Botaniczne eliksiry (okładka twarda)

Botaniczne Eliksiry autorstwa Amy Blackthorn to zaskakująco dobra książka. Brakuje pretensjonalnego moralizatorstwa typowego dla neo-wiccańskich autorów. Jeżeli chodzi o same przepisy, większość z nich sprowadza się do różnego rodzaju drinków, lecz poza nimi znajdują się przepisy na shruby czy mieszanki herbaciane. Są też przykłady zaklęć z zastosowaniem kluczowych składników poszczególnych alkoholi - chmielu, bylicy, winogron lub tarniny. Dodatkowym atutem są przepisy na wykorzystanie resztek z niektórych przepisów, chociażby do deserów lub marynat do mięs. Sam przekład jest bardzo dobry, jednak jego jedyną wadą w stosunku do oryginału jest nadmierna feminizacja czasowników.

Super przepisy - zwłaszcza rozdział o zero waste, jak zużywać resztki, które nam zostają. Dużo przepisów mnie zaskoczyło, a okazały się bardzo smaczne - w szczególności schrupy

Książka odrobine zawodzi gdyż wiele spraw dotyczy alkoholi nalewek. Maceratów. Ale kogoś kto szuka przepisów na zioła w alkoholu - znajdzie wiele inspiracji.

Szkoda bylo pieniędzy. Nic ciekawego. Nie polecam

Wiele osób spytanych, czy wierzy w magię, powie, że to bzdura. Dla wielu liczy się nauka i technologiczne rozwiązania. Mimo tego sceptycyzmu magia nieustająco osnuwa ludzki żywot, niczym wonne palo santo, nawet wówczas, kiedy ktoś zupełnie w to nie wierzy. Amy Blackthorn , podobnie jak ja, pokłada wiarę w magię roślin a zdobytą wiedzą dzieli się ze światem. W Polsce "Botaniczne eliksiry" ukazały się nakładem @wydawnictwoznakpl Roślinne nalewki, mikstury, ogniste napoje, wszystko otulone jest magiczną nutą, jako że ze wszystkiego można uwarzyć coś wyjątkowego. Amy zapewnia, że jedynym czynnikiem, który może nas w tym tworzeniu ograniczyć, jest nasza wyobraźnia. Trochę się z tym nie zgodzę, bo jednak warto wiedzieć, co, z czym można połączyć, a czego absolutnie łączyć nie wypada, bo może się to skończyć gigantyczną katastrofą, najczęściej naszego zdrowia. Te bezpieczne receptury znajdziecie w "Botanicznych eliksirach" ale nie wsadzajcie ich na półkę z książkami kulinarnymi li tylko, to coś znacznie więcej niż tylko poradnik mieszania drinków, który zadowoli każdą początkującą adeptkę wiedzy tajemnej :) W kuchennej krzątaninie, w świecie pełnym wonnych składników, można robić życiowe rozkminy i odpływać w oparach kadzidła, z pyszną, mocną herbatą w ręku (jej poświęcono nawet osobny rozdział). Mnie dziś towarzyszy Mojito, a wraz z nim jego najbardziej energetyczny składnik - mięta. Orzeźwia, odświeża umysł i oczyszcza powietrze ze złej energii, dlatego powolne ugniatanie jej przed podaniem jest takie istotne. Z gałązek mięty, majeranku i rozmarynu (uprzednio umoczonych w osolonej wodzie) można wyczarować kropidło, które oczyści dom ze złej energii. Polecam zwłaszcza przy przeprowadzkach w nowe miejsce. Książka odkryje przed zainteresowanymi całe mnóstwo roślinnych wymiataczy, nie tylko miętę, a skoro są, trzeba z nich korzystać :) Polecam :)

To lektura doskonała dla wszelkiego rodzaju czarodziejek, zielarek, czarownic, fanów ciekawych trunków i naparów. _ “Botaniczne eliksiry, ziołowe napary, magiczne herbaty i ogniste trunki" Amy Blackhorn to książka pełna magicznych przepisów, w których zaskakujące składniki potrafią zmienić charakter zwykłej herbaty, popularnego drinka czy naparu z ziół. Dodatkowo, autorka snuje mnóstwo opowieści o tychże składnikach, łącząc je, jak to w magii, z przypisanymi im właściwościami. Są więc napoje pobudzające do działania, relaksujące, przynoszące równowagę i oczywiście miłosne 😉. Są tu eliksiry bezalkoholowe, ale również ogniste trunki. Bardzo przydatne i interesujące są wskazówki, jak łączyć nieoczywiste składniki, ale również jak samemu nastawić własne trunki. A przede wszystkim jest mnóstwo wiedzy o poszczególnych składnikach i ciekawych anegdotek, no i oczywiście zaklęć. Z przymrużeniem oka, ale zawsze 😉. _ _ _ Piękne wydanie, przyjemna lektura. Bardzo polecam 💚.

Od zawsze interesowałam się roślinami. Stanowiły one dla mnie świat nieprzewidywalny i niecodzienny. Z ogromnym zaciekawieniem sięgałam po tę propozycję, ponieważ wiedziałam, ze dostarczy mi ona wiedzy jakiej od dawna potrzebowałam. Tak też się stało ten poradnik był strzałem w dzieciatkę. Sięgając po niego na pewno znajdziecie w nim mnóstwo wiedzy na temat roślin oraz ich medycznych właściwości do tego jeszcze wspaniałe ilustracje na pewno zachęcą Was do czytania i zgłębiania wiedzy na temat roślin. Dla mnie jest to rewelacyjna propozycja zachęcam Was do tego, abyście po nią sięgali.