4/5
09-09-2016 o godz 12:31 przez: Iwona_C_
Georgia czeka na najpiękniejszy dzień swojego życia – ślub z ukochanym mężczyzną. Lecz niestety się nie doczeka, z uwagi na to, że mężczyzna jej życia oświadcza jej, że nie chce z nią dłużej być. ...

Kilka dni później Georgia traci pracę i się załamuje. Jednak dzięki pomocy swojej koleżanki bierze się w garść i podejmuje dość ryzykowną decyzję. Rzuca wszystko i rusza do Tajlandii…

Biuro podróży samotnych serc. Kierunek: Tajlandia to książka, która jest jedną z pozycji, która umili nam ostatnie chwile lata. Sięgając po tę książkę trzeba się liczyć z tym, że nie będzie ona bazowała na oryginalnym scenariuszu i raczej będzie skupiała się na zwariowanych przygodach głównej bohaterki niż na opisach przyrody (co z jednej strony jest plusem, a z drugiej aż by się chciało poczytać nieco więcej o Tajlandii).
http://www.czytajac.pl/2016/09/biuro-podrozy-samotnych-serc-kierunek-tajlandia/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-08-2016 o godz 13:48 przez: singwithme
Porównywana do „Jedz, módl się, kochaj” książka opowiada o poszukiwaniu siebie. Powieść została zainspirowana osobistymi przeżyciami autorki. Idealna pozycja na letnie wieczory, która zachwyci miłośników podróży i fanów Bridget Jones. Blogerka podróżnicza Katy Colins zabiera czytelnika na wycieczkę do urokliwej Tajlandii. Ale… czy aby na pewno urokliwej?

Główna bohaterka powieści, Georgia, miała wyjść za mąż. Los pokrzyżował jednak jej plany. Po rozstaniu z niedoszłym mężem Georgia, za namową przyjaciółki, postanawia odciąć się od natłoku myśli i wyruszyć w podróż. Jej wybór pada na chwaloną przez przewodniki Tajlandię. Pozytywnie nastawiona Georgia pakuje się i wyrusza. Na miejscu okazuje się jednak, że krajobraz niczym nie przypomina tego, który można oglądać na kolorowych zdjęciach. Na niedoświadczoną podróżniczkę czekają liczne pułapki…
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-08-2016 o godz 10:41 przez: Angelika
Powieść czytało mi się naprawdę miło, miałam okazje poczuć klimat Tajlandii.Gorące słońce,zapach oceanu, potraw.Jednak często bywa tak,że te nieplanowe przygody uczą nas najwięcej. Czasami warto poddać się spontaniczności znać się na los.Autorka ukazuję swoją postawę wobec życia,mimo iż ślub nie był dobrą decyzją to nie warto się zamykać w czterech ścianach,lecz otwierać się na nowe.Nie powinno się gonić życia,a wręcz przeciwnie to życie powinno nas gonić i tą puentą zakończę recenzje tej książki,którą serdecznie Wam czytelnikom polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji