Baśnie potrafią porwać Nas w objęcia fantazji, które niejednokrotnie idealnie odwzorowują zachowania ludzi i zaskakują pouczającym morałem, dlatego właśnie lubimy lubimy je czytać. "Baśnie wybrane braci Grimm" to znakomity zbiór, aż 15-stu najbardziej popularnych baśni Wilhelma i Jakuba Grimmów, które królują w Naszej domowej biblioteczce. Całość została wzbogacona przepięknymi ilustracjami, które oddają charakter czytanego tekstu. Bohaterowie baśni są różni - występują tu zarówno Ci pozytywni jak i Ci negatywni, którzy zmieniają swoje postępowanie. Każda z baśni jest doskonałą lekcją "życia" dla małych czytelników, bowiem ostrzegają i pouczają o tym co czeka Nas w świecie. W książce znajdują się takie baśnie jak: "Żabi król", "Królewna Śnieżka", "Dzielny krawczyk", "Kopciuszek", "Miejscy muzykanci z Bremy", "Roszpunka", "Stoliczku – nakryj się", złoty osioł i kij samobij", "Śpiąca królewna", "Jaś i Małgosia, Rumpelsztyk", "O wilku i siedmiu koźlątkach", "Czerwony Kapturek", "Mądra wieśniaczka", "Pani Holle", a także "O rybaku i jego żonie". Książka zachwyca za każdym razem kiedy po niego sięgamy. Każda z baśni jest wyjątkowa i pouczająca, a pełne humoru ilustracje sprawiają, że uśmiech od razu pojawia się na twarzy, a treść zapada głęboko w pamięć.

Lubicie baśnie? Muszę się Wam przyznać, że ja uwielbiam. Lubię niemalże każde, jednak te Braci Grimm są w pewien sposób wyjątkowe. Po pierwsze najbardziej kojarzą mi się z dzieciństwem, a po drugie spójrzcie tylko na to piękne wydanie od Media rodzina. Baśnie wybrane braci Grimm na podstawie II wydania z 1819 roku to zbiór 15 najpopularniejszych Baśni tłumaczonych przez Elizę Pieciul-Karmińską z jednych z ich najbardziej pierwotnych kształtów. Po raz pierwszy mamy możliwość zapoznania się z Baśniami niemalże w oryginale. Stąd wiemy, że rybka, która spełniała życzenia Rybaka to turbot, Śnieżka obudziła się przez przypadek, ale czy historia Czerwonego Kapturka na pewno nie ma dalszego ciągu? To piękne wydanie uzupełnia Posłowie Tłumaczki, co jest dla mnie naprawdę wyjątkowym fragmentem. Dowiadujemy się tam jak powstały Baśnie, mamy kilka słów o ich wydaniach i informacje z jakim odbiorem się spotkały. Ponadto książkę zdobią wyjątkowe ilustracje Marcina Minora, które oddają charakter treści. Są one piękne i barwne, ale zarazem zachowują charakterystyczną mroczność. Książka ta, niewątpliwie znajdzie wyjątkowe miejsce w mojej biblioteczce i będę do niej zaglądać jeszcze nie raz.

Kto nie zna baśni o Kopciuczku Roszpunce, Czerwonym Kapturku czy Jasiu i Małgosi? Chyba większość z nas spotkała się przynajmniej z jedną z baśni słynnych Braci Grimm, a jest ich około 200. Pierwsze polskie wydanie, pt. Baśnie dla dzieci i młodzieży, ukazało się w roku 1895. A w 2005 roku baśnie braci Grimm zostały wpisane przez UNESCO na listę Pamięć Świata. Sporo z tych bajek doczekało się również ekranizacji. Wydanie ze zdjęcia liczy sobie 15 wybranych bajek na podstawie drugiego wydania z 1819 roku. Są więc pozbawione późniejszych naleciałości i zmian, które się nawarstwiały. Są najbardziej zbliżone do pierwowzoru, a więc bez ułagodzeń i moralizatorstwa, a co za tym idzie - bardziej okrutne, chociaż i tak trochę zmienione przez samych autorów, gdyż pierwsze wydanie w odbiorze zostało potraktowane jako zbyt naukowe. Co ciekawe, pierwotnie bracia Grimm byli tylko 'zbieraczami' ludowych opowieści na prośbę Clemensa Brentano i Achima von Arnim. Jednak, gdy ci panowie zrezygnowali z wydania tych podań, bracia postanowili wykorzystać swoją szansę. Poszczególne baśnie okraszone są ilustracjami od @marcin_minor 😊

„Baśnie wybrane braci Grimm” Tłumaczenie Eliza Pieciul - Karmińska Ilustracja Marcin Minor Wiecie, że współczesne wydania Baśni Braci Grimm sporo odbiegają od pierwowzorów? Wydawnictwo @mediarodzina postanowiło przybliżyć nam ich prawdziwe oblicze i stworzyło zbiór piętnastu najbardziej popularnych baśni. Znajdziemy tu m.in. „Śnieżkę”, „Jasia i Małgosię” czy „Czerwonego Kapturka”. Wszystkie baśnie opierają się na zbiorach niemieckich badaczy i są przygotowane na podstawie II wydania z 1819 roku. Jest to wersja surowsza niż późniejsze wydania, w których więcej jest stylistycznych ozdobników i płynącego z nich morału. To pierwsze takie wydanie na polskim rynku. Na koniec muszę jeszcze wspomnieć o ilustracjach. Są mroczne, lekko przerażające, a zarazem cudowne. Idealnie wpisują się w ten klimat baśni. Gorąco polecam.

W 2019 na Targach Książki w Krakowie dałam się skusić grze karcianej „Sen”. Jest to przepięknie wydana gra z ilustracjami Marcina Minora, który według mnie jest genialnym artystą. Dlatego, gdy tylko się dowiedziałam, że da drugie życie baśnią braci Grimm, to wiedziałam, że muszę je mieć. Całość prezentuje się przepięknie, twarda oprawa, papier (że tak powiem) dziecioodporny i te przepiękne ilustracje pana Marcina <3 Jestem zakochana w tym wydaniu, a co do samych baśni są to w miarę klasyczne wersje, nieco mroczniejsze, nic w stylu Disnejowskich produkcji. Dla zbieraczy pięknych wydań jest to must have.

Dzięki wydawnictwu MediaRodzina mamy przyjemność posiadać ta książkę i co bardzo fajne, czytając takie właśnie książki z baśniami dzieciństwa znowu można poczuć się jak dziecko i wrócić wspomnieniami do lat kiedy to nam rodzice czytali czy opowiadali te bajki :) bardzo polecam, bo jest to książka która posiada baśnie nie bardzo zmienione od oryginału jak te które znamy, bo mi np mama nie czytała ze mama Jasia i Małgosi wysłała swoje dzieci do lasu, aby nie umrzeć z głodu i ratować swoje życie, a poświęcając ich. Naprawdę warte przeczytania :) - m.magdalenawiktor :)

Pamiętam wydanie baśni, które otrzymałam jako dziecko pod choinkę. Wróciłam do nich na studiach i miałam okazję przeczytać kilka z nich nawet w oryginale. Po kilkunastu latach dzięki wydawnictwu Media Rodzina sięgam po raz kolejny i odkrywam nowe motywy. Są barwne i mroczne, takie jak były opowiadania ludowe. Moją lubioną jest Pani Holle.

Jak dobrze wrócić do baśni dzieciństwa, ale w ich zupełnie innej - niezmącanej dydaktyzmem formie. Nie znajdziecie tutaj uładzonych historii, ale mięsiste, z krwi i kości historie, które nie raz, nie dwa wywołają gęsią skórkę. Piękne ilustracje doskonale ubarwiają treść. Eliza Pieciul-Karmińska i Marcin Minor to wspaniały duet.

Przepięknie wydana książeczka którą czyta się i wraca wspomnieniami do dzieciństwa. Nowe wydanie które jest perełką na naszej półce. Dzieci z zainteresowaniem i zachwytem słuchały baśni. Polecam!

Wyjątkowa pozycja. Przepiękne ilustracje. Bardzo cieszy mnie fakt, że jest na podstawie II wydania z 1819 roku. Moim zdaniem warto uzupełnić domowy zbiór baśni o tę pozycję.

Baśnie, które ożywiały moje dzieciństwo. Pełne mądrości i pięknych ilustracji.