5/5
28-06-2021 o godz 01:19 przez: Anonim
Mia połączyło zakazane uczucie z kuzynem Nathanem, jednak ich związek rozpadł się po 3 miesiącach. Cztery lata później Mia wraz ze swoim narzeczonym wraca z Nowego Jorku do domu. Czy uczucie między dawnymi kochankami kiedykolwiek wygasło? Jestem niezmiernie zawiedziona. Zawiedziona, ponieważ tak długo na nią czekałam, a już po dwóch godzinach książkę miałam za sobą. Jest to pozycja na raz, ma jedynie 290 stron i dużą czcionkę, więc z pewnością każdy przeczyta ją niezmiernie szybko i będzie tak samo jak ja ubolewał, że to już koniec. 290 samej przyjemności pełnej pożądania, namiętności i zakazanej miłości. Czy uczucie między kuzynostwem ma prawo zaistnieć? Co powiedzą inni, jak z tym walczyć? Wiadomo nie od dziś, że to co zakazane smakuje najlepiej. Autorka jest mistrzynią opisywania scen seksu, zna się na rzeczy i wie jak podniecić czytelnika, a przy tym jednocześnie wprowadza ciekawą, wartościową fabułę, gdzie bohaterowie zmagają się z różnymi problemami i trudnymi wyborami. Podczas czytania towarzyszły mi różne emocje, ale gorąco było przez cały czas. Na początku nie wiedziałam, czy jestem za Nathanem czy Prestonem (narzeczony Mia), każdy z nich miał w sobie to coś, lecz im lepiej poznawałam tego drugiego tym mniejszą zdobywał moją sympatię i cieszę się, że stało się to co się stało. Były sytuacje, które doprowadziły mnie do łez i chciałam opierdzielić autorkę za to co zrobiła i tu się należy Jej szacunek, bo mało która książka jest w stanie mnie tak poruszyć, a Nana zdecydowanie to potrafi. Nie obeszło się również bez efektu zaskoczenia, którego przy tej pozycji w ogóle się nie spodziewałam, więc można powiedzieć, że to było podwójne zaskoczenie i dodatkowo skradła tym moje serce. Relacje między głównymi bohaterami są niezwykłe, czuć ich ból i wzajemne pożądanie, widać że naprawdę im na sobie zależy i nie wiedzą co mają z tym zrobić, nie chcą nikogo tym skrzywdzić, nie patrzą tylko na siebie. Dodatkową robotę robią także poboczni bohaterowie, nie są wzięci z dupy tylko również mają przypisane swoje role i nie szło ich nie polubić, w szczególności Ritę (jedną wtopę ma wybaczoną). Jedynym czarnym charakterem jest Britney, która mnie okropnie wnerwiała przez cały czas i gdybym tylko mogła to wyszarpałabym ją za włosy z tej cudownej książki, bo psuła humor nie tylko mi. ZDECYDOWANIE POLECAM i zacieram rączki na kolejne dzieła Nany 🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-08-2021 o godz 21:47 przez: Agata i Karolina
🧡 Recenzja 🧡 "Połączyło nas gorące, namiętne, ale zakazane uczucie, które nie miało prawa zaistnieć. Czy o pierwszej miłości da się zapomnieć? Jak daleko posuniemy się, gdy nasze drogi znów się skrzyżują?" Tytuł: Będziesz moja Autor: Nana Bekher @nana_bekher_autorka Wydawnictwo: WasPos @waspos Premiera: 21.06.2021 r. Mia i Nathan są rodzeństwem ciotecznym a mimo to wdają się ze sobą w płomienny romans. Po pewnym czasie życie rozdziela ich drogi aby po latach skrzyżować je ponownie. Gdy się spotykają oboje są już inni. Bardziej dojrzali, z większym bagażem doświadczeń a w przypadku Mii bardzo przykrych wspomnień. Każde z nich ma kogoś jednak mimo to płomień, który kiedyś ich połączył rozpala się na nowo. Czy tym razem się mu poddadzą i uda im się przebrnąć przez przeciwności losu? "Będziesz moja" jest pierwszą książką autorki z jaką miałyśmy styczność i przyznamy szczerze, że podobała nam się. W tej historii został poruszony wątek zakazanego uczucia, które nie miało prawa się narodzić a mimo wszystko jednak miłość pokazała, że nie wybiera i nie mają dla niej znaczenia takie rzeczy jak np. pokrewieństwo. Relacja pomiędzy bohaterami nie jest łatwa, wręcz przeciwnie - jest trudna i zdecydowanie jest skomplikowana ze względu na sytuację w jakiej się znaleźli. "Przy nim czuję spo­kój, przy nim czuję, że tu jest wła­śnie moje miej­sce. Wiem, że to nie­po­praw­ne, ale nie po­tra­fię oszu­kać wła­sne­go serca." Zdecydowanym plusem jest przyjemne pióro autorki, pomysł na fabułę a także gratka dla większych grzesznic 😉 gdyż znajdziemy tu wiele pobudzających wyobraźnię erotycznych scen 😈 oraz okazywanej sobie wzajemnie przez bohaterów miłości ❤️ Problem jednak nieco miałyśmy z zachowaniami bohaterów. On - groźny samiec alfa, który w naszej opinii był nieco zbyt słodki niczym kochany miś. Miałyśmy chyba nadzieję, że będzie bardziej stanowczy wobec dziewczyny. Ona - zaprzeczająca samej sobie i często zmieniająca zdanie w stosunku do relacji z Nathanem przez co trochę odniosłyśmy wrażenie, że to jest motyw przewodni w książce. Według nas zachowywali się nieco bardziej jak nastolatkowie niż jak dojrzałe osoby dorosłe. Mimo to naszym zdaniem książka jest warta przeczytania, gdyż nie powiela dotychczasowych rynkowych schematów a co za tym idzie historia należy do tych nietuzinkowych dzięki, którym możemy poczuć pewien powiew świeżości 😊❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-07-2021 o godz 18:37 przez: Anna
Mia i Nathan są kuzynami. Wychowali się razem, spędzają wspólnie czas i wiedzą, że zawsze mogą na siebie liczyć. Pewne zdarzenia sprawiają, że zbliżają się do siebie jeszcze bardziej i zaczyna ich łączyć uczucie, które nie mało prawa się pojawić. Ukradkowe spotkania, namiętne chwile, tajemnice skrywane przed wszystkimi. Życie jednak ich rozdziela, on zostaje zmuszony wyjechać do ojca do Europy, ona wyjeżdża na studia do Nowego Jorku. Zaczynają nowe życie z dala od siebie. Mijają cztery lata, a ich życie zupełnie się zmieniło. Mia wraca do domu wraz z narzeczonym. Mają zamiar kupić dom, Preston ma otworzyć własną kancelarię. Nathan również się z kimś spotyka, chociaż nie ma aż takich planów jak Mia. Pierwsze spotkanie po latach pokazuje, że jednak uczucie nie zgasło. Mężczyzna chce zawalczyć o nich, jednak dla niej ten związek nie ma przyszłości. Poza tym jest Preston, z którym jest szczęśliwa. Co postanowi Mia? Czy dojdzie do jej ślubu z Prestonem? Czy zakazane uczucie będzie na tyle silne, aby pokonać wszystko? Jak ułoży się relacja Nathana i Mia? To moja pierwsza książka z tego typu wątkiem, a przynajmniej nie przypominam sobie, żebym czytała inną i zdecydowanie mi się podobała. Podczas czytania towarzyszyło mi wiele różnorodnych emocji, a zakończenie mocno zaskoczyło. Książkę czytało się szybko, według mnie to pozycja na jeden wieczór. Bohaterowie dość ciekawi, dobrze wykreowani. Oboje poznajemy najpierw jako nastolatków wkraczających dopiero w dorosłość i cztery lata później. Mia początkowo jest pełna planów i marzeń. Zdrada chłopaka bardzo ją zraniła, sprawiła, że była zagubiona. Po latach zmienia się i to sporo. Jest odważniejsza, wie, czego chce (a przynajmniej tak jej się wydaje), jednak życie nie zamierza, jej oszczędza i kolejny cios mocno ją rani. To bohaterka, która może nie jest idealna, ale ja ją polubiła. Nathan według mnie niewiele się zmienia przez te cztery lata. Seksowny, męski, bezkompromisowy, pakujący się w kłopoty – taki jest jako nastolatek i taki pozostaje później. To bohater, który jest marzeniem wielu kobiet. Według mnie trzeba go dobrze poznać, aby móc oceni. „Będziesz moja” to książka, z którą miło spędziłam czas i ze swojej strony polecam. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/07/wydawnictwo-waspos-ksiazka-pt-bedziesz.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-07-2021 o godz 12:07 przez: kaktus_love_book
"Były wzloty i upadki, ale dawaliśmy radę. Tym razem los postawił nas przed najtrudniejszym wyborem." @nana_bekher_autorka Mia po zawirowaniach życiowych wpadła w ramiona Nathana. Połączyła ich zakazana relacja, bowiem byli rodziną. Nie umieli pohamować namiętności i zerwać toksyczną relację. Los rozdzielił ich na lata i wydawało by się, że Mia w końcu odnalazła spokój i uwolniła się od Nathana. Teraz planuje ślub z ukochanym Prestonem, w ramionach którego znalazła oparcie i planują powrót w rodzinne strony dziewczyny. Pewne komplikacje sieją niepewność i trudności się piętrzą. Na domiar złego na horyzoncie pojawia się Nathan. Wszystko wisi pod znakiem zapytania. Spokój zamienia się w chaos, wzbierają niepewności a wybory, które stawia przed nami los, stają się ogromnie trudne i skomplikowane. Zaskakująca książka Nany, która mimo różnych opinii mi bardzo się spodobała. Zakazane relacje, które nie powinny się w ogóle wydarzyć. Bohaterowie wzbudzający nie zawsze dobre emocje. Podejmują trudne decyzje i wchodzą we wzbudzający kontrowersje, zakazany związek kuzynostwa. Choć Mia chciała, żyć normalnie po latach rozłąki z Nathanem, spotkała ukochanego Prestona. Przyszłość przed nimi miała być świetlana, ale nim przeniosą się w rodzinne strony Mii, los przygotuje im niespodziankę. Najważniejszy egzamin przed nimi, zaczynają się oddalać, coraz więcej czasu spędzać osobno. Kiedy w życiu Mii znów robi się zamęt, na horyzoncie pojawia się Nathan. Dziewczyna mimowolnie powoli wpada w sieć, której lata temu chciała się wyrwać. Rozłąka z ukochanym i skomplikowane, trudne do podjęcia decyzje, będą dodatkowo sprawiały, że będzie szukała ukojenia w ramionach bliskiej osoby. Takim właśnie ukojeniem był dla niej Nathan. Ciężkie czasy przed nimi. Zakazane relacje, skomplikowane decyzje, niespodzianki przynoszące wielkie zmiany. Miłość, przyjaźń, całe życie stawiane na jednej szali, która może nas kosztować wiele. Rodzina, wybory spotykające się ze sprzeciwem, ale życie bywa nieprzewidywane i zawsze jest nadzieja na rozwiązanie nawet najbardziej patowych spraw. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-12-2021 o godz 15:33 przez: Libra(o)czyta(na)
Mia i Nathan są kuzynostwem. Jednak dość szybko zwykłe rodzinne uczucia przestają im wystarczać. Tą „iskrą”, by złamać pewnego rodzaju tabu jest fakt, że Mia przyłapuje swojego chłopaka in flagranti. I to z najlepszą przyjaciółką… Dla obojga zaczyna się okres równocześnie fantastyczny i tragiczny. W końcu mogą cieszyć się sobą, a z drugiej strony muszą się ukrywać. Szczęściem w nieszczęściu już wcześniej sporo czasu spędzali razem, więc nagłe zainteresowanie tym, co robi kuzyn(ka) nie dziwi rodziny… Po trzech miesiącach sielanka się kończy… Nathan robi o jedno „głupstwo” za dużo i zostaje wysłany do Europy by zmądrzał. Mia, mimo usilnych próśb kuzyna, nie decyduje się z jechać razem z nim. Ma w planach studia w Nowym Jorku… Po czterech latach Mia, przekonana, że Nathan ciągle jest w Europie, wraca wraz z narzeczonym do rodzinnego Boise. Wykorzystała okazję, że firma, w której pracuje, otwiera filię właśnie w tym mieście i zdecydowała się wrócić na stare śmieci. Dodatkowym argumentem były złe wspomnienia z Nowego Jorku. Na lotnisku na Mię czeka jej siostra Rita i… Nathan, którego w Europie nie udało się utrzymać w ryzach. Dziewczyna jest rozdarta. Z jednej strony wciąż kocha swojego kuzyna, a z drugiej zaczęła sobie układać życie z narzeczonym, który… również nie ułatwia jej życia. Na jaw wychodzi jego tajemnica… Co skrywa narzeczony Mii? Co „zbroił” Nathan? Czy Mia i Nathan będą razem? Odpowiedzi na te i inne pytania poznacie właśnie z tej książki. Sięgając po tę książkę nie wiedziałam czego się spodziewać. Co prawda zaintrygowały mnie recenzje, ale zanim znalazłam czas by wziąć ją w ręce (symbolicznie, bo to ebook) zdążyłam już zapomnieć to, co mnie w recenzjach zaciekawiło. Ot taka skleroza… Ale to dobrze. Wolę przeczytać książkę o której wyrobię sobie swoje własne zdanie. I „skleroza” daje mi pewność, że patrzę na tekst tylko przez pryzmat własnych odczuć, a nie tego co napisał o niej ktoś inny. Dlatego teraz z czystym sercem mogę polecić Wam tę powieść, jako coś lekkiego i przyjemnego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-10-2021 o godz 14:59 przez: Aneta
Są uczucia, których nie sposób w żaden sposób zatrzymać. Są wydarzenia, które nigdy nie powinny mieć miejsca, bo mogą zmienić nasze życie nieodwracalnie. Ale zawsze trzeba mieć nadzieję, że nie ma rzeczy niemożliwych. Nawet po latach. Zdrada, chęć zapomnienia i nagły wybuch długo skrywanej namiętności, popycha Mię w ramiona swojego gorąco seksownego, kuzyna Nathana. I nie, nie jest to tylko czysto fizyczna relacja tylko uczucie, tak silne, ale ...też tak zakazane, że aż nie da się go powstrzymać. Życie jednak pisze inny scenariusz dla tych dwoje, więc po paru miesiącach ukrywanej namiętności, znikają sobie z oczu na kilka lat. Jednak mimo, że oboje nie są już singlami, gdy ich drogi znowu się krzyżują, wszystkie uczucie wracają na nowo i nawet zbliżający się ślub Mii, może nie dać rady powstrzymać uczuć Nathana, który na każdym kroku osacza i omamia ją swoją osobą. Mia, próbuje z całych sił walczyć z tym uczuciem, nie chcąc zdradzić narzeczonego, jednak, gdy jego ( podwójnie ...bolesne dla niej ), tajemnica z przed lat wychodzi na jaw, ich związek co raz bardziej wisi na włosku i prawdopodobnie może tego oddalenia nie przetrwać... I tylko jedna osoba jest w stanie ukoić ból, po traumatycznym zdarzeniu z przeszłości i tylko jedna osoba potrafi przywrócić do życia nawet gdy zabraknie wiary i nadziei w przyszłość i tylko pytanie...czy odważy się postawić wszystko na jedną kartę, nawet w imię utraty zaufania i potępienia rodziny. Książka „Będziesz Moja” Nany Bekher to emocjonująca i pełna pasji, miłości, trudnych przeżyć i wyborów ale też cierpienia książka. Relacja miedzy głównymi bohaterami jest niesamowita i wyrazista, a ich wzajemna fascynacja i pożądanie wręcz kipi z każdej strony. Dodatkowo narracja z dwóch perspektyw pozwala nam poznać odczucia i intencje, każdej ze stron. Jestem oczarowana tą książką kolejny raz gratuluje autorce tak wspaniałej historii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-06-2021 o godz 10:47 przez: Anna Kryska
Gorąca premiera najnowszej książki @nana_bekher_autorka pt. Będziesz moja, którą miałam przyjemność czytać dzięki autorce i @waspos rozpaliła zmysły zakazaną relacją, wręcz kazirodczym związkiem dwójki młodych ludzi. Zawsze byli blisko siebie przez więzy rodzinne w końcu Mia i Nathan są kuzynostwem. Jednak z czasem ich relacje uległy zacieśnieniu a uczucia jakie do siebie żywili przybrały na sile mimo, że młodzi tłumili je w sobie jak mogli. W obawie przed reakcją najbliższych i otaczającego ich społeczeństwa Mia i Nathan starali się układać sobie życie oddzielnie. Jednak bezskutecznie. Los chciał dla nich innej, wspólnej drogi, nawet za cenę braku akceptacji i odrzucenia ze strony rodziców obojga. Całą książkę pochłonęłam dość szybko. Świetna lektura, nasycona erotyzmem i wielkim uczuciem które wybucha ze zdwojoną siłą. Piękna choć niewątpliwie zakazana miłość dwójki młodych ludzi, i to jak całą relację opisała autorka, no po prostu szacun. Ale żeby nie było, nie jest to jakiś pusty erotyk, bez polotu, czy pomysłu na fabułę gdzie bohaterowie parzą się jak króliki wszędzie gdzie się da. Co to to nie. Owszem jest pokazany magnetyzm przyciągania i gorące namiętne sceny erotyczne ale nie tylko. Książka porusza też bardzo poważne życiowe sprawy o których nie wiem czy powinnam się rozpisywać by za dużo nie spojlerować. Skrywane uczucie aż się prosi o ujawnienie. Tylko czy zyska akceptację rodziny i przyjaciół? W myśl zasady a co ludzie powiedzą?? @nana_bekher_autorka po raz kolejny zaserwowała czytelnikowi gorącą książkę, przesyconą emocjami. Ja jestem zachwycona. Bohaterowie wzbudzili moją sympatię a to dla mnie wystarczający znak że autorka ich doskonale wykreowała. Pełna ciepła i miłości opowieść o tym, że czasem z miłością nawet zakazaną nie można walczyć. Że prawdziwe uczucie pokona wszelkie przeszkody. Cóż mogę powiedzieć? Ja całym sercem polecam, bo to naprawdę interesująca, gorąca lektura warta każdej sekundy. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
21-07-2021 o godz 22:34 przez: Sylwia
Nathan oraz Mia znają się od wielu lat, w końcu są rodzeństwem ciotecznym. Dorastając ich relacja ulega zmianie i z sympatii, którą się darzą przekształca się w miłość nie tylko w aspekcie duchowym, ale także fizycznym. Mia wiedząc że ich związek nie ma przyszłosci, postanawia wyjechać. Tam poznaje Prestona, który ratuje jej życie i zostaje jej facetem. Planując z nim ślub, postanawia wraz z narzeczonym wrócić w swoje rodzinne strony. Nie przypuszcza, że gdy wróci jej plany wywrócą się do góry nogami... Miałam spore oczekiwania wobec tej książki, a troszkę jestem rozczarowana. Dlaczego? Może dlatego, że książki autorki naprawdę bardzo lubię, a ta historia mnie specjalnie nie zauroczyła. Nie mogę powiedzieć, że źle mi się ją czytało, co to to nie, bo styl jakim jest napisana jest naprawde przyjemny w odbiorze. Zabrakło mi po prostu tego czegoś, co wywołałoby szybsze bicie serca i przyśpieszony oddech. Najbardziej w całej historii przeszkadzała mi relacja głównych bohaterów - wiem, że to fikcja literacka, ale wątek gdzie kuzyn i kuzynka lądują w łóżku jakoś do mnie nie trafił. Ich związek ociekał pożądaniem i gorącymi scenami, których w książce dostaniecie wiele. Najbardziej podobało mi się zakończenie, w którym sporo rzeczy się "wyprostowało", bowiem w tej historii nie brakuje też małej intrygi 😉. Pierwszy raz też ciężko ocenić mi bohaterów, bo miałam wobec nic neutralne odczucia. Ta historia pokazuje, że miłość jeśli jest szczera i prawdziwa potrafi zwalczyć nawet najcięższe przeszkody. A walka o uczucie z opinią publiczną, w tym z najbliższą rodziną do łatwych nie należy. Pamiętajcie, to tylko moja skromna opinia. Książki autorki są naprawdę godne uwagi - mi po prostu podczas czytania tej lektury, przyjemność z niej "psuło" pokrewieństwo głównych bohaterów. Zachęcam was jednak do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania 😉. Ciekawa jestem, komu Mia i Nathan przypadnie do gustu 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-07-2021 o godz 13:16 przez: kamilamielno
Mia Holmes przyłapuje swojego chłopaka na zdradzie z jej najlepszą przyjaciółką. Bal maturalny okazuje się dla niej koszmarem. Zapłakana i zraniona dziewczyna wpada w ramiona swojego ciotecznego kuzyna Nathana Halla. Przystojny i seksowny Nathan od dawna przestał widzieć w Mii siostrę cioteczną. To taki typ faceta, za którym dziewczyny piszczą, ale on jak przystało na łobuza zapragnął Mii. Namiętna noc w domku na drzewie przemienia się w trzymiesięczny zakazany związek pełen namiętności  i dzikiego, gorącego seksu. Oni ukrywali się z tą grzeszną relacją przed wszystkimi.  Jednak nadchodzi dzień, w którym Nathan wpakował się w kłopoty i musiał wyjechać do Europy,  natomiast Mia opuszcza Boise i wyjeżdża na studia do Nowego Jorku.  Po czterech latach Mia wraca do Boise z narzeczonym. Planuje wziąć ślub i rozpocząć nowe życie z Prestonem z daleka od Nowego Jorku.  Na miejscu okazuje się, że do Boise wrócił też Nathan, który ma dziewczynę. Co stanie się, gdy spotkają się? Czy gorące uczucie jakim darzyli się minęło? Czy zapomnieli o sobie? Czy będą z tego kłopoty? "Będziesz moja" to prawdziwy rollercoaster emocji. Dostaniecie tutaj bardzo gorącą i namiętną historię o zakazanej miłości i pożądaniu. Będzie bardzo gorąco. Czytając będziecie mieli wypieki na twarzy, bo tutaj aż kipi seksem i pożądaniem. Autorka opisała zakazaną miłość między ciotecznym rodzeństwem,  ale zapewniam, że zrobiła to z wielką klasą.  Trudny i kontrowersyjny związek opisała w taki sposób, że każda przeczytana strona przyprawia o mocne bicie serca. Czułam cierpienie towarzyszące bohaterom, a ukryta prawda jaka wyszła totalnie mnie zaskoczyła i sprawiła, że książka spodobała mi się jeszcze bardziej. Gwarantuję,  że nie oderwiecie się od tej powieści dopóki nie przeczytacie jej całej. Nana Bekher potrafi oczarować czytelnika swoimi historiami, a tutaj ponownie sprawiła, że długo nie zapomnę o tej książce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-08-2021 o godz 13:37 przez: Anonim
"Będziesz moja" Nana Bekher Książka opisuje losy Mii i Nathana. Mia to  dwydziestodwuletnia, piękna  brązowowłosa dziewczyna.  W młodości po zdradzie  chłopaka wdała  się w romans ze swoim kuzynem, Nathanem.  Drogi młodych ludzi musiały się  jednak rozejść. Dziewczyna uznała ,że to dobrze gdyż chłopak z każdym dniem stawał się coraz bardziej zaborczy i zazdrosny, jednak on nie mógł się z tym pogodzić.  Nathan wyjechał do Europy Mia natomiast do Nowego Yorku. Nathan to przystojny, dobrze zbudowany, wytatuowany  mężczyzna. Cieszył się dużym powodzeniem u płci pięknej. Miał też swoje wady, często pakował się w kłopoty. Po czterech latach drogi tych dwoje znów się spotkały. Jednak Mia  ma już narzeczonego i planuje ślub  a Nathan związał się z piękną dziewczyną. Czy ich ponowne spotkanie  obudzi iskrę  która była kiedyś między nimi?   Czy Mia będzie mogła być szczęśliwa ze swoim narzeczonym gdy na jej drodze znowu pojawi się Nathan? Czy wyjdzie na jaw ich  romans z przed czterech lat?  "Będziesz moja"  czytało mi się bardzo szybko, wręcz ekspresowo.  Fabuła jest napisana tak dobrze, że  całą historię wręcz połknęłam. Bohaterowie są  bardzo dobrze wykreowani.  Postać Mii  jest trochę zagubiona. Toczy walkę pomiędzy swoim sercem i rozumem.  Jest rozdarta. Kocha swojego narzeczonego jednak pożada  Natana.  Wie, że miłość do kuzyna nie jest normalna i walczy ze swoim uczuciem. Nathan natomiast jest pewny swoich uczuć i robi wszystko aby zdobyć swoją ukochaną.  W książce jest wiele momentów których się nie spodziewałam co sprawia, że czytałam ją z jeszcze większym zaciekawieniem. To jest mój pierwszy raz z Panią Nana ale na pewno nie ostatni
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-01-2022 o godz 18:57 przez: historie_budzace_namietnosc
„Jesteś czymś więcej niż wszystko co znam” Zakazane uczucie, pożądanie i pragnienie którego nic ani nikt nie jest wstanie powstrzymać. Nawet więzy rodzinne. „Nie wiem, co się ze mną dzieje; nie wiem, dlaczego reaguję w ten sposób. Przy nim niestety odbiera mi zdrowy rozsądek.” Mia i Nathana połączyło młodzieńcze uczucie, ale na tyle silne że nie potrafili mu się oprzeć. Niespodziewanie ich drogi się rozeszły, on wyjechał do ojca do Europy, a ona na studia do Nowego Yorku. Lata mijały, a oni nie utrzymywali ze sobą żadnego kontaktu. Uczucia przygasły, a oni zaczęli układać sobie życie. Tak w każdym razie myśleli, zwłaszcza Mia. Powrót do rodzinnego miasteczka okazuje się również powrotem do uczucia które obudziło się gdy tylko go zobaczyła ponownie. Bo przecież nie da się łatwo zapomnieć o prawdziwej miłości, tylko co z jej…narzeczonym? Czy tym razem uda się im być razem? Którego z nich wybierze Mia? A może wydarzy się coś co ułatwi im podjęcie decyzji? Nana Bekher jest jedną z moich ulubionych autorek, lekki styl pisania, świetne pomysły i bohaterowie o których nie można zapomnieć. Każda jej książka to ciekawa przygoda, pełna emocji, uczuć, pożądania, namiętności, zakazanych pragnień, tajemnic, ciężkich chwil i gorących scen. Nie potrafię się oderwać od czytania gdy już mam jakąś jej powieść. I teraz było tak samo, płynęłam przez nią, a ogień pożądania jaki był między bohaterami czułam na skórze. Rozdziały pisane z perspektywy obojga bohaterów, sprawiają że dokładniej poznajemy co myślą, jakie emocje i obawy nimi targają. Do samego końca byłam trzymana w niepewności i zastanawiałam się jak zareaguje ich rodzina. Prawda prędzej czy później zawsze wyjdzie na jaw. Jeśli jesteście ciekawi jak skończy się historia Mii i Nathana to musicie przeczytać „Będziesz moja”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-07-2021 o godz 23:16 przez: ank_1985_czyta
Niektórzy z nas mają to szczęście, że swoją drugą połówkę, kogoś kto stanie się całym naszym światem odnajdą już we wczesnej młodości. Większość jednak układa sobie życie po latach z kimś innym i tylko z sentymentem wspomina zauroczenie z młodości. Czasem los bywa przewrotny i ta osoba wkracza w nasze życie ponownie, kiedy już wydaje nam się, że to tylko wspomnienie. W przypadku Mii i Nathana ryzyko, że po burzliwym romansie spotkają się jeszcze kiedyś, było duże. To była od początku zakazana relacja, bo nie oszukujmy się czy ktoś z nas uzna, że związek z kuzynem jest normalny? Jeżeli mam być szczera mnie pomysł na fabułę, gdzie zakochują się w sobie osoby mające wspólnych dziadków nie do końca przekonuje. Za bliski stopień pokrewieństwa, żebym mogła to sobie wyobrazić. Może jako nastolatka uznałabym to za intrygujące bo zakazane. Nie jestem od dawna nastolatką i mam wrażenie, że to kim byli dla siebie Mia i Nathan wpłynęło na mój odbiór książki. Chcąc nie chcąc stawali mi przed oczami moi kuzyni, których mam wielu, a to nie pomagało wkręcić się w książkę. Książka ta jest wyjątkowo lekka. Nie spodziewajcie się tu jakiejś zawiłej fabuły, ani wielkich zaskoczeń. To co wydarzyło się w tej historii było do przewidzenia od początku, chociaż jak na mój gust za lekko, za szybko, jakoś troszkę mało realnie. Czemu? Oczywiście to wszystko może się zdarzyć, ale już sama sytuacja Mii i Prestona mnie rozczarowała. Zabrakło mi tu większej dawki emocji, rozterek, trudnych wyborów. Na pewno dla kogoś stanie się autem tej książki, to, że lekko, przyjemnie czyta się o płomiennym romansie, z oczywistym happy endem. Jeżeli chodzi o mnie, przyznaję, że przyjemnie się czytało, ale książka mnie nie porwała. Przekonajcie się sami!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
26-08-2021 o godz 21:05 przez: czytaniepogodzinach
„Wiem, że jesteśmy rodziną, ale ja nie potrafię z ciebie zrezygnować.” „Będziesz moja”, to pierwsza książka autorki, którą udało mi się przeczytać. Skusiła mnie przede wszystkim pokręconą, nieoczywistą i kontrowersyjną fabułą, ponieważ takie książki zawsze mnie do siebie przyciągają. A niewiele jest historii z wątkiem romansu rodzinnego. Dlatego wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Choć oceniłam ją dość nisko, to wcale nie uważam, że to bardzo zła książka. Ale niestety jest w niej sporo elementów, które moim zdaniem wymagały dopracowania lub w ogóle ich zabrakło. Zacznę od stylu autorki, który nie do końca przypadł mi do gustu. Brakowało mi płynności w tekście. Harmonijnego i składnego przejścia między dialogami a opisami oraz między poszczególnymi sytuacjami. Dodatkowo uważam, że emocje bohaterów zostały zbyt słabo wyeksponowane. Ich rozterki i problemy, z którymi wiązała się sytuacja, w której się znaleźli, zostały przedstawione bardzo pobieżnie. Dużym minusem był również początek relacji Mii i Nathana. Moment, w którym wszystko się zaczęło. Uważam, że został on przedstawiony bardzo zdawkowo. Moim zdaniem był to najważniejszy punkt tej historii. A w książce został on dość mocno zbagatelizowany i opisany bardzo ogólnie. Mocno mnie to rozczarowało. Bohaterowie również byli bezbarwni i niczym się nie wyróżniali. Co niestety oznacza, że szybko zostaną przeze mnie zapomniani. Historia miała potencjał, który według mnie nie został wykorzystany. Choć książkę czytało mi się dobrze i szybko, to przez cały czas czułam duży niedosyt. Liczę, że moje następne spotkanie z autorką zakończy się większym sukcesem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-08-2021 o godz 08:55 przez: karola_reads_books
Mia na swoim balu maturalnym przyłapuje ukochanego ze swoją najlepszą przyjaciółką, dziewczyna jest zrozpaczona, jej świat plany i marzenia legły w gruzach. Pod wpływem chwili spędza najbardziej gorącą z Nathanem, nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że mężczyzna jest jej kuzynem. Tak zaczyna się ich gorący romans, który trwa trzy miesiące, choć w świetle prawa taki związek nie jest zakazany, to jednak rodzina może na to zareagować nienajlepiej. Nathan robi się coraz bardziej zaborczy w względem Mi, kobieta czuje się jak w klatce, zamknięta i osaczona. Oddycha z ulgą, kiedy ich drogi się rozchodzą. Po czterech latach kobieta wraca do rodzinnego miasta, jest zaręczona i niedługo ma się odbyć jej ślub. Nie wie, że do miasta wróciła również jej dawna miłość. Czy ich uczucie przetrwało próbę czasu? Czy dalej coś do siebie czują? Czy będą gotowi zaryzykować? Zakochałam się w historii tej pary, była po prostu cudowna. Miłość nie pyta nas czy jej chcemy, przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Nie możemy zaplanować, do kogo mamy pokochać, miłość jest albo jej nie ma. Tak było tez w przypadku tych dwojga, choć niby ich uczucie było niewłaściwe to jednak nie mogli zrobić nić żeby przestało ich do siebie ciągnąć. Przetrwali próbę czasu, choć po drodze spotkali w swoim życiu inne osoby, z którymi coś ich połączyło, to tak naprawdę nigdy o sobie nie zapomnieli. Autorka pokazała, jakim silnym uczuciem jest właśnie miłość, nie ma, co się oglądać na innym, bo ludzie i tak będą gadać nie ważne, co zrobimy. To my mamy być szczęśliwi, naszego życia nikt za nas nie przeżyje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-06-2021 o godz 12:26 przez: Małgorzata Piotrowicz
Tytuł i opis zapowiadają wiele emocji i to na pewno skusi czytelnika, który lubi w świat uczuć wnikać, ale tutaj dojdzie jeszcze wiele zakazów, niepewności, znaków zapytania i historia wcale nie będzie taka idealna, bo owszem będą sceny erotyczne, moc pożądania, ale będzie też tabu, czyli miłość zakazana, bo przecież czy można kochać kuzyna, tak jak to uczyniła Mia i czy potrafi zdusić to uczucie a jeśli jest odwzajemnione, to czy mimo pewnych norm ma szansę na szczęśliwe zakończenie? Czy ślub z Prestonem dojdzie do skutku, czy jednak kuzyn Nathan i jego odwzajemnione pożądanie i uczucie wygra? Czy można rzeczywiście kogoś tak pożądać, nawet jak jest to zakazane i przez to nie móc pokochać czy pożądać kogoś innego? Jakie będą wybory bohaterów? Co zwycięży? Jakie tajemnice zostaną odkryte i jeśli będą odkryte jaki będą miały wpływ na dalsze życie bohaterów? Płomienny romans jest teraz na topie, pytanie czy w tym przypadku przyciągnie Waszą uwagę i czy wywoła jakieś refleksje? Książkę czyta się szybko, bo jest duża czcionka :), bo cóż to te niecałe 300 stron, gdy akcja w miarę wartko się toczy, czasami zaskakuje, burzę uczuć wywołuje... Styl pisania autorki jest prosty, co może być dużym plusem dla lekkiej lektury, szczególnie teraz, gdy jest lato i mamy ochotę na trochę emocji. Narracja z dwóch perspektyw może być tutaj plusem, jeśli lubicie taki styl pisania, by poznać uczucia i tok myślenia każdej ze stron. To trochę tak jakbyśmy rzeczywiście słuchali każdej z tych osób. Polecam, bo choć uczucie zakazane, to sama książka wciąga.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-10-2022 o godz 01:50 przez: Świat książkowy Mali
„Gdy Nathan odrywa swoje usta od moich, wiem, że to nasz koniec. Koniec tej niesamowitej, ale zabronionej miłości. Ten pocałunek uświadomił mi, że tego, co czuję do Nathana, nie poczuję do innego faceta”. Będziesz moja to opowieść o zakazanej miłości, która nie miała prawa zaistnieć, ale pokusa i pożądanie były silniejsze niż zdrowy rozsądek. A kiedy skrywane sekrety zaczną wychodzić na jaw to nic nie pozostanie takie samo a niepewność o przyszłość stanie się coraz bardziej przerażająca. Historia Mii i Nathana pokazuje nam, że kiedy do gry wchodzą uczucia, to my nie mamy na to żadnego wpływu, bo przyciąganie jest tak silne, że nie liczy się dla nas nic oprócz tej drugiej osoby. Zakazane rzeczy zawsze smakują najlepiej a człowiek jest tak skonstruowany, że zawsze pragnie czegoś lub kogoś, czego nie może mieć. I potem nadchodzi walka rozsądku z sercem i raz jedno krzyczy głośniej od drugiego przez co stajemy się zagubieni ale jeśli jest nam ktoś pisany to zawsze się odnajdzie prawidłową ścieżkę do siebie, przeważnie nie jest ona łatwa ale kiedy ją przejdziemy z powodzeniem mamy większą satysfakcję i bardziej doceniamy to co zdobyliśmy. Nowa powieść autorki przyprawi was o szybsze bicie serca i zaprowadzi was do świata pełnego płomiennego romansu i trudnych wyborów. Nie będziecie się w stanie od niej oderwać! Idealna lektura na coraz gorętsze wieczory. Gwarantuję wam, że tak gorąco jeszcze nie było! Polecam wam z całego serduszka. Całość opinii znajdziecie na blogu Świat książkowy Mali.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-08-2021 o godz 22:39 przez: siedzewksiazkach
Często to co zakazane smakuje najlepiej... Już jako nastolatki Nathan i Mia mieli ze sobą bardzo dobry kontakt. Może momentami nawet zbyt dobry. Pomimo, iż w jakimś stopniu uznawani byli za rodzinę, nie mogli się powstrzymać, aby nie przełamać granicy relacji kuzyn-kuzynka. Mija kilka lat. Teraz są już dorośli i na swój sposób ustatkowani, jednak dawne uczucie nie wygasło. Tylko czy nareszcie będą gotowi, aby w końcu stworzyć coś prawdziwego, nawet łamiąc wszystkie konwenanse? "Będziesz moja" to jedna wielka historia zakazanego uczucia, które rozwija się przez lata i nie jest w stanie wygasnąć. Nathan i Mia zabierają czytelnika na szybką i emocjonalną przejażdżkę, bo tutaj zdecydowanie nie ma miejsca na nudę. Nieustannie coś się dzieje i zbliża bohaterów do nieuchronnej konieczności wyznania prawdy. Książkę przeczytałam w ekspresowym tempie, nawet nie wiem kiedy zaczęłam, a kiedy skończyłam, to było niczym mrugnięcie. Nana Bekher w bardzo przystępny sposób przedstawia to, co dla innych jest tematami tabu. Robi to jednak w taki sposób, że ciężko jest nie uznać tego, za dobre. Jeśli czujecie się niekomfortowo w takich kwestiach, to nie bójcie się, zakończenie prostuje wszystkie ścieżki i świetnie podsumowuje całość. Jak dla mnie, lekka i ciekawa pozycja, może nie jednego z Was zaciekawi 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-07-2021 o godz 21:48 przez: opowiedz_mi_bajke
Ta książka idealnie wpasowała się w mój gust 🤩 Miała wszystko co kocham w książkach najbardziej: *Dużo dialogów *Ciekawych bohaterów *Niepowtarzalną fabułę *Gorące i pełne napięcia momenty *Brak zbędnego filozofowania *I najważniejsze... Od pierwszej do ostatniej strony był ogień 🔥 Historia Mii i Natana była skomplikowana i nie łatwa dla nich samych, a uczucie jakie między nimi powstało pierwotne i wydawałoby się niemoralne. Ruszając wspólnie na przód spotyka ich niemało przeszkód i pułapek oraz strach przed reakcją otoczenia na ich relację. Czy poradzą sobie z presją i zdecydują postawić na swoje szczęście, dowiecie się czytając, do czego gorąco zachęcam. ❤️ Jak tylko przeczytałam opis książki, zżerała mnie ciekawość jak to będzie z tą parą. Nie zawiodłam się ani odrobinę. Autorka odwaliła kawał świetnej roboty, bo nie sposób się oderwać od książki. Zabrałam ją nawet do pracy, żeby w drodze powrotnej poczytać trochę na przystanku i w tramwaju 🙈 ‼️Uwaga ostrzeżenie ‼️ zakończenie książki rozpuszcza serce, jak słońce czekoladę ❤️ Ta pozycja jest gorąca i kusząca jak upalne lato, dlatego jak planujecie urlopowy wyjazd z książką to jest to totalny must have 😈
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-11-2021 o godz 12:26 przez: Karolina Koziar
Zakazane emocje, niedozwolone uczucia i nieokiełznana fascynacja. Pożądanie niczym zabroniony owoc, którego pragniesz więcej z każdym dotykiem. To tylko część, tego co serwuje nam Pani Nana Bekher w swojej powieści #będzieszmoja Tym razem zabiera nas do Nathana i jego przyrodniej siostry Mii których połączył burzliwy młodzieńczy związek. Kiedy ich drogi się rozeszły, a uczucia przytłumiły, Mia zrobiła krok naprzód i spotykała się z kimś innym. Teraz... czas na ponowne ich spotkanie.  😈 Czy po kilku latach wszystkie stare emocje wybuchną na nowo? Będzie wiedziała przy którym z chłopaków jest jej serce?  "To wcale nie jest proste, a Nathan mi tego nie ułatwia. Prowokuje mnie, a ja znowu tracę rozum.” Jest to kolejna historia spod pióra Autorki, która mnie nie zawiodła i bez najmniejszych oporów skupiłana sobie całą moją uwagę. Jej twórczość miejscami kocham i nienawidzę jednocześnie. Bardzo przyjemny styl sprawia, że książkę się wręcz pochłania, a niezliczona ilość scen erotycznych przyprawia rumieniec na twarzy. Polecam na podgrzanie tych już chłodniejszych jesiennych wieczorów. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-07-2021 o godz 15:26 przez: Agnieszka
Niedzielę spędziłam z Mią i Nathanem. Co to była za opowieść. Pochłonełam ją migusiem. Od pierwszych stron nie mogłam się oderwać. Najważniejszym wątkiem jest zakazany romans między kuzynem a kuzynką. Powiem Wam,że czytając książkę wogóle się na tym nie skupiałam. Miałam przed sobą historię dwojga ludzi szaleńczo w sobie zakochanych. Borykających się z różnymi przeciwnościami losu. Przyjaźnili się, mieli do siebie zaufanie. Mogli na sobie polegać. Jeśli chodzi o namiętność i sceny seksu między bohaterami ,to była czysta przyjemność. Ogień aż buchał. Nate to taki narwaniec i zazdrośnik,ale bardzo go polubiłam. Mia wiele przeszła, a jednak potrafiła stanąć na nogi. Dodatkowo Nana porusza bardzo ważne i ciężkie tematy. Jakie? Tego Wam nie zdradzę. Przeczytajcie sami 😁 Książkę czytało się szybko i przyjemnie. Dość duża czcionka w tym pomagała. Polubiłam styl pisarski Nany. Teraz czekam na kolejną książkę. Sumując: Gratulacje dla autorki ❤ Polecam Wam z czystym sumieniem. Przez książkę się płynie. Pamiętajcie, że jest to tylko moja skromna opinia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji