4/5
05-09-2022 o godz 11:58 przez: BarbaraAndHerBooks
Oj, jak miło było chociaż na chwilkę wrócić do świata Bazyla i Licha. Posłuchać jak ten pierwszy gra na swoich ukochanych cymbałkach, zaś z drugim wypić kakałko. Obaj są łakomczuchami i ja również, więc myślę, że doskonale byśmy się zrozumieli :) „Bazyl i Licho” Marty Kisiel to zbiór niedługich opowiadań, w których główną rolę odgrywają tytułowi bohaterowie. Razem z nimi przeżywamy kolejne pory roku i obserwujemy jak radzą sobie z różnymi, mniejszymi bądź większymi, problemami życia codziennego. Autorka w swojej książce porusza też poważne tematy, takie jak np. to, że w lesie nie wolno śmiecić, czy też, że nadmierne obżarstwo nie jest wcale takie dobre. Bystre oko z pewnością to dostrzeże i doceni. Ja bardzo lubię, gdy książki, zwłaszcza dla młodszych czytelników, zawierają pouczającą treść. To dla mnie naprawdę duży plus. Poza samymi opowiadaniami, na końcu tej niewielkiej książki, znajdziecie „Krótki przewodnik po niesamowitych stworzeniach”. Marta Kisiel wymieniła w nim wszystkie niezwykłe postaci, które możecie spotkać w tej pozycji. Koniecznie muszę wspomnieć o pięknych rysunkach, które wykonał Marcin Minor i które świetnie uzupełniają treść. Bardzo mi się podobają. Jeżeli macie ochotę na lekką i niezobowiązującą lekturę lub jesteście fanami duetu Bazyl i Licho, to koniecznie musicie przeczytać te opowiadania. To książka idealna zarówno dla tych młodszych, jak i nieco starszych czytelników. Dobry humor i łzy w oczach gwarantowane. Z pewnością będziecie się z nimi dobrze bawić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-06-2022 o godz 13:38 przez: Agata
Bazyla i Licho darzę miłością bezgraniczną, więc czekałam na ten zbiór jak zła! „Bazyl i Licho”, zwany także Bazylicho, to zbiór dobry na cały rok, bo przewijają się w nim przeróżne okazje: Wielkanoc, Święta Bożego Narodzenia, Halloween, a nawet pełne nudy dni po świętach. Pory roku się zmieniają, a czorcik i anioł niezmiennie zaskarbiają sobie sympatie każdego, kto wejdzie im w drogę. Łącznie z moją. Jeżu kolczasty, jak ja bym kochała te cudaki! Pani Kisiel w sprawny, nienachalny sposób wplata w opowiadania naukę o wartościach takich jak: poszanowanie dla przyrody i człowieka, wyjątkowość świątecznych dni, spędzanie czasu z bliskimi, poczucie obowiązku. Uczy też, że nawet jeśli coś pójdzie nie tak, to nic się nie stanie, bo najważniejsze jest to, że się staramy. Ten zbiór powinien obowiązkowo znaleźć się na półce każdego dziecka, bo bawi, uczy i rozczula, ale także każdego rodzica! Starsi znajdą w nim coś dla siebie dzięki - i tutaj muszę powtórzyć coś, co przy okazji recenzowania książek Pani Kisiel zawsze mi się ciśnie na usta - barwnemu, pięknemu językowi i uniwersalnemu humorowi, które są na tyle wyważone, że i dziecko zrozumie, i dorosły się zaśmieje. A jakby to Wam nie wystarczyło, to treść uzupełniają piękne ilustracje Pana Marcin Minor. Dzięki nim zrozumiałam, że mój pies i Bazyl mają chyba jakiegoś wspólnego przodka o bakłażanowej budowie ciała i puchatym zadku 🤣
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-07-2022 o godz 12:46 przez: Agnieszka
Fanów twórczości Marty Kisiel, a zwłaszcza cyklu “Małe Licho”, zachęcać do lektury nie trzeba. Tych zaś, którzy czają się gdzieś w ukryciu, bo dopiero teraz zapragnęli się z nią zaznajomić – zapewniam, że wcale nie trzeba koniecznie znać poprzednich książek Ałtorki (pisownia zamierzona), aby pełnymi garściami czerpać radość z tej najnowszej prozy wydanej pod szyldem Miętówki. Jest to bowiem tomik opowiadań, osnutych wokół tytułowych postaci, w których pojawiają się fantastyczne stworzenia pochodzące ze słowiańskiej mitologii, legend i podań ludowych. (...) Każde z opowiadań, oprócz fantastycznych wątków, poczucia humoru, ciepełka i uroku zawiera ważne, delikatnie podane przesłanie albo chociaż wskazówkę. Pobudza wyobraźnię. Bawi i uczy, ale nie poucza. Tym sposobem trafia do młodego czytelnika, który prawienia morałów unika jak diabeł święconej wody, ale dzięki zabawnym historyjkom z uroczymi, dziwacznymi bohaterami może zapamięta co nieco np. o szacunku do przyrody, świętowaniu, poczuciu obowiązku i pozwoleniu sobie pomóc; odkryje sposoby na nudę i przekona się, że “tylko jedna rzecz nigdy się nie psuje, nawet jeśli jest jej bardzo dużo albo jeszcze więcej” ( s. 67). Całość mojej recenzji: http://zycieipasje.net/2022/06/szpieg-w-ksiegarni-bazyl-i-licho-marta-kisiel-recenzja/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-09-2022 o godz 10:46 przez: mloda_mama_czyta
mam dla Was wspaniała propozycje dla Was oraz dla Waszych dzieci, a nawet jeśli nie macie dzieci to i tak zapewniam Was, że warto poznać tą wyjątkową dwójkę bohaterów.. Bazyli i Licho, a w zasadzie małego Aniołka, który jest bardzo pomocny, jest od rozpieszczania, kocha bamboszki, oraz wszystkie stworzenia, oraz jest jeszcze mały psotny Czort, który w zasadzie przypomina .. kozę! Ta książka to krótkie opowiadania podzielone na przygody Bazyla i Licha, więc nie zdążycie się tu znudzić. Bo oboje próbują zbawić świat, na swój własny uroczy sposób😊 Och jak ja się dobrze bawiłam podczas czytania tej książki, to moje pierwsze spotkanie z bohaterami, ale zdecydowanie mam ochotę na więcej! Dzięki tej książce dowiedziałam się jaki kolor ma nuda 🤭. Zawiera też naprawdę ważne treści, które można wyłapać podczas czytania lektury.. np. To że nie można śmiecić w lesie.. 🥰 Wierzenia słowiańskie to dodatkowy atut tej książki, warto się w nie zagłębić.. bo nie bez powodu główni bohaterowie są tacy jacy są.. 🥰 Wiele razy uśmiałam się z bohaterami do łez, a moja córka w szczególności zainteresowała się pięknymi ilustracjami zawartymi w środku! 🐐😇 Mam nadzieję, że się skusicie, bo to zdecydowanie pozycja godna uwagi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-08-2022 o godz 20:13 przez: Julia
„Bazyl i Licho” jest zbiorem opowiadań, którego naprzemiennie głównymi bohaterami są anioł stróż Licho i czort o imieniu Bazyl. Miałam przyjemność słuchać audiobooka, którego lektorem jest Janusz Zadura. Słucha się wyśmienicie! Chociaż książka skierowana jest dla młodszych czytelników zapewniam, że wywoła ona uśmiech niejednego dorosłego. Licho jest aniołem stróżem o wyglądzie dziecka. Uwielbia chodzić w swoich bamboszkach i ma alergię na pierze ze swoich skrzydeł. Jego tęczowe oczy i nylonowe włosy tylko dodają mu uroku. Licho jest nieporadne, ale pomimo wszystko ma ogromne serce i chętnie zawsze każdemu pomaga. Z kolei Bazyl, który jest czortem, ale właściwie tylko z wyglądu. On także ma dobre serduszko i nie skrzywdziłby nawet muchy. Kocha piesze leśne wędrówki i oczywiście jego największym przysmakiem są krówki, których zapas zawsze znajdzie się w jego torebałce. Marta Kisiel stworzyła historie, które bawią do łez, a w dodatku uczą mitologii słowiańskiej. Wiele różnych mitycznych stworzeń staje na drodze Bazyla i Licha. Warto nadmienić, że Janusz Zadura wyśmienicie zmienia głosy, wcielając się w postacie czorta i anioła. Gorąco polecam każdemu! Licho i Bazyl uczą i bawią 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-07-2022 o godz 21:05 przez: kiiki.books
Do tej pory pamiętam moje pierwsze spotkanie z Liszkiem, a troszkę później z Bazylem - pokochałam ich od pierwszej strony. To takie postacie, nad którymi można rozpływać się bez końca! Tym razem jednak nie ma Bożka, którego możecie kojarzyć z serii o Małym Lichu, ale za to mamy cykl czortowych i anielskich opowiadań przepełnionych humorem i słowiańskimi wierzeniami. I przede wszystkim będzie dużo anielskich skrzydełek i czortowych kopytek! Duża dawka małego, słodziutkiego aniołka, które kocha kakałko i bamboszki oraz kochanego czorta, który w sumie z wyglądu przypomina kozę i jest ogromnie ciekawy świata - to coś czego ogromnie potrzebowałam w ostatnim czasie. Jesteście ciekawi czy w lesie rosną kapsle? Albo w jakim kolorze jest nuda? A może interesuje Was kiedy jest najlepsze błotko? Bazyl i Licho z pewnością rozwieją wasze wątpliwości w tym temacie. A dodatkowo lekturę umilą Wam cudne ilustracje. To taka lekka i przyjemna książka, przy której miło spędzicie czas, a bohaterowie naładują Was pozytywną energią. Ale koniecznie z kakałkiem na pokładzie! Bez kakałka to ani rusz. Polecam bardzo bardzo!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-08-2022 o godz 19:25 przez: Karolina Borys-Kamińska
Czy są tu fani Marty Kisiel, którzy nie znają Licha? Małego Licha? Słodkiego, aniołka uczulonego na własne pierze, które robi najlepsze pierniczki na świecie? Albo Bazyla? Grzecznego czorta z cymbałkami i torebeczką? No jak nie to koniecznie musicie się z nimi zapoznać! Bez względu na to ile macie lat! Bazyla i Licha nigdy dość. Stęskniliśmy się za nimi bardzo i nie wiem jak Wy, ale ja bardzo się cieszę z ich powrotu. Uwielbiam Nową Lichotę z jej ciepłem, słodyczą i poczuciem rodzinnego ciepła. Tym razem Marta daje nam naszych dwóch bohaterów w formie luźnych opowiadań związanych ze słowiańskimi stworami i zmieniającymi się porami roku. Mamy opowiadania związane z jesienią, czy Bożym Narodzeniem. Licho robi dla nas święta, ucząc się odpuszczać, Bazyl ratuje Ziemię i dziwi się w lesie. Oh jakie oni znowu mają przygody! Bazyl i Licho to książka, której potrzebowałam. Słodka, urocza, pełna ciepła i kakałka. Idealna na deszczowe popołudnie. Mnie Licho całkowicie sobą kupuje, więc jeśli podobały Wam się poprzednie ich przygody to i te z pewnością przypadną Wam do gustu!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-02-2023 o godz 10:39 przez: scarlettrose
Czytając króciutkie opowiadania, miałam chęć aż sięgnąć po któreś z łakoci. Jednak one same nie przedstawiają tylko historyjek o łakociach, ale o bardzo ważnych sprawach. W tych króciutkich opowieściach autorka ukryła ważne przekazy dla młodego pokolenia, choć może nie tylko. Nie tylko, że nie można śmiecić w lesie, ale co się dzieje z przyrodą, jak jest naśmiecone. Uczy, że warto, jest pomagać, ale trzeba też umieć dać sobie pomóc. Samym marudzeniem też nic nie zrobimy, dopóki nie chcemy tego zmienić. Są to bardzo fajnie, sympatycznie przedstawione opowiadania a w roli małych nauczycieli wcielają się postacie z naszej mitologii. Dodatkowo każde opowiadanie posiada pięknie ilustracje. Dodatkowy plus tej książeczki. Na końcu możemy odnaleźć spis postaci, który jest fajnie i ciekawie przedstawione. Takie opowiadania świetnie uczą i bawią, a tak właśnie najchętniej najmłodsze pokolenie może przyjąć dobre nauki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-09-2022 o godz 12:07 przez: Anonim
"A czym się mami i kusi takie anioły stróże? – Włóczką – odparło Licho bez wahania. – Albo cytrynowym płynem do mycia naczyń." Bazyl i Licho to zbiór opowiadań dla najmłodszych. Wspaniałe historie, które przedstawione są w niezwykle humorystyczny sposób. Dziecko ma szansę nie tylko się szeroko uśmiechnąć ale i też wyciągnąć lekcje z każdego opowiadania. Niesamowicie rozkoszny, sepleniący Bazyl, który wygląda jak koza, ma przygody jak mało kto, zaś Licho, słodki aniołek zawsze dąży do tego aby każdy był zadowolony i szczęśliwy. Niesamowite ilustracje wręcz dopełniają historii o Bazyli i Licho. Musze dodać, że nawiązania do mitologii słowiańskiej świetnie dopełniają, ale i uczą najmłodszych o "naszych" mitach. Książka dla każdego, dla dużego i małego. Wszyscy będą się bawić świetnie. Serdecznie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-08-2022 o godz 20:09 przez: janka
Nie wiedziałam czego się spodziewać sięgając po te książkę a okazało się, że ostatecznie bawiłam się wyśmienicie. Marta Kisiel napisała zbiór opowiadań o aniele Lichu i diable Bazylim. Obaj mają ciekawe przygody w świecie słowiańskich mitów. Każde z opowieści idealnie nadaje się dla dzieci i dorosłych. Dodatkowo na końcu mamy ciekawy "bestiariusz" z pojawiającymi się w książce dziwami. Książka jest świetnie wydana, w twardej oprawie, i pełna ilustracji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-07-2022 o godz 09:29 przez: Agnieszka
Kto się stęsknił za Bazylkiem i Licho? Na szczęście jest już nowa część ich przygód. Tym razem dostajemy zbiór 8 opowiadań, w których mały anioł i czort o wyglądzie kozy, zabierają nas w niezwykłą podróż. Z Bazylkiem posprzątamy świat oraz przegonimy nudę a Małe Licho pokaże nam jak przygotować najbardziej błyszczącą i puchatą pisankę, jak uporać się z nadmiarem plonów w ogrodzie i przygotować święta, gdy wszyscy dookoła kichają i smarkają.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-08-2022 o godz 12:26 przez: ewcia
Super zbiór opowiadań. Wspaniały dodatek do głównej serii (zawarte tutaj opowiadania nie są związane z serią, ale pojawiają się w nim bohaterowie z niej znani). To dobra książka na rozpoczęcie znajomości z tytułowymi aniołkiem i diabełkiem. Bardzo podoba mi się liczne wykorzystywanie mitologii słowiańskiej, w tak ciekawy sposób. Idealna książka dla młodych i starych, uraczona pięknymi rysunkami. Szkoda tylko, że taka krótka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-07-2022 o godz 20:59 przez: vidar
Na początek zachwycę się wydaniem. Podobnie jak inne książki wydawnictwa: twarda oprawa, piękne ilustracje Marcina Minora, których jest całkiem sporo. Zbiór opowiadań równie genialny: zabawny, pouczający i wciągający. Szkoda tylko, że taki krótki. Świetny dodatek do serii przybliżający najfajniejszych bohaterów serii. Bardzo polecam każdemu fanowi autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-07-2022 o godz 21:24 przez: koci
Marta Kisiel ponownie zaskakuje i przekazuje czytelnikom kolejną świetną książkę. A właściwie zbiór krótkich opowiadań o Bazylu i Lichu - postaci, które są z nią od początku pisarskiej drogi. Każde z opowiadań ma do przekazania jakąś myśl i ciekawą historię. Jestem pod wrażeniem, że autorka dalej z tych bohaterów potrafi wycisnąć coś tak świeżego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-07-2022 o godz 10:22 przez: weroo
Uwielbiam książki dla dzieci, które pisze Marta Kisiel. Są zabawne, emanują ciepłem, zmuszają do przemyśleń i dyskusji z dzieckiem. Ale przede wszystkim są po prostu bajerandzko fajne - jak to określiła moja córka :) Dla mnie największym plusem jest sposób w jaki są napisane - pięknym polskim językiem, którym widać, że autorka uwielbia się bawić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-06-2022 o godz 11:24 przez: legion
"Bazyl i Licho" zakupiłem razem z "Nagle trup". Na samym początku BiL miało być dla syna ale zazwyczaj sam najpierw czytam żeby wiedzieć czy dziecku książka przypasuje i jest odpowiednia. No i nie da się ukryć, że bawiłem się przednio. Syn też - dawno przy żadnej książce tak się nie uśmiał. A pierdzioch bagienny chyba zapamietamy na zawsze :D
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-08-2022 o godz 20:48 przez: peeta
Bardzo mądre wykorzystanie słowiańskich demonów i monstrów z fajnym przesłaniem. W przypadku Kisiel interesująca językowo i specjalnie "przesłodzona" - autorka ma naprawdę unikatowy styl pisania i moim zdaniem zawsze się sprawdza. Nic tylko chcieć więcej, a książka moim zdaniem trochę za krótka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-06-2022 o godz 20:13 przez: integral
Jak się czyta takie książki jak "Bazyl i Licho" to czuje się jakby się było na obiadku u babci. Pełny talerz, ciepły kompocik, radio włączone w tle z miłą muzyczką i uśmiech staruszki, że wcinasz ze smakiem wszystko co ci poda pod nos. Tak się lekko na serduszku robi po takiej lekturze!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-08-2022 o godz 19:52 przez: tadeuszkon
Odejmuję jeden punkcik za długość książki - jest bardzo krótka. Poza tym bawiłem się świetnie na niej, jak każdej poprzedniej części wracając aż do samego Dożywocia i mojego pierwszego spotkania z autorką. Dodatkowo wspaniałe rysunki Marcina Minora dopełniają już i tak cudny tekst.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-08-2022 o godz 20:22 przez: arlequina
Choć seria Małe Licho uderza w zupełnie inne tony niż główna seria Dożywocia to "Bazyl i Licho" trafi w 100% do fanów obu: młodszych i starszych. To przepiękny i zabawny zbiór opowiadań o tytułowych bohaterach i ich przygodach. Emocjonująca, książka po prostu sama się czyta!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji