Na książki tego autora trafiłem zupełnie przypadkiem. Choć dziś myślę sobie, że to nie mógł być przypadek tylko ktoś mnie tam na górze jeszcze trochę lubi i sprawił, żeby trochę światła i przyjemności zawitało do mojego szarego życia. Bardzo mi się podoba, w jaki sposób pisze autor. I nawet nie chodzi mi tu o jego styl pisania czy fabułę. Naturalnie są one doskonałe, ale najciekawszą rzeczą w książkach tego japońskiego autora są na wskroś barwne postacie! Dawno nie widziałem w książkach, żeby ktoś tak dużo czasu poświęcił jakiejś postaci. Opisy i odczucia bohatera są bardzo szczegółowe, ale to akurat jeśli o mnie idzie bardzo dobrze.

W odróżnieniu od przesyconego metafizycznymi i surrealistycznymi elementami poprzedniego monumentalnego dzieła Murakamiego ("1Q84"), ta powieść jest mocno osadzona w rzeczywistości. Nie czyni jej to bynajmniej powieścią zwyczajną. Murakami ma niespotykany u innych autorów talent pisania o uczuciach w sposób magiczny, przepełniony charakterystycznym tylko dla niego nostalgicznym niepokojem. O autorze mówiło się głośno w kontekście tegorocznego literackiego Nobla. "Bezbarwny Tsukuru... " stanowi najlepsze potwierdzenie, że nagroda należy się temu pisarzowi jak żadnemu innemu.
Grzegorz Hiszpański, empik Gdańsk Galeria Bałtycka

Jak to jest: stracić w jednej chwili wszystkich bliskich przyjaciół bez powodu i wyjaśnień? Świat Tsukuru Tazakigo nagle traci wszystkie barwy. Dopiero po latach bohater decyduje się odkryć całą prawdę i wyrusza w oczyszczającą podróż. Proza Murakamiego z powieści na powieść staje się coraz lepsza. Pomimo trudnego tematu przeczytałam jego nową książkę jednym tchem. Napisana pięknym hipnotyzującym językiem historia wciąga od pierwszego zdania. Styl Murakamiego jest oszczędny, jakby czysty, ale jednocześnie ma w sobie poetyckie nuty. Gorąco polecam nie tylko fanom Murakamiego.
Maria Głowacka, Empik Poznań

Bardzo lubię książki tego japońskiego pisarza. Japończycy po prostu widzą świat trochę inaczej niż ludzie zachodu. Zwracają uwagę na zupełnie inne rzeczy niż my tu w Europie lub w USA. Dlatego może jego książki przypadły mi do gustu, zarówno pod kątem stylu, bohaterów i budowania fabuły. Szczególnie w pamięci zapadła mi „Kronika ptaka nakręcacza”, którą polecam. Teraz czekam właśnie na „Bezbarwny Tsukuru Tazaki i jego lata pielgrzymstwa”. Po opisie zapowiada się bardzo dobrze, podróż bohatera i próba rozliczenia z przeszłością, aby przeżyć oczyszczenie.. Na pewno zamówię od razu po premierze.

Książki Murakamiego poleciła mi koleżanka. Jako pierwszą czytałam Norwegian Wood i jakoś nie zrobiła na mnie wrażenia, ba - nawet się zastanawiałam, czym się ludzie tak ekscytują i czy przypadkiem tłumaczenie nie było skopane. Do Bezbarwnego Tsukuru Tazaki podeszłam dosyć sceptycznie, ale okazało się, że niepotrzebnie. Powieść wciągająca, a jej bohater wcale nie taki bezbarwny :)

Pielgrzymka Tsukuru jest głęboką podróżą po świecie uczuć. Podróżą w której nie wszystko jest oczywiste, która stawia więcej pytań niż daje odpowiedzi, ale którą niewątpliwie warto przeżyć, a właściwie wyruszać w nią codziennie. Brak oczywistego zakończenia stanowi dodatkowy urok tej książki. Przecież to podróż która nigdy się nie kończy, trochę jak ta książka:)

Murakami uwielbiam, ale ta książka jest niesamowita - najlepsza z najlepszych, fenomenalna historia, która poruszy nawet najbardziej zatwardziałe serducho. Ta opowieść pełna uroku i fantazji jest spisana w taki sposób, że po przeczytaniu książki długo jeszcze niej myślałam, a emocji towarzyszących tej lekturze nigdy nie zapomnę.

Dostałem ta książkę na imieniny w pracy. Nie mam pojęcia czemu akurat taka książkę mi wybrali, ale jak tylko ja przeczytałem to jestem im za to wdzięczny. Teraz ta powieść lata z jednej ręki do drugiej po moim dziale. Nie widziałem już jej na oczy ponad miesiąc. Każda kolejna osoba bardzo ją sobie zachwala, że dobra itd.

Książkę dostałem od koleżanki w pracy, bo każdy ode mnie z działu przeczytał ją. Żeby mieć więcej tematów do rozmów i ja ją przeczytałem. Tak mi się spodobało, że postanowiłem kupić sobie do domu. Przyznam się szczerze, że to moje pierwsze zetknięcie się z autorem z kraju kwitnącej wiśni, ale już wiem że nie ostatnie!

Uwielbiam książki Haruki Murakamiego. Są fascynujące i wciągające. Poza tym: głębokie i pełne emocji, zawsze kiedy skończę czytać Murakamiego wciąż myślę o bohaterach jakich przedstawił w swojej książce Haruki. Tutaj jak zwykle u Murakamiego: tajemnice i ich odkrywanie. Barwna, wielowarstwowa powieść. Warto, zawsze.

Moja dziewczyna kupiła mi ta książkę mówiąc, że namówiła ją do tego koleżanka. Szczerze powiedziawszy jedyne co wiem o kraju, z którego pochodzi autor, że są to dość specyficzni ludzie. Choć pewno oni to samo myślą o nas. Niemniej książka o dziwo bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i uważam, że warto dać jej szanse.

To moja pierwsza i ostatnia książka tego autora.Szczerze powiedziawszy spodziewałam się czegoś innego.Szczególnie, iż książki tego autora są wysoko oceniane. Jak dla mnie flaki z olejem, zwykła historia, którą można było opisać na 100 stronach.Czekałam do samego końca, aż książka czymś mnie zaskoczy....niestety.