet ten poboczny, zostały świetnie dopracowany do samego końca. Chyba nikt nie lubi, gdy wątek urywa się tak nagle? „Breaking rules. Gra rozpoczęta” zdecydowanie będzie uwielbiane wśród rzeszy fanek literatury kobiecej. To nawet nie ulega żadnej wątpliwości. Osobiście jestem ciekawa innych powieści spod pióra Pani Louis. Uważam, że jeszcze niejednokrotnie nas zaskoczy i będzie o niej głośno 🙂 Szczerze zachęcam do poznania losów Andrei i Aarona, bowiem tworzą oni prawdziwą mieszankę wybuchową i umilą zdecydowanie niejeden jesienny wieczór. Pozdrawiam serdecznie. Bardzo dziękuję za miło spędzony czas Wydawnictwu WasPos.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
02-10-2019 o godz 12:24 przez: BarbaraAndHerBooks
Andrea Wilson jest pisarką, która w swojej książce opisała rozstanie z wieloletnim partnerem i ojcem swojej córki, który ją zdradził. Kobieta długo dochodziła do siebie i przez tą traumę nie ma ochoty wiązać się z żadnym facetem. Aaron Antinori zaś jest szanowanym deweloperem, który ma włoskie korzenie i jest niezwykle przystojny. Po powrocie do Chicago mężczyzna chce skupić się na przejęciu firmy i nie w głowie mu dłuższe relacje z kobietami. Gdy spotyka Andreę czuje, że przepadł. Nie może przestać o niej myśleć. Gdy przypadkowo ponownie ją spotyka, oboje czują olbrzymie napięcie, które jest między nimi. Aaron proponuje kobiecie prosty układ – tylko seks i nic więcej, a ona się na to zgadza. Tylko, czy to faktycznie będzie takie proste, jak wydawało się na początku? Czy może będzie z tego coś więcej? Niestety przeszłość mężczyzny go dogania… . . „Breaking rules. Gra rozpoczęta” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Samanthy Louis i muszę przyznać, że było ono całkiem przyjemne. Książka nie zawiera zbędnych opisów, ma dużo dialogów, dzięki czemu bardzo dobrze mi się ją czytało. Fabuła została przedstawiona z perspektywy dwójki głównych bohaterów, co bardzo lubię, ponieważ mam wtedy możliwość zapoznania się z uczuciami obojga z nich i łatwiej mi zrozumieć motywy ich działania. Poza tym dzięki temu jesteśmy świadkami ich wewnętrznej przemiany. Jeżeli chodzi o bohaterów, to większość z nich bardzo polubiłam. Szczególnie do gustu przypadły mi dialogi z udziałem 5-letniej córeczki Adrei i jej małej przyjaciółki. Przed każdym z rozdziałów autorka zamieściła cytat, który delikatnie nakierowywał nas na to, czego możemy się w nim spodziewać i muszę przyznać, że ten pomysł był niezwykle ciekawy i przypadł mi do gustu. Znajdziecie tutaj sporo scen łóżkowych, ale są one w dobrym guście, więc absolutnie nie przeszkadza to w jej czytaniu, czy odbiorze. W końcu to historia o układzie „nie proś o więcej i nie oczekuj przyszłości” ;) Z początku może się wydawać, że „Breaking rules” to typowa erotyczna powieść. Nic bardziej mylnego! Ta historia ma uświadomić czytelnika, że nawet po trudnych przejściach nie można zamykać się na miłość, bo możemy przez to przegapić coś pięknego. To także opowieść o trudnych decyzjach i złych wyborach, których dokonuje każdy z nas. Reasumując, książkę polecam, bo czyta się ją przyjemnie i jest idealna na wieczór przy lampce wina. . . „Czasem tak w życiu bywa, że obstawiamy niewłaściwą kartę. Możemy tylko gdybać, co by było gdyby”. „Lecz takie właśnie jest życie. Nie jest usłane różami. Nie jest czarne ani białe. Każdy z nas boryka się z problemami różnej wagi. Nie istnieją piękne historie miłosne, spisane na kartach powieści, ponieważ życie pisze różne scenariusze, a los decyduje o tym, co spotka nas za zakrętem. Trzeba łapać to, co nam daje, bo już więcej może nie dać.”
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-09-2019 o godz 11:12 przez: natala_reads
Andrea Wilson jest matką samotnie wychowującą kilkuletnią córkę. Jej szczęśliwy związek zaczął się rozsypywać w momencie, kiedy jej wieloletni partner i ojciec dziewczynki uciekł się do zdrady, a jak dobrze wiemy zdrada boli najbardziej. Długo zajęło jej poukładanie swojego życia na nowo. Aaron jest cholernie przystojnym mężczyzną, którego korzenie sięgają przepięknej i gorącej Italii. Jest bardzo szanowanym deweloperem, którego głównym celem było przejęcie firmy i brak dłuższych relacji kobieta-mężczyzna. Jednak ONA zadziałała na niego natychmiastowo. Jej spojrzenie był niczym magnes, który przyciągnął Aarona do atrakcyjnej brunetki. Obustronnie zgadzają się na układ, który łączyć ich będzie tylko " w łóżku". Jednak nie jest to takie proste. Czy Andrea i Aaron będą potrafili stworzyć związek? Czy ich przygoda zakończy się przelotnym romansem? To moje pierwsze zetknięcie z autorką i przyznam wam szczerze, że jestem mile zaskoczona. Książkę czytało się bardzo lekko i szybko. Historia sama w sobie jest bardzo wciągająca, interesująca, a chwilami śmieszna i irytująca. Czytając ją kompletnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Choć domyślałam się, jak książka się zakończy, to nie do przewidzenia było to, co zdarzyć się mogło w trakcie czytania książki. Ogromnym plusem w całej powieści jest dla mnie to, że historia przedstawiona jest z dwóch perspektyw - Aarona i Andrei, co uwielbiam! Mamy dwa punktu odniesienia, dwa różne toki myślenia i to powoduje, że zatracam się w takich książkach bezpamiętnie. Jest ona o wiele bardziej efektywna i "wiarygodna". Można by się domyślać, że matka skrzywdzona przez partnera w dodatku samotnie wychowująca kilkuletnią córkę jest wręcz spragniona, a za razem przerażona nowej miłości, a kiedy pojawia się przystojny i porywczy Włoch zmienia zdanie, i będą żyli długo i szczęśliwie. Nic bardziej mylnego! Książka w wielu momentach was zaskoczy i rozczuli. Polecam bardzo gorąco, sięgnijcie po tę pozycję, jeśli macie w planach zaskakujący i namiętny romans! Bo ta twójka tworzy mieszankę wybuchową ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
20-10-2019 o godz 23:49 przez: coffee_cup90
Pełna wersja recenzji na: https://coffee-cup90.blogspot.com/2019/10/samanta-louis-breaking-rules-gra.html Książka „Breaking Rules. Gra Rozpoczęta” to historia miłosna z odpowiednią dawką erotyzmu, która momentami jest przewidywalna do granic możliwości, ale tego nie da się uniknąć w powieściach z tego gatunku literackiego. Autorka w bardzo ciekawy sposób opowiada historie życia głównych bohaterów, którzy mają za sobą poważne związki i wyszli z nich ze złamanymi sercami. Andrea i Aron teraz całkiem inaczej podchodzą do bycia z drugą osobą, dlatego też ich oczekiwania wobec związku również się zmieniły. Mogę Was jednak zapewnić, że historia przedstawiona w „Breaking Rules” jest daleka od przesłodzonych oraz ckliwych opowiastek. Samanta Louis w tej książce postawiła na naprzemienną narrację, której jestem ogromną fanką oraz ogromną ilość dialogów, co sprawiło, że tę historię czytało mi się naprawdę szybko. W tej książce nie ma też zapchaj dziur, które mają tylko nadać jej objętości. Autorka nie opisuje przez kilka stron, jak wygląda otoczenie czy rzeczy, które pojawiają się w tej powieści. Skupia się ona przede wszystkim na uczuciach bohaterów i relacjach, które się tworzą między nimi. Samanta oczywiście pozwoliła sobie na sporą dawkę poczucia humoru w tej książce. Para głównych bohaterów prawdopodobnie przypadnie do gustu większości czytelników. Mamy w tej historii postać Andrei, która samotnie wychowuje córkę i liże rany po zdradzie mężczyzny, z którym była w długoletnim związku. Natomiast Aron to bohater, który może na początku irytować swoim sposobem bycia, jednak ja bym go na Waszym miejscu tak szybko nie przekreślała. Kiedy poznacie lepiej jego historię, to wtedy łatwiej będzie Wam zrozumieć jego postępowanie. Ta dwójka tworzy mieszankę wybuchową, kipiącą pożądaniem i niegrzecznymi spotkaniami. Postacie drugoplanowe idealnie dopełniają tę historię, ponieważ mają ogromny wpływ na życie Arona oraz Andrei.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-11-2019 o godz 20:04 przez: Review by Iliasviel
To moja pierwsza książka autorstwa Samanty Louis i muszę przyznać że się nie zawiodłam, dostałam wszystko co chciałam od tej pozycji. Chciałam aby książka łatwo się czytała, wciągała i aby czytanie jej było po prostu przyjemne, bez problemów. Czasem właśnie taka pozycja jest nam niezbędna. I własnie "Breaking Rules" idealnie wpisuje się w taką sytuację, nie ma tu jakiś odkrywczych scen, czy czegoś innego, gdyż napisanie czegoś innego w gatunku ROMANS, uważam że jest tak naprawdę niemożliwe. Główni bohaterowie są przystępni i chce się czytać ich przemyślenia, bo są napisane w takim stylu, który wciąga i sprawia że chcesz więcej i więcej od nich. Andrea to młoda matka, należy dodać samotna matka, ma dziecko w wieku przedszkolnym i poprzysięgła sobie że już NIGDY się nie zakocha, ale czy przypadkowe spotkanie będzie w tanie odmienić jej postanowienie, które pokryło jej serce ścianą? Kto wie... Bardzo mi się podobała jej postać, dawała wrażenie prawdziwej i można było się z nią utożsamić w sferze psychicznej to na pewno. Aaron, młody, seksowny biznesmen, który się sparzył w miłości i dogodził się od kobiet ścianą i układem, nie chce tego zmieniać, ale może przypadkowe pojawianie się Andrei w jego życiu mieni karty jakie ma w ręku na zupełnie inne? Czasami mnie on irytował podejściem tzw. "pan i władca", ale to była postawa jakiej się od tego bohaterów oczekuje więc przymykam a to oko. Jego reakcja w jednym momencie mnie wkurzyła, ale potem uświadomiłam sobie że to miało sens i zmieniłam podejście do tej sytuacji wczuwając się w jego rolę. Dla mnie ta książka była bardzo przyjemną przygodą z ciekawymi i prawdziwymi bohaterami, która wciągnęła mnie i trzymała w ucisku aż do samego końca. Mam nadzieję że autorka planuje kolejne części bo chętnie wróciłabym do tych bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-09-2019 o godz 10:02 przez: Linka97
Andrea Wilson została zdradzona przez Lucasa, ojca jej dziecka. Od tej pory nieufnie podchodzi do płci przeciwnej. Pewnego dnia spotyka przystojnego mężczyznę, który od początku przykuwa jej uwagę. Jedno spojrzenie sprawiło, żeby Andrea poczuła się inaczej. Jednak nie chciała za bardzo się tym przejmować bo pewnie nigdy więcej go nie spotka. Los jednak chciał inaczej i spotykają się ponownie. Aaron też doznał zawodu miłosnego i założył sobie, że więcej się nie zakocha. Andrea i Aaron nawiązują układ, którego zasada brzmi "nie proś o więcej, nie oczekuj przyszłości". Ma ich łączyć tylko seks. Ale z czasem jedno z nich chce czegoś więcej niż bliskość fizyczna i zasady zostają złamane. Między nimi powstaje uczucie, ale czy ma szansę na happy end? Tego dowiecie się sami. Gdy pierwszy raz sięgam po twórczość autorki, której do tej pory nie znałam to jestem bardzo ciekawa, ale zastanawiam się też czy się nie zawiodę. W przypadku Samanty Louis to byl strzał w dziesiątkę. Historia, która wciąga od pierwszych stron, momentami bawi, ale porusza ważne kwestie. Wydarzenia zostały przedstawione z dwóch perspektyw, dzięki czemu możemy lepiej poznać bohaterów. Bardzo lubię taki zabieg w książkach. Podobało mi się to jaka przemiana dokonała się zarówno w Andrei jak i w Aaronie. Do tego zaskakujące zakończenie i mamy idealną lekturę na jesienne wieczory. Coś czuję, że Sam jeszcze nas zaskoczy, czekam na kolejne książki jej autorstwa. Serdecznie polecam ❤.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-12-2019 o godz 00:38 przez: Karolina Koziar
Andrea Wilson jest pisarką gorących romansów. Niestety na skutek zdrady Lucasa straciła nie tylko wenę na dalszą książkę, ale i bezpieczeństwo, poczucie własnej wartości i lęk przed ponownym otwarciem serca na uczucia. Podczas jednego ze zwykłych dni odbiera dziecko z przedszkola i spotyka tam przystojnego i tajemniczego mężczyznę. Od razu między nimi iskrzy. Przy najbliższej okazji stara się dowiedzieć kim jest Pan Ładny z czarnego BMW. Aaron wraca z Włoch do Chicago z zamiarem przejęcia firmy. Nie ma w planach stałych związków, jedyne co może zaproponować kobiecie to najzwyklejszy układ oparty na seksie, bez emocji. Na cel obrał sobie brunetkę z piwnymi oczami i zgrabnym tyłkiem... Jednak zasady zasadami... a świat ma co do tej dwójki już swoje plany... * * Mimo, że fabuła dość przewidywalna, na duży plus stawiam fakt, że w roli głównej nie jest milioner, ale dobrze zarabiający deweloper. Historia z prawdziwymi ludźmi i życiowymi problemami. Z ludźmi, którzy się w życiu pogubili, którzy zostali skrzywdzeni i którzy muszą zapracować na swoje wzajemne zaufanie. Powieść o łamaniu zasad, tych swoich-głębokich. Sami sprawdźcie z jakimi przeciwnościami losu muszą się zmagać bohaterowie i jak wiele jeszcze przed nimi pracy. I oczywiście jest w niej seks! 😈🔥😈 Na duży plus: naprzemienna narracja, uwielbiam takie książki. Idealnie nadaje się na dłuższe wieczory.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
01-10-2019 o godz 23:06 przez: Anonim
Recenzja Tytuł: Breaking rules. Gra rozpoczęta. Autor: Samanta Louis Wydawnictwo Opis książki Andrea Wilson jest pisarką lecz nigdy nie przypuszczała, że stanie się bohaterką swojej książki. Zdradzona przez wieloletniego partnera z którym ma, córkę przestaje wierzyć w miłość i nie zamierza angażować się z nikim. Pewnego razu, gdy przychodzi do przedszkola, by odebrać córkę, poznaje przystojnego faceta. Aron przystojniak z włoskimi korzeniami jest deweloperem. Wraca, do Chicago, by skupić się, na przejęciu firmy nie interesują go żadne związki. Gdy poznaje, piękną brunetkę o piwnych oczach nie potrafi, wyrzucić jej z głowy między nimi od razu powstaje napięcie seksualne. Oboje lądują, w łóżku stosując, zasadę nie proś, o więcej nie oczekuj przyszłości. Zasady zostają złamane, napięcie rośnie, niepewność wypełnia każdą myśl. Demony przeszłości zostają uwolnione i pragną jednego: Aarona. Jest to moje pierwsze zetknięcie z twórczością autorki. Miałam pewne obawy czy ta historia mi się spodoba. Jednak okazało, że książka jest dobrze napisana, chociaż brakowało, mi w tej historii dramatu, który by trzymał czytelnika w napięciu. Jest jedna rzecz, która mi się podobała, jest, to wydarzenia z dwóch perspektyw bohaterów dzięki temu możemy lepiej poznać ich historie . Mimo wszystko ta historia jest warta przeczytania. Moja ocena 7/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-10-2019 o godz 18:20 przez: Magdalena Spirydowicz
Andrea to nasza główna bohaterka. Jest matką dziecka a jego ojcem jest Lucas. Mężczyzna zdradził kobietę i od tej pory ona niechętnie ufa i poznaje się z mężczyznami aż do dnia w którym poznaje przystojnego Aarona. Widać że oboje wpadnie sobie w oko. Jedno spojrzenie mężczyzny sprawia że Andrea czuje się nieziemsko. Aaron tak samo jak nasza główna bohaterka doznał urazu miłosnego i d tamtej pory nie angażuje się w związki. Po prostu nie chce się zakochać. Po bliższym Poznaniu bohater ustala układ w którym chodzi o to, że ma ich łączyć tylko seks. ,,Nie pros o więcej i nie oczekuj przyszłości" zasłania to że jest on zwyczajnie zrażony do kobiet. Jednak gdy ludzi łączy stosunek fizyczny, po czasie serce się przyzwyczaja i nie mogą żyć bez siebie. Tak samo w tej historii zaczyna kiełkować między nimi coś. Ale co? Bardzo przyjemnie się czyta nie ma problemu ze zrozumieniem i przejrzeniem na wylot bohaterów. Książa została napisana takim językiem że polem również dla młodzieży mimo iż seks jest w niej jednym z głównych wątków to zwłaszcza młodzi ludzie powinni wiedzieć jak kończy się taki układ i jak można kogoś zranić przez niego. Pokazuje też że każdy jest inny i nie urodził się z misją aby nas zranić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
08-10-2019 o godz 21:20 przez: Paulina
Po pojawieniu się Breaking rules Gra rozpoczęta Samanty Louis, która premierę miała 2 września nabrałam chęć na gorący romans. I w sumie dostałam to co oczekiwałam 😉 Historia Andrei oraz Aarona jest bardzo szablonowa. Spotykają się, buzuje między nimi ogień już po pierwszym spojrzeniu na siebie i zawierają ze sobą układ by spotykać się na małe co nieco gdy będą mieli na to ochotę 😜 Oczywiście nic nie jest takie proste, bo pojawia się miłość, były facet, ciąża oraz pyskata córka. Niekoniecznie w tej kolejności 😉 Fabuła niczym mnie nie zaskoczyła. Było lekko, chwilami pikantnie i z szczęśliwym zakończeniem. Wielokrotne orgazmy oraz rozbudowane sceny seksu gwarantowane 😉 Jeśli szukasz książki na jesienny wieczór oczywiście z herbatką by oderwać się na chwilę od rzeczywistości to ta książka nadaje się idealnie 😉😁 Dziękuję bardzo wydawnictwu WasPos za egzemplarz książki ♥️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
06-04-2020 o godz 00:00 przez: AmaliaArctowski | Empik recenzuje
Lektura tej książki dała mi mnóstwo radości, tak po prostu. Jeszcze przed czytaniem intuicja podpowiadała mi że może okazać się interesująca i okazało się że się nie myliłam. Okładka, opis, potem poznawanie całej historii, polecam Breaking rules wszystkim którzy lubią sobie sięgnąć po dobrą książkę obyczajową z niesztampowymi, jak to czasami bywa w tego typu pozycjach, bohaterami. Gra rozpoczęta Samanty Louis po prostu urzekła mnie swoją bezpretensjonalnością, i choć historia wydaje się być prosta, wcale taka nie jest, co okazuje się wkrótce po jej rozpoczęciu. W każdym razie emocji na pewno nie zabraknie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-09-2019 o godz 21:13 przez: mjc
Gorącą lektura, która rozpali każdą kobietę kochającą literaturę erotyczną. Świetni, stylowi bohaterowie i lekki styl autorki uprzyjemnią każdy, nawet najbardziej paskudny jesienny wieczór. Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji