Kolejny tom fantastycznej serii mafijnej o rodzinie Mancuso. Tym razem poznajemy dokładniej Domenico. Domenico Mancuso to ten z braci, który jest zbuntowany, który jako jedyny nie boi się postawić ojcu i narazić się na gniew. Imprezowy styl życia oraz jego zbuntowana natura zawsze doprowadzają go do problemów. Tylko co, gdy ten buntownik się zakocha? Maddie dziewczyna pracująca w klubie swego ojczyma. Tańczy na rurze i robi wszystko, aby nie podpaść ojczymowi, który traktuję ją jak swoją własność. Jednak co w momencie, gdy w końcu jakiś mężczyzna wpadnie jej w oko? Czy postanowi narazić się ojczymowi? Czy ojczym pozwoli jej odejść? Czy w świecie aranżowanych małżeństw, znajdzie się miejsce na miłość od pierwszego wejrzenia? "Blood from Blood. Domenico" jak każda poprzednia książka z tej serii jest wciągająca na maksa. Mamy możliwość poznać bardziej Domenico i powiem Wam, że normalnie kocham tego faceta. Jest brutalny, bo tak został wychowany, stanowczy, bo w tym świecie inaczej nie można, ale też tutaj możemy poznać jego inną stronę, w której ja się normalnie zakochałam. Moi drodzy nie ukrywam faktu, że od debiutu autorki, czyli historii Vito, jestem wielka fanka twórczości autorki. Ta seria to jedna z serii, które kocham. Jest nieprzewidywalna, jest naładowana emocjami a bohaterowie są dobrze wykreowanymi postaciami. Trzech braci każdy z inną historią i każdy z innym charakterkiem. Domenico pokazał nie tylko swoją buntowniczą stronę, ale też swoją romantyczną stronę. Może trochę w tej historii było mniej groźniej niż w poprzednich tomach, ale jakże to była niesamowita przygoda. Ja przy każdej książce z tej serii powtarzam to samo, że to rollercoaster emocjonalny i teraz też byłam wchłonięta przez emocje a nieprzewidywalność fabuły sprawiała, że nie mogłam się oderwać, bo musiałam wiedzieć co dalej. Wzruszająca historia, pełna namiętności, miłości, ale też pełna nerwowości, niepewności i niebezpieczeństwa. Domenico kradnie moje serce za swój charakter i swoją stanowczość. To facet, który za cenę miłości zrobi wszystko i przed niczym nie ucieknie. "Jestem jedynym dzieckiem Federico Mancuso, które utarło mu nosa i posłuchało serca zamiast rozsądku" Uwielbiam ! I czekam na historię Gabrielle, to dopiero coś czuję będzie sztos! cytat: 🌹"Domenico wywrócił mój świat do góry nogami, a każdy dzień u jego boku przypomina sen, z którego nigdy nie chciałabym się budzić" 🌹" Czy można zakochać się w jednym uśmiechu, czułym słowie, dotyku wprawiającym ciało w drżenie" 🌹"Tak trzeba żyć. Niczego nie żałować, podejmować decyzję wbrew zasadom i brać garściami to, co zesłał nam los"
Nigdy nie ukrywałam, że jestem fanką cyklu "Mancuso Family". Co powoduje, że angażuje się w tą serie? Przede wszystkim tematyka, jaką porusza Autorka. Choć aranżowane małżeństwa w świecie mafii są oklepane, w tej serii możemy spojrzeć na nie z zupełnie innej perspektywy. Nic więc dziwnego, że gdy tylko pojawiła się informacja o wydaniu kolejnego tomu, bez chwili wahania skusiłam się na lekturę. Każde z dzieci wielkiego Federico Mancuso wie jaki los jest dla niego pisany. Zdają sobie sprawę, iż aranżowane małżeństwo ma na celu umocnienie pozycji rodziny obu stron. W tych związkach nie ma miejsca dla ludzi nienależących do półświatka. Jednak kiedy serce syna bossa Camorry zaczyna mocniej bić do dziewczyny tańczącej w klubie, zasady wpajane przez lata zdają się nie mieć znaczenia. W brutalnym świecie mafii to ojciec wybiera synom żony, a serce przyszłych małżonków nie ma prawa głosu. Czy naciski na Domenico ze strony familii pozwolą mu na podjęcie odpowiedniej decyzji? Mimo, że Domenico jest jednym z braci Mancuso, to ta część jest inna. Mniej brutalna, jednak to nie znaczy, że będzie nudno. Wręcz przeciwnie. Katarzyna Małecka po raz kolejny udowodniła, że potrafi stworzyć bohaterów zapadających w pamięć. To oni sprawiają, że się śmiejemy, wzdychamy, czy wzruszamy. Dodatkowo realistyczne przedstawianie miejsc, sprawia, że historia wydaje się żywa. Domenic'a jako potomka bossa Camorry, obowiązują zasady i tradycje, którym nie może się sprzeciwić. Ale to przecież Domenico.😈😈 Lew salonowy, który uwielbia adrenalinę i imprezy. Maddie to łagodna dziewczyna, która oprócz swojej dobroci nie wiele może zaoferować. Uczucie między tą dwójką nie jest łatwe, ale czy w świecie mafii jest coś łatwego?🤔 Wchodząc w zakazany związek, mężczyzna będzie musiał skonfrontować się z kwestią lojalności i wierności wobec rodziny. Tą część uważam za nieco słabszą od poprzedniego tomu, ale nadal utrzymaną na wysokim poziomie. Może to odczucie spowodowane jest niewielką ilością prowadzonej narracji ze strony Maddie, a może mniejszą ilością wątków mafijnych🤷♀️ Jednak jak tylko akcja zaczyna nabierać tempa, to nie sposób oderwać się od książki, aż do ostatniej strony. Muszę podkreślić, że Autorka wie jak odpowiednio ułożyć fabułę pełną napięcia i zwrotów akcji. A gdy przyszedł moment kulminacyjny, trudno było mi się pozbyć uczucia dezorientacji. Wręcz osłupiałam. Nie dajcie się zwieść! To nie jest tak niepozorna historia, na jaką wygląda. Spodziewajcie się niespodziewanego! Zakończenie tej części wzbudziło we mnie tak ogromną ciekawość, że nie ma takiej możliwości, abym nie przeczytała kolejnego tomu😍 Tym, którzy nie znają tego cyklu a chcieliby to zmienić, polecam bezwzględne rozpoczęcie od części pierwszej!♥️
Kochani zawsze czuję przyjemny dreszcz ekscytacji, kiedy sięgam po kontynuację serii. Zastanawiam się, czy będzie lepsza od poprzedniej, czy mnie zaskoczy? Też tak macie? Mam jednak wąskie grono ulubionych polskich autorek, po których książki mogę sięgać w ciemno, bez takiego gdybania. I Katarzyna Małecka z pewnością się do nich zalicza. ,,Blood from Blood, Domenico” to moja czwarta książka autorki i po raz kolejny się nie zawiodłam. Wręcz przeciwnie, po przeczytaniu ostatniego akapitu miałam ciarki na całym ciele. Mafia rządzi się swoimi prawami. Małżeństwa aranżowane to chleb powszedni, jeśli tylko mają przynieść korzyść Famili. Taki los spotkał Vito i Ottavio, na taki również przygotowany jest Domenico. Do tej pory playboy, bawidamek, bad boy, lubiący adrenalinę i imprezy. Do czasu kiedy pewnej nocy poznaje Maddie. Odkrywa w sobie pokłady nieznanego mu uczucia, które go obezwładnia tak, że gotów przeciwstawić się nawet ojcu i braciom. ,,Odwraca się nagle, zarzuca mi dłonie na barki i posyła uśmiech, od którego moje serce ponownie zaciska znajomy skurcz. Czy miłość od pierwszego wejrzenia istnieje? Do tej pory sądziłem, że to jakieś ckliwe gówno wymyślone na potrzeby tanich romansideł dla bab…” Słowo bossa jest jednak najważniejsze, a Federico Mancuso nie toleruje sprzeciwu. On już wybrał odpowiednią kandydatkę dla syna i nie jest nią Maddie... Akcja toczy się szybko, dynamicznie i niebezpiecznie. Nie brakuje intryg, brutalności oraz gorących scen uniesień. To opowieść o miłości, tej od pierwszego wejrzenia, ale i tej braterskiej, która zostanie wystawiona na próbę. Zaplanujcie sobie czas na przeczytanie tej książki, bo kiedy już po nią sięgniecie, to gwarantuje wam, że nie będziecie mogli się oderwać. Ależ autorka wspaniale buduje napięcie i podnosi ciśnienie. Zasypuje nas domysłami, naprowadza na trop, a potem się okazuje, że to dopiero ,,cisza przed burzą”. Pewnych rzeczy w trakcie fabuły możemy się domyślać, ale zakończenia kompletnie się nie spodziewamy. Tak zakończenie wgniecie was w fotel… Kiedy już myślałam, że najgorsze za naszymi bohaterami, autorka z wielkim hukiem sprowadza nas na ziemię. „Nie jestem w stanie wydusić z siebie słowa, bo moje serce pęka z hukiem”. Moje pękło . Czekam z niecierpliwością na ostatni finałowy już tom. Mam nadzieję kochana autorko, że nie każesz nam długo czekać. Ogromnie polecam!!!
Uwielbiam wszystkich bohaterów poprzednich części i nie ukrywam, że czekałam na historię drugiego z bliźniaków, jak powszechnie wiadomo – playboya i imprezowicza Domenico. I nie zawiodłam się w żadnym momencie czytania tej książki. Domenico Mancuso jest 26-letnim mężczyzną, który urodził się w rodzinie w mafijnej Mancuso, kierującej się pewnymi zasadami, których każdy z jej członków musi przestrzegać. Pogodzony ze swoim życiem mężczyzna wykonuje zadania, które są postawione na jego drodze, jednak wszystko zmienia się jednego dnia, kiedy w klubie poznaje Maddie. Maddie Connor to 20-letnia dziewczyna, która nie miała w życiu łatwo. Wydaje się, że w swojej obecnej sytuacji powinna mieć wszystko, jednak nic nie jest takie jak się wydaje. Niespodziewanie los stawia na jej drodze Domenico. Czy ta dwójka mimo dzielących ich różnic ma szansę na szczęście? Każda z książek z tej serii wzbudza we mnie zupełnie odmiennie odczucia, jednak każdą z nich jestem zachwycona w każdym calu i tym razem nie było inaczej. Poznałam Domenico w poprzednich częściach jako lekkoducha i playboya i nie spodziewałam się, że w tym mężczyźnie drzemią tak wielkie i głębokie uczucia oraz oddanie w stosunku do drugiej osoby. Z kolei Maddie – skromna, miła, spokojna, jakimś cudem potrafiła wzbudzić w Domenico emocje, których nie znał. Ta dwójka różniła się od siebie wszystkim, jednak w świecie, w którym przystało im żyć odnaleźli siebie. Odnaleźli miłość tak wielką, że mogła pokonać wszystkie przeciwności, które stają na ich drodze raz za razem. Czy starczy im sił? Historia ta pochłonęła mnie w całości i całą sobą odczuwałam radość, miłość, smutek i ból głównych bohaterów. Ta książka pokazuje nam, że jeśli zależy nam na czymś to jesteśmy w stanie walczyć ze wszystkim. Rodzina Mancuso po raz kolejny pokazała, że łączą ich wielkie uczucia – Arina, Vito, Alessia, Ottavio, Gabi – oni są dla siebie rodziną. Mimo dzielących ich różnic kochają się i wspierają. Mojej serduszko również skradł Vincent – no słodziak jakich mało, a narodziła się znowu obsesja na punkcie Vito…. dlaczego? Dowiecie się po przeczytaniu tego tomu. Kasia, dziękuję, że kolejny raz stworzyłaś cudowną i porywającą serce historię ❤️
"Mnie to wystarczy, mojej rodzinie niekoniecznie. To będzie długa, bolesna walka, na którą jestem zwarty i gotowy." @katarzyna_malecka_autorka Domenico, choć był mafiosem żyjącym w świecie zasad, reguł i brutalności, o swoją rację i życie będzie walczył ze wszysykich sił. Dosięgła go strzała amora i poznał Maddie, dziewczynę tańczącą na rurze. Dla miłości rozpęta wiele burz, wywoła pożar skomplikowany i trudny do ugaszenia. Maddie z domu dziecka trafiła do domu, gdzie myślała, że będzie szczęśliwa, do czasu. Żyła jak marionetka bez prawa do wolności, dopiero Dom bedzie chciał ją wyrwać. Świat, gdzie każde sprzeciwienie niesie konsekwencje, w tym przypadku będzie ich, aż za dużo. Z całej serii jest to dla mnie najlepsza część, choć myślałam, że lepiej się już nie da. Najwidoczniej człowiek bardzo się może pomylić. Domenico jest najgrubszą, najbardziej skomplikowaną, bolesną i krwawą częścią. Dom choć wiedział jakie zasady panują w familii, z całych sił udowadniał niezależność i indywidualizm. Był doskonały w tym co robił ale ostatnie zdanie musiało należeć do niego. Tak samo było w stosunku do miłości, nie wierzył w nią, ale kiedy dopadła go strzała kupidyna, rzuci swój los na głębokie i niespokojne wody, wywołując niejedną wojnę. Maddie z domu dziecka trafiła w ręce ludzi, którzy dali jej wszystko, lecz do czasu. Następują komplikacje a młoda kobieta staje się marionetką uzależnioną od innych i grającą jak jej nakazano. Nie miała nic poza samą sobą, to okazało się cenniejsze niż wszystkie skarby świata. Dom uratuje uratuje ukochaną i będzie walczył z całych sił, jest to zakazana miłość, której nie ominą ogromne komplikacje. Aranżowane małżeństwo, prawdziwa miłość, walka z chorobą psychiczną, sprzeciw, który wywoła lawinę, zamęt w szeregach i mnóstwo pojedynków i wojen niosących wiele ofiar, niekiedy zupełnie niewinnych. Książka, od której nie sposób się oderwać nawet na sekundę. Gorąca, namiętna, romantyczna i bolesna w przeżycia, bardzo krwawe i rozczulające sceny chwytające za serce. Wielkie brawa, a Kasia jeszcze dla nas szykuje kolejną perełkę do bardzo udanej i wartej naszego czasu mafijnej serii z czego jestem ogromnie ucieszona.
Trzeci tom z cyklu Mancuso Family, gdzie tym razem spotykamy się Domenico. Mężczyzna ma 26 lat, jak pozostali pracuje dla ojca, jednak nie jest tak podporządkowany jak pozostali. Zdecydowanie na tle braci się wyróżnia, tym samym nie mając problemu z naginaniem zasad, które rządza mafijnym światem. Pewnego dnia w jednym z klubów uwagę Domenico przyciąga tancerek o imieniu Maddie. I tu zaczyna się ich własna historia… Domenico nie jest w stanie przestać o niej myśleć, ciągle wraca na kolejne występy, mimo, że bracia zdecydowanie potępiają jego „zauroczenie” tą kobietą. Dobrze wie, że powinien dać jej odejść, i nie powinien po nią sięgać, jednak jak to mówią zakazany owoc smakuje najbardziej. Ona obecnie ma 20 lat i nie miała w życiu łatwo - dom dziecka, później adoptowana i zmuszana przez Carla, aby tańczyła u niego w klucie, gdzie nie dostawała za to żadnego wynagrodzenia. Wykorzystywana przez „ojca” była dla niego idealnym źródłem dochodu jednak, gdy zbliżył się do niej Domenico wszystko się zmieniło… Czy w świecie mafii miłość do kobiety spoza kręgu może mieć prawo bytu? Czy w tym przypadku uczucie przezwycięży wszystko? Jak wiele musi poświęcić, aby móc być szczęśliwym u boku ukochanej kobiety? Płynęłam przez tę książkę i pochłonęła mnie w całości. Autorka ma lekki styl, a narracja prezentowana jest z perspektywy głównych bohaterów – Maddie i Domenico. Fabuła krąży w zasadzie wokoło zakazanego związku tych dwojga ludzi. Bardzo podobało mi się, że autorka wykorzystała potencjał drzemiący w Domenico i stworzyła z tego świetną historię. Byłam przekonana, że się nie zawiodę na kolejnej części i tak też było – kupiła mnie w całości, nawet nie ma się do czego przyczepić. Przyznam, że nie spodziewałam się takiego finału tej książki. Ostatnie strony były pełne napięcia i wprawiły mnie w osłupienie. Nie mogło zabraknąć w zakończeniu bomby w postaci zapowiedzi kolejnego tomu, który będzie poświęcony ich siostrze. Naprawdę udana pozycja, bez dwóch zdań czekam z niecierpliwością na kolejną część. Gorąco polecam!!!
Trzeci tom porywającej serii o braciach Mancuso. Tym razem uwaga skupiona jest na Domenico, który jest absolutnym przeciwieństwem swoich braci - buntownik, lekkoduch i bawidamek. Zobowiązania wobec mafii nie są dla niego priorytetem, jest nieostrożny i bezmyślny a powierzone mu zadania wykonuje zbyt pochopnie narażając bezpieczeństwo familii, czym ciągle podupada ojcu. Odreagowując, Domenico coraz więcej czasu spędza w klubie nocnym, gdzie w oko wpada mu jedna z tancerek o imieniu Maddie. Czarnowsłosa piękność całkowicie nim zawładnie. Lecz związek między zwykłą tancerką a synem bossa mafii jest niemożliwy. Dla niego jest już wybrana wysoko postawiona kandydatka na żonę, dla niej przyszłość pisze się w szarych odcieniach. Jak wiele Domenico będzie w stanie poświęcić dla ukochanej? Katarzyna Małecka nie zwalnia tempa, seria Blood from blood to moim zdaniem jedna z najlepszych wśród polskich romansów mafijnych. Dwa pierwsze tomy wywarły na mnie ogromne wrażenie, lecz niestety tom trzeci, gdzie główną rolę gra Dominic i Maddie podobał mi się najmniej. Tą część bardziej traktuje jako zapowiedź, przedsmak tomu 4, który zapowiada się rewelacyjnie. Co poszło nie tak? Przede wszystkim relacja Dominica i Maddie była platoniczna, przesłodzona i odrealniona. Ta historia poprostu mnie nie porwała. Wiele niewiadomych i sytuacji iście nieprawdopodobnych, które nie miałyby prawa się wydarzyć nawet w fikcyjnym świecie mafii. Między bohaterami zadziała się tutaj miłość od pierwszego wejrzenia, gdzie rozmowa czy bliższe poznanie było zbędne, coś takiego może się wydarzyć ale w tym wypadku w to nie uwierzyłam. Nie pomógł również fakt, że poprostu nie polubiłam postaci Maddie, która stała się dla mnie symbolem naiwności, niedojrzałości i dziecinności. Mimo wszystko absolutnie się nie zrażam, gdyż wiem co wydarzy się po tomie 4 i szczerze, nie mogę się doczekać. Wiem też co autorka potrafi i jestem pewna, że porwie mnie nie raz, w równym stopniu co przy pierwszych tomach serii.
swoim warsztatem skradła ogromne ilości serc, nie spoczywa na laurach i daje nam kolejne "dziecko", kolejną świetnie skrojoną historię. Tym razem na tapecie jest" Domenico", brat Ottavio oraz Vito, syn bezwzględnego, zimnego i twardego bossa Camorry. Uważamy przez ojca za "najsłabsze ogniowo", za lekkoducha i buntownika. Jednak czy w końcu zostanie "poskromiony " przez ojca i zacznie się liczyć z jego zdaniem? Jeśli nie, to jakie poniesie konsekwencje ? W rodzinie Mancuso panują twarde zasady, a aranżowane małżeństwo nie jest niczym nadzwyczajnym, jednak czy zbuntowany Domenico będzie się w stanie z tym pogodzić, gdy na jego drodze pewnego dnia stanie piękna kobieta? Czy po raz kolejny sprzeciwi się ojcu, mając świadomość, jaka może spotkać go kara? Śmiało, można powiedzieć, że Domenico chodzi "swoimi ścieżkami", lubi spędzać czas na imprezach, naginać zasady i sprzeciwiać się woli ojca. Jest uparty i za wszelką cenę dąży do realizacji obranych przez siebie celów, nie zważając na konsekwencje. Został inaczej wykreowany niż Vito i Ottavio i według mnie to było naprawdę dobrym posunięciem. Wyróżniał się na tle twardo stąpających po ziemi braci, był w pewnym sensie w tym wszystkim nawet uroczy, skradł moje serce już przy pierwszym tomie, a ten utwierdził mnie w przekonaniu, że z całą pewnością na nie zasługuje. Zaimponował mi uporem, czułością, ale i stanowczością. Podobało mi się budowanie relacji między głównymi bohaterami, podobał mi się pomysł na fabułę, która nie oszukujmy się, ale zaskakuje na każdym kroku. Podobała mi się jego zawziętość i walka. Ta część to również spora dawka emocji, odczuć i niedowierzania. To, co się tu działo, nie jestem w stanie nic opisać, bo przeszło moje wszelkie oczekiwania. No i zakończenie, przez które miałam ochotę rwać włosy z głowy! Ta seria jest mocno uzależniająca, wciągająca i nieprzyzwoicie dobra! Wciąga od pierwszych stron, nie pozwala na złapanie oddechu! Ja polecam z całego serca
Domenico to ten z braci, który skradł moje serce od początku. Buntownik z wyboru, kochający imprezy, kobiety, życie bez zakazów, nakazów. Wszystko byłoby by ok, gdyby był zwykłym śmiertelnikiem. Niestety urodził się w rodzinie z tradycjami, zasadami, mafia i jej boss są na pierwszym miejscu. Ale Domenico zawsze udawało się jakoś to wszystko pogodzić, mimo że przez ojca uważany był za czarną owce rodziny. Uwielbiam to jak Kasia kreuje bohaterów, jak pokazuje ich różne maski w zależności od sytuacji w jakiej się znajdują. Kiedy Manusco spotyka Maddie traci dla niej głowę i to bezpowrotnie. Relacja między ta dwójką jest szybka i dynamiczna, ale autorka nie byłaby sobą gdyby nie poturbowala ich odpowiednio zanim zaznają spokoju i szczęścia. Sceny z tą dwójką są pełne wachlarza emocji, a te intymne powodują, ze chmara motyli budzi się do życia, kiedy Domenico zatraca sie w Maddie. Nie zapominajmy o osobach trzecich, intrygach, trudnych wyborach między miłością a rodziną, braterska wieź wystawiona na próbę, siła charakterów i wiele, wiele emocji, to wszystko znajdziecie w trzrciej części serii Blood from blood. Tu na pierwszym planie znajdziecie relacje między bohaterami, emocje towarzyszące w sytuacjach, które wydają się bez wyjścia, zmierzycie się z chorobą głowy mafii, aranżowane małżeństwo, które w tym światku jest na porządku dziennym, będzie niezłym zabarwieniem akcji, a uzależnienie od siebie osoby, nie dając jej wyboru i wywieranie na niej presji odkupienia długów z przeszłości pozwoli ujrzeć koszmar głównej bohaterki, jaki zgotował jej ojczym. To wszystko i zakończnie, zwiasujsce kolejną niesamowitą historię a jednocześnie, takie które przyprawiło mnie o mikro zawał to właśnie pióro Kasi. @katarzyna_malecka_autorka Kochana dziękuję, za zaufanie i utwierdzenie mnie w fakcie, że Domenico to mój kolejny książkowy mąż. @wydawnictwo niezwykle Dziękuję za egzemplarz do recenzji (Mom_loves_books)
Zaczytana_mama86 ‼️RECENZJA‼️ Tytuł: Blood from Blood. Domenico. Autor: Katarzyna Małecka. Wydawnictwo: NieZwykłe Serdecznie dziękuję autorce i wydawnictwu za możliwość zrecenzowania tego tytułu. Kochani to już trzeci tom cykl Mancuso Family. Tym razem poznajemy kolejnego z braci Domenico. Ta część różni się od poprzednich, nie będzie tu takiego samego schematu, ponieważ główny bohater jest zupełnym przeciwieństwem sowich braci. Trudno mu się podporządkować, chodzi własnymi ścieżkami, ale jest waleczny i uparty. Co jest w nim najlepsze? To, że dąży do swoich celów, a jednym z nich jest pewna dziewczyna, która zawróciła mu w głowie i nie potrafi sobie jej odpuścić, po, mimo że ojciec wybrał mu już narzeczoną. Autorka ma bardzo dobre pióro, jak już mogliśmy się przekonać przy poprzednich tomach. Cały cykl Mancuso Family czytałam na platformie wattpad, więc znam zakończenie całego cyklu. Ale czytając książki wchodzę na nowo w ten świat i widzę jak dobrze jest dopracowana każda kolejna książka. W tym tomie autorka skupie się przede wszystkim na bohaterach, czyli Domenico i Maddie. Może będzie mniej wątków mafijnych, ale ich nie zabraknie. Historia głównych bohaterów jest trudna, bo Domenico ma już wybraną narzeczoną, której nie chce, a zagubiona w świecie Maddie chyba nie do końca wie, na co się pisze. Dopiero na końcu tej historii dziewczyna uświadamia sobie, jakie niebezpieczne życie jest u boku takiego mężczyzny. Myślicie, że im się uda? Będą razem? Czy Ojciec Domenico wyrazi na to zgodę? Och kochani zakończenie tej książki wprawi was w osłupienie. I gwarantuje wam, że kolejny tom to będzie sztos, jakich mało. Serdecznie polecam sięgnąć po całą serie, bo naprawdę warto takie książki mieć na półce. @katarzyna_malecka_autorka @wydawnictwoniezwykle #recenzja #bloodfromblooddomenico #katarzynamałecka #wydawnoctwoniezwykle #mancusofamily #mafia #milosc #walka #czytamlegalnie #kochamksiążki
Niekiedy tylko bunt może uratować prawdziwą miłość... Senior rodu Federico niestety coraz bardziej poddaje się chorobie, przez co najbardziej zbuntowany z jego synów nieustannie czuje pętlę zaciskającą się na szyi. Domenico uwielbia bawić się i korzystać z życia, jednak od pewnego czasu jego myśli zaprząta tancerka z klubu. Maddie jest od niego o kilka lat młodsza i wychowana twardą ręką. Zauroczona przystojnym mężczyzną całkowicie poddaje się nowemu uczuciu. Młody Mancusco wie, że w tej rodzinie to ojciec zadecyduje o tym, kto zostanie jego żoną. Ale czy Domenico może zmienić bieg całej historii? Czy miłości uda się wygrać walkę z odwiecznymi zasadami? "Blood from Blood. Domenico" to już trzeci i przedostatni tom serii MANCUSCO FAMILY. Tym razem Kasia Małecka skupiła się na drugim z bliźniaków,bardziej krnąbrnym i przekornym. Bo tak właśnie należy opisać Domenico. Jest on niezwykle pociągający, ale i nieprzewidywalny. To mężczyzna, o którym kobiety albo śnią albo przed nim uciekają. Gdy jego wzrok raz spoczął na Maddie, uczucie trafiło go niczym grom z jasnego nieba. Choć sam powątpiewał czy jest ono prawdziwe, bo jednak jakby nie było, był synem bossa mafii, a nie księciem na białym koniu. Jednak tak właśnie się stało. Jego i młodą tancerkę połączyła silna więź, której rozbić nie mogły nawet nierozerwalne zasady. Domenico gotowy walczyć w obronie ukochanej będzie musiał podjąć wiele trudnych działań, czy zdoła ją uchronić? Książka jest naprawdę bardzo dobra. Autorka nie rozpisuje się niepotrzebnie na zbędne tematy, ale uparcie toczy ścieżkę literacką pomiędzy kolejnymi ważnymi wydarzeniami. Jest i romantycznie i drapieżnie, więc większość czytelników będzie zadowolona. Zakończenie to wręcz gonitwa akcji, która prowadzi do kulminacyjnego przełomu, po nim już nic nie będzie takie jak dawniej. Świetnie napisane, nic dość nic ująć. Czekam na ostatni tom 😍
Zaskoczył mnie początek, a dokładniej sposób w jaki jest przedstawiony początek historii głównych bohaterów. Przeważnie spotykam się ze schematem, gdzie relacja buduje się stopniowo, a tutaj już ona jest i to było dla mnie dość nietypowe, jednak bardzo przyjemne. Potraktowałam to jako fajną odskocznię od dość częstej reguły. Niestety nie czytałam wcześniejszych części więc ciężko mi porównać je do siebie, ale to może i lepiej, w końcu na tym polega ocena danej książki. Niestety znaczną część książki chciałam przekartkować, nie mogłam poczuć tego czym tak każdy się zachwycał. Relacja łącząca ich wydała mi się nijaka, może to przez fakt, że dostaliśmy ją od razu i nie miałam czasu na wczucie się w nią. Domenico to dla mnie jedna wielka sprzeczność. Z jednej strony groźny mężczyzna zdolny do tego, by zabić z zimną krwią podobnie jak reszta jego rodziny, a z drugiej to uroczy facet, który rozpływa się nad dziećmi i obsesyjnie kocha kobietę, której tak naprawdę wcale nie zna. To głębokie uczucie wydaje mi się powierzchowne, mało spektakularne, jeśli można tak je określić. Co do Maddie typowy schemat skrzywdzonej przez życie dziewczyny, która spotyka faceta rodem z bajki i pragnie szczęśliwego zakończenia u jego boku, jednak robi wszystko, by tego nie było tłumacząc to wdzięcznością za adopcję. Przymyka oko na toksycznego opiekuna, pozwala sobą pomiatać, a jednocześnie przedstawiona jest jako silna oraz uparta, niestety ja jej takiej nie widzę. Postać M. sprawia, że zniechęcam się do książki, może to dlatego, że na pęczki jest takich postaci, w każdej książce jest ta słaba, którą należy chronić oraz ratować z opresji. Miło byłoby w końcu przeczytać coś gdzie zarówno kobieta jak i mężczyzna jest silną postacią, która potrafi zadbać o siebie. Natomiast ogólna ocena książki jest pozytywna, pomimo kilku aspektów gdzie poczułam znudzenie czy rozczarowanie.
Czytałam autorkę jeszcze za czasów Wattpada, więc historia rodzeństwa Mancuso jest mi znana :) Z wielką przyjemnością ponownie wróciłam do Domenico, który zaraz po Gabrielle, jest moim ulubieńcem. Domenico różni się od swoich braci, chadza własnymi ścieżkami, stawia na swoim, jest waleczny i uparty, swoim zachowaniem podpadając ojcu. Mimo wszystko nie ugina się, dąży do swoich celów, a jednym z nich jest dziewczyna, której nie potrafi sobie odpuścić. Cieszę się, że autorka poszła w tym kierunku, wymyślając dla Domenico zupełnie inną historię, niż dla jego braci, bo jest to coś innego, niestandardowego. Jeśli ktoś szuka tutaj typowej mafii i strzelanki niczym z filmów o gangsterach, to tego nie znajdzie. Mafia w książkach autorki jest tłem, co zresztą ona sama podkreślała wielokrotnie. Jednym to będzie odpowiadać, drugim nie, bo ile ludzi, tyle gustów. Historia Domenico i Maddie przypadła mi do gustu. Świetna kreacja bohaterów; twardy, momentami władczy Domenico i słodka, zagubiona Maddie. Wiecznie tłamszona przez przybranego ojca, ograniczana, wykorzystywana do pracy w klubie. Różni się od poprzednich bohaterek, ale to też jest na plus i wypada bardzo realistycznie. Arina i Alessia należą do rodzin mafijnych, Maddie w ten świat wkroczyła niespodziewanie i myślę, że dopiero przy końcu uświadomiła sobie, jak bardzo bywa niebezpiecznie. Samo zakończenie pozostawia niedosyt. Ja wiem, co się dalej wydarzy, więc się nie stresuję, ale pamiętam emocje, jakie towarzyszyły mi przy czytaniu historii na Wattpad :) Autorka pozamykała wszystkie wątki, które do tej pory stały pod znakiem zapytania. Dziwne zachowanie matki Domenico, jej pretensje do Alessi i Ottavio, Federico i jego nastroje. Teraz z niecierpliwością czekam na Gabrielle :) Ja polecam! Ta historia jest inna, ale równie wyjątkowa jak dwa poprzednie tomy ♥
🦄RECENZJA PATRONACKA🦄 Panie i Panowie, trzy tygodnie temu miała miejsce długo wyczekiwana premiera trzeciego tomu rewelacyjnej serii Mancuso Family- Blood from blood DOMENICO. To co nam tym razem zaserwowała @katarzyna_malecka_autorka to autentyczny sztosik. Niby nadal jest spokojnie, a jednak nie do końca. Tym razem główny nacisk jest położony na "akcję" wewnątrz rodziny. Ale tak wiecie- serio wewnątrz. Próby okiełznania najbardziej niesfornego z braci przez starego Mancuso kończą się ..ekhmmm - różnie 😂 teoretycznie nie można się do chłopa przyczepić. Wykonuje to co do niego należy jeśli chodzi o obowiązki mafijne, a że serce nie sługa, Domenico to gorący facet który wie czego chce- to mamy to co mamy. Akcję trzymającą w napięciu, łezki wzruszenia i obgryzione paznokcie. Domenico Mancuso to najcudowniejszy gangus z całej rodziny. Facet jest czuły, kochający, wytrwały, zdolny do poświęceń, śmiało sięgający po marzenia, oddany bez reszty. Ok, jest też zimnym sk🤬, mordercą, członkiem mafii, ale to tak naprawdę drobny szczegół 😂😂😂 Vito i Ottavio to mu mogą co najwyżej kanapki na śniadanie robić. Niezmiennie jestem #teamstaraMancusodopiachu 🤷🏼♀️ jakbym tą babę wrzuciła pod kopytka mojego Jednorożca...ooo tylko by brokat na prawo i lewo strzelał 🦄💪🦄 Wiecie kto jest jeszcze cudny? Maddie ❤️ Jakaż to jest fajna babka. Co prawda duszę mą zranioną, ale serce gorące. Poza tym Domi potrafi ją uleczyć, więc czego chcieć więcej? Jest tylko jeden mały problem... mianowicie zakończenie 🤬 Katarzyna...znajdę Cię, zobaczysz... Tak się po prostu nie robi czytelnikom ty wredoto ❕ 🦄🦄 10/10🦄🦄 POLECAM GORĄCO DZIĘKUJĘ ZA ZAUFANIE KASIU @wydawnictwoniezwykle dziękuję za możliwość recenzji
Blood from blood 3 Trzeci tom serii i trzeci syn rodziny Mancuso czyli Domenico. Ten buntownik preferuje czas na imprezach wśród pięknych kobiet niż mafijne sprawy. Właśnie przez to nie raz pakuje się w tarapaty i podpada u ojca. Czy tak samo będzie tego wieczoru, gdy pozna Maddie? Piękna dziewczyna oczarowała go od pierwszego wejrzenia. Pierwszy raz w życie coś poczułi zaczął traktować poważnie. Każdy wieczór był poświęcony dla niej aby przyjść do klubu i zobaczyć jej taniec. Zupełnie jakby rzuciła na niego zaklęcie zmieniając z lekkoducha w obsesyjnie zakochanego mężczyznę. Jednak czy tancerka i mafiosa mogą mieć jakkolwiek relacje bez łamania zasad? Domenicio dobrze wie, że jego żoną zostanie ta, którą wybierze wybierze ojciec, a nie jego serce.. Czy znaczy to, że ma się poddać i zapomnieć o Maddie? A może zbuntować się przeciwko zasadom i walczyć o dziewczynę? Od samego początku bardzo polubiłam Domenico, choć to taki imprezowicz wzbudził moja sympatię. Maddie też od razu polubiłam. Do tego miło było czytać sceny z Ottavio, Vito, Alessia i Ariana i to jakie piekne rodziny teraz tworzą. Urocze. Historia Domencio i Maddie mnie urzekła, piekna, uroczą, niebanalna. W mafii ciężko znaleźć miłość jednak on ją znał i kocha, szkoda tylko że według zasad nie mogą być razem. Ich pdzygody całkowicie mnie wciągnęły i nie mogłam oderwać się od książki. Niesamowita książka. To już trzeci tom, a ani trochę nie ustępuje miejsca poprzednim tomom. Nieszablonowe wątki, szybka, zaskakująca akcja, a przede wszystkim silne emocje i bohaterowie, których nie da się nie lubić. Jestem zachwycona.
31-08-2021 o godz 17:37 przez:
czytaniepogodzinach
„Dał mi coś, czego nigdy nie miałam i z czego nie jestem w stanie zrezygnować bez względu na całą resztę: uczucie.” Cóż mogę powiedzieć o tej książce: autorka po raz kolejny uraczyła nas świetnie opisaną i wymyśloną fabułą, osadzoną w mafijnym świecie. I nie było to dla mnie żadnym zaskoczeniem, ponieważ @katarzyna_malecka_autorka przyzwyczaiła nas już do wspaniałych i dopracowanych historii. Zarówno pod względem pomysłu, stylu jak i wydarzeń. Domenico jest moim ulubieńcem wśród braci Mancuso i najbardziej wyczekiwałam na jego historię. Ten trochę rozwydrzony i niesubordynowany mężczyzna, pokazał nam się z zupełnie innej strony. Okazało się, że potrafi być czuły, opiekuńczy, a jeśli się zakocha, to nie ma dla niego rzeczy, której by nie zrobił. Chemia i namiętność, która była między nim a Maddie, wyczuwalna była na każdym kroku. Ich relacja cudownie się rozwijała i została wspaniale opisana. Choć niestety nie mieli łatwo, bo syn bossa nie może wziąć ślubu z kimkolwiek zechce. W końcu aranżowane małżeństwa to w mafijnym świecie norma. Ale czy Domenico udało się znaleźć sposób, by poślubić kobietę, którą sam sobie wybrał? Odpowiedź znajdziecie w książce 😉 To kolejna cudowna historia, od której ciężko było się oderwać. Do samego końca nie było wiadomo, jak potoczą się losy bohaterów. I choć wiedziałam, że muszę przygotować się na „bombę” to nie spodziewałam się wydarzeń, które miały miejsce. To świetna książka, którą na pewno się nie zawiedziecie i którą każdy powinien przeczytać. Na pewno miłośnicy mafijnych serii (i nie tylko) będą usatysfakcjonowani. Bardzo polecam ❤️
Historia kolejnego z braci Ottavio. Domenico Mancuso jest całkiem inni niż jego bracia. Żyje po swojemu i ciągle imprezuje. Bawi się mafią przez co ojciec ciągle ma do niego pretencje. Gdy poznaje Maddie uzależnia się od dziewczyny. Maddie tańczy co wieczór na rurze a jej dom to klub. Nie zna prawdziwego życia a jej ojciec zamyka ją przed światem. Od pierwszych stron książki się zakochałam. Domenico całkiem inny od wszystkich członków mafii. A gdy ojciec postanawia że jego syn się ożeni rozpoczyna się walka o miłość. Przez całą książkę mamy rywalizację pomiędzy zasadami a uczuciami. Mamy okrocienstwa ojca nad córką i są to brutalne momentem sceny. Maddie również bardzo polubiłam. Mimo wszystko nie jest zamknięta w sobie i zaczyna walczyć o siebie. Kolejny tom który czytałam z przyjemnością i nie chciałam końca. Miłość i uczucia są tak samo obecne jak i mafia o której Autorka nie daje zapomnieć. Ja się przekonałam że kolejne części są jeszcze lepsze od poprzednich i Autorka umie zaszokować i dać pełna dawne emocji. Już teraz oczekuje kolejnego tomu szczególnie po takim zakończeniu że moje serce krwawi
Trzecia cześć mafijna o braciach Mancuso. Tym razem poznajemy historie Domenico, który sympatie wzbudzał już w pierwszej części. Domenico jest jak dotąd moją ulubioną postacią. Potrafi być bezwzględny, okrutny i bezlitości, ale jednocześnie jest wrażliwy, rodzinny i oddany. To naprawdę jedna z ciekawszych postaci w serii „Blood from blood”. Maddie tańczy w klubie swojego ojca i to właśnie tam poznaje Domenico. Oboje cały czas myślą o sobie. Ona nie zna świata mafii i nie wie z czym się wiąże związek z nim, z kolei on się nie podda i zrobi wszystko aby Maddie była jego. Autorka kolejny raz odwaliła naprawdę dobrą robotę. Książka nie odstaje on dwóch pozostałych i jest tak samo nieprzewidywalna. Za każdym razem kiedy planuje sięgnąć po kolejną książkę autorki muszę sobie przygotować jeden dzień wolny, ponieważ i tak nie zrobię nic innego w tym dniu oprócz czytania. Wszystko tak dobrze ze sobą współgra plus bardzo fajny styl pisania autorki sprawia, że książkę czyta się bardzo przyjemnie i płynnie. Bardzo wam polecam tą część, oraz poprzednie jeśli jeszcze nie przeczytaliście.