Basia i przyjaciele. Anielka (okładka  twarda, 05.2016)

Dla mnie seria do polecenie, łatwo i przyjemnie czyta się, córka wciągnęła się w 'życie' Basi i jej rodziny.

Uwielbiam Basię A dzięki tej pozycji mogłam wraz z córką poznać lepiej również Anielkę polecam wszystkim

ulubiona bohaterka mojej córki, polecam każdą część Basi - uczy, bawi i relaksuje.

Kolejna świetna książka z serii "Mama Mu"

Jak zawsze świetna!

Anielka to koleżanka Basi, która z niecierpliwością oczekuje na powrót taty, wypatrując jego nadejścia przez okno. Jej mama, aby dziewczynka nie spędziła całego dnia na tych właśnie wyczekiwaniach i przyjemnie spędziła czas zaprasza do domu Basię, która ma zostać u Anielki również na noc. Dziewczynki wesoło się bawią a gdy Basię ogarnia smutek i tęsknota za domem przyjaciółka pociesza ją i obie zasypiają z uśmiechem na ustach. W końcu nie ma to jak najlepszy przyjaciel...
Lekturę, jak zwykle gdy sięgam po książki z serii Basia Zofii Staneckiej, bardzo przyjemnie się czytało. Język jest prosty a tekst wesoły, wciągający i bardzo pouczający. Ilustracje Marianny Oklejak natomiast jak zwykle urocze i kolorowe. Dla dzieci przygody przyjaciół Basi są bardzo interesujące. Przede wszystkim poruszają zwyczajne codzienne dziecięce troski i problemy pokazując maluchom jak radzą sobie z nimi bohaterowie każdej opowieści. Uczą odpowiednich zachować, pokazują konsekwencje tych niewłaściwych i przy okazji gwarantują miłe spędzenie czasu przy lekturze.

Z przyjaciółmi Basi jak i z nią samą zawsze jest wesoło, zawsze dużo się dzieje a historie dobrze się kończą. Trudno więc oprzeć się i nie sięgnąć po ich przygody by choć przez chwilę przenieść się do świata ulubionych bohaterów i wspólnie z nimi spędzić przyjemnie wolny czas. Zachęcam do lektur, moje maluchy są nimi oczarowane ;)

,,Basia i przyjaciele. Anielka" to kolejna wydana w nowym cyklu książeczka o przyjaciółce Basi.

Tata Anielki miał przyjechać do domu i dziewczynka bardzo nie mogła doczekać się jego powrotu. Wciąż wyczekiwała, kiedy w końcu go zobaczy. Zanim to nastąpiło, Anielkę odwiedziła Basia, jej przyjaciółka z przedszkola.

Seria ,,Basia i przyjaciele" przeznaczona jest dla starszych miłośników cyklu. Myślę jednak, że spodoba się także tym młodszym. Nie pałam wielkim sentymentem do samej serii o Basi, za to ta spodobała mi się o wiele bardziej. Zofia Stanecka potrafi w prosty sposób zainteresować czytelnika tak, by nie sposób było oderwać się od lektury.

W tej książeczce autorka zwraca uwagę na więź dziecka z rodzicami, na to, jak mogą mieć zażyłe relacje. Nie we wszystkich rodzinach obydwoje z rodziców są stale na miejscu, więc radość z ich powrotu do domu jest tym większa, im dłużej się nie widzieli.

,,Basia i przyjaciele. Anielka" zachwyca typowymi dla serii ilustracjami, kolorową dużą, wyraźną czcionką i prostą historią, która na pewno zachwyci młodszych, jak i nieco starszych czytelników.

Moja ocena: 5/6

Rodzice Anielki są artystami. Mama - ilustratorka pracuje w domu. Tato -artysta performer występuje w różnych miastach, więc wiąże się to z częstą nieobecnością. To właśnie m.in. o tęsknocie za ojcem opowiada ta książeczka.
Podoba mi się, że Zofia Stanecka przedstawia w swoich książkach różne rodziny, a nie tylko takie "typowe".

Mama Anielki, aby rozweselić córkę, zaprasza ma noc Basię. Koleżanki doskonale się bawią podczas malowania farbami, przygotowywania wspólnego posiłku, gry w karty czy wygłupów. Przed zaśnięciem Basi robi się smutno i tym razem to Anielka pociesza przyjaciółkę.

Zabawa u Anielki to trochę brykania po materacu, malowanie farbami, wspólna przyjemność z jedzenia, kontakt, rozmowa o domu.
To opowiadanie o potrzebie relacji dziecka z rówieśnikami, o nieskrępowanej beztroskiej zabawie, ale też o domu, w którym rodzice są zajęci, mają swoje obowiązki, o tęsknocie i wyczekiwaniu na tatę, o tym, jak czas się dłuży, kiedy się na kogoś czeka, i jak przyjemnie jest wtulić się w kogoś długo oczekiwanego, bez zbędnych słów...