5/5
29-09-2022 o godz 15:06 przez: Arkadiusz Dominik | Zweryfikowany zakup
Super polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
02-12-2022 o godz 04:55 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Kolorowanki?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-02-2019 o godz 06:53 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-09-2022 o godz 13:36 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-04-2022 o godz 22:14 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-12-2021 o godz 12:07 przez: marek kaczanowicz | Zweryfikowany zakup
Ciekawe
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
24-11-2023 o godz 18:38 przez: Agnieszka Pawłowska | Zweryfikowany zakup
Słabe
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
06-05-2022 o godz 13:23 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Nuda.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-03-2019 o godz 21:46 przez: Dagmara Łagan
Kompletnie nie wiedziałam czego spodziewać się po Boskich zwierzętach, jednak kiedy w grę wchodzą zwierzęta - taką mam zasadę, że muszę ją przeczytać. Nie żałuję, bo to nie była najlepsza książka którą przeczytałam, ale zdecydowanie najmądrzejsza i najbardziej wartościowa. Nie ukrywam, że trochę się obawiałam jej treści ze względu na ostatnie wydarzenie. Śmierć Baileya @bailey_no_ordinary_cat bardzo mną wstrząsnęła mimo tego, że to obcy dla mnie kot do tej pory ciężko mi z tym, że juz go nie ma. Zaintrygował mnie już sam opis na okładce, nie jestem wierząca i chciałam sprawdzić jak zareaguje na to co pisze @szymon.holownia. Przede wszystkim moja wiara opiera się na nadziei, że gdzieś istnieje lepsze miejsce, gdzie zwierzęta są szczęśliwe i żadna ziemska krzywda nie może je już dotknąć, wierzę w ogólnie znany tęczowy most. Hołownia pisze, że "zwierzęta są boskie, nie ludzkie" i ja się z tym zgadzam, zawsze też wiedziałam, że powiedzenie, że człowiek zachował się jak zwierzę jest obelgą... dla zwierzęcia, a ta książka tylko mnie w tym bardziej utwierdziła. Krótkie stwierdzenie nasuwa się samo: ludzie nie zachowują się jak zwierzęta tylko jak potwory. Już po przeczytaniu wprowadzenia mogłabym napisać wiele o tej książce. Czytałam ją bardzo powoli, tak, aby żadna mądrość wypływająca spod pióra autora mi nie umknęła. Przytaczane historie niestety są prawdziwe i jeżeli wahacie się aktualnie czy zostać wegetarianinem - ta książka pozbawi was już wątpliwości. Podstawowa różnica między jednostką ludzką a zwierzęcą sprowadza się do tego, że zwierzęta zabijają żeby przeżyć, a ludzie dla zabawy i pieniędzy. Nigdy nie ukrywałam, że wolę towarzystwo zwierząt niż ludzi i podejrzewam, że im będę starsza tym bardziej będę to celebrować. Jeżeli jesteście wrażliwi na krzywdę zwierząt, tak jak ja, dla was też nie będzie to lekka i przyjemna lektura, ale o takich sprawach trzeba głośno mówić, bo czy wrzucając do koszyka kolejną szynkę zastanawiamy się o procesie w jakim została stworzona, ile krzywdy wyrządzono by przeciętny Kowalski przez kilka sekund zadowolił swoje kubki smakowe. Autor opierając swoje wynurzenia na badaniach naukowych udowadnia, moi drodzy, że mięso wcale nie jest potrzebne naszemu organizmowi żeby był zdrowy, a co więcej doprowadza go do ubytków. Już we wstępie jesteśmy ostrzeżeni, że niektóre rozdziały nie należą do przyjemnych i trzeci rozdział jest niestety przerażający, ale prawdziwy. Przetrwałam każde słowo, każdą opowieść, bo to, że tego nie przeczytam nie oznacza, że tego nie było, nie ma i nie będzie. Przez wiele już lat próbuję korzystać z motta o tym, że nie da się zmienić całego świata, ale można zmienić cały świat jednej istocie, czy to mało? Praktykuję to w postaci dokarmiania, adopcji, a nie kupna i ogólnej miłości do tego co ma futro i do wszystkich zwierzęcych istot tego świata. Autor pokazuje nam ile otacza nas dookoła ludzkiej hipokryzji, której codziennie nie dostrzegamy. Ale odbiegając od tego aspektu książki, stara się ona odpowiedzieć nam na pytanie, które napawa nas nadzieją: czy zwierzęta idą do nieba? Jeżeli chcecie się dowiedzieć czy tak - zachęcam, to książka dla każdego zwierzoluba, ale także dla tych którym powinny otworzyć sie oczy, a wszystko oparte jest na udowodnionych faktach popartych literaturą naukową i wartościami.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
11-02-2019 o godz 14:57 przez: ajli
Do czasu wydania "Boskich zwierząt" było mi mocno nie po drodze z Panem Hołownią, a co za tym idzie także za poglądami oraz postawą, którą reprezentuje. Skąd brała się moja wewnętrzna niechęć? Zapewne stąd, że nie jestem osobą wierzącą. Jednakże, trudno nie wierzyć w nic, a moje przekonania pozwalają mi na bycie zwolenniczką tzw. sprzężenia zwrotnego jakim jest karma. Nie jest mi też obca wizja "tęczowego mostka", za który odchodzą nasi mniejsi bracia oraz siostry. Nie jest mi również obojętny ich ziemski los i wszechświat mi świadkiem, że wraz z każdym czynem krzywdzącym zwierzęta moje serce krwawi. Stałam się fleksitarianką dążącą do wegetarianizmu, a ponadto jak tylko mogę to wpłacam datki na leczenie fundacyjnych zwierząt i podpisuję petycje mogące wpłynąć na polepszenie bytu oraz zaostrzenie kar za znęcanie się nad tymi bezbronnymi i ufnymi istotami. Ale do brzegu. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po najnowszym dziele Szymona i nie ukrywałam, że obawiałam się wszelkich odniesień do Pisma Świętego. Jak się okazało - niepotrzebnie. Hołownia rzetelnie odrobił lekcje, zgłębiając temat duchowości zwierząt, hodowli przemysłowej czy też myślistwa, posiłkując się różnorodną literaturą oraz własnymi przekonaniami. Co więcej, ogromnie się cieszę, że pomimo różnic, mam z autorem podobną wrażliwość i podobnie widzę miejsce oraz role mniejszych "boskich" stworzeń, które mogą nas uczyć "nie tylko wrażliwości czy empatii, ale i uwielbienia."
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
23-01-2019 o godz 00:00 przez: DorotaDawid | Empik recenzuje
Po przeczytaniu tej książki nasuwa się głównie wniosek, że napisał ją dobry człowiek. Człowiek, który pokazuje jak ważne miejsce w naszym świecie zajmują zwierzęta. Jest to bardzo trudny temat, ale świetnie sobie z nim poradził. Powinien dotrzeć do ogromnej liczby osób, aby uświadomić, że nie mamy prawa traktowania zwierząt, jako naszych poddanych istot. Jego argumenty są logiczne i nie do zaprzeczenia. Wywołuje wiele emocji, gdyż zwraca uwagę na bardzo istotne rzeczy. Po tej lekturze jestem jeszcze mądrzejsza i bardziej wrażliwa na losy zwierząt. Przede wszystkim również na to, jak są traktowane przez nas - ludzi. Bardzo wartościowa pozycja.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
05-12-2018 o godz 00:00 przez: GenowefaPopis | Empik recenzuje
Boskie zwierzęta to nie tylko osoba dla wegan, a właśnie wręcz przeciwnie. Nie mówię, że ma zachęcić do przejścia na weganizm, ale przede wszystkim zmienia wizję naszego świata i łatwiej jest zrozumieć ludzi, którzy nie chcą jeść mięsa. Jest to książka dla ludzi, którzy po prostu kochają zwierzęta i chcą jak najlepiej dla naszej planety. Wiele fragmentów jest popartych wypowiedziami najlepszych naukowców, czy filozofów. Nie są to tylko opinie autora. Bardzo ciekawe, mądre i przekonujące informacje, które zdecydowanie powinien poznać każdy. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
19-03-2019 o godz 13:50 przez: Piotr Kapusta
manifest chrześcijańskiego ekologizmu. Autor opisuje jak z panów stworzenia staliśmy się despotami, którzy nie patrzą już na nic, tylko sami sobie i zwierzętom fundują zagładę. Trudna książka i okropne fakty. Autor na końcu podaje jednak 10 sposobów, w jakie każdy z nas może choć odrobinę przyczynić się do przemiany świata na lepsze, bez konieczności radykalnego przejścia na wegetarianizm.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
26-07-2019 o godz 10:22 przez: Anonim
Ta książka to obowiązkowa lektura szkolna, sensacja dla tych, którzy już wszystko widzieli, wiedzą i czytali. świetnie, że autor odnosi się do zewnętrznych źródeł podczas podróży pełnej chwil goryczy, złości, rozpaczy i desperackich chwil zemsty. To jak bomba atomowa. Po lekturze Wszystko się zmienia.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
12-01-2019 o godz 21:10 przez: monja19
Czy zwierzęta idą do nieba, ale również czy muszę jeść mięso? Szymon Hołownia otwiera nam oczy na to, co robimy z przyrodą, z naszą planetą. Jaki świat zostawimy naszym dzieciom i wnukom. Znakomita książka, świetnie napisana, pełna szokujących danych. Nie sprawiła, że przestałam jeść mięso, ale nie robię tego kiedy nie muszę. Szczerze polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2020 o godz 11:23 przez: Julia
Bardzo polecam każdemu. Wciągająca, ciekawa, daje do myślenia. Super !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-04-2019 o godz 22:22 przez: Szymon
Ej, to jest bardzo dobra książka, autor słodziak, oczywiście ja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji