Jeszcze płyty nie przesłuchałem, bo nie wyszła, więc trudno mi ocenić płytę. Singiel "Born This Way" bardzo mi się podoba, jeśli cały album będzie utrzymany w klimacie tej piosenki, to album będzie hitem (zresztą jak każdy album Lady Gagi).
Britney Spears z pewnością będzie lepsza... Lady Gaga była gwiazdą jednego sezonu.... Teraz próbuje zwrócić na siebie uwagę swoim dziwnym i odstraszającym wyglądem i ubiorem... Nie polecam tej płyty...
Dała czadu na tym albumie, chociaż jest bardzo ciężki w słuchaniu i nie powracam do niego zbyt często, jednakże polecam bo warto się z nim zapoznać. Daję 4+/6.
Uważam że płyta jest genialna, ale nie na tyle, by ją nazwać albumem dekady, tak jak gaga obiecała. ;p. Utwory, których nie umiem słuchać to : americano, bloody marry, Higway unicorn(road to love), Bad kids. Co do goverment hooker, to powiem... takie sobie ;/. Reszta utworów to diamenty!! one uzupełniają ubytki, aczkolwiek spodziewałem się więcej takich klejnotów na tej płycie. Najjaśniej z nich wszystkich dla mnie błyszczą Marry the night<33 i edge of glory <33. Polecam wszsyskim i przede wszystkim tym co szukają zupełnie czegoś innego wśród popowych płyt. Pozdrawiam !
Pierwszą piosenką na albumie będzie MARRY THE NIGHT, drugą BORN THIS WAY. Ostatni utwór, który będzie zamykał płytę to EDGE OF GLORY. Znane są także tytuły: BLOODY MARY oraz MARRY THE NIGHT.
Gatunki płyty „Born This Way”: muzyka elektroniczna, rock, połączony rock’n'roll z heavy metalem oraz electropop i dance. Na standardowej edycji znajduje się 14 utworów. Na wersji specjalnej 17 + 5 remixów (czyli 22 utw.), w serwisie amazon.com jest napisane, że wersja specjalna będzie miała 2CD. Okładka wersji rozszerzonej to sama twarz Gagi ze zdjęcia z motocyklem.
Druga płyta Lady Gagi jest dużo lepsza od pierwszej, nie wiem czemu ludzie ją krytykują. Najbardziej podoba mi się tytułowe Born This Way, Judas, Heavy Metal Lover czy Electric Chapel. Może artystka nie jest już tak oryginalna jak na początku kariery i po prostu ludziom znudził się jej sceniczny wizerunek? W każdym razie piosenki są na dużo wyższym, lepszym poziomie. Polecam, jednakże nie jest to mój typ muzyki, wolę soul lub trance więc daję tylko 5/10. Fanom elektroniki na pewno się spodoba.
"Marry the Night"[25] "Born This Way"[26] "Government Hooker"[27] "Judas"[27] "Americano"[27] "Hair"[27] "Scheiße"[28] "Bloody Mary" "Bad Kids"[27] "Highway Unicorn (Road to Love)" "Heavy Metal Lover" "Electric Chapel" "Yoü and I"[29][30] "The Edge of Glory"[31]
Płyta jest okej, wszystkie numery są na wysokim poziomie. Brak tu jakiegoś odkryzmu, no ale cenię oryginalność muzyki. Tylko mam ten problem z samym jej wizerunkiem, że nie potrafi się wybronić muzycznie, bo większą wagę przywiązuje do wyglądu i kreacji scenicznych. No proszę was, czy za kilkanaście lat ktoś będzie o tej płycie pamiętał?
Kupiłem dzisiaj tą płytę w Szczecinie, i powiem że jest fantastyczna tak jak każda jej płyta. Moim zdaniem najlepsza z jej płyt, aż opłacało się czekać tyle czasu. Najlepsze Piosenki to : Judas, Born This Way, The Edge Of Glory i Hair :DD Polecam płytkę!
Płyta jest po prostu cudowna. Na 15 kawałków mniej mi się podoba Remix, ale może dlatego że to remix :P Jak najbardziej ją polecam, bo na prawdę jest czego posłuchać :D
Z tą premierą, to bym tak bardzo nie wpadał w zachwyt. Wszystko ładnie jest napisane, a w praktyce wychodzi zupełnie co innego. Przykład. 22 marca zamówiłem płytę w wersji deluxe (premiera 28 marca) i do tej pory jej nie otrzymałem - cały czas czekam. Dziwne, nawet bardzo! Płyta ukazała się w przedsprzedaży około półtora miesiąca przed premierą i też wszystko miało wyglądać fajnie, na czas. Ja spokojnie poczekam aż album ukaże się, a dopiero później zadecyduję o jego zakupie.
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
1/5
16-10-2011 o godz 19:01 przez:
Fizzz
Gaga narobiła apetytu?! Ciekawe komu. "Born This Way" (sorry, demo Express Yourself) to jeden z najgorszych singli tego roku. A i tak to dopiero początek. "Judas" i "The Edge of Glory" są straszne. "Bloody Mary" i "Bad Kids" nudne, bez polotu. "Highway Unicorn" ma okropny początek. "Heavy Metal (?) Lover" to chyba najgorsza piosenka z płyty. W "Scheisse" zbędny jest ten techno podkład. Jedynie "Americano" i "You and I" jakoś mi się podobają.